Jump to content
Dogomania

Piękny Chart Borzoi Ma Już Dom !!


lavinia

Recommended Posts

figa33, bo tak to w zyciu czasami niestety bywa..

motywów Lavinii pewnie nigdy nie poznamy, ale najważniejsze, że przez cały czas tej farsy pies był w domu M, gdzie był szczęśliwy, otoczony troską i to wszystko mu koło ogona latało. nikt go nie próbował zagryzać, wędrował wszędzie na własnych łapach, miał zapewnone świetne warunki i bezproblematycznie przyjechał do nas :)

a czy teraz jest szczęśliwy?? :)
robimy wszystko by tak było :)
póki co na nieszcześliwego wygląda tylko, kiedy po spacerach musi meldować sie w wannie na wypranie łap, i czasami kiedy ma już dosyć Sati która upiera się, zeby wciagnąć go do zabawy ;)

no dobra, nie wyglądał też na szczęśliwego wczoraj, kiedy nie pozwoliłam mu dopaść pewnego psa, co to mu się nie spodobał już z daleka i się Boriaszek.. ostro mu rzucił go gardła..

ale tak poza tym i paroma warknięciami zanim załapał jak wygląda hierarhia w naszym stadzie, to spokojny, przytulny olbrzym :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 817
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wcale nie uważam, że sprawa jest zamknieta - oczywiście, że najwazniejsze jest, że pies ma dom ale takie sytuacje są niedopuszczalne. Nie znająć osobiście lavinii czy innych wolontariuszy mozna opierac sie tylko na tym co sie czyta. Cała awantura - pies superrodowodowy, wystawy, hodowla - wynikło tylko z tego, że powstał wirtualny pies....
Jak potem mozna ratowac inne zwierzęta i angażować sie w wątek bez podejrzenia, że może ten pies właściwie nie istnieje... Uważam, że moderator powinien zażądac wyjasnień. To jest zwyczajnie NIEUCZCIWE.:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Ja Niki sie doczekać nie mogłam i juz przestudiowałam Wasz pamietnik:evil_lol:
Świetnie sie razem przentują, Sath go pewnie rozrusza i bedzie jak u mnie godzinami turlanie i podgryzanie na podlodze z zaczepieniem o meble:evil_lol:
A co do watku to powiem Wam ze bardzo sie ciesze ze nie uczestniczyłam w nim ani dyskusyjnie ani emocjonalnie bo bym sporo nerwow straciła i chocbym nie wiem jak sie starała takiego jego scenariusza nie wymysliła.
pozdrawiam cieplutko!

Link to comment
Share on other sites

iwop, obawiam się, ze jak inne "laviniowe sprawki" przejdzie bez większego echa :angryy: dziewczyny poprzytaczały parę linków / wątków. o wieeele więcej "ciekawostek" można wyczytać poświęcając troche czasu i zaprzyjaźniając się z wyszukiwarką..
zaznaczam, że trzeba się wczytać, bo w praktycznie każdym jest tak samo. strzępy wojny jasno wskazujące, że posty na które czyta się odpowiedzi, "zniknęły w tajemniczy sposób" [czasem gdzieś sie cytat zawieruszy lub jasna odpowiedź z powtórzonym pytaniem]..

i im więcej czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że tworzenie fikcyjnego psa i niestworzonych historii to jedno z mniejszych "przewinień". traktowanie ludzi z góry i jechanie po nich, olewanie, obietnice bez pokrycia - normalka.
a wszystko olukrowane gaszeniem ludzi, którzy się odezwą "niezgodnie z wolą i scenariuszem" listą zasług, objechaniem, a nawet... groźbami. widać też pewną ścisła grupę osób gromadzących się wokół siebie [forumowo przynajmniej], które nawzajem wspierają się w tych "walkach" :shake:

cóż, to jest własnie "urok" i ryzyko, które zawsze bedzie występować tam, gdzie ludzie sądzą, że anonimowość netu pozwala robić co tylko sie sobie wymyśli, bez ryzyka zdemaskowania i bez konsekwencji..

ale to miejsce, jak wiele innych, bazuje na zaufaniu.
trzeba zaufać osobie, której wydaje się pieska, trzeba też, jak widać czasami osobie wydającej..
najważniejsze, by zwierzom sie źle nie działo, bo mam nadzieję, ze sie myle, ale to całe forum to piękna inicjatywa, jednak bez jakiegoś spinającego gremium, które by sprawdzało czy wszystko jest ok, więc jeszcze pewnie niejedna taka i inna historia będzie sie działa, a "forumowe światło dzienne" zobaczy może procent tych, które nawet wyjdą na jaw..

ambra, jak widać pomysłowość ludzka "dla chwały" nie zna granic ;) swoją drogą, to ja bym nawet była skłonna wyrazić uznanie za uwicie takiej przekonującej wersji i pasję w nią włożoną [ten bijący wręcz z postów autentyzm bólu, radosci, poświęcenia, obaw o bezpieczeństwo..] ;)

a tarzanie się, podgryzanie i wpadanie z impetem na meble juz przerabiamy ;) Sath już nawet zbity bark zaliczyła..

co do futra, figa, to do aksamitu mu jeszcze daleko, ale na pewno widać [i czuć ;)] różnicę :)
Boriasz pieknieje z dnia na dzień :) nawet powoli zaczynają chować sie wystajace zeberka, ale się wcale nie dziwię ;) przy ilościach karmy jakie pochłania :lol: zwłaszcza upodobał sobie wieczorna porcję, która doprawiana jest właśnie specjalnie dodatkami na sierść i tycie ;)

ps.: a tak się zastanawiam, czy nie lepiej by było, gdyby na forum [całym] można było edytować posty przez np. max godzinę??
totalnie bez edycji to nie ale ograniczony czas zrobić, ludzie bardziej zważaliby na to co piszą mając świadomosć, ze się później nie wyprą swoich słów..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki - charciara']no dobra, nie wyglądał też na szczęśliwego wczoraj, kiedy nie pozwoliłam mu dopaść pewnego psa, co to mu się nie spodobał już z daleka i się Boriaszek.. ostro mu rzucił go gardła..

ale tak poza tym i paroma warknięciami zanim załapał jak wygląda hierarhia w naszym stadzie, to spokojny, przytulny olbrzym :)[/quote]

Czyli jest tak jak przewidywałam. Norek - Borek wdał się w tatusia. :diabloti:
W domu misiak, byku kochany, ale na dworze, kiedy obcy pies rzuci mu wyzwanie nie trzeba czekać, żeby podjął walkę. Jego charakter musi być umiejętnie temperowany.
A włoski odziedziczył po babuni. :lol:
Zobaczysz Nikki, jak futro odrośnie i będzie miało dobrą kondycję to będzie niekłopotliwe w utrzymaniu.

Link to comment
Share on other sites

Minęło ładnych parę dni, a Lavinia jak zamilkła tak milczy. Trudno by jej było obalić zarzuty, więc lepiej milczeć. Tyle, że Lavinia codziennie wchodzi na Forum i udziela się w innych tematach adopcyjnych. Myślę, że w tej sytuacji, dla dobra akcji adopcyjnych i ich bohaterów, moderator tego Forum powinien zarządać wyjaśnień. Nie tylko w tej sprawie, ale i w pozostałych. Tym bardziej, że na Forum wchodzi spora grupa osób, które starają sie pomóc choć darowizną pieniężną na ten cel. Chcemy mieć pewność, że nasze pieniądze trafiają tam gdzie trzeba, i że adopcjami zajmują się uczciwi ludzie, których nadrzędnym celem jest pomoc potrzebującym psom a nie kreowanie swojej osoby. Naprawdę dziwię się kierownictwu tego Forum, że po tylu wątkach, w których są niejasności związane z osobą Lavini jeszcze nic z tym fantem nie zrobili.

Link to comment
Share on other sites

Caly watek dokladnie czytalam i sledzilam, rowniez jestem za tym azeby moderator wyjasnil ta sprawe, abysmy mogly w dalszym ciagu pomagac zwierzetom nie tylko w adopcji ale rowniez finansowo bo to jest nieodlaczne na tym forum. Zas osoby nieuczciwe w swoim postepowniu powinny byc wyeliminowane gdyz szkodzi to celowi jaki obralysmy. Chcialabym w dalszym ciagu miec takie zaufanie do wirtualnych cioteczek i wujkow jak do tej pory. Bo przyznam szczerze ze zaczynam miec pewne watpliwosci.

Link to comment
Share on other sites

Magda mizianki dla calej psiej rodzinki-Migotka ma szczegolne miejsce w moim serduchu-to ,ze zabralyscie ze schronu niewdomego szczeniaczka,wielorasowca i Ty obecnie przysposabiasz do zycia szczenke z niedorozwojem mozdzku-ACH WIELE OSOB TEGO NIGDY NIE ZROZUMIE
DOROTA I MAGDA trzymajcie sie:multi:
a w watek Normana nie bede wnikac:cool1: dobrze ,ze ma domek:lol:
AMEN

Link to comment
Share on other sites

No dobrze, Norek - Borek ma już swój dom. Tyle, że dzięki Lavinii mógłby tego domku długo jeszcze szukać! Wnikać w wątek nie trzeba - wystarczy go przeczytać. Dzięki takim ludziom jak Ty - którzy stale rozgrzeszają Lavinię z jej matactw - ona nadal może kłamać i oszukiwać. Dziwi mnie też, że moderatorzy tego Forum tolerują takie zachowania. To już prosta droga do tego, żeby postronny czytelnik bez skrupułów, czytający takie wątki i wyciągający z tego wniosek, że wszystko uchodzi na sucho, zalogował się i zabrał za adopcję wirtualnych psów zbierając w tym celu realne pieniądze od realnych czytelników, którym leży na sercu dobro psów. Wystarczy jeszcze mieć kilku popleczników, którzy będą piać peany na temat dobrego serduszka takiej, nieuczciwej osoby i kółko się zamyka. Z tego co zauważyłam nikt nad tym nie ma kontroli i nikt nikogo z tych pieniędzy tak naprawdę nie rozlicza.

Link to comment
Share on other sites

oby kazdy tyle kasy wlozyl w ratowanie psow co Magda i Dorota to pewnie w schronach nie byloby kogo adoptowac,proponuje aby Ktos pojawil sie na nastepnym Zlocie buldozkow francuskich i tam zapoznal sie z dokumentacja uratowanych badz wykupionych z pseudohodowli zwierzatek-dokumentacje posiada dziewczyna o nicku Anutka,A TO ZE NIE CHCE SIE WYPOWIADAC W TEMACIE NORMANA TO NIE ZNACZY ZE NIE CZYTAM NA BIEZACO WATKU,i nie tworz nastepnych teorii

Link to comment
Share on other sites

a jest inaczej??

no wiesz Miła, właśnie tak czytam, ogladam i nadziwić się nie mogę, bo to wygląda chyba dokładnie tak jak piszesz..
w dodatku osoby, które pomiędzy listą "zasług" mają również "ciekawe niechlubne przypadki", są wybielane i nadal obdarzane całkowitym zaufaniem..

no cóż, ale jak w całym naszym kraju ;) politykom też sie wszystko wybacza i tuszuje załatwiając sprawy teksem "bez komentarza".. przecież "tyle dobrego dla nas robią".. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agama']oby kazdy tyle kasy wlozyl w ratowanie psow co Magda i Dorota to pewnie w schronach nie byloby kogo adoptowac,proponuje aby Ktos pojawil sie na nastepnym Zlocie buldozkow francuskich i tam zapoznal sie z dokumentacja uratowanych badz wykupionych z pseudohodowli zwierzatek-dokumentacje posiada dziewczyna o nicku Anutka,A TO ZE NIE CHCE SIE WYPOWIADAC W TEMACIE NORMANA TO NIE ZNACZY ZE NIE CZYTAM NA BIEZACO WATKU,i nie tworz nastepnych teorii[/quote]

Agama, nikt nie zaprzecza, że dziewczyny [o, znów zrobił się nierozerwalny duet, a mnie ciagle intryguje czemu to tak, ale dziewczyny nie kwapią sie do odpowiedzi] mają swoje zasługi w tym co robią.
kwestią dyskusyjną jest to, że w tym co robią [a przynajmniej Lav, maupy nie chciało mi sie jeszcze sprawdzać pod tym kątem, bo i po co] są niejasności, niedopowiedzenia i fakty wskazujące na to, że czystosć intencji i działania nie zawsze jest zgodna z kreowanym szlachetnym wizerunkiem.
oby więcej osób, które zaangażują się skutecznie w pomaganie zwierzom, ale trochę rozsądku..
osoby chetne do adopcji są [zamiast sprawdzania] przeganiane, sprawy dyskusyjne są ucinane, medialność ważniejsza od samego zwierzaka.

i nie chodzi o sam wątek "Normana".

Link to comment
Share on other sites

Jak się ma Norman , nie, Borek teraz tak ?Przepraszam, ale nie załapałam jak ma teraz na imię ?
Nie zna się na chartach ( znam się tylko na kundelkach:cool3: i to też nie za bardzo:cool3:),wygląda na przepięknego psa!!
Jest taki ...dostojny..a może to pozory?

Link to comment
Share on other sites

A ja właśnie dostałam wiadomość, że Lavinia szykuje atak. Ponoć ciężko myślała przez tydzień co tu napisać, bo ma to być taki atak, żeby "wszystkim majtki z dupek pospadały" :evil_lol: - cytując dosłownie. Ma to być fascynująca opowieść i nauczyć innych nie wtrącać się w sprawy Lavisi.
Zobaczymy co dziewczę wymyśliło, żeby wytłumaczyć fakty dotyczące i Norka - Borka i innych spraw.
Lavisiu czekamy! Przybywaj!

P.S.
Zastanawiam się jeszcze co opadnie komuś, kto nie nosi gatek. Ot, taka mała dygresja wpadła mi do głowy.

Link to comment
Share on other sites

Boriasz :) od samego początku :) imienia Norman nawet nie zna ani nie znał i NIGDY NORMANEM NIE BYŁ poza rubryczką w papierach [w KW a nie rodowodzie, tak uściślając]

Bori ma sie świetnie, zaadoptował się niesamowicie szybko i łatwo :)
tyje :) co bardzo nas cieszy, bo wystające na grubość palca żebra zaczęły znikać coraz bardziej :)
przeszedł totalne postrzyżyny i dwa "prania", dzieki czemu futro wygląda już znacznie lepiej i zaczyna tracić ostry zapach :)
wetka bardzo zadowolona z naszych postępów :) połowa zaległych szczepień za nami :) dostaliśmy też solidna kurację dowitaminizującą :)

miałam też scenę "full tęsknota", kiedy to został w domu na chwilę, a ja zostałam telefonicznie odwołana z wyjścia, bo pies urządził scenę pod drzwiani w stylu warowanie, nasłuchiwanie i głośnie nawoływanie z uskarżaniem się pod drzwiami wyjściowymi ;)

zaczął sie rozbiegiwać, teraz stałym punktem programu spacerowego jest bieg parki pełnym pędem tak 100-200 metrów i później demonstracyjne "zdychanie" psa ;)

a teraz śpi z głową pod moim krzesłem :)
właściwie to wiecznie spi z głową pod krzesłem, stołem, kanapą, łóżkiem, w progu kuchni, pod łazienką.. w zależności od tego, gdzie aktualnie jestem :)

w całej swojej powolności i "majestatyczności" nawet czasami zdaża mu się zapomnieć i zachowywać jak wesoły szczeniak ;)
uczy się kiedy ma taki kaprys ;) a jest to utrudnione tym, że nie lubi żadnych typowych łakoci, smakoszek czy witaminek smakowych, chociaż za "wymordkowanie", wyklepanie, wyniunianie chętnie wykona dwa czy trzy razy polecienie [w zwolnionym tempie, ale wykona ;)]

jest przekochany i coraz piękniejszy :)

a jutro spodziewamy się znajomej na wizycie, która też na dogomanii bywa, to kto wie, moze namówicie ją na relację "z innej strony" ;)

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się - szukac szelek, czy zostawić bieliznę w szufladzie :evil_lol: :roll: :evil_lol:
(...)
Czyżby dziś miał być ten dzien, gdy charciarze na ulicach rozpoznawac beda sie nie po tajemniczych sygnałach a po szelkach ? :cool3:
Jaki kolor szelek wybiorą charciarze? :cool3: Jaki ich typ? :cool3: Czy charciarze zejdą do podziemia? :diabloti: (...)


Odpowiedzi na te i inne pytania juz wkrótce na antenie dogomanii.
:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...