Jump to content
Dogomania

Karo ma dom. Dziękujemy wszystkim za pomoc i wsparcie.


Poziomka

Recommended Posts

[quote name='andzia69']



a...i jeszcze co do tego, co mówili weci przy ostatniej wizycie :( Operacja więzadła to potem załozenie gipsu na ok. 3 tyg., zero schodów, prawie zero ruchu, nie wiem, czy to samo tyczy się odnerwiania no i do 6 mies. tylko siku, kupa i zero ruchu


[/QUOTE]

ja ze swoją sunią przechodziłam chyba lżejszą wersje ,bo 3 tygodnie gips ,po dwóch miesiącach można było już zacząć spacerki i tak coraz dłuższe ale oczywiście żadnego biegania .było to traktowane jak rehabilitacja . i tak do 6 m-cy .
Zobaczymy co jutro powie wet.

Link to comment
Share on other sites

z tego co piszesz andzia.... bedzie bardzo ciezko znalezc taki dt ......
hoteliki i dt, w którym dużo psiaków , odpadaja.. karo bedzie potrzebowal naprawde sporo czasu i opieki z strony czlowieka...
czyli bedziemy umawiać na operację dopiero jak znajdziemy takie miejsce?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']mam pytanie kto ma zdjęcia RTG Karo i dokładnie może opisać objawy jego choroby? Bardzo proszę o kontakt na pw.[/QUOTE]

[quote name='ewab']Nie wiem kto ma zdjęcie. Było robione w lutym ub. roku. Jutro pewnie zostanie zrobione nowe.[/QUOTE]

jesli się da to bym prosiła o takie fotki
trzeba pokazać innym lekarzom niech skonsultują

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doda_']z tego co piszesz andzia.... bedzie bardzo ciezko znalezc taki dt ......
hoteliki i dt, w którym dużo psiaków , odpadaja.. karo bedzie potrzebowal naprawde sporo czasu i opieki z strony czlowieka...
czyli bedziemy umawiać na operację dopiero jak znajdziemy takie miejsce?[/QUOTE]


Doda bez czarnowidztwa :) będzie ciężko ale nie niemożliwie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='memory']Poproszę o dane do przelewu, wesprę chłopczyka jakimś groszem.[/QUOTE]

Poziomka jest naszym skarbnikiem, jak wejdzie na wątek to podeśle nr konta.

Można tez wesprzec Karusia na bazarku fantowo-cegiełkowym, z którego pieniązki przezsnaczamy na leczenie chłopaka.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252985-B%C4%99dzie-bazarek?p=22129208#post22129208[/url]

Link to comment
Share on other sites

Jesteśmy o wizycie. Wklejam opis
[url]http://screenshooter.net/9523213/qldmluo[/url]

Karo przeżywał dzisiaj wyjątkowego stresa. W samochodzie było w miarę spokojnie, ale już w klinice histeria na całego. Za krótka przerwa między jedną i drugą. Niestety bez kagańca się nie obyło, bo dzisiaj nawet był gotowy ugryźc. Za to poczęstował nas wszystkim co się da. Siku , kupa :P
Według lekarza, bez operacji się nie obędzie, bo szczególnie więzadła w lewym kolanie są w bardzo złym stanie. Po prostu są zerwane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']a mial robione rtg?
czyli jak myslałam - w sumie nic nowego się nie dowiedzieliśmy :( tylko nie pisze nic o odnerwianiu - nie potrzeba? a wiadomo jakie to koszty? mówił coś lekarz?[/QUOTE]

Nie miał rtg. Tylko badanie "ręczne" . O odnerwianiu nic nie wspominał. Koszt to 400 zl za kolano, jeśli pies jest ze Zwierzaka, 600 normalnie. Gipsu po tym zabiegu nie ma. Ograniczenie ruchu.

W każdym razie. Po tych wszystkich wyjazdach, szarpaninach, Karo w tym momencie nawet nie stawia lewej stopy na ziemi. A już tak fajnie chodził wczoraj. Dzisiaj wziął ostatnią tabletkę Caprodylu. Nie wiem czy dzwonic i przedłużac kurację, czy też postanowcie coś innego. Stresa ma ogromnego, nawet nie chciał wyjśc z kojca, dopiero jak się przekonał, że nie mam w ręku smyczy, to dał się wyciągnąc. I człapał tylko koło mnie z mordą przy ręku cały czas.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miron h']Nie miał rtg. Tylko badanie "ręczne" . O odnerwianiu nic nie wspominał. Koszt to 400 zl za kolano, jeśli pies jest ze Zwierzaka, 600 normalnie. Gipsu po tym zabiegu nie ma. Ograniczenie ruchu.

W każdym razie. Po tych wszystkich wyjazdach, szarpaninach, Karo w tym momencie nawet nie stawia lewej stopy na ziemi. A już tak fajnie chodził wczoraj. Dzisiaj wziął ostatnią tabletkę Caprodylu. Nie wiem czy dzwonic i przedłużac kurację, czy też postanowcie coś innego. Stresa ma ogromnego, nawet nie chciał wyjśc z kojca, dopiero jak się przekonał, że nie mam w ręku smyczy, to dał się wyciągnąc. I człapał tylko koło mnie z mordą przy ręku cały czas.[/QUOTE]

biedny; takie badanie jest pewnie bolesne
Kurację chyba trzeba przedłużyć

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...