kod4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Szkoda że nie otrzymałam numeru telefonu chociaż prosiłam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 O Boziu co ja czytam? To co teraz bedzie? A chlopak pojechal tak? Ciotki to co zrobimy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kabaja Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 jestem w szoku :shake: weszłam na wątek, bo chciałam wiedzieć jak Karo zniósł transport a tu takie wieści .Czytając wpisy byłam pewna ,że wszystko jest dogadane .Mam nadzieje ,że Karo jednak nie opuścił schroniska . Jeśli opuścił to schronisko ponownie go nie przyjmie i jedyna nadzieja ,że będzie mógł gdzieś przeczekać aż nie najdziemy mu innego dt . Czy dziewczyna na którą był adoptowany coś wie co się dzieje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kod4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Nie doszło do żadnej adopcji i żadnego wyjazdu. W pore przeczytaliśmy tutaj że nie ma miejsca dla Karusia. Jestem bardzo zszokowana ponieważ coś tu nie gra. Kiedy prosiłam o numer telefonu nie dostałam go, następnego dnia już wszytko było ustalone... A teraz? Zresztą hotelik nie chciał psa warczącego. A z Karusiem coraz gorzej i pisałam to nie raz, że warczy i tak dalej. I pomimo to on miał tam jechać? Czy nie dogadaliśmy się jakoś? Czy to jakieś zaniedbanie ? Ale jednak mam inną propozycje. Wyjaśnijmy to sobie ale bez większego zaniedbania. Stało się trudno... Ale walczmy o Karo. Jest na prawdę źle.... Bardzo źle.... Jeśli on zostanie tu na zimę to nie chce myśleć co wtedy będzie. Nikt już nie będzie wstanie go dotknąć nikt... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Biedny Karuś, trzeba mu szukać hoteliku/DT na cito. Dopiszcie skromne 10 zł stałej ode mnie jak znajdziecie DT/hotelik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Ja mialam jednak nadzieje, ze chlopak pojedzie i dt Go przyjmie. Przepraszam ale niewiele rozumiem z wpisow kod4.....tylko tyle, ze z Karo jest zle i warczy. Rozumiem, ze nie ma zadnej innej opcji i psiak zostaje na zime w schronie...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kod4 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 [quote name='Aimez_moi']Ja mialam jednak nadzieje, ze chlopak pojedzie i dt Go przyjmie. Przepraszam ale niewiele rozumiem z wpisow kod4.....tylko tyle, ze z Karo jest zle i warczy. Rozumiem, ze nie ma zadnej innej opcji i psiak zostaje na zime w schronie......[/QUOTE] Przepraszam, troszkę chaotycznie się wypowiedziałam ;) Nie nie właśnie Karo nie może zostać w schronie na zimę dlatego że jest coraz gorzej z psychiką prze ból jaki posiada. Musimy znaleźć dt ( najlepiej ciepły domek pokoik cokolwiek) Byle by miał cieplutki ogrzany kącik. Może nam się uda? Naszym celem wciąż jest wyciągnięcie go z boksu, w którym nie daje już sobie rady... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 [quote name='kod4']Nie doszło do żadnej adopcji i żadnego wyjazdu. W pore przeczytaliśmy tutaj że nie ma miejsca dla Karusia. Jestem bardzo zszokowana ponieważ coś tu nie gra. Kiedy prosiłam o numer telefonu nie dostałam go, następnego dnia już wszytko było ustalone... A teraz? Zresztą hotelik nie chciał psa warczącego. A z Karusiem coraz gorzej i pisałam to nie raz, że warczy i tak dalej. I pomimo to on miał tam jechać? Czy nie dogadaliśmy się jakoś? Czy to jakieś zaniedbanie ? Ale jednak mam inną propozycje. Wyjaśnijmy to sobie ale bez większego zaniedbania. Stało się trudno... Ale walczmy o Karo. Jest na prawdę źle.... Bardzo źle.... Jeśli on zostanie tu na zimę to nie chce myśleć co wtedy będzie. Nikt już nie będzie wstanie go dotknąć nikt...[/QUOTE] To nie o to chodzi ,że dt go nie przyjmie tylko o to ,że nic nie zostało ustalone , ani ja ani dt nie znamy szczegółów dotyczących Karo , ja miałam pytanie czy dt przyjmie spokojnego , grzecznego i bezproblemowego psa , o takiego pytałam tymczasem na wątku czytam ,że pies potrafi być agresywny , że jest chory o czym nikt nam nie wspomniał . Już nie licząc tego nawet gdyby miejsce w DT było dogadane to należało by zadzwonić i ustalić termin przyjazdu , a nie dzwonić ,że pies dzisiaj jedzie kiedy nikt nie był na to przygotowany , poza tym podałam numer telefonu Ick , myślałam,że ktoś się z dt skontaktuje . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Anja2201.....:) czy dt to Ty czy tylko go reprezentujesz? I czy jest jakakolwiek szansza aby rozmawiac jeszcze z Wami na temat Karo? Bo faktycznie On w tym schronie juz calkiem sie zalamal. Kod4 napisze wszystko o psiaku i Jego zdrowiu i Ty spokojnie rozpatrzysz Jego sprawe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2010 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 (edited) Witajcie, przestępne rozmowy z Anja były załatwione a nr telefonu podałam osobie ,ktora miala go zaoadoptować i dalej zalatwiac.. Rozmawiała takzę z wolontariuszką Karo rozmawiała i ustalala wszystko.. Zostałam o tym poinformowana telefonicznie. Wszystko było na dobrej drodze.. I zaplanowane .... A mozliwośc wspólnego darmowego transportu przyspieszyła tę akcje. O tym tez poinformowałam na tym wątku... Niestety nie udało się ..Przykro mi...Staralismy sie aby się powiodło.. Teraz czytam tutaj w poscie ,że Karuś jest agresywny..Nic nie wiem na ten temat.. Warknie chyba każdy psiak myśliwski w schronisku bez wybiegu i spacerków Bawił się ostatnio bezproblemowo z innymi psiakami Dostaje lekarstwa na wzmocnienie stawow jak kazdy duzy psiak. O tym tutaj nagle wspomina DT...Nie wiem o co chodzi.. Niestety nie moze się wybiegac i wzmoznić swoje stawy..Jest w boksie na betonie . Przekazałam informacje z korespondencją z Anja i nr telefonu DT w dobre ręce. Kompetentna osoba miala to zalatwić do końca. Otrzymałam tez informacje wczoraj wieczorem ,że nie ma problemu i dzisiaj pojedzie. I o tym Was tutaj powiadomilam... Niestety inaczej sie stalo... Do DT zadzwonila wolontariuszka i powiedziała,że Karo jest agresywny. O tym powiadomił nas dt znacznie pózniej na pm i dlatego zrezygnował.. I akcja nie powiodła się i go nie zabrano. Nikt nie wiedział o tym telefonie i o agresywnym psie. Karo jest nadal w schronisko i nikt go tez zaadoptował.. Pozdrawiam Was i opuszczam ten wątek.bo w tej sytuacji nie widzę mozliwości na dalszą wspólpracę..... Edited November 17, 2013 by ick Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2010 Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 [quote name='Anja2201']To nie o to chodzi ,że dt go nie przyjmie tylko o to ,że nic nie zostało ustalone , ani ja ani dt nie znamy szczegółów dotyczących Karo , ja miałam pytanie czy dt przyjmie spokojnego , grzecznego i bezproblemowego psa , o takiego pytałam tym[COLOR=#ff0000]czasem na wątku czytam ,że pies potrafi być agresywny , że jest chory o czym nikt nam nie wspomniał . [/COLOR]Już nie licząc tego nawet gdyby miejsce w DT było dogadane to należało by zadzwonić i ustalić termin przyjazdu , a nie dzwonić ,że pies dzisiaj jedzie kiedy nikt nie był na to przygotowany , poza tym podałam numer telefonu Ick , myślałam,że ktoś się z dt skontaktuje .[/QUOTE] ........................................................................................................................................................................................................................................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted October 20, 2013 Share Posted October 20, 2013 Cóż..trudno nie ma sensu myślę roztrząsać tego co było bo i tak nic to nie zmieni.. Trzeba się spiąć i jak najszybciej Karo pomóc,ale do tego potrzebne są[B] konkretne [/B]informacje na temat obecnego stanu zdrowia,zachowania etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 [quote name='Aimez_moi']Anja2201.....:) czy dt to Ty czy tylko go reprezentujesz? I czy jest jakakolwiek szansza aby rozmawiac jeszcze z Wami na temat Karo? Bo faktycznie On w tym schronie juz calkiem sie zalamal. Kod4 napisze wszystko o psiaku i Jego zdrowiu i Ty spokojnie rozpatrzysz Jego sprawe?[/QUOTE] Ja tylko reprezentuję DT , bo DT nie ma konta na dogo , dlatego podałam nr telefonu ,żeby szczegóły ustalać już z DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poziomka Posted October 21, 2013 Author Share Posted October 21, 2013 Kod4 może warto zadzwonić i zapytać dt czy Karo może przyjechać? Zostawienie Go na zimę w kojcu w schronie to dla tego psiaka wyrok. Samo pisanie że jest z Nim żle nic nie da. Macie numer telefonu to dzwońcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Jestem tego samego zdania, ze trzeba zadzwonic i dogadac sprawe z dt. Albo szukac dalej i to bardzo szybko bo psiak zgasnie w oczach..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kod4 Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Cioteczki kochane, ale my wciąż nie mamy kontaktu!!!! Nie wiem czemu tak się dzieje, przeciąż ciągle prosiłam o kontakt, a nie otrzymałam go ani ja, ani nikt pełnoletni kto zna Karo i mógłby się z DT skontaktować. Osoby które mogą podjąć decyzję o jego wyjeździe do właśnie DT i ktoś kto zna Karo, jego zachowania i potrzeby, a do tego nie doszło. Wraz z opiekunką Karo czkałyśmy na ten nr tel i nagle się dowiedziałyśmy, że Karo jedzie. Nie miałyśmy na nic wpływu. ICK - nie dostałam od Ciebie namiarów, choć pisałaś, że je doślesz. Więc proszę gorąco, dajcie ten nr, ja go przekażę opiekunce Karo i ona dogada się z DT tak jak to planowałyśmy. Tak bardzo nam zależy!!! Może jeszcze jest nadzieja. Poza tym mamy kolejne namiary na hoteliki, w tym taki dla "trudnych" psiaków. Nie mogę na razie zdradzić więcej, bo załatwiamy to tak trochę nieoficjalnie, może uda się nawet za pół ceny, ale na razie ciiiiiiii. Ten co nam się najbardziej spodobał ma nawet swojego behawiorystę, który pomagałby Karo w depresji. Ceny oczywiście wysokie, przynajmniej jak dla mnie - od 15-35 zł. Normalnie trzeba by wpisać Yeti na listę, ale może uda się inaczej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 Tzn. że jest jeszcze inny hotelik brany pod uwagę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kabaja Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 ja już nic nie rozumiem .To kto był tą osobą, która miała zaadoptować Karo a ick podała numer telefonu dt ? od kogo się dowiedziałyście ,że Karo jedzie? dobrze ,że walczymy o Karusia z dobrych hotelików to wiem ,że jamor ma dobry hotelik i naprawdę zna się na psach ,dla takich dużych psiaków to chyba jeszcze furciaczek i kuna a z optymistycznych wiadomości to Karo ma już własne pieniądze /na razie ok 30 zł ,bo czekam na ostatnią wpłatę z bazarku / Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 [quote name='kod4']Cioteczki kochane, ale my wciąż nie mamy kontaktu!!!! Nie wiem czemu tak się dzieje, przeciąż ciągle prosiłam o kontakt, a nie otrzymałam go ani ja, ani nikt pełnoletni kto zna Karo i mógłby się z DT skontaktować. Osoby które mogą podjąć decyzję o jego wyjeździe do właśnie DT i ktoś kto zna Karo, jego zachowania i potrzeby, a do tego nie doszło. Wraz z opiekunką Karo czkałyśmy na ten nr tel i nagle się dowiedziałyśmy, że Karo jedzie. Nie miałyśmy na nic wpływu. ICK - nie dostałam od Ciebie namiarów, choć pisałaś, że je doślesz. Więc proszę gorąco, dajcie ten nr, ja go przekażę opiekunce Karo i ona dogada się z DT tak jak to planowałyśmy. Tak bardzo nam zależy!!! Może jeszcze jest nadzieja. Poza tym mamy kolejne namiary na hoteliki, w tym taki dla "trudnych" psiaków. Nie mogę na razie zdradzić więcej, bo załatwiamy to tak trochę nieoficjalnie, może uda się nawet za pół ceny, ale na razie ciiiiiiii. Ten co nam się najbardziej spodobał ma nawet swojego behawiorystę, który pomagałby Karo w depresji. Ceny oczywiście wysokie, przynajmniej jak dla mnie - od 15-35 zł. Normalnie trzeba by wpisać Yeti na listę, ale może uda się inaczej ;)[/QUOTE] Numer wysyłam na pw . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 [quote name='kabaja']ja już nic nie rozumiem [B].To kto był tą osobą, która miała zaadoptować Karo a ick podała numer telefonu dt ? od kogo się dowiedziałyście ,że Karo jedzie? [/B] dobrze ,że walczymy o Karusia z dobrych hotelików to wiem ,że jamor ma dobry hotelik i naprawdę zna się na psach ,dla takich dużych psiaków to chyba jeszcze furciaczek i kuna a z optymistycznych wiadomości to Karo ma już własne pieniądze /na razie ok 30 zł ,bo czekam na ostatnią wpłatę z bazarku /[/QUOTE] No właśnie? Ponawiam pytanie cioteczki kabaja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted October 21, 2013 Share Posted October 21, 2013 (edited) Węgielkowa miała zawozić Karo okazyjnie do ewentualnego dt- my tylko i wyłącznie miałyśmy pomóc w przewiezieniu psa i zabraniu go ze schroniska. Z racji,że nie znamy Karo bo swoich psów mamy,aż nadto, nie śledzimy też z braku czasu wątku/nawet nie wiedziałam,że takowy istnieje,a o calej sytuacji dowiedziałam się bodajże w piątek wieczorem.../ prosiłam żeby wszystko inne było dograne, my swoją część miałyśmy dopiętą. Edited October 21, 2013 by ewelinka_m Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 [quote name='__Lara']No właśnie? Ponawiam pytanie cioteczki kabaja.[/QUOTE] od Wegielkowej która zadzwoniła do DT po adres Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pola17 Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 witajcie zostałam zaproszona przez Kasie J NA FB I POPROSZONA O POMOC Jest hotel dla karo 17 zł dzienie + karma dobrej jakosci josera chyba, duzo ruchu człowiek i kojec wewnetrzny niestety jest 1 ale hotel chce wpłaty z góry za 1 mies gdyz jest to nowa sprawa i musza sprawdzic płatnosci nasze Hotel mam ok 20 km od siebie wiec moge psa monitorować potrzebujemy deklaracji na hotel !!!! Kto pomoże ! p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poziomka Posted October 22, 2013 Author Share Posted October 22, 2013 510 zł miesięcznie? To chyba sporo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pola17 Posted October 22, 2013 Share Posted October 22, 2013 510 zl mysle ze nie hotel oferuje kojec wewnetrzny dobrej jakosci karme i prace z psem oraz robia super foty i wstawiaja je na swojego fb pomagaja szukac ds . [quote name='Poziomka']510 zł miesięcznie? To chyba sporo?[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.