Jump to content
Dogomania

"Szylkretowa" Inka uratowana przed wywózką do schronu, już w swoim DOMU. Za TM :(


Marysia R.

Recommended Posts

  • Replies 143
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

A dobry, dobry:)
Wczoraj Inka była na dłuuugim (ponad 2h) spacerze na Kępie Potockiej razem ze znajomą sunią border collie i jej panią - moją znajomą. Będą zdjęcia robione, dobrym aparatem ale jeszcze chwilkę trzeba na nie poczekać;) I mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że dzięki temu spacerowi Inka nauczyła się chodzić na smyczy:multi: Na początku była troszkę niepewna, nie bardzo chciała iść ale już pod koniec spaceru wędrowała jakby nigdy nic innego nie robiła i nie straszni jej byli rowerzyści, biegacze, rolkarze i wózki z dziećmi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']No proszę, jaka prymuska! :)[/QUOTE]

Prawda?;)
A dzisiaj miałam telefon... Pani szuka psa na prezent-niespodziankę dla samotnej osoby, której niedawno odszedł pies:roll: (Swoją drogą telefon dotyczył Gapci a nie Inki).
Ech...:roll:

Link to comment
Share on other sites

Czytam teraz Balsam dla duszy miłośnika psów i powiem Wam, że co najmniej co druga historia jest o psie, który był prezentem. Ja w sumie nie mam nic przeciwko temu - sama też kiedyś zrobiłam prezent mojemu Dziecku w postaci jamniczki Pestki - ale wszystko zależy od tego kto obdarowuje i kogo obdarowuje...

[B]Pies to kłopot i brudzi. Ale za to daje bardzo dużo miłości. To bezcenny skarb. I miłość, i pies.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli mamy 100% pewności, że osoba obdarowywana chce psa albo jest to nasz członek rodziny i tak naprawdę decydujemy się na psa rodzinnego, który ma się stać czyimś ulubieńcem to ok. Ale obdarowywanie kogoś psem "bo ja jestem pewna, że on/a by był szczęśliwy/a" albo "bo on/a potrzebuje psa" itp. jest co najmniej ryzykowne. Osobiście uważam, że jeśli jakiekolwiek zwierze ma być prezentem trzeba wcześniej omówić chęć jego posiadania z osobą obdarowywaną.

Zresztą Inka i tak by się nie nadawała bo ma taką troszkę dłuższą sierść a Pani, która miała być obdarowana jest uczulona i może mieć tylko psy krótkowłose.

Link to comment
Share on other sites

Są zdjęcia. Osobiście uważam, że są zjawiskowe ale same oceńcie;)
[IMG]http://imageshack.us/a/img18/4475/5g6x.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img16/5875/inqv.jpg[/IMG]

Dalej już bez chusteczki bo wyszło słońce i zrobiło się gorąco:)
[IMG]http://imageshack.us/a/img401/9637/vjhe.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img839/2883/dkij.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img11/2381/r10s.jpg[/IMG]

Edited by Marysia O.
Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://imageshack.us/a/img833/8338/83eb.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img593/7559/grwv.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img819/893/x54l.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img442/3680/nem1.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img822/2562/0av5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Miałam telefon w sprawie Inki.
Mam mieszane uczucia.
Pani po 50, z Wrocławia. Mieszkają z mężem w nowo wybudowanym domu z dużym ogrodem. Mają 3-miesięcznego szczeniaka shih tzu i szukają dla niego towarzystwa. Mieli wcześniej suczkę owczarka niemieckiego, która odszła ze starości i suczkę shih tzu, która miała nowotwór pęcherza. Nie podobało mi się to, że na początku Pani powiedziała, że szuka psa który swoją obecnością na posesji odstraszałby intruzów a kiedy powiedziałam, że w takim razie Inka nie bardzo nadaje się do tej roli wycofała się z tego i powiedziała, że tak naprawdę chodzi o towarzystwo dla jej szczeniaka. Po drugie na moje pytanie czy pies mieszkałby w domu powiedziała, że spałby w domu a w ciągu dnia spędzał czas na posesji. Ale oczywiście wie, że w czasie upałów pies musi być w domu... co brzmi trochę dziwnie jak na mój gust:roll:
Pani ma pokazać Inkę mężowi i zapytać go czy zgodził by się na wizytę pa i zadzwonić do mnie po południu.
Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Miałam kolejny telefon w sprawie Inki. Zdecydowanie sensowniejszy;)
Państwo z Konina, emeryci, mieszkają w domu z ogrodem w towarzystwie dwuch kotów. Jakiś czas temu musieli uśpić przygarniętego owczarka niemieckiego który był u nich 10lat a miał prawdopodobnie 14. Pies oczywiście mieszkałby w domu, jako członek rodziny. Państwo są w tej chwili na urlopie, mają jeszcze przemyśleć i ew. zadzwonić po poniedziałku. Rozważają też inne psy, więc nic pewnego ale zobaczymy:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...