Jump to content
Dogomania

ZAGINIONE PSY ODDANE Wioli&Miłosz. UWAGA!SZUKAMY OSÓB KTÓE POWIERZYŁY JEJ ZWIERZĘTA!


Recommended Posts

[quote name='dorobella']Dlatego moje jeże wymagające opieki, podawania zastrzyków, smarowania pupy etc. nie pojechały tam. Tak samo DT karmelci- wprowadzając nowego psa do trzech duzych trzeba uważać, bo wszystko się może zadrzyć - i tak było :( To jak niektóre DT, gdzie w[B] kawalrece mają 49 kotów, albo 10 psów... [/B]
Dlatego takie Viole, karmelcie i inne będą się mnożyć i zawsze znajdą popleczników.[/QUOTE]

Tak jak ten pan z Krakowa, który zbiera jeże, ma w małym mieszkaniu w kamienicy ok. 50 sztuk - ja miałam jednego na zimowaniu i było to odczuwalne. A on zbiera, nie wypuszcza, tylko o kasę prosi....

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam dziś watek Retrusia - nie mogę uwierzyć ..... tyle wspaniałych ludzi chciało mu pomóc i tyle złych ludzi stanęło na drodze do jego lepszego życia .... Mam tylko nadzieję, że jak umierał u LILUtosi to czuł, że w końcu są przy nim prawdziwi przyjaciele - szkoda, ze los nie pozwolił mu się choć chwilę tym nacieszyć..... Czy możecie napisać co wyszło podczas sekcji? Zastanawiam się czy ta franca nic mu nie dała ..... żeby się pozbyć biedaka

Link to comment
Share on other sites

czasem w poczatkowej fazie kiedy powstaje jakis nowy osrodek, tak jak fundacja przystan, ciezko jest zweryfikowac. nasz snaki byl tam pierwszym psem, miejsce bylo sprawdzone. wygladalo super. filmiki powterdzaly wszystko. wizyty naszej wolontariuszki itd takze, wiec nie jest takim prostym ogarniecie tematu od razu. teraz zwyczajnie zaczelo nam cos nie pasowac dlatego zorganizowalismy 4 dniwoe sprawdzanie terenu bez zapowiedzi. stad zdjecia i filmy ukazujace prawde.

jesli chodzi o karmelcie. ok 2 lata temu jak zaczynalismy z nia wspolprace bardzo dobrze wypowaidano sie o niej. nikt nie wspominal,ze cokolwiek wczesniej bylo na rzeczy. wizyty zawsze byly udane. z psami bylo ok... dzis jest tam nasza gucci. nie watpie ,ze dobrze sie ma. ale tu chodzi o cos wiecej. o zgode na dzialania "takich" osob. mnie interesuja dowody. fakty.

Karmelka byla regularnym domem tymczasowym sos bokserom.ktos od nich jest na dogo?
co wlasciwie zostalo udowodnione karmelci. bo ja np. os przedazy szczeniat bokserow mam takie info. sprawa sprzed ok 7 lat... ta sprzedaz.mozna to jakos sprawdzic? ktos print screena zrobil wczesniej. no wiec dwa szczeniaki do sprzedazy. ta jedna pregowana to obecna sunia karmelci Buffi. szcenieta byly psa kolezanki. karmelcia pomagala wydac szczeniaki. nie pobierala za to pieniedzy. jej buffka zostala wysterylizowana kiedy miala 1,5 roku za pieniadze sos bokserom. kiedy karmelcia ubiegala sie o bycie dt dla nich warunkiem byla wysterylizowana sunia. generalnie ta opowiesc trzyma sie kupy mocno...

wiec czy mozecie mi objasnic, co dokladnie oznacza afera sprzed 6 lat jakoby karmelcia dopuszczala sie rozrodu psów z dt? przeciez mozna sprawdzic jakies ona miala psy na dt w tamtym okresie czasu....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Tak jak ten pan z Krakowa, który zbiera jeże, ma w małym mieszkaniu w kamienicy ok. 50 sztuk - ja miałam jednego na zimowaniu i było to odczuwalne. A on zbiera, nie wypuszcza, tylko o kasę prosi....[/QUOTE]
Kto zbiera? Masz jakiegoś linka?

Link to comment
Share on other sites

[URL]https://www.facebook.com/EKOSTRAZ/posts/191961527568130[/URL]

[URL]http://www.jeze.com.pl/[/URL]


[URL]http://anitkak.my3gb.com/buldozka,z,opola,w,nowym,domu,u,marioli.php[/URL]

Ja do maja b.r. wypuściłam 6 wykarmionych i wyleczonych jeży, oczywiście, żeby nie było - za moje pieniądze. Teraz mam kolejne, Frodo był leczony i spodziewałam się najgorszego, miał wynicowanie odbytu - samo leczenie ponad 50 zł. Pupę miał smarowaną co 4 godziny. Co 4 godziny miał sprzątane lokum. Jak przekroczy wagę 500 gram - wypuszczam na wolność. Pozostałe równie, zaraz jak osiągną odpowiednią wagę. Taka opieka jest odczuwalna, a gdzie tam 50 jeży .... albo 400 zwierząt :(

"pamiętajcie że z bokserów mamy w kwiatkach czarnych babę z krapkowic
Ja znam nazwisko Pani od buldożki Tosi - Karina Niewiadomska
ta pani jest w czarnych kwiatkach [IMG]http://picsrv**********/images/smiles/new_excl.gif[/IMG]
Karina to jest ta kobieta , która Tosię oddała, tak ??
no dobra to już się połapałam.ta franca chciała ode mnie Barona,nie dostała bo znalazłam jej ogłoszenia o sprzedaży bokserów
kryła sukę psami które brała na dt z FBWP
rozmawiałam z kimś z fundacji ale chyba mi nie uwierzyli
kłamała że nie ma innych psów w domu tylko suczkę bokserkę
świat jest mały
tak Lavinia , mail do niej [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
ona nadal wystawia psy tylko robi to przez kolegę zaraz poszukam to znajdę jego namiar.
mały świat, naprawdę
Kolega sprzedający na allegro jej psy Tornado1 tel. 604-491-447 509-548-488
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
GG 3997557
a ona nadal bokserom,,pomaga,,??
Tak Neti, ona ma obecnie dwa boksery sukę i psa.
Ona pewnie chciała Barona do krycia suczki....
pewnie tak, jej suki krył pies tego kolegi, a ona w rozliczeniu dawała mu szczeniaki na handel.
Ona miała jeszcze jedna sukę ale zdechła.
a to świnia okropna
słuchajcie trzeba dać znać w fundacji boksiowej
kto zadzwoni?
ja już raz rozmawiałm,więc może niech ktoś inny zadzwoni
wiecie,że czasem to mi wszystko opada ,nie tylko ręce,ale bezczelne babsko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to jest młoda dziewczyna ma góra 30 lat
33-na naszej klasie wiek podała
A które to boksery? bo sa dwie fundacje oni sie rozdzielili!!!
Ja ja pamietam, do mnie też dzwoniła, oburzona że nie chcemy jej dac psa...no i mówiła że nie trzeba jej sprawdzać, bo jest sprawdzona przez boksery...pamietam ja dobrze.
ja właśnie nie wiem które boksery ale rozmawiałam i chyba mi nie uwierzyli że ona handluje,podałam im linki
też mi mówiła,że nie trzeba sprawdzać i że ma rekomendacje od fundacji
ale ja sprawdziłam i wyszło szydło z worka
na nk chwaliła się szczeniaczkami
i sprzedawała za 300 zł
cholera ruda
U nas na forum jest Teqila z BWP wysłałam jej pw jak się nie odezwie to zadzwonię do niej .

jest jeszcze SOS BOKSEROM ale tam nie znam nikogo .
Ja znam kilka osób od bokserów w potrzebie i od sos bokserom, jutro moge napisac do nich.
* Lokalizacja: Krapkowice, Opolskie, Polska
* Data opublikowania: Sierpień 28
* Cena: 400zł

sprzedam 2 sunie rasy bokser,maja 7 tyg sa zaszczepione,odrobaczone ,posiadaja ksiazeczki zdrowia.wychowywane sa w domu z dziecmi.jedna z nich jest pregowana z bialymi lapkami krawacikiem i pyszczkim ,druga cala biala,niestety zdiec nie posiadam ale moge wyslac mmsem.zainteresowanych prosze o kontakt na nr tel 506174727
To ona, bo to jest jej numer telefonu.
dobrze,że Baron do niej nie trafił
a już ponoć kupiła mu łóżeczko na allegro kute i rzeźbione z poduszką
i wszyscy czekali na niego
no to się nie doczekali na szczęście
Dobrze jest czasem pogrzebac w internecie...
[URL]http://www.krapkowice.net.pl/index.php5?nr=563&art=645[/URL]

To nasza gwiazda :twisted:
Działa w fundacji SOS bokserom
Mariola jak zabierała Tośkę od niej to mówiła że boksery były zadbane, jeden z nich jest podobno bardzo chory.
O tej babie już mowa przy okazji innej adopcji.
LASKA MA ZE 28, NO MOŻE 30 LAT, MA BIAŁĄSA Z CHORĄ SKÓRĄ, MÓWIŁA ŻE WYKASTROWANY, NIE SPRAWDZAŁAM I PRĘGOWANĄ SUŃKE KTÓRA NA PEWNO RODZIŁA, W DOMU BYŁY JESZCZE OPRÓCZ NICH I TOŚKI DWA SZCZENIACZKI bf. dZIEWCZYNY, JEST JESZCZE JEDNA BOKSIOWA FUNDACJA SOS BOKSERY W POTRZEBIE, MOŻE TO ONI DAWALI NA DT.
NIE ZNACIE JEJ NICKA Z BOKSERÓW?
przepraszam za caps lok, znam dziewczynę w Prudniku która ma hotel i boksery z SOS, mogę przez nią skontaktować się z władzami tej fundacji, co wy na to?
nie znam
jak chciała barona to mówiła że ma 1 boksera i jednego na dt
czyli hodowla się rozrasta
koniecznie się kontaktuj

ona na nk chwaliła się szczeniakami ale widzę że usunęła fotki
ja jej napisałam co myślę więc pewno usunęła by wyłudzić psa z adopcji łatwiej
Znam wszystkie nasze sląskie DT i nie mamy w Krapkowicach zadnego psa i nie znamy tej Pani. Poza tym wszystkie nasz psy są kastrowane nawet te w DT ,chyba ze pies jest w trakcie leczenia lub sa jakies przeciwskazania medyczne.

Tak jak ktos juz wspomniał jest jeszcze jedna fundacja SOS bokserom...moze to ich DT."


16315 | 2008-08-27
[B][URL="http://www.mojpupil.pl/sprzedam_psa"][B]Sprzedam psa[/B][/URL] [/B] | Rasa: [B][B][URL="http://www.mojpupil.pl/psy-sprzedam-Bokser,60.html"]Bokser[/URL][/B][/B]

| Rodowodowy: Nie | Cena: 400
[HR][/HR] Miejscowość: [B]krapkowice[/B] Województwo: [B]Opolskie[/B]

mam do sprzedania 2 suczki biala i pregowana, maja 7 tyg, sa odrobaczone, zaszczepione, posiadaja ksiazeczki zdrowia, sa przeurocze, wychowuja sie w domku z dziecmi.niestety nie posiadam zdiec w tej chwili ale moge wyslac ewentualnie mmsem....zainteresowanych prosze o kontakt na podany nr tel lub gg.....zapraszam
[HR][/HR]
[URL="http://www.mojpupil.pl/modules.php?name=Ogloszenia&op=wiadomosc&id=13695"]Wyślij e-mail[/URL] | [IMG]http://www.mojpupil.pl/images/ikony/telefon.gif[/IMG] 506174727 | [IMG]http://www.mojpupil.pl/images/ikony/gg.gif[/IMG] 8616026

[URL="http://www.mojpupil.pl/modules.php?name=Ogloszenia&op=view2&id=16315"]http://www.mojpupil.pl/modules.php?name=Ogloszenia&op=view2&id=16315

[U]
[url]http://www.www.skuptelefonow.pl/index.php/pl/component/adsmanager/7-lg/425-lg-p500[/url]
[/U]
[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ury, Karmelcia nie wywiązała się z opieki nad Iga. Iga uciekła , a ona o tym nie powiadomiła od razu. Są podejrzenia , ze jej nie szukała. Ale nie omieszkała ogłaszać, ze ma wolne miejsce w hotelu. Mimo, ze dziewczyny szukały Igi i miały jeszcze nadzieje. Na wątku Igi się nie pojawiała, a na wątku hotelowym ogłaszała wolne miejsca. Są różne inne podejrzenia, ale to podejrzenia, nie fakty. Ale powyższe mi wystarcza. Gdy ucieknie pies, na obcym terenie - liczy się czas. Powinno się szukać jak najszybciej. Iga tej szansy nie miała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']dorobella - miałam kontakt z tym panem. Bardzo rzeczowy i merytoryczny. Przesłał mi mailem parę fajnych opracowań. Korzystam z jego informacji jak mi się trafia jeż. Żal mi człowieka ale wole jego niż Pogotowie w Mikołowie.[/QUOTE]

Nie mówię, że nie jest merytoryczny, rzeczowy , czy nie dysponuje wiedzą, bo tego zarzucić mu nie można. Ja mam teraz 4 (znalezisko wieczorne 153 gramy) i naprawdę brakuje mi czasu, więc jak tylko będzie można wypuszczam. Poważnie mu współczuję, bo leczenie, sprzątanie i specyficzny smrodek, koszty- to na prawdę wielki ciężar. Szkoda, że nie potrafią mu efektywnie pomóc :(
Mogę z czystym, sumieniem napisać, że pan Gara powiedział mi, że to Kuziomski propaguje, że jeżom tyrzeba pomagać, że jeża nie wolno pozostawić bez pomocy i nie ma takiego przepisu i nie muszę pomagać, mogę zostawić jeża na pastwę losu, że niby niektórzy uważają, że naturalna selekcja.... tylko moje sumienie by mi na to nie pozwoliło. Więc jeśli pan Kuziomski propaguje, że powinno się jeżom pomagać, bo są pod ochroną i nie zostawiać ich na pastwę losu - jestem za.


Biedna Iga :( Do dzisiaj nie wiadomo co się z nią stało :( Na wątku karmelci było tylko info, że ma wolne miejsce.... tylko, że na chłopski rozum- nie ogłaszam, że mam wolne miejsce jak mi zwieje tymczas, bo przecież powinnam mieć nadzieję na jego odnalezienie i powrót... chyba, że jestem pewna, że nie wróci :(

Link to comment
Share on other sites

My tu gadu gadu ale przy okazji zebrania zapraszam do nowego podopiecznego co nie dość że ślepy to jeszcze łapa jak harmonia.
Wiola pewnie by go uśpiła: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/246137-Na-trzech-%C5%82apkach-sznur%C3%B3wk%C4%85-na-szyi-liza%C5%82-asfalt-z-pragnienia-Kubu%C5%9B-jest-w-DT"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246137-Na-trzech-%C5%82apkach-sznur%C3%B3wk%C4%85-na-szyi-liza%C5%82-asfalt-z-pragnienia-Kubu%C5%9B-jest-w-DT[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Na "buldozim forum " jest wyrażnie napisane , że Karmelcia była DT SOS Bokserom .
cytat :[I]
"Znam wszystkie nasze sląskie DT i nie mamy w Krapkowicach zadnego psa i nie znamy tej Pani. Poza tym wszystkie nasze psy są kastrowane nawet te w DT ,chyba ze pies jest w trakcie leczenia lub sa jakies przeciwskazania medyczne.

Tak jak ktos juz wspomniał jest jeszcze jedna fundacja SOS bokserom...moze to ich DT.

Basia
Fundacja Boksery w Potrzebie [/I]"

i drugi cytat :
[I]
"No i co jeszcze, przeczytałam wpis na SOS boksery w potrzebie jak to dobrze Kefir ma u naszej znajomej pseudo hodowczyni, jak to odżył i ma się świetnie. Kurde mam do kogoś z naczalstwa maila, chyba napiszę żeby jednak dobrze sprawdzili ten dom. No bo jak tak mają wyglądać domy tymczasowe to ja przepraszam. "[/I]

Tak więc Fundacja Boksery w Potrzebie z tą panią nie współpracowała .

Link to comment
Share on other sites

ok ale z tego linku wynika,ze karina zaczynala z bokserami jako wolontariuszka.
powiem Wam tak... ja dla mnie wszystko kupy sie nie trzyma. buffi kariny jest wykastrowana od 5 lat. jak miala rodzic szczeniaki?
ja ja znam od 3 lat... nigdy nie bylo u niej wiecej bokserow jak tylko ta buffi is tary schorowanyz eus ,ktory umarl.

boksery które sprzedawala... jeden z tych szczeniakow to wlasnie jej buffi. trzeba by znalezc date wystawiania tych ogloszen.

oczywiscie biore juz pod uwage wszystko, ale chce wiedziec, poznac prawde.
postaram sie skontaktowac z kims od bokserow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorobella']


16315 | 2008-08-27
[B][URL="http://www.mojpupil.pl/sprzedam_psa"][B]Sprzedam psa[/B][/URL] [/B] | Rasa: [B][B][URL="http://www.mojpupil.pl/psy-sprzedam-Bokser,60.html"]Bokser[/URL][/B][/B]

| Rodowodowy: Nie | Cena: 400
[HR][/HR] Miejscowość: [B]krapkowice[/B] Województwo: [B]Opolskie[/B]

mam do sprzedania 2 suczki biala i pregowana, maja 7 tyg, sa odrobaczone, zaszczepione, posiadaja ksiazeczki zdrowia, sa przeurocze, wychowuja sie w domku z dziecmi.niestety nie posiadam zdiec w tej chwili ale moge wyslac ewentualnie mmsem....zainteresowanych prosze o kontakt na podany nr tel lub gg.....zapraszam
[HR][/HR]
[URL="http://www.mojpupil.pl/modules.php?name=Ogloszenia&op=wiadomosc&id=13695"]Wyślij e-mail[/URL] | [IMG]http://www.mojpupil.pl/images/ikony/telefon.gif[/IMG] 506174727 | [IMG]http://www.mojpupil.pl/images/ikony/gg.gif[/IMG] 8616026

[URL="http://www.mojpupil.pl/modules.php?name=Ogloszenia&op=view2&id=16315"]http://www.mojpupil.pl/modules.php?name=Ogloszenia&op=view2&id=16315

[/URL][U][URL]http://www.www.skuptelefonow.pl/index.php/pl/component/adsmanager/7-lg/425-lg-p500[/URL]
[/U]
[/QUOTE]

Masz datę 27.08.2008 -numer z ogłoszeń jej, Kariny N.


Tu post Karmelci z 7.12.2012

[quote name='karmelcia'][COLOR=#000000][FONT=arial]MOJE DROGIE PANIE,moze jak opisze te 3 tyg Igi u mnie to wkoncu cala sprawa choc troche sie wyjasni[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=arial]a wiec...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=arial]Iga przyjechala do mnie na srodkach usypijacych poniewaz nie dalaby sie w schronie zlapac i wsadzic do transportera,[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=arial]pierwsze jej dni to bylo siedzenie pod lozkiem,bo bala sie wszelkich domowych dzwiekow,wiec zeby jej nie stresowac przenioslam ja do pokoju dzieci gdzie zamieszkala z Boczkiem i od tych 1 dni probowalam z nia nawiazac kontakt troche przy pomocy Boczka bo z ciekawoscia patrzyla jak ten wlazi na mnie,jak sie bawimy i za pomoca ryby wedzonej ktora okazala sie jej przysmakiem i tak ta ryba przez kolejne dni probowalam ja oswajac,korzystalam z porad osoby ktora uczy sie w SILVA LUPUS i z wlasnego doswiadczenia i dzieci tej osobie oswajalam Ige .Ona nie znala w ogole dotyku wiec smarowalam sobie dlonie ta ryba i delikatkie wierzchem dloni probowalam zblizyc reke do niej ,dotknac trzymac kilka sekund ,potem minut,zeby psina kojarzyla dotyk z czym przyjemnych,proby glaskania to bylo delikatne pocieranie jej pod brodka bo reka skierowana z gory psu kojarzy sie z dominacja i moglabym odniesc odwrotny skutek.i tak przez 2 tyg,probowalam jej tez tym sposobem zakladac linke a mianowicie jedna reka powoli zakladalam linke ,w drugiem zas trzymalam kawalek ryby zeby Iga musiala ja sobie wyskubywac ,i tak zakladalam ,sciagalam kilka razy dziennie,potem zostawialam jej ta linke na kilka minut,nastepnie jak juz sie troche z nia oswoila zaczely sie proby wychodzenia z mieszkania a wygladalo to tak ze corka schodzila na dol,zamykala drzwi i pilnowala a ja z Iga i oczywiscie kawalkiem ryby wychodzilysmy z domu,na poczatku to bylo kilka schodkow bo tego tez nie znala,i tak sukcesywnie az zeszlysmy na dol...i tak kazdego kolejnego dnia,byly cwiczenia z oswajania,przez caly ten czas iga zalatwiala swoje potrzeby w domu na maty,po 3 tyg wyszlam z nia na 1 spacer ,ten cholerny spacer.bylo popoludnie ,nikt juz sie nie krecil na podworku,myslalam ze wszystko bedzie ok,i nadjechal ten piep....ony pociag,Iga sie wystraszyla,zaczela skakac,wierzgac ,wyrywac sie wiec czym predzej cchialam ja zlapac ,wtedy ona mnie ugryzla i odruchowo cofnelam reke i Iga wysunela sie z tej cholernej linki i na oslep zaczela biec wiec ja za nia,najpierw biegla w strone zabudowan tartaku ale nadle zmioenila kierunek i pobiegla na polanke ktora znajduje sie miedzy moim domem a wsia i zaczely sie schody mnustwo krzakow,zarosli wiec latalam po tych krzakach wlazilam gdzie tylko sie dalo ale zniknela zaczelo robic sie ciemno i dup...wrocilam do domu,wzielam syna i jego kolegow i jeszcze raz po ciemnku probowalismy przesukac te zarosla,wrocilismy do domu ,ja nasypalam do kilku misek jedzenie w nadzieji ze moze przyjdzie w nocy i tak tez robilam kazgego wieczoru,a za dnia szukalam Igi,poprosilam o pomoc moje kolezanki znajomych dzieci,i zaczelismy poszukiwania juz na calej wsi,2 dni po ucieczce zawiadomilam Pania ktora byla wskazana w umowie myslalam ze ona tez jest na dogo,badz powiadomi osoby z watku,nie sadzilam ze zrobi to po kilku dniach,zreszta owa Pani powiedziala mi ze to bylo do przewidzenia,ze Iga ucieknie bo ona nigdy nie byla poza schronem ,nigdy tez nie miala obrozy nie byla na spacerze.poza tym skupiona na szukaniu psa,nie pomyslalam a nawet w sumie nie mialam nr tel innych osob z watku i wydawo mi sie ze jesli ktos do mnie dzw to przekazuje info na bierzaco i stad tez moj ostatni post z pretensja bo poczulam sie troche zostawiona sama sobie ,bez pomocy,dziewczyny mi naprawde nie jest wesolo w tej sytuacji,mam poczucie winy,ze moze cos przegapilam ,cos zle zrobilam,1 raz zdarzylo mi sie cos takiego i szczerze mowiac spanikowalam totalnie,do tego jescze wszystkich swietych...nie chcialam nikomu psuc swieta,bo juz wystarczylo ze ja mialam ach....nie oceniajcie mnie az tak surowo,dalam ciala zdaje sobie z tego sprawe,ale chyba kazdy w zyciu cos zawalil,wiec zrozumcie,choc postarajcie sie zrozumic moja sytuacje[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=arial]Co do neta....nie mam jak wchodzic na dogo bo mam radiowy i praktycznie w ogole mi nie dziala,a jak uda mi sie cos odpalic to zrywa polaczenie.dlatego tez kontaktowalam sie tel,[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=arial]Jezeli ktoras z was ma ochote odwiedzic mnie,porozmawiac,zobaczyc jak zyje z psami to zapraszam[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Iga uciekła 6.11.2012

"ach Sabinko....uciekla,kurde wyszlam z nia na 2 spacer po 3 tyg oswajania i przejezdajacy pociag zatrabil ona zaczela sie wyrywac,skakac,probowalam ja zlapac jakkolwiek za siersc wtedy mnie ugryzla i w tym momencie ja odruchowo cofnelam reke i uciekla,szukam ja od kilku dni,codziennie od rana do zmroku,pomagaja mi znajomi bylam wszedzie,nawet u ksiedza zeby oglosil po mszy i nic...jestem zalamana,nigdy cos takiego mi sie nie wydarzylo,juz nie wiem co robic....obeszlam wszystkie domy we wsi,kazdemu z osobna powiedzialam...i nic cisza....obeszlismy tez wszystkie opuszczone domu,jakies ruiny ,wszystko,juz jestem chora bo wczoraj u nas strasznie lalo i przemoklam ale nie poddaje sie....musza ja znalezc Codziennie zostawiam wieczorem miske z jedzeniem pod domem,w nadzieji ze moze przyjdzie w nocy,jak bedzie zjedzone to jest nadzieja ze to ona zjadla....kurcze ,bardzo was przepraszam zawiodlam ,podle sie z tym czuje "

[quote name='Sabina02']Złe, bardzo złe wiesci w sprawie Igi: [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/heul.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/heul.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/heul.gif[/IMG][/QUOTE]

Cóż Karmelcia wcześniej napisała, że według niej pies nie jest gotowy na spacer info z 27.10.2012

"Sabinko,ona nawet nie jest gotowa na wyjscie na spacer,ale pod koniec tyg,sprubuje z nia wyjsc po poludniu,jak juz nic sie nie bedzie dzialo na mojej ulicy,narazie mieszka w pokoju z innym spokojnym pieskiem i staram sie ja oswajac,ale to naprawde trudny piesek i tu trzeba czasu i cierpliwosci!! Pozdrawiam i dzieki za dogo "

Iga zaginęła 30.10.2012 roku


[quote name='lika1771']Dzwonilam do karmelci Iga zaginela 30 pazdziernika wszystko co mozliwe powiadiomione,plakaty rozwieszone.Jednak nikt jej nie widzial, po rozmowie z dt gdzie sunia siedziala pod lozkiem, nawet przy karmelci nie jadla....Doszlysmy do wniosku,ze ukryla sie gdzies i wychodzi tylko w nocy, boi sie wszystkiego,dlatego nikt jej w dzien nie widzial.[/QUOTE]

20.11.2012 napisała

[quote name='karmelcia']JEDNO WOLNE MIEJSCE W DOMOWYM DT...ZAPRASZAM,WSZELKIE INFO MAIL BADZ TEL [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] 506174727[/QUOTE]

Nie doczytałam, ale chyba karmelci w szukaniu psa pomagali tylko sąsiedzi, nie znalazłam info o dogomaniakach.

Tu info z 25.11.2012


[quote name='emilia2280']Wspólczujé... Nasze psy biegiem od Karmelci zabralismy po tym jak szczeniaki spaniela dojechaly dos woich domów - smierdzáce, jeden z kleszczem w uchu i ogólnie jakby mieszkaly w chlewie a nie w domu.

Wet u którego ta kobieta leczy psy i asystuje tez jest dziwny - drogi ale diagnozé tez potrafi pi razy oko wystawic, jak z naszym Jacksonkiem, który pojechal do DS z podejrzeniem paradontozy a po konsultacji z ich wetem- tragicznie zaropiale i zaniedbane zapalenie, nieleczone od czasu przed DT u Karmelci, ale u jej weta tego nie stwierdzono i pies tak chodzil z nieleczonymi zébami. Na szczéscie DS zatroszczyl sié o niego.

Zmarla tez Choco, byla starsza, ale malo info, zero wwiadomosci o postépach starosci czy jakiegos zlego samopoczucia. Nagle umarla a nie musiala. SZkoda ze nie byla badana, moze leczona. Po prostu, umarla na przedwczesná starosc...[/QUOTE]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/221940-Iga-uciekła-z-DT!-Pomocy-Suchy-Bór-Opole-ratujcie!/page32[/url]

tu info z 25.11.2012

[quote name='Anula']Ja od kilku dni jestem na wątku Iguni,wcześniej nie wiedziałam,że Iga jest w DT u Karmelci.No i stało się, co się stało.W tym roku też dziewczyny chciały oddać tam owczarka chorego na Cushinga,ja będąc na wątku odradziłam tam DT,ponieważ przewaliłam wątek hotelikowy Karmelci i doczytałam się,że na tym wątku osoba miała pretensje do Karmelci,że przez 5 miesięcy nie odzywała się na wątku psa,którego miała pod opieką i mi to wystarczyło.Napisałam to na wątku to zostałam okrzyczana,zarzucono mi,że tam spaniele przebywają i mają się super,teraz czytam co innego.W każdym razie owczarek tam nie pojechał i w niedługim czasie przeszedł za TM.Wystarczy wejść chyba na pierwszą stronę wątku hotelikowego i przeczytać post i odpowiedź Karmelci.Czy nikt nie był na tym wątku decydując się powierzyć Igunię,a może był tylko przeoczył ten post.
Pomimo długiego czasu od zaginięcia Igi jednak należy wszcząć akcję poszukiwawczą,objechać okoliczne wsie,nawet w Opolu porozwieszać plakaty przynajmniej w dużych super marketach.Ludzie z pobliskich miejscowości jeżdżą robić tam zakupy,na przystanku PKS,PKP i gdzie się da.Każdy plakat zwiększy szansę odnalezienia suni.[/QUOTE]

info z 26.11.2012 email karmelci

"ps.dzw do mnie w zeszla niedziele jakas dziewczyna z watku Igi...rozmawialysmy chyba z godz....wyjasnilam jej dlaczego nie ma mnie na watku i co robie zeby znalezc pieska....smiala sie nawet ze poszlam do ksiedza i dalam mu 50zl za ogloszenie na koniec mszy ze zaginal pies...wiec naprawde robie co moge zeby ja znalezc,ja naprawde czuje sie z tym podle i wyrzucam soebie ze moze cos przegapilam,nie wiem....cholera....naprawde to mnie zalamuje totalnie bo juz brak mi sil i nadzieji,wiec wspierajcie mnie choc dobrym slowem a nie osadzajcie bo to naprawde dla mnie dramat "

Zdania są podzielone, są tacy, którzy z opieki DT w domu karmelci byli zadowoleni.

Edited by dorobella
Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o ilość psów /kotów w DT to bym bardzo uważała.
Bo po pierwsze- są ludzie co trzech spokojnych psów nie ogarną, a są i tacy co podołają kilkunastu.
No i po drugie- zwierzak zwierzakowi nierówny- jeden wymaga full obsługi, szkolenia i treningu, a drugi zostawienia w spokoju, podstawienia michy i siku. Jeden to wiecznie osrany staruszek, któremu trzeba karmienia z ręki, mycia tyłka i pilnowania, a inny potrzebuje tylko podstawienia michy i pomiziania.
Oczywiście nie mam na mysli sytuacji patologicznych typu kilkadziesiąt czy kilkaset zwierzaków i jeden człowiek, bo tu doba jest zwyczajnie za krótka.....

Link to comment
Share on other sites

dorobella,dziekuje ci za powklejanie info z datami. sama bym sie nie dokopala... mimo tego jednak - nie ma podstaw sadzic,ze karmelcia nie szuakala ingi czy nie dolozyla staran by ja odnalezc. wystarczy popytac we wsi oraz sasiadow itd. ktos tam byl? rozmawial z tymi ludzmi?

nie widze tez tragedii,ze osoba ,która zajmuje sie tylko hotelowaniem zwierzat, w miesiac po zaginieciu psa pisze,ze ma wolne miejsce...

co do nie pisania na watku przez kilka miesiecy: czy w umowie o dt z karmelcia byl zapis, ze ma sie kontaktowac przez dogo?
wiem jedno,jak byl tam nasz pies, dzwonilam i jezdzilam tam.

dla mnie sprawa jest nadal nie jasna.

nie licze tez na to,ze bedziecie mi teraz pomagac zrozumiec winy Karmelci. nie mowie,ze jest bez winy. sprzedaz tych bokserow wydaje sie byc niejasna ze wzgledu na date. 2008 rok. a buffi przeciez jest starsza...

zwyczajnie, potrzebuje kontaktu do kogos z sos bokserom z tamtego okresu.
zncie kogos od nich?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Uru']dorobella,dziekuje ci za powklejanie info z datami. sama bym sie nie dokopala... mimo tego jednak - nie ma podstaw sadzic,ze karmelcia nie szuakala ingi czy nie dolozyla staran by ja odnalezc. wystarczy popytac we wsi oraz sasiadow itd. ktos tam byl? rozmawial z tymi ludzmi?

nie widze tez tragedii,ze osoba ,która zajmuje sie tylko hotelowaniem zwierzat, w miesiac po zaginieciu psa pisze,ze ma wolne miejsce...

co do nie pisania na watku przez kilka miesiecy: czy w umowie o dt z karmelcia byl zapis, ze ma sie kontaktowac przez dogo?
wiem jedno,jak byl tam nasz pies, dzwonilam i jezdzilam tam.

dla mnie sprawa jest nadal nie jasna.

nie licze tez na to,ze bedziecie mi teraz pomagac zrozumiec winy Karmelci. nie mowie,ze jest bez winy. sprzedaz tych bokserow wydaje sie byc niejasna ze wzgledu na date. 2008 rok. a buffi przeciez jest starsza...

zwyczajnie, potrzebuje kontaktu do kogos z sos bokserom z tamtego okresu.
zncie kogos od nich?[/QUOTE]
ja gdzieś czytałam, ale teraz nie pamiętam, albo też rozmawiałam, że dziewczyny z dogo, które do wsi przyjechały szukać Igi rozmawiały z mieszkańcami, i nie było podobno plakatów, a nie mówiąc już o informacji z ambony.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Uru']dorobella,dziekuje ci za powklejanie info z datami. sama bym sie nie dokopala... mimo tego jednak - nie ma podstaw sadzic,ze karmelcia nie szuakala ingi czy nie dolozyla staran by ja odnalezc. wystarczy popytac we wsi oraz sasiadow itd. ktos tam byl? rozmawial z tymi ludzmi?

nie widze tez tragedii,ze osoba ,która zajmuje sie tylko hotelowaniem zwierzat, w miesiac po zaginieciu psa pisze,ze ma wolne miejsce...

co do nie pisania na watku przez kilka miesiecy: czy w umowie o dt z karmelcia byl zapis, ze ma sie kontaktowac przez dogo?
wiem jedno,jak byl tam nasz pies, dzwonilam i jezdzilam tam.

dla mnie sprawa jest nadal nie jasna.

nie licze tez na to,ze bedziecie mi teraz pomagac zrozumiec winy Karmelci. nie mowie,ze jest bez winy. sprzedaz tych bokserow wydaje sie byc niejasna ze wzgledu na date. 2008 rok. a buffi przeciez jest starsza...

zwyczajnie, potrzebuje kontaktu do kogos z sos bokserom z tamtego okresu.
zncie kogos od nich?[/QUOTE]

Akcja poszukiwawcza Igi się odbyła, trochę późno, bo późno dotarła informacja o zaginięciu Igi ale dziewczyny obdzwoniły wszystkie firmy, po Suchym Borze szukała Igi [B]dexterka[/B]

Post z 11.2012

[quote name='malawaszka']Dowiedziałam się jeszcze, że 1,5 tygodnia temu nie było żadnych plakatów o szukaniu Igi widocznych w Suchym Borze... a karmelcia (prawdopodobnie to była ona bo z terenów tartaku) około 2 miesiące temu była w ośrodku wypoczynkowym pytać czy nie widziano tam biało-czarnego pieska bo uciekł spłoszony przez pociąg! [SIZE=3][B]to było na początku PAŹDZIERNIKA!!!! [/B][/SIZE]

kłamstwo ma krótkie nogi droga karmelciu :angryy:[/QUOTE]

Post z informacjami o tym że pies nie był poszukiwany tak jak to opisała Karmelcia

[quote name='Paula95']Zadzwoniłam do weta, do którego ktoś wkleił tutaj numer-Nie było zgłoszenia o Iguni... :-( [/QUOTE]

post z 29-11-2012

[quote name='malawaszka'] we wsi żadnych plakatów nie ma...[/QUOTE]

post z 30-12-2012

[quote name='docha']szkoda waszego czasu na te elaboraty. Dla jasności dla wszystkich. Rozmawiałam dzisiaj z osobami, z trzema osobami, w tym dwie bezpośrednio z danej miejscowości, w tym jedna naprawdę prozwierzęca, NIKT nie słyszał o poszukiwaniu ani nie widział ulotek zaginionego psa!! Leśnictwo również. Pani prozwerzęca od razu powiedziała, że tak ostatnio widziała błąkającego się tygryska-boksera, że właśnie mija zupełnie białego psa, ale takiego jak szukamy nie![/QUOTE]


[quote name='docha']przed chwilą rozmawiałam ze sklepem ABC [URL="http://tupalo.com/pl/suchy-b%C3%B3r/abc"]http://tupalo.com/pl/suchy-bór/abc[/URL]
Ponieważ pan nie ma skrzynki mailowej, jestem umówiona że prześlę mu parę ulotek priorytetem pocztą. Tak więc dojdzie dopiero w poniedziałek. Pan rozwiesi na swojej witrynie, na tablicy głównej, przy PKS i jeszcze gdzieś. Rozpowie znajomym. Nie słyszał o poszukiwaniach psa, twierdzi że przy sklepie mówi się o różnych sprawach, o tym zdarzeniu nie słyszał. ...i również westchnął gdy usłyszał, że to miesiąc minął.
Proszę bardzo kto jest tak ufny karmelci niech chwyci za telefon i dzwoni do pozostałych jednostek w Suchym Borze i posłucha co mówią ludzie. Ja na dzisiaj co mogłam zrobić zrobiłam siedząc za biurkiem. Siedząc za biurkiem planuję jeszcze zwerbować jakąś grupę działającą fizycznie. Tyle na dzisiaj ode mnie.[/QUOTE]

Tu odp na post karmelci

[quote name='docha']To znaczy co zrobiłaś!??( teraz to już mnie wkurzyłaś dziewczyno) w kwestii zgłoszeniowej- zgłosiłaś opiekunowi , że zwiał ci pies. Brawo!
skupiłaś się na fizycznym poszukiwaniu- tzn. co? biegałaś po lesie, pies w jednym miejscu a ty na drugim końcu ścieżki i tak się szukaliście. Brawo! Tak szukać to możesz i następne 10 lat. Do takich poszukiwań potrzebna jest ekipa ludzi, a poza tym to co teraz robimy -ULOTKI- choć to już na pewno za późno.
karmelciu, jeszcze raz powtarzam. wykonałam dzisiaj kosztem swego czasu parę telefonów,(każdy to może zrobić, nie trzeba byc szczególnie uzdolnionym do telefonowania) i nie usłyszałam o Twojej akcji poszukiwawczej nic. I nie piszę aby cię teraz szkalować ale stwierdzam fakt.
Piszesz teraz o bardzo istotnej sprawie- o nagonce w lesie. Biegałaś za nagonką. to się nie trzyma logicznego myslenia. Najprawdopodobniej ta nagonka przegnała psa i faktycznie można już go nie znaleźć. Jednak w poniedziałek skontaktuje się z leśniczówką w sprawie nagonki.

Bardzo chętnie bym z Toba porozmawiała, tylko podaj mi swój nr telefonu.[/QUOTE]

[quote name='iwstar58']

Równie dobrze można zapytać-[B] a gdzie Ty byłaś 2 listopada[/B], wtedy kiedy trzeba było organizować poszukiwania,starać się o ulotki, plakaty i rozwieszać je lub rozdawać.
Wtedy miałaś czas na zorganizowanie kogoś do pomocy a Iga miała szanse by przetrwać jakoś te kilka dni w tym cholernym lesie.
Przypomnę Ci, [B]2 listopada pisałaś bzdety na wątku Boczka[/B] # 321 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232567-Bezdomny-Boczek-z-nadwag%C4%85-pogryziony-przez-amstafa-zbieramy-sta%C5%82e-na-dt?p=19902820#post19902820"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232567-Bezdomny-Boczek-z-nadwagą-pogryziony-przez-amstafa-zbieramy-stałe-na-dt?p=19902820#post19902820[/URL] niestety zabrakło Ci odwagi, żeby wejść na ten wątek i napisać o ucieczce Igi.
Zachowałaś się jak zwykły tchórz, opóźniłaś jakiekolwiek działania i zmniejszyłaś szanse na odnalezienie psa.
Wobec tego krzykliwy wielkimi literami post z pretensjami i z cytowanym wcześniej pytaniem, jest po prostu objawem bezczelności.[/QUOTE]

i

[quote name='docha']To znaczy co zrobiłaś!??( teraz to już mnie wkurzyłaś dziewczyno) w kwestii zgłoszeniowej- zgłosiłaś opiekunowi , że zwiał ci pies. Brawo!
skupiłaś się na fizycznym poszukiwaniu- tzn. co? biegałaś po lesie, pies w jednym miejscu a ty na drugim końcu ścieżki i tak się szukaliście. Brawo! Tak szukać to możesz i następne 10 lat. Do takich poszukiwań potrzebna jest ekipa ludzi, a poza tym to co teraz robimy -ULOTKI- choć to już na pewno za późno.
karmelciu, jeszcze raz powtarzam. wykonałam dzisiaj kosztem swego czasu parę telefonów,(każdy to może zrobić, nie trzeba byc szczególnie uzdolnionym do telefonowania) i nie usłyszałam o Twojej akcji poszukiwawczej nic. I nie piszę aby cię teraz szkalować ale stwierdzam fakt.
Piszesz teraz o bardzo istotnej sprawie- o nagonce w lesie. Biegałaś za nagonką. to się nie trzyma logicznego myslenia. Najprawdopodobniej ta nagonka przegnała psa i faktycznie można już go nie znaleźć. Jednak w poniedziałek skontaktuje się z leśniczówką w sprawie nagonki.

Bardzo chętnie bym z Toba porozmawiała, tylko podaj mi swój nr telefonu.[/QUOTE]


[quote name='docha']To znaczy co zrobiłaś!??( teraz to już mnie wkurzyłaś dziewczyno) w kwestii zgłoszeniowej- zgłosiłaś opiekunowi , że zwiał ci pies. Brawo!
skupiłaś się na fizycznym poszukiwaniu- tzn. co? biegałaś po lesie, pies w jednym miejscu a ty na drugim końcu ścieżki i tak się szukaliście. Brawo! Tak szukać to możesz i następne 10 lat. Do takich poszukiwań potrzebna jest ekipa ludzi, a poza tym to co teraz robimy -ULOTKI- choć to już na pewno za późno.
karmelciu, jeszcze raz powtarzam. wykonałam dzisiaj kosztem swego czasu parę telefonów,(każdy to może zrobić, nie trzeba byc szczególnie uzdolnionym do telefonowania) i nie usłyszałam o Twojej akcji poszukiwawczej nic. I nie piszę aby cię teraz szkalować ale stwierdzam fakt.
Piszesz teraz o bardzo istotnej sprawie- o nagonce w lesie. Biegałaś za nagonką. to się nie trzyma logicznego myslenia. Najprawdopodobniej ta nagonka przegnała psa i faktycznie można już go nie znaleźć. Jednak w poniedziałek skontaktuje się z leśniczówką w sprawie nagonki.

Bardzo chętnie bym z Toba porozmawiała, tylko podaj mi swój nr telefonu.[/QUOTE]


Post podsumowujący akcje z dogo

[quote name='iwstar58'][B]wydarzenie na fb[/B]
[URL]http://www.facebook.com/events/193077274162289/[/URL]

[B]wysłane info i plakaty do schronisk i fundacji[/B]
[COLOR=#000000]Opole, Ruda Śl,[/COLOR][COLOR=#000000] Chorzów, [/COLOR][COLOR=#000000]Kędzierzyn-Koźle, Zabrze, Katowice, [/COLOR][COLOR=#000000]Lubliniec, [/COLOR][COLOR=#000000]Tarnowskie Góry.[/COLOR][COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2]

Otoz Lubliniec, , Fund.Mali Bracia Opole.
[/SIZE][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000]Fundacja Grey Animals pod opieką jakiś azyl w Kluczborku,[/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2]Brzeg do UM i wolontariuszy, .[/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2]Z okolic Ozimka psy wyłapuje firma pwzamex i [/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2]zawozi do schr w Miedarach/Tarn.Góry. -wysłany w oba miejsca[/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000]Tarnowskie G. - Stowarzyszenie- Cichy Kąt.[/COLOR]
[COLOR=#000000]Fundacja Mali Bracia- Opole[/COLOR]
[COLOR=#000000]Fundacja sos dla zwierząt w Chorzowie
[/COLOR][COLOR=#000000]FundacjiAzyl Nadziei, / Paula, wysłałaś tu plakat?[/COLOR][COLOR=#000000]
[/COLOR][COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2]schron w Bytomiu - na str. zaginionych [/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000]Fioletowy Pies, opolski Toz[/COLOR]
[FONT=Arial]
[/FONT][B][FONT=Arial]ogłoszenia[/FONT][/B][FONT=Arial][SIZE=2][URL]http://tablica.pl/oferta/uwaga-zaginela-sunia-w-okolicach-opola-ID1Ovo3.html#5c69e410;r:12;s[/URL]:[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][URL]http://www.24opole.pl/586546,Zguby-Zaginela_suczka_w_Suchym_Borze_NAGRODA,ogloszenie.html[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][URL]http://opolskie.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zgubiono-znaleziono-Zaginela-bialo-czarna-suczka-Suchy-Bor-W0QQAdIdZ435368344[/URL][/SIZE][/FONT]
morusek / Paula czy tu dodałaś?
[B]
Powiadomienia + plakat
[/B]sklep - [URL="http://tupalo.com/pl/suchy-b%C3%B3r/abc"]http://tupalo.com/pl/suchy-bór/abc[/URL]
[FONT=Arial][SIZE=2][URL]http://www.pkt.pl/s/suchy_bor/552626/podlesniczowka_suchy_bor_nadlesnictwo_opole.html[/URL][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000][FONT=Verdana]Tutaj są kontakty do okolicznych nadleśnictw:[/FONT][/COLOR]
[URL="http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/lubliniec"]http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/lubliniec/kontakt[/URL]
[URL]http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/opole/kontakt[/URL] -info i ulotki
[URL="http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/strzelce_opolskie"]http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/strzelce_opolskie/kontakt[/URL]
[URL="http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/zawadzkie"]http://www.katowice.lasy.gov.pl/web/zawadzkie/kontakt[/URL]

[/SIZE][/FONT]http://www.nordicwalking.opole.pl/kontakt -info znajomym, leśniczemu
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma][SIZE=2][I]ZespółSzkół przy Opolskim Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i MłodziezyORDIM w Suchym Borze tel 77-421-80-04- info i ulotki
[/I][/SIZE][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000]OśrodekSzkoleniowo Wypoczynkowy w Suchym Borze ( z opisu wynika że psiolubny) tel. 77-421-97-86[/COLOR][COLOR=#000000]- info i plakat[/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2][B]firma Gabi [/B]-[/SIZE][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000]GabrielaBartoszek PUPHW "GABI" ul. Dworcowa 24 Żędowice [/COLOR][COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2]mail [/SIZE][/FONT][/COLOR][EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][FONT=Verdana][SIZE=2][U][email protected][/U][/SIZE][/FONT][/COLOR][/EMAIL]

hotel lilki z Jasienia - wywieszenie plakatu

[B]Zrzutka na nagrodę[/B] / przepraszam, ale nie mogłam tego przegapić :roll:
lika1771 200zł
Bogusik chętnie dołoży
Poker dołoży grosz
iwstar58 50zł



to chyba tyle najistotniejszych informacji udało mi się zebrać.
Brałam pod uwagę tylko inf. że coś zostało zrobione i konkretnie gdzie.
Mam skopiowanych 8 stron, w razie czego przejrzę jeszcze i uzupełnię.

Napisałam do moderatora prośbę o dodatkowy post[/QUOTE]

post z 02-12-2012

[quote name='dexterka']

Fundacja z Opola w zeszłym tygodniu dzwoniła do osoby z Suchego Boru, która adoptowała od nich psaz pytaniem czy widzieli gdzieś ogłoszenia bądź czy widzieli suczkę. Niestety ani widu ani słychu.

Karmelcia chyba jak chodziła od domu do domu po całej wsi to ich ominęła. No i iich dzieci, które wolny czas spędzają biegając po wsi też ogłoszenia jakoś przegapili....[/QUOTE]


[quote name='dexterka']będę tam jutro i porozwieszam plakaty. mam je już przygotowane w koszulkach,żeby nie zamokły. jednak im więcej tym lepiej. To się w głowie nie mieści,żeby dt nie wywiesił choć plakatów....[/QUOTE]


10-12-2013

[quote name='dexterka']dziewczyny jestem:smile:

Przepraszam,że tak późno , ale musiałam "odespać" dzisiejszy wyjazd.

Jestem załamana.... Tam nikt nic nie wie... Oprócz przemiłego pana ze sklepu do którego docha dzwoniła.
ale po kolei:

Zaraz na początku wsi jest przejazd kolejowy, przy nim tablica i przystanek pkp- tam jako pierwsze sie zatrzymaliśmy. Jak się domyslacie nie było tam żadnych ogłoszeń. Powiesiłam na tablicy i tym przystanku. Następnie wstąpiłam do dużego spożywczaka- 3 panie ekspedientki nie słyszały, aby jakiś pies u "nich" zaginął i zgodziły się , aby powiesić plakat koło kasy:smile: Wioska była pusta podjechał do mnie tylko jeden facet coby mnie z góry opierdzielić ,żebym nie wieszała plakatów na drzewie. No i opr postałam za powieszenie na przystanku pkp. Ale mniejsza z tym. Rozwiesiłam plakaty na tablicach ogłoszeniowych, słupach, przy jakiejś gminnej oszklonej tablicy oraz przemiłe panie przedszkolanki zgodziły się , by powiesić ogłoszenie na drzwiach przedszkola. Przy drugim sklepie wisiało już ogłoszenie, które właściciel dostał na maila. Pan bardzo miły opowiadał nam , że wypytuje ludzi, wszystkim pokazuje zdjęcie, ale nikt iGi nie widział. Doradził nam też ,żeby w Lędzinach powiesić plakat przy jedynym sklepie spożywczym co też zrobiliśmy.

Na dowód tego wszystkiego porobiłam zdjęcia przed i po oplakatowaniu. Ogółem powiesiłam jakieś 15 plakatów- na więcej nie miałam czasu.

Tak czy siak Karmelcia kłamała gdy pisała,że pukała od domu do domu, aby mieszkańców powiadomić o zaginięciu suczki. Nie było tam żadnych ogłoszeń, w sklepach nikt nic nie wiedział, w przedszkolu( do którego naprawdę sporo dzieciaków chodzi- byłam w środku i widziałam) też nikt nic nie wie. To mała wioska i sklepy i przedszkole to strategiczne miejsca:-(

Ja straciłam nadzieję... Nie wiem może mam fatalny dzień....


zdjęcia

[URL]https://picasaweb.google.com/109402763238656555159/SuchyBor[/URL][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Czyli nie wiadomo co się stało z psem i kiedy zaginał, skoro kłamała o powiadamianiu ludzi, że Iga zaginęła, o rzekomym oplakatowaniu, mogła kłamać również co do daty. Na początku października :( A ona powiadomiła na początku listopada, że pies zaginął. Może gdyby powiadomiła zaraz po uciecze suczki i powiedziała, ze jej nie szuka IGA miałaby szansę ....

To nie pierwszy pies, który zaginał karmelci i gdzie był poślizg z powiadomieniem

Post z 14.04.2011, Rudzik trafił do karmelci 31.03.2011

[quote name='xmartix']mam smutne wieści, ktoś ukradł Rudzika spod sklepu, [B]to się stało w sobotę (9.04.2011 -przyp. mój), ja dowiedziałam się dopiero wczoraj 12.04.2011-przyp. mój)[/B].. Karmelcia myślała że Anioły są ze mną w kontakcie, a one myślały że ja z Karmelcią
w każdym razie Karmelcia szukała Rudzika całe dnie ale nigdzie go nie ma, nie ma auta więc tylko na wiosce (nie małej) szukała, nigdzie go nie ma :-(
Rudzik czekał pod sklepem wraz z drugim psem, zniknął Rudzik ze smyczą dlatego podejrzewana jest kradzież Rudzika, na pewno sam się nie odpiął.. jestem w szoku że na wsi pod jedynym sklepem można ukraść psa, to jakieś chore[/QUOTE]

post karmelci z 15.04.2011


[quote name='karmelcia']hej Wszystkim Wbrew pozorom Rudzio to bardzo ladny piesek,na fotkach tego nie bylo widac.wydaje mi sie ze ktos nas PRZYPILNOWAL bo jak ktos interesuje sie ktoryms z moich psow ja zawsze mowie co to za piesek ,skad sie wzial itp,wiecie cala gadka o adopcji i podejrzewam ze ktos poprostu sie wystraszyl tych papierkow i dlatego go ukradl,Ja obeszlam w ta sobote cala wies,pukalam od drzwi do drzwi i nic,w niedzielne popoludnie powtorka i teraz codziennie robie runke po wsi ,zagladam na podworka i nie ma go,napewno nie trafil na lancuch bo w mojej wiosce tylko nieliczni nieszczesnicy wioda taki zywot,to jest wies w ktorej czesto sa porzucane psy i ludzie chyba sa odrobine juz wyczuleni na takie sytuacje,pozytywnie,wszystkie zawsze sa przygarniane,ja jeszzce pomyslalam ze moze kradziej jezdzi do senatorium w mojej wsi i dlatego nigdzie Rudzia nie moge znalezc,na sobote umowilam sie ze znajomymi i pojada ze mna do Ledzin i Chrzastowic to sa 2 wsie obok mnie,moze tam jest.A co do 2 psa wiekszosc ludzi ze wsi wiedzialo ze to staruszek wiec wiadomo jak to ze staruszkami,Jackson to swir szalony(spaniel)wiec tez jakos na starcie nie skradl nikomu serce wrecz odwrotnie,a Rudzio to taki mis przytulak,mlodziutki sliczny i zawsze mowilam ze mial przechlapane,ze jest bardzo wystraszony,ze jest plochliwyitd...kurcze i mysle ze ktos poprostu wymiekl z papierologia i dlatego tak sie stalo,ale ja nadal go szukam,wiec trzymajcie kciuki[/QUOTE]

post z 21.04.11


[quote name='iwstar58']Nie tylko Tobie marra, to wszystko nie trzyma się kupy. Opcji zniknięcia Rudzika jest tyle, ile możliwości zdarzyć się może w życiu
A powód kradzieży, powtarzany jak mantra w każdym poście, włożyłabym między bajki
[B]Martwi mnie tylko to, że karmelcia już 18.04 wystawiła na forum śląskim ofertę wolnego miejsca w PDT. [/B]
Doliczyłam się suni boksi właścicielki, spaniela Browarka vel Jacksona , boksia Zeusa
Skoro Rudzik jest czwartym docelowym psem i jest poszukiwany, to które miejsce jest wolne?
I gdzie jest Rudzik?[/QUOTE]

Rudzio znajduje się 27.04.2011

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/204517-Rudzik-pies-na-1m-%C5%82a%C5%84cuchu-za-kar%C4%99!-ju%C5%BC-w-DS!-trzymajcie-kciuki!-%29/page8[/url]

post z 28.04.2011

[quote name='karmelcia']bo jak sie komus nudzi to juz nie wie co robic to spiskuje ,jak te stare babony w przychodniach albo wysiadujace pod blokami na lawkach a zadna dupy nie ruszyla zeby mi pomoc,nawet zadna nie zadzw zeby zapytac czy moze mi jakos pomoc....ZENUŁA!!!!! DLA MNIE POMAGANIE TO POMAGANIE A NIE PITOLENIE PO NECIE I KONIEC TEMATU
OD TERAZ ZARZADZAM KONIEC KOMENTARZY NA TEN TEMAT[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

NIe szukała z prostej przyczyny. Iga nie uciekła. Pytanie co się z psem stało? Hope2 na przełomie maja i czerwca otrzymała pw od wiolki /dlaczego od wiolki? Jakie były jej powiązania z karmelcia?/ że Iga przebywa u behawiorystki w Borach Tucholskich. :crazyeye:Napisała również ze Iga została ostrzyżona. Ja znalazłam na niemieckiej stronie ogłoszenie o psie z polskiego schroniska.Nie widziałam Igi na żywo ale porównałam zdjęcia. Mi się wydaje ze to jest Iga.[IMG]http://imageshack.com/scaled/large/607/3gq2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AlkaM']NIe szukała z prostej przyczyny. Iga nie uciekła. Pytanie co się z psem stało? Hope2 na przełomie maja i czerwca otrzymała pw od wiolki /dlaczego od wiolki? Jakie były jej powiązania z karmelcia?/ że Iga przebywa u behawiorystki w Borach Tucholskich. :crazyeye:Napisała również ze Iga została ostrzyżona. Ja znalazłam na niemieckiej stronie ogłoszenie o psie z polskiego schroniska.Nie widziałam Igi na żywo ale porównałam zdjęcia. Mi się wydaje ze to jest Iga.[IMG]http://imageshack.com/scaled/large/607/3gq2.jpg[/IMG][/QUOTE]


A czy schronisko w końcu zweryfikowało tą informacje i zdjęcie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...