Jump to content
Dogomania

Barko siwy duch


kropi124

Recommended Posts

No Barko siwy na pysku strasznie się zrobił ale ma po mimo tych swoich 8 lat to trzyma się świetnie:multi:
Oby jak najdłużej... Nadrobiłam zdjęciami bo w końcu mam "jakiś tam" dostęp do tego internetu.

Tak wg to jestem zdumiona że w końcu COŚ dotarło do moich jakże kochanych sąsiadów:diabloti: i pilnują swojego kundla(taki jest) tak aby nie wchodził mi w paradę podczas wychodzenia z domu... Dzisiaj zaatakował nas 2 razy na szczęście (jego) bez żadnych obrażeń moich i Barkowego.
Pilnują go i piłują mordki tak że mam ich dość:angryy:. Nie wiem jak można uczyć psa agresji a później drzeć się na niego bo leci z zębami na kogoś.
Ale co ja się martwię nie mój pies nie mój problem:roll:


Z Barkiem mam jeden problem. Otóż znowu wcina kupy jak nałogowiec. Gdzie nie pójdziemy tam coś wyje, a komendy FE! uczyłam go, ale to raz pomoże drugim i trzecim już nie. W zależności od miesięcznych wydatków zastanowię się nad kupnem jakiegoś fajnego kagańca. Myślałam żeby na spacer kupić mu jakiś z tych plastikowych.Ale to jest temat jeszcze do obcykania i przemyślenia.

Link to comment
Share on other sites

I tu się pojawia problem bo ma strasznie wrażliwy żołądek. Wszystko nowe co dostanie kończy się biegunką albo wymiotami. Więc muszę bardzo powoli i w małych ilościac mu to dawać.
A czy twój weimar też agresywnie reaguje na psy większe albo takie co na niego warczą ?

Link to comment
Share on other sites

Przewertowałam chyba już wszystkie strony o weimarach ( bo jest to mój pierwszy weimar) i większość stron hodowlanych właśnie wspominała o wrażliwym przewodzie pokarmowym. Barko nie trawi tak dobrze jedzenia mączkowego. Makaron jest chyba jedyny po którym nic mu się nie dzieje. Ale ostatnio dostał taką suszoną kość po której też był luuuuz w qupie. Podobnie reaguje na różne zboża, chociaż ciężko jest ich uniknąć :oops::roll:

Link to comment
Share on other sites

Ah tak, dopiero teraz sobie przypomniałam, że w Przyjacielu Psie są często jakieś reklamy z psami o delikatnym żołądku i na tle reprezentuje się piękny weimar. :loveu: Teraz mi się przypomniało, że Brok ma problemy z kaszą, ale za to makaron i ryż jest całkowicie okej.

Taki trochę off topic. Mam nadzieje, że nie zrobi Ci się przykro, ale to co ostatnio usłyszałam od koleżanki trochę mnie zadziwiło. Jak mijaliśmy dom z ogrodem, na którym przebywał dalmatyńczyk, powiedziałam:
Ja: O ja Cię, zobacz jaki super dalmatyńczyk! (...) Ej, a one są w sumie użytkowe czy tylko towarzyskie?
Koleżanka: Nie wiem, one są głupie i zostały stworzone tylko dla wyglądu.
Jak to jest? No bo... "pies stworzony dla wyglądu"? No to chyba towarzyski.. To prawda, że dalmatyńczyki to takie wieczne szczeniaki?
Mama nadzieje, że nie będziesz mi miała za złe, że przywołuje jakieś przykre wspomnienia, albo coś :oops:

Link to comment
Share on other sites

Wiesz przyzwyczaiłam się że każdy mówi o nie głupi pies.
Nie jestem zła. Szczerze to tak moim zdaniem Dalmaty są bardzo mądre, bo są niezależne i są uparte. Nie będą robiły coś kilkukrotnie nawet za wielki przysmak. To mi się właśnie w nich bardzo podoba. Taki zwykły laik nie poradzi sobie z ich charakterem bo wejdą mu na głowe.
Kropcia była bardzo upartym psem. Moja suńka w wieku 12 lat śmigała i bawiła się jak szczeniak, one są zawsze chętne do zabawy i na spacer a co lepsze są bardzo uczuciowe.:-(

Już sobie obiecałam że kolejny pies to będzie dalmat, mam nadzieje że z hodowli a jeśli nie to z fundacji.
W zależności co chcesz robić z dalmatem. Bo moja była towarzyszem od dzieciństwa. A u mnie w mieście jest taki piękny dalmat że i biega przy rowerze i z frisbee.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']Wiesz przyzwyczaiłam się że każdy mówi o nie głupi pies.
Nie jestem zła. Szczerze to tak moim zdaniem Dalmaty są bardzo mądre, bo są niezależne i są uparte. Nie będą robiły coś kilkukrotnie nawet za wielki przysmak. To mi się właśnie w nich bardzo podoba. Taki zwykły laik nie poradzi sobie z ich charakterem bo wejdą mu na głowe.
Kropcia była bardzo upartym psem. Moja suńka w wieku 12 lat śmigała i bawiła się jak szczeniak, one są zawsze chętne do zabawy i na spacer a co lepsze są bardzo uczuciowe.:-(

Już sobie obiecałam że kolejny pies to będzie dalmat, mam nadzieje że z hodowli a jeśli nie to z fundacji.
W zależności co chcesz robić z dalmatem. Bo moja była towarzyszem od dzieciństwa. A u mnie w mieście jest taki piękny dalmat że i biega przy rowerze i z frisbee.[/QUOTE]


Czyli to raczej taki typowy sportowiec? Pytam, bo wiem, że ta znajoma uważa, że jej pies jest najlepszy i najmądrzejszy, więc... ;)
Jednak nie weimar? Za duży sentyment?

Link to comment
Share on other sites

Sentyment raczej wielka miłość do tej rasy:loveu: :loveu:
Sportowiec, kanapowiec, spacerowicz, towarzysz i jeszcze wieele innych- oprócz zaprzęgów :evil_lol:

Weimary to było moje marzenie, bardzo mi się podobają z wyglądu i charaktery i są przede wszystkim duże. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']Sentyment raczej wielka miłość do tej rasy:loveu: :loveu:
Sportowiec, kanapowiec, spacerowicz, towarzysz i jeszcze wieele innych- oprócz zaprzęgów :evil_lol:

Weimary to było moje marzenie, bardzo mi się podobają z wyglądu i charaktery i są przede wszystkim duże. :evil_lol:[/QUOTE]


To może w przyszłości weimar i dalmatyńczyk? :lol:
edit: Też raczej darzysz zamiłowaniem większe psy niż te mniejsze? :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropi124']I tu się pojawia problem bo ma strasznie wrażliwy żołądek. Wszystko nowe co dostanie kończy się biegunką albo wymiotami. Więc muszę bardzo powoli i w małych ilościac mu to dawać.
A czy twój weimar też agresywnie reaguje na psy większe albo takie co na niego warczą ?[/QUOTE]

Niestety mają wrażliwy układ pokarmowy. Mój je karmę bez zbóż, ale co niektóre przysmaki które mu czasem podaję są na zbożach. Po żwaczach nic mu nie będzie nawet w ogromnych ilościach, więc polecam.

Nie reaguje agresją na takie zachowania. W ogóle w sytuacjach konfliktowych wysyła CS-y, przekierowuje sytuację w zabawę albo ucieka, ale nie są to psy, które tak reagują, po prostu miał od bardzo małego dużo socjalu i sytuacji, które pokazały mu, że takie a nie inne zachowania potrafią załagodzić sytuację i teraz tego się trzyma.
Jedyne co to potrafi się spiąć i zjeżyć na małe mopsy, buldożki etc. wszelkie mniejsze z płaskimi pyskami, które podchodzą do niego z charczeniem i pokazują białka oczu (co u tych psów jest normalne), a dla innych może oznaczać gotowość do ataku itp. Niestety mając 3m został zaatakowany przez właśnie takiego psa i od tej pory muszę uważać jak pojawia się taki na horyzoncie, żeby nie prowokować go do jakichś negatywnych zachowań.

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie, szczególnie kiedy ma się... metr osiemdziesiąt trzy. Wyobrażasz sobie taki widok? Ja taka duża z takim np. yorkiem? :evil_lol: Ja również dużo bardziej wole duże psy, ale są wyjątki: buldożki francuskie/angielskie, czarne pudle, szorstkowłose jamniki i szorstkowłose JRT. Ale te dwa odpadają, ze względu na moje rozpieszczanie psów i nie posiadanie silnej woli... :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nichya&nazir'] Jedyne co to potrafi się spiąć i zjeżyć na małe mopsy, buldożki etc. wszelkie mniejsze z płaskimi pyskami, które podchodzą do niego z charczeniem i pokazują białka oczu (co u tych psów jest normalne), a dla innych może oznaczać gotowość do ataku itp. Niestety mając 3m został zaatakowany przez właśnie takiego psa i od tej pory muszę uważać jak pojawia się taki na horyzoncie, żeby nie prowokować go do jakichś negatywnych zachowań.[/QUOTE]

O właśnie. Barko jak widzi innego psa ( którego np. nie lubi) spina się, głowa nisko i piszczy, jak pies jest spokojny to powącha i sobie pójdzie, ale jak źle zareaguje to może dojść do bójki... Czasami potrafi być taki spięty że stanie i ani go ruszyć ani wybić z tej hipnozy.

[quote name='Wola istnienia.']Ja też nie, szczególnie kiedy ma się... metr osiemdziesiąt trzy. Wyobrażasz sobie taki widok? Ja taka duża z takim np. yorkiem? :evil_lol: Ja również dużo bardziej wole duże psy, ale są wyjątki: buldożki francuskie/angielskie, czarne pudle, szorstkowłose jamniki i szorstkowłose JRT. Ale te dwa odpadają, ze względu na moje rozpieszczanie psów i nie posiadanie silnej woli... :oops:[/QUOTE]

No ja też dosyć duża (172cm)... Ale chłopak mojej koleżanki (co ma dwa malamuty) jest dowodem że facet z yorkiem może być. Ten gościu ma ponad 2 metry a łazi z Yoreczkiem:-P:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agutka']Kropi ty tak nie narzekaj bo z moim to ja powinnam być już łysa:diabloti:
Dalmatany były użytkowe a teraz to nie wiem jak to znimi jest ;)[/QUOTE]
Dalmaty były wykorzystywane do odganiania złodzieji od powozów konnych, dlatego wiele z nich czuje się dobrze w śród koni ( jak ma z nimi kontakt). Chociaż w Stanach można spotkać je w Straży Pożarnej.

Agutko ja nie narzekam na swojego pieseczka tylko próbuje mu coś wpoić do tej główki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...