Jump to content
Dogomania

Piękny Chart Borzoi Ma Już Dom !!


lavinia

Recommended Posts

[quote name='karenina']Zastanawiam się - szukac szelek, czy zostawić bieliznę w szufladzie :evil_lol: :roll: :evil_lol:
(...)
Czyżby dziś miał być ten dzien, gdy charciarze na ulicach rozpoznawac beda sie nie po tajemniczych sygnałach a po szelkach ? :cool3:
Jaki kolor szelek wybiorą charciarze? :cool3: Jaki ich typ? :cool3: Czy charciarze zejdą do podziemia? :diabloti: (...)


Odpowiedzi na te i inne pytania juz wkrótce na antenie dogomanii.
:diabloti:[/quote]

Zdecydowanie zostawić bieliznę w szufladzie!!!
czyż to nie ciekawsze rozwiązanie? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 817
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Miła, to chociaż zmień kolejność, bo jak się pewnego dnia w końcu poznamy i go tak zawołasz, to będziesz czekać sobie w nieskończoność ;)

a co do gatek, to jestem niesamowicie ciekawa co też po tygodniu udało się Lavinii Sp.z o.o. przygotować.. tyle czasu, to to będzie musiał być majstersztyk..
aż chyba dla odmiany dziś założę jakieś "gatki" :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Spróbuję, ale nie obiecuję, że mi się uda. ;) Norek - Borek, Borek - Norek. Zobaczymy. :diabloti:

Czekam i czekam i nic. :cool1: Czyżby się dziewczę znów przestraszyło?
A u nas dziś chłodno i mi zimno bez tych gatek. :razz:

Link to comment
Share on other sites

Widzę Miła że w końcu pokazujesz swój prawdziwy charakter . W środowisku jesteś znana z niewybrednego języka i braku kultury. No i jesteś znana z tego że jestes twardą bizneswoman, trzepiącą niezłą kasę na swoim biznesie, czyli na hodowli. A biznes jest dobry - jest popyt, to i towar jest.

A hodowla jak hodowla - pies nie po to jest, zeby mieszkał w domu, nie ?
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek mówił o Tobie że jesteś miłośniczką rasy. A i w Związku w Warszawie za wami nie przepadają. Akurat jestem, to wiem na bieżąco. Ciekawe dlaczego tak jest ? I na wystawach was nie lubią .

A najbardziej ciekawią mnie te pieniądze o które tak się martwisz w swoich postach, żeby nie trafiły do niepożądanych rąk. Bo nie pamiętamj abyś wpłacała na dogomanii jakiekolwiek pieniądze. Sprawdziłem - nie ma ani na AFN, ani na psach w potrzebie, ani na akcjach schroniskowych. To gdzie są te pieniądze o które tak się troszczysz. I dla kogo ta szopka? Może myślisz, że nikt Cię tu nie zna. Mylisz się - ja Ciebie znam i wiem że te teksty o wpłaconych pieniądzach to farsa. To o jakich pieniądzach mówisz Bogusiu ? Pochwal się jakąś wpłatą proszę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samsara']Widzę Miła że w końcu pokazujesz swój prawdziwy charakter . W środowisku jesteś znana z niewybrednego języka i braku kultury. No i jesteś znana z tego że jestes twardą bizneswoman, trzepiącą niezłą kasę na swoim biznesie, czyli na hodowli. A biznes jest dobry - jest popyt, to i towar jest.

A hodowla jak hodowla - pies nie po to jest, zeby mieszkał w domu, nie ?
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek mówił o Tobie że jesteś miłośniczką rasy. A i w Związku w Warszawie za wami nie przepadają. Akurat jestem, to wiem na bieżąco. Ciekawe dlaczego tak jest ? I na wystawach was nie lubią .

A najbardziej ciekawią mnie te pieniądze o które tak się martwisz w swoich postach, żeby nie trafiły do niepożądanych rąk. Bo nie pamiętamj abyś wpłacała na dogomanii jakiekolwiek pieniądze. Sprawdziłem - nie ma ani na AFN, ani na psach w potrzebie, ani na akcjach schroniskowych. To gdzie są te pieniądze o które tak się troszczysz. I dla kogo ta szopka? Może myślisz, że nikt Cię tu nie zna. Mylisz się - ja Ciebie znam i wiem że te teksty o wpłaconych pieniądzach to farsa. To o jakich pieniądzach mówisz Bogusiu ? Pochwal się jakąś wpłatą proszę.[/quote]

a co to ma wspolnego z klamstwami Lavinii? :diabloti:
jak masz jakieś "ale" do hodowli MIlej to załóż nowy wątek i będziecie se dyskutowac. :cool1:

[FONT=Verdana]Poczytalam caly watek i nawet w szoku nie jestem.[/FONT]
[FONT=Verdana]Juz dawno opuścilam PWP - wlaśnie z takich powodów. Ludzi, którzy pomagają psom, bo taką droge wybrali gryzą się miedzy sobą bardziej niż te biedne psy.[/FONT]

[FONT=Verdana]Chwala im za znajdowanie domkow dla tych bid schroniskowych i NIBY weryfikowanie dla nich domow, niestety patrzy sie [B]tylko[/B] na to czy mi osoba adoptująca "odpowiada" czy "nie odpowiada" nie patrząc czy dany pies bedzie odpowiedni dla danej osoby. I to co Kostek zarzuca Amerykanom, ze robią testy i potem usypiają psy potencjalnie agresywne, niestety u nas się takich testow nie robi i pies o podobnie spaczonej psychice trafia do domu, z malymi dziećmi np . [/FONT]

[FONT=Verdana][B]Kostek [/B]- nie za dobrze chyba oglądałeś te Animalkowe programy, bo w kilku z nich bylo wyjasniane czemu psy nierokujące nadziei na adopcje,psy potencjalnie agresywne (nawet po przejściach) są usypiane, ale lepiej ponarzekać że nikt nie chce psa starego, chorego i na sile szukać mu domu, kiedy w schornisku są szczeniaki i psy mlode, ktore z łatwością by taki dom znalazły, ale po co? Niech poczekają, jak będą mialy 10 lat i nowotwór to się im domu poszuka. - taka dogowa filozofia.:roll: [/FONT]

[FONT=Verdana]najeżdzanie na hodowców psów RODOWODOWYCH jest lekką niekonsekwencją przy ciaglych pouczaniach ludzi, zeby nie kupowali psów z pseudogodowli, nierodowodowych., ze jak chcą taniej lub za darmo to ze schroniska.[/FONT]

[quote name='Kostek'][FONT=Verdana] smieszysz mnie swoimi dywagacjami bo doszukujesz sie w kazdej wypowiedzi drugiego dna,pisalam gdzies ze JA NIE ZNAM WERSJI OBU STRON?przeczytaj moze uwarznie chociaz raz..[/FONT][/quote]
[FONT=Verdana]a ja znam.:cool3: Trza czytac :cool3: [/FONT]
[FONT=Verdana][B]Jedna wersja,[/B] to wersja Lavii, ze pies byl u niej i nawet mial zostać zjedzony przez ktoregos jej psa [/FONT]
[FONT=Verdana][B]Druga wersja[/B] "charciarzy" : ze psa u niej wcale nie bylo [/FONT]

[quote name='Dorothy'][FONT=Verdana]szukamy im domow, wiemy jakie maja charaktery, nieraz sa wspaniale, oddane, wierne, kochane, lagodne, mile, czule, delikatne..[/FONT][/quote]
[FONT=Verdana]Czy zdajesz sobie sprawę, z tego ze pies w schornisku moze się zachowywac inaczej a jak trafi do domu moze się "zmienić" ? [/FONT]
[quote name='Dorothy'][FONT=Verdana] Lisek po 12 latach w schronie raka i umiera lezac na srodku boksu..."..[/FONT][/quote]

[FONT=Verdana]dlaczego ten pies nie zostanie uspiony z przyczyn humanitarnych? po co się męczy?[/FONT]
[FONT=Verdana]Ja go zaadoptuje i pomogę odejśc w cywilizowany sposób za teczowy most . tak jak bym zrobila ze swoim domowym pupilem, który nie mialby nadziei na wylecznie choroby nowotworowej [/FONT]

[quote name='Dorothy']
[FONT=Verdana]a jak sie [B]slepe szczenie urodzi[/B] to je :grab:bo sie nie oplaca leczyc.[/FONT][/quote]
[FONT=Verdana]jak to? :crazyeye: hodowcy usypiają swoje szczenięta bo urodzily się slepe ? :crazyeye: [/FONT]
[FONT=Verdana]To chyba jakis pseudohowca amator zrobił:evil_lol: dla dobra ogółu zresztą :evil_lol: bo wszystkie szczeniaki rodza się slepe :evil_lol: [/FONT]
jeżeli ktoś jednak uspał miot suki niehodwlanej zaraz po jego urodzeniu to Ci powiem : CHWALA MU ZA TO. Mniej psow w schronisku o te kilka sztuk :cool1:

[FONT=Verdana][B]Do Kostek[/B] [/FONT]
[FONT=Verdana]Ja nie znam się na chartach absolutnie, ale... [/FONT]
[FONT=Verdana][quote name='Blanka']" Może nie tolerować też innych zwierząt lub [B]suk,[/B] [B]które mają zbyt, jak na borzoia ,[/B] ognisty temperament " [/quote][/FONT] [FONT=Verdana]to zrozumialam doskonale :lol: [/FONT]

[B]Niki[/B] powodzenia z nowym piesem w domciu :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samsara']Widzę Miła że w końcu pokazujesz swój prawdziwy charakter . W środowisku jesteś znana z niewybrednego języka i braku kultury. No i jesteś znana z tego że jestes twardą bizneswoman, trzepiącą niezłą kasę na swoim biznesie, czyli na hodowli. A biznes jest dobry - jest popyt, to i towar jest.

A hodowla jak hodowla - pies nie po to jest, zeby mieszkał w domu, nie ?
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek mówił o Tobie że jesteś miłośniczką rasy. A i w Związku w Warszawie za wami nie przepadają. Akurat jestem, to wiem na bieżąco. Ciekawe dlaczego tak jest ? I na wystawach was nie lubią .

A najbardziej ciekawią mnie te pieniądze o które tak się martwisz w swoich postach, żeby nie trafiły do niepożądanych rąk. Bo nie pamiętamj abyś wpłacała na dogomanii jakiekolwiek pieniądze. Sprawdziłem - nie ma ani na AFN, ani na psach w potrzebie, ani na akcjach schroniskowych. To gdzie są te pieniądze o które tak się troszczysz. I dla kogo ta szopka? Może myślisz, że nikt Cię tu nie zna. Mylisz się - ja Ciebie znam i wiem że te teksty o wpłaconych pieniądzach to farsa. To o jakich pieniądzach mówisz Bogusiu ? Pochwal się jakąś wpłatą proszę.[/quote]

samsara.. a mnie z kolei ciekawi jedno.. że masz napisane trzy [3] posty i we wszystkich po kimś jedziesz a najbardziej to Cie pieniądze interesują..
skarbnik?? biznesmen?? księgowy wszystkich organizacji powiązanych ze zwierzętami, że tak dokładnie posprawdzałeś i jesteś na bieżąco z danymi kto co komu i ile wpłacił??

ponadto Twoje posty nie wnoszą ani argumentów, ani faktów, tylko doczepki personalne i "kasa kasa kasa"..

może napisz najpierw coś o sobie i co tym postem chcesz wnieść do dyskusji??

pozdrawiam, Nikki, co odpowiednio dawkowaną i inteligentną wredotę uważa raczej za zaletę osobniczą :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

PIKA mnie nie interesują kłamstwa Lavinii, mnie interesują kłamstwa Miłej. A z radami dokąd to mam pójść i gdzie założyć wątek, to może się powstrzymaj. Ręczę Ci, że ten wątek jest jak najbardziej odpowiedni.

Nikki - tak, jestem na bieżąco.

Link to comment
Share on other sites

[B]PIKA[/B], perfekcyjnie ujęta całość sprawy i poszczególne wątki :diabloti:


dzięki za życzenia :) robimy wszystko, by wszystko jak najlepiej się układało :) póki co cieszę się nowym odkryciem Boriasza ;) balkonem :lol: dzis zaczął przesiadywać tam bez mojej obecnosci, co pozwala mi odsuwać krzesło od biurka bez sprawdzania najpierw, czy nie przejadę psa ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samsara']PIKA mnie nie interesują kłamstwa Lavinii, mnie interesują kłamstwa Miłej. A z radami dokąd to mam pójść i gdzie założyć wątek, to może się powstrzymaj. Ręczę Ci, że ten wątek jest jak najbardziej odpowiedni.

Nikki - tak, jestem na bieżąco.[/quote]

ok, ale napisz o JAKIE [póki co rzekome] kłamstwa Miłej chodzi?? oczywiście piszę w kontekście wątku Boriasza ["normana"].
bo wiesz.. rozmawiałam z nią parę razy i nawet, żeby mieć okazję poznać, zaprosiłam na grila z psami, moze nie powinnam?? może powinnam na nią uważać?? :razz:
tak "konkretne konkrety", bo wiesz, bez takowych, to Twój post jest po prostu agresywną docinką, w dodatku mało wiarygodną...

a jeśli jesteś na bieżąco ze wszystkimi kasowymi sprawami.. to super wiedzieć, że wszystkie prozwierzęce organizacje mają jakiegoś patrona i skarbnika to spinającego, ponieważ martwiłam się, ze to wszystko "takie z kosmosu".. napisz więcej o swojej funkcji i kompetencjach proszę.
no i oczywiście w takim razie masz wszystkie informacje odnośnie nierozwiązanej sprawy pieniędzy z konta Lav, który to wątek Miła tu zacytowała?? chętnie dowiem sie jak to wyglądało i się skończyło [to juz tak z ciekawości sprawy :)]

Link to comment
Share on other sites

Nikki ponieważ Twoim powołaniem jest dociekanie PRAWDY to wierzę że z wątkiem pieniędzy z konta Lavinii też sobie poradzisz w odpowiedni sposób i bez mojej pomocy.
A ja znikam, bo moja metoda jest lepsza niż Twoja, jednak. Lepiej mniej pisać, a więcej wiedzieć, niż odwrotnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pidzej']jak na psa w strasznym stanie i z powycinaną sierścią to norman wygląda super.

Również czekam na wyjaśnienia Lavinii...[/quote]

Pidzej, rozwiń sie conieco, bo nie wiem, do którego zdjecia sie odnosisz [chyba, że widziałaś nas na spacerze na żywo?? :razz: ] do jak powycinanej sierści i co rozumiesz przez "straszny stan"..
??

Link to comment
Share on other sites

Samsara, ale to nie jest wątek o Miłej, a poza tym, ludzie po to mają hodowle, a nie pojedynczego psa, żeby zarabiać, mylę się? Oczywiście oprócz tego, żeby być z nich dumnych itp. itd. i nie ma w tym kompletnie nic złego!

Nikki, gratuluję Ci nowego psiaka, niesamowicie zresztą pięknego :) jak będzie więcej zdjęć, z niewątpliwą przyjemnością obejrzę :)

A co do adopcji i różnych kłamstw czy niejasności to niestety często się tu zdarza. Sama swojego czasu chciałam adoptować bedlingtona i pomimo transportu i innych rzeczy na plus okazało się, że za mało zaproponowałam.
Ale mogłam się tego spodziewać skoro podczas wstępnej rozmowy tel poinformowano mnie, że odstępne za adopcję trzeba dać.
Natomiast w Twojej sprawie było to ewidentne oszustwo i pomimo tego, że lavinia uratowała, czy wyadoptowała X bulw w obecnej sytuacji dała ciała i powinna się z tego wytłumaczyć! W innym przypadku moderator powinien zareagować odpowiednio do czynu, czyli oszustwa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samsara']Nikki ponieważ Twoim powołaniem jest dociekanie PRAWDY to wierzę że z wątkiem pieniędzy z konta Lavinii też sobie poradzisz w odpowiedni sposób i bez mojej pomocy.
A ja znikam, bo moja metoda jest lepsza niż Twoja, jednak. Lepiej mniej pisać, a więcej wiedzieć, niż odwrotnie.[/quote]

ja prawdy nie dociekam, przynajmniej w kwestii Boriasza, bo ją znam i udostępniłam zainteresowanym. w kwestii pieniedzy też nie dociekam, zapytałam Ciebie jako osobę twierdzacą, że ma nad wszystkimi finansami pieczę i o wszystkich wiedzę.

Twojej metody na razie nie widzę.. podjazdowe docinki bez konkretów?? czy może "zniknięcie" jest metodą odpowiedzi na moje pytanie o konkrety??

nie znikaj, podziel sie wiedzą..

ale najbardziej to wciaż chciałabym zobaczyć te kłamstwa Miłej i jak się odnoszą do watku, skoro jest "jak najbardziej odpowiedni".
rzucanie kwestii i "znikanie" tylko utwierdza w NIEwiarygodności Twojej osoby..
zostań z nami :) fajnie jest :eviltong: a podobno szykuje sie "jeszcze fajniej" :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samsara']PIKA mnie nie interesują kłamstwa Lavinii, [B]mnie interesują kłamstwa Miłej[/B][B].[/B] A z radami dokąd to mam pójść i gdzie założyć wątek, to może się powstrzymaj. Ręczę Ci, że ten wątek jest jak najbardziej odpowiedni.

[/quote]

to zaluż sobie watek "klamstwa Miłej" i tam sie, produkuj
TU JEST INNY TEMAT
A jak Mila robi jakieś przekręty finasowe to są od tego odpowiednie instytucje do ktorych można to zglosić i nie jest to dogomania ..
Dogomania to forum o psach a nie o Urzędzie Skarbowym

chyba, ze to mialo być to po czym niektirym mialy majtki poopadac :cool3:
Mnie nic nie opadlo na widok tych szczegółów, za to tak ogólnie to już mi cycki opadly jak czytam niektore wątki na dogo :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inca']
Nikki, gratuluję Ci nowego psiaka, niesamowicie zresztą pięknego :) jak będzie więcej zdjęć, z niewątpliwą przyjemnością obejrzę :)

A co do adopcji i różnych kłamstw czy niejasności to niestety często się tu zdarza. Sama swojego czasu chciałam adoptować bedlingtona i pomimo transportu i innych rzeczy na plus okazało się, że za mało zaproponowałam.
Ale mogłam się tego spodziewać skoro podczas wstępnej rozmowy tel poinformowano mnie, że odstępne za adopcję trzeba dać.
Natomiast w Twojej sprawie było to ewidentne oszustwo i pomimo tego, że lavinia uratowała, czy wyadoptowała X bulw w obecnej sytuacji dała ciała i powinna się z tego wytłumaczyć! W innym przypadku moderator powinien zareagować odpowiednio do czynu, czyli oszustwa.[/quote]

inca, no im bardziej się zagłębić różnorakie wątki, tym gorzej to niestety wygląda.. :(
ja widocznie miałam szczęście, że ominęła mnie "licytacja odstępnego", chociaż dostawałam sygnały na priv, że nie mam co o Boriasza walczyć, bo to właśnie o to chodzi i że ponieważ udzielam się na forum, z racji "ryzyka że to wyjdzie" mogę już sobie odpuścić..
co prawda nie otrzymałam takiej "propozycji" czy też zapytania o finanse, więc nie powiem, że tym razem też pojawił się taki element, wiem tylko, że dostawałam takie informacje w międzyczasie, więc "odstępne" o którym piszesz nie dziwi mnie niestety..
a pomyśleć, że z M tak sie o psie zagadałyśmy jak go przywiozła, że zapomniałam się z nią rozliczyć za odrobaczenie i krople do oczu..
no nic, rozliczę się wkróce jak sie znów zobaczymy, bo juz jesteśmy umówione :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samsara']Widzę Miła że w końcu pokazujesz swój prawdziwy charakter . W środowisku jesteś znana z niewybrednego języka i braku kultury. No i jesteś znana z tego że jestes twardą bizneswoman, trzepiącą niezłą kasę na swoim biznesie, czyli na hodowli. A biznes jest dobry - jest popyt, to i towar jest.

A hodowla jak hodowla - pies nie po to jest, zeby mieszkał w domu, nie ?
Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek mówił o Tobie że jesteś miłośniczką rasy. A i w Związku w Warszawie za wami nie przepadają. Akurat jestem, to wiem na bieżąco. Ciekawe dlaczego tak jest ? I na wystawach was nie lubią .

A najbardziej ciekawią mnie te pieniądze o które tak się martwisz w swoich postach, żeby nie trafiły do niepożądanych rąk. Bo nie pamiętamj abyś wpłacała na dogomanii jakiekolwiek pieniądze. Sprawdziłem - nie ma ani na AFN, ani na psach w potrzebie, ani na akcjach schroniskowych. To gdzie są te pieniądze o które tak się troszczysz. I dla kogo ta szopka? Może myślisz, że nikt Cię tu nie zna. Mylisz się - ja Ciebie znam i wiem że te teksty o wpłaconych pieniądzach to farsa. To o jakich pieniądzach mówisz Bogusiu ? Pochwal się jakąś wpłatą proszę.[/quote]

Ja jestem podpisana z imienia i nazwiska - trudno więc mi przypuszczać, że nikt mnie nie rozpozna. Opowieści osoby anonimowej mnie nie interesują. A swoją drogą pokaż mi gdzie np. w tym wątku użyłam, jak to nazwałeś " niewybrednego języka".
Twarda bizneswoman ? Interes się kręci? A to ciekawe szczególnie jak się sprzedaje roczne borzoie, które trzeba odpowiednio wyżywić. Szukanie dobrych domów dla niewystawowych swoich pociech i oddawanie ich za darmo. Jak to się ma do bizneswoman?
A że nie wpłacam tu na dogo pieniędzy - i nie będę wpłacać skoro nikt nad tym nie ma kontroli. I nie znaczy to, że nie mam prawa zapytać czy wszystko z tymi pieniędzmi jest O.K., zwłaszcza, że już inne osoby wykazują, że tak O.K. to do końca nie jest. Ja tematu o pieniądzach na koncie Lavinii nie stworzyłam - ja go tu przytoczyłam!
A Warszawa? Przepraszam, ale w Warszawie mam wielu przyjaciół i zdanie anonimowej osoby nie znaczy dla mnie nic. A po za tym jaką mam pewność, że jesteś z Warszawy, a może to Kraków, a może Szczecin, a może i ... Katowice.
A swoją drogą, jeszcze się taki nie urodził, który byłby przez wszystkich lubiany i lubił wszystkich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PIKA']
A jak Mila robi jakieś przekręty finasowe to są od tego odpowiednie instytucje do ktorych można to zglosić i nie jest to dogomania ..
Dogomania to forum o psach a nie o Urzędzie Skarbowym
[/quote]
Nasza hodowla jest zgłoszona w US. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Chwala im za znajdowanie domkow dla tych bid schroniskowych i NIBY weryfikowanie dla nich domow, niestety patrzy sie [B]tylko[/B] na to czy mi osoba adoptująca "odpowiada" czy "nie odpowiada" nie patrząc czy dany pies bedzie odpowiedni dla danej osoby.[/QUOTE]
[B]tylko?[/B] na pewno w pierwszej kolejności prócz pytań o warunki próbuję wybadać, czy osoba jest chętna do współpracy.
Co w tym złego? Nie rozumiem tej części Twojej wypowiedzi.


Nikki chodzi mi o to, pisałaś że Norman był w strasznym stanie i musiałaś porzadnie go powycinać itp. Dlatego dziwię się, że w kilka dni odrosła mu sierść i jest piękny błyszczący i rozhulany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Nie wiem czy buldozka bialo czarna jest wirtualnym pieskiem, wiem natomiast i widzialam na wlsne oczy Tosie buldozke ktora to opiekuje sie Paola06 w Katowicach a miedzy innymi Lavinia szuka dla niej domku.[/quote]

Tosię mi proszę zostawić w spokoju. Tosieńka istnieje ma się dobrze i zdrowieje u Oli. I na pewno nie jest psem wirtualnym. Mogę udostępnić nawet własne zdjęcia jak ktoś ma jakieś wątpliwości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PIKA'][FONT=Verdana]I to co Kostek zarzuca Amerykanom, ze robią testy i potem usypiają psy potencjalnie agresywne, niestety u nas się takich testow nie robi i pies o podobnie spaczonej psychice trafia do domu, z malymi dziećmi np . [/Quote]

po to sa miedzy innymi wolontariusze i ludzie ktorzy sie psami zajmuja aby takich "kwiatkow" uniknac...i pomysl troche co napisalas nie zarzucam amerykanom tego ze robia testy i ze psy usypiaja tylko wg.mnie do kazdego psa trzeba podchodzic indywidualnie a nie wyznaczonym schematem
[/FONT]
[quote name='PIKA'][FONT=Verdana][B]Kostek [/B]- nie za dobrze chyba oglądałeś te Animalkowe programy, bo w kilku z nich bylo wyjasniane czemu psy nierokujące nadziei na adopcje,psy potencjalnie agresywne (nawet po przejściach) są usypiane, ale lepiej ponarzekać że nikt nie chce psa starego, chorego i na sile szukać mu domu, kiedy w schornisku są szczeniaki i psy mlode, ktore z łatwością by taki dom znalazły, ale po co? Niech poczekają, jak będą mialy 10 lat i nowotwór to się im domu poszuka. - taka dogowa filozofia.:roll: [/FONT][FONT=Verdana][/Quote]

po pierwsze skoro tak dokladnie czytasz moje posty mozesz wywnioskowac ze jestem kobieta...idac dalej programy ogladam bardzo dokladnie bo kazdy MADRY sposob probuje wcielic w zycie swoich podopiecznych tylko ze ja nie widze sensu powolywania do zycia nowych stworzen skoro te ktore juz sa cierpia...i nigdy nie uspilabym zdrowego psa nawet i 10-letniego bo chociazby dlatego ze psy mlode i szczenieta wlasnie nie tak szybko i latwo znajduja domy...ale tu juz trzeba troche posiedziec w temacie od kazdej strony i prosze Cie nie pisz do mnie personalnie ze taka jest dogo filozofia bo mnie to niezwykle irytuje...dzialam sama i sama tez ustalam swoje filozofie i nigdy do glowy by mi nie przyszlo pakowac kilku osob z jednego srodowiska(tu akurat pomocy psom) do jedengo wora...
[/FONT]
[quote name='PIKA'][FONT=Verdana]najeżdzanie na hodowców psów RODOWODOWYCH jest lekką niekonsekwencją przy ciaglych pouczaniach ludzi, zeby nie kupowali psów z pseudogodowli, nierodowodowych., ze jak chcą taniej lub za darmo to ze schroniska.[/FONT][FONT=Verdana][/Quote]

nie wiem czy to bylo dalej personalnie do mnie ale wiedz ze znowu wciskasz wszystkich do jednej reklamowki....
[/FONT]


[quote name='PIKA'][FONT=Verdana]a ja znam.:cool3: Trza czytac :cool3: [/FONT]
[FONT=Verdana][B]Jedna wersja,[/B] to wersja Lavii, ze pies byl u niej i nawet mial zostać zjedzony przez ktoregos jej psa [/FONT]
[FONT=Verdana][B]Druga wersja[/B] "charciarzy" : ze psa u niej wcale nie bylo [/FONT][FONT=Verdana][/Quote]

czytac umiem tylko ze mialam na mysli wersje po oddaniu psa
[/FONT]


[quote name='PIKA'][FONT=Verdana][B]Do Kostek[/B] [/FONT]
[FONT=Verdana]Ja nie znam się na chartach absolutnie, ale... [/FONT]
[FONT=Verdana]to zrozumialam doskonale :lol: [/FONT][/quote]

widocznie o borzojach musialas cos wiedziec

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pidzej'][B]tylko?[/B] na pewno w pierwszej kolejności prócz pytań o warunki próbuję wybadać, czy osoba jest chętna do współpracy.
Co w tym złego? Nie rozumiem tej części Twojej wypowiedzi.
[/quote]

nie rozumiesz, bo chodziło o to, że nie tylko ludzie nadają się, bądź nie, dla konkretnych psów, ale też psy nadaja się, bądź nie, dla konkretnych ludzi.
i o ile pierwsze jest sprawdzane, to drugie już niekoniecznie, albo szczątkowo
np. sprawdzane jest jak pies reaguje na dzieci i psy, i jeśli ich nie toleruje, to nie jest dawany do domu z dziećmi czy z psami. i to jest super, ale jest to nieliczny przykład [piszę o ogólnym postępowaniu adopcyjnym, nei wiem czy Ty tak robisz i szczerze mówiac nie wnikam w to, podałam przykład.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pidzej']
Nikki chodzi mi o to, pisałaś że Norman był w strasznym stanie i musiałaś porzadnie go powycinać itp. Dlatego dziwię się, że w kilka dni odrosła mu sierść i jest piękny błyszczący i rozhulany.[/quote]

Pidzej, proszę, zanim sie wypowiesz, poproś kogos, by Ci wytłumaczył treść tego co czytasz, dobrze??

podaj mi cytaty, z których wynika, ze "pies był w strasznym stanie i musiałam porządnie go powycinać a w kilka dni mu sierść odrosła".

pies jest po wycinaniu kołtunów i ogólnym mocnym przystrzyżeniu futra [miejscami o 20-30 cm], a nie opytoleniu do skóry po całości.
więc wygląda znacznie schludniej, ładniej, dzięki pozbyciu się zniszczonych końcówek jego futro nabrało blasku, a ponieważ ścieniowałam go po całości efekt jest bardzo naturalny, więc logiczne, że wyglada pięknie.

i dokładnie, jest rozchulany coraz bardziej dzięki odpowiedniemu podawaniu [czasowo i jakościowo] wzbogacanej karmy i witamin oraz dzieki temu, ze czuje się kochany i szczęśliwy.
jeśli chciałabyś doczepiać sie jego żywienia, to uprzedzę Twoje pytanie informacją, że jestem [skoro nas kojarzysz to powiinaś wiedzieć] specjalistą ds. odżywiania i suplementacji diety [fakt, ludzkiej, ale to niesamowicie pomaga, kiedy znasz procesy w organizmie i zasady nabierania tkanki czy dożywiania komórkowego są i u zwierząt i u ludzi podobne] i oczywiście ściśle współpracuję z wetem w tej kwestii.

coś jeszcze rozpisać Ci dokładnie??

:)

Link to comment
Share on other sites

Kostek, ale czemu dziwisz się, że jesteś wrzucana do jedenej reklamówki z określoną grupą osób, skoro Wasze wypowiedzi są symilarne??

nie, żebym popierała taką segregację, ale jest to naturalne wobec tego co się czyta w kontekście wątku i grupy. ma na to wpływ przyklaskiwanie, atakowanie i cykliczne, wręcz regularne następowanie po sobie wypowiedzi określonych osób, wokreślonych tematach a nawet kolejności..

:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...