phase Posted January 9, 2014 Share Posted January 9, 2014 :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted January 9, 2014 Share Posted January 9, 2014 No cóż, niedopuszczalne jest, że Tuptuś znalazłby się najniżej w hierarchii stada :-). Na razie lokuje się na przedostatniej pozycji a temu "niżej" pozwala żyć :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted January 9, 2014 Share Posted January 9, 2014 Bardzo się cieszę, że nie ma żadnych drastycznych zatargów ;) Trzymam kciuki, żeby Tupek dogadał się z synem państwa, bo przecież zabawy,hasanie i wygłupy to z młodym człowiekiem jest najfajniejsze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted January 9, 2014 Share Posted January 9, 2014 [quote name='stzw']No cóż, niedopuszczalne jest, że Tuptuś znalazłby się najniżej w hierarchii stada :-). Na razie lokuje się na przedostatniej pozycji a temu "niżej" pozwala żyć :-)[/QUOTE] Porządek musi być! A co?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wujek & ciocia Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Chciałbym się pożegnać i podziękować Wam za opiekę nad psiakiem, a swoją DS przekazać na inne potrzebujące maleństwo [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244451-maleństwo-na-łańcuchu-prosimy-chociaz-o-5-zl-Kochane-cioteczki-!!!-!!!/page19[/url] :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 [quote name='Dogo07']Tupi w swoim domku :loveu:. Wczoraj zadzwoniłam do Państwa żeby sie dowiedzieć co u Tuptusia. A więc :) Tuptuś powoli się aklimatyzuje, nie da sie jeszcze wykąpać i wyczesać ale to stopniowo , państwo będą wcielać w życie. Jak pan wychodzi do pracy to Tuptuś jest niespokojny, nawet jeśli jest pani w domku, a więc już widać że sie przywiązuje do swoich nowych opiekunów. Ponadto jest kochanym psiaczkiem. Z synem państwa jakoś powoli są na drodze porozumienia aczkolwiek obydwaj podchodza do siebie z rezerwą :). Ponadto Tuptuś jest towarzyski, nawiązuje chętnie znajomości z psiakami o podobnej wielkości :).[/QUOTE] Cieszą takie wieści:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted January 12, 2014 Author Share Posted January 12, 2014 Jest tylko jedna rzecz która niepokoi, Tuptusiowi niedawno zrobiła sie mała gulka, narośl, Państwo mówią że ona teraz taka czerwona się zrobiła, i wybierają sie do weta. Oby to nie było nic poważnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Tuptusiu, ty się nie wygłupiaj z jakimiś choróbskami. Trzymam mocno, żeby to nie było nic poważnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Cokolwiek by to nie było to bardzo szybko się powiększa. Parę dni przed wyjazdem miał takie obtarcie o średnicy ok 3 mm, jakby gdzie morde wsadził. Jak go dawałam, to było troche większe i grubsze i prosiłam, żeby Państwo zwrócili na to uwagę, czy rośnie i czy się zmienia. I żeby poszli do weta jak coś ich zaniepokoi: urośnie, zmieni kolor, cokolwiek. Tupola to nie swędziało, nie bolało i chyba nie wiedział o tym za bardzo, bo pozwolił to oglądac. Mam nadzieję, że to jakiś wrzód się wykluwa w błyskawicznym tempie a nie inny syf. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted January 21, 2014 Share Posted January 21, 2014 [quote name='stzw'][B]Cokolwiek by to nie było to bardzo szybko się powiększa. Parę dni przed wyjazdem miał takie obtarcie o średnicy ok 3 mm, jakby gdzie morde wsadził[/B]. Jak go dawałam, to było troche większe i grubsze i prosiłam, żeby Państwo zwrócili na to uwagę, czy rośnie i czy się zmienia. I żeby poszli do weta jak coś ich zaniepokoi: urośnie, zmieni kolor, cokolwiek. Tupola to nie swędziało, nie bolało i chyba nie wiedział o tym za bardzo, bo pozwolił to oglądac. [B]Mam nadzieję, że to jakiś wrzód się wykluwa w błyskawicznym tempie a nie inny syf[/B].[/QUOTE] Objawy się zgadzają więc miejmy nadzieję, że to tylko wrzód:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted January 23, 2014 Author Share Posted January 23, 2014 Rozmawiałam z panią Tuptusia, więc Tuptuś rządzi w domu, cierpi na głuchote wybiórczą kobiecą czyli jak pani mówi to Tupi nie słyszy wystarczy że pan powie jeden raz a Tupi już słucha, z synem też się jakoś dogadał, chodzą razem na spacery. Na spacerach Tuptuś nadal jest przyjaźnie nastawiony do innych psów. Boi się natomiast wody, nie był kąpany, pani ma wrażenie że może był topiony :( i ma uraz. Jest też trudność z czesaniem. Państwo są umówieni do weta na jutro, to coś pękło ale Tuptuś nie pozwala sobie tego wytrzeć, więc zobaczymy co powie wet , oby to był tylko niegroźny wrzód. Jestem umowiona na wtorek na odwiedziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted January 23, 2014 Share Posted January 23, 2014 To świetnie, że Tupek się dogadał z synem Państwa. A że cierpi na głuchotę wybiórczą, cóż, domena facetów :razz: Czekam na wieści, co powiedział wet nt. tego czegoś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted January 28, 2014 Author Share Posted January 28, 2014 Byłam dzisiaj w nowym domku Tupiego. [IMG]https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1/1655853_587709814637837_984502917_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/1794525_587709867971165_309794810_n.jpg[/IMG] Tuptuś mnie poznał :). Wąchał mnie i lizał. Wspinał się na łapki na moje kolana. Ale potem wystraszył się że będę go chciała może zabrać z jego nowego kochającego domku i pokazał warczenie. Państwo widać że bardzo go kochają i on jest tam szczęśliwy :). Nie powiedziałabym że nie jest m łodym psiakiem, jest taki żywotny, skoczny, pięknie wygląda:). Bardzo Wszystkim dziękuję za pomoc dla Tuptusia, i że ma ten wspaniały własny dom. Schroniska by pewnie nigdy nie opuścił. A tak to ma szansę na jeszcze wiele pięknych lat. Zdjęcia nie oddają jego uroku osobistego :). Jeśli chodzi o to coś na pyszczku to był wrzód, który pękł i teraz się goi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Cudne wieści :) Cudny psiaczek, szczęśliwy i niech tak będzie jeszcze wiele lat :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Wspaniale!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.