Jump to content
Dogomania

Pan Pinczer Terrorysta :)


Dioranne

Recommended Posts

[quote name='Karoola'][B]evel, [/B]o mamuniu, jakie kluski :loveu: A ile dajesz sobie czasu na następnego psa? Masz jakieś konkretniejsze plany, czy po prostu czekasz na odpowiedni moment? Bo wiesz... może to jest własnie ta chwila? :cool3:[/QUOTE]

Cóż, stwierdziłam, że jak obronię mgr to sobie kupię szczeniaczka w nagrodę :evil_lol: A proces jest... w trakcie. I raczej nie ma widoków na jego zakończenie jakoś baaardzo rychło ;) A tak serio to najpierw muszę się wynieść z domu, bo moja rodzina się nie nadaje na posiadanie czegokolwiek bardziej wymagającego niż mini pudelek ;) Widoki są, pewne procesy ruszyły, jak dobrze pójdzie to na wiosnę zacznę na poważnie myśleć o szczylu. A potem... niech się dzieje wola nieba :diabloti: Bardzo bym chciała szczeniaka w ciągu najbliższego roku - dwóch. A jak będzie - któż to wie? :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i43.tinypic.com/2dvit6p.jpg[/url] Widzę obicie identyczne jak na moim "psim" tapczanie :evil_lol:

A z klejeniem uszu jeśli je planujesz, nie ma co czekać, chłopak już jest duży, i im później zaczniesz klejenie, jeśli uszy jednak nie będą się układać dobrze, tym mniejsze szanse, że da to jakiś efekt...

Link to comment
Share on other sites

Off topicujcie tu sobie ile wlezie, bo zdjęć Niculca tu tak szybko nie zobaczycie. Za bardzo Was rozpieściłam. :eviltong:

[B]Karoola[/B] dziękujemy za gratulację. Jak znam życie zaraz jakiś ekspert z dogo wciśnie mi, że nic nie robię ze swoim psem, a on zagryza wszystko co się rusza, swoją rodzinę przerabia na wióry itd. :loveu: Za komplementy również dziękujemy. Chwilami nadal nie potrafię uwierzyć, że mam takiego psa.
[B]motylek1007[/B] fizycznie i owszem, ale umysłowo... To trzeba zobaczyć, opisać się nie da. Nico to styl życia i stan umysłu. :diabloti:
[B]Martens[/B] ten tapczan u mnie kompletnie nie miał przeznaczenia "psiego". Jednak u mnie jest tak, że pies może spać praktycznie wszędzie. Są miejsca, gdzie wchodzić nie wolno, a tym bardziej spać, ale nie widzę powodu, by zabraniać mu wypoczywać na swej ukochanej kanapie zaraz obok terrarium z jego przyrodnimi siostrzyczkami myszoskoczkami. Właśnie przejrzałam Twą galerię i widzę klon mojego tapczanu. Jestem bardziej ordżinalna, bo na moim tapczanie leży pinczer. Staffiki to takie oklepane, passe. :evil_lol:

Powoli snujemy plany na przyszły rok. Bardzo chciałabym ponownie pokazać się z nim ponownie na ringu. W stosunku do obcych osób jest już na prawdę dobrze. Jeśli owa osoba nagle się do niego schyli, zacznie ciumkać, titać i próbować głaskać to zacznie szczekać i być może wyleci z zębami. Akurat to rozumiem, bo też nie chciałabym być przez obcego, który nawet nie raczył się przywitać, macana. Natomiast jeśli Nico sam podejdzie, obwącha i zobaczy, że ten dziwny ludź jest nawet OK., to później mordę ma zamkniętą. I nawet daje się pogłaskać. Niechętnie, ale nie leci z zębami i nie szczeka. :p Chciałabym iść na jakiś większy psi spacer, poznać nowe futra, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi... Możliwe, że niedługo poznamy Setusa i Holy, bo planowany jest duży spacer leszczyńskich burków. :multi:

Link to comment
Share on other sites

Tak się przyglądam przyszłorocznym wystawom. Pomijam międzynarodowe, bo to na razie za duża wystawa, padłabym na zawał przy wyjściu na ring. :lol: Skupiam się, więc na wystawach krajowych, które w dodatku są dość blisko nas. Jak na razie wypatrzyłam sobie walentynkową wystawę w Bydgoszczy, ewentualnie także nocną, ale nie wiem "jak to się je". Później w Drzonkowie (niedaleko Zielonej Góry) jest wystawa, wprawdzie międzynarodowa... W zależności od tego jak poszłoby nam na wcześniejszych wystawach to tej nie wykluczam. Później zainteresowała mnie jeszcze krajowa pinczerów, sznaucerów i czarnych terrierów w Legionowie. Jeszcze jest krajówka dobków i pinczerów krótkowłosych w Łodzi... I później leszczyńska międzynarodowa. Nie mówię, że na wszystkich tych wystawach będziemy, na razie tylko im się przyglądam. To czy weźmiemy w nich udział zależy ode mnie, Nico i w mniejszym stopniu od mamy. Po wrześniowej wystawie trochę się wkręciła, powiedziała, że jak ogarnę psa to kto wie... Wprawdzie zapowiadała, że po całej Polsce jeździć z "kundlem" nie będzie, ale cóż. Co poradzę, że z Leszna do każdej, fajnej wystawy daleko. :evil_lol:

Rozpieszczam Was dalej naszym lenistwem. Pańcia nie poszła do szkoły, więc mamy pełen relaksik. Radyjko, dogo i pieszczoty. :p[CENTER][IMG]http://i40.tinypic.com/5n4yup.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/23j4fwi.jpg[/IMG]
[IMG]http://i42.tinypic.com/29yghkz.jpg[/IMG]
Król na swoim tronie, nie zwracać uwagi na ruszoffy kocyk. :evil_lol:
[IMG]http://i43.tinypic.com/28k0jgl.jpg[/IMG]
[IMG]http://i42.tinypic.com/11h3pli.jpg[/IMG]
Król się zmęczył królowaniem. :eviltong:
[IMG]http://i42.tinypic.com/1zq38cp.jpg[/IMG][/CENTER]
Mam już sposób na klejenie uszu Nico, prosto od Pani Ani. Być może już od dziś będziemy "katować" młodego plastrami. :diabloti: Także spokojnie, nie będzie takim brzydalem. I nie zwracać uwagi na mój dywan. Jest już stary, jak świat - mam go odkąd skończyłam 7 lat, także trochę bidak już przeżył. W przyszłym roku się z nim żegnam, nareszcie! :multi: Wiem, że w poście powinno być pięć zdjęć, ale chyba nikt mnie o to jedno nie pobije?

Edited by Dioranne
Link to comment
Share on other sites

Uszy są strasznie niezdecydowane. Gdyby oba pewnie stały, wówczas w ogóle bym go nie kleiła. O ile jedno ładzie stoi, tak drugie raz stoi, raz nie, więc będziemy kleić. Bo z jednym stojącym, drugim oklapniętym na wystawach nas wyśmieją. :lol: Jednak zaczęło mnie to kręcić, więc coś chciałabym w tym kierunku robić. Ten jeden pucharek z Zielonej Góry jest taki samotny...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Uszy są strasznie niezdecydowane. Gdyby oba pewnie stały, wówczas w ogóle bym go nie kleiła. O ile jedno ładzie stoi, tak drugie raz stoi, raz nie, więc będziemy kleić. Bo z jednym stojącym, drugim oklapniętym na wystawach nas wyśmieją. :lol: Jednak zaczęło mnie to kręcić, więc coś chciałabym w tym kierunku robić. Ten jeden pucharek z Zielonej Góry jest taki samotny...[/QUOTE]

a orientujesz sie może czy są u nas w Pl jakies fajne hodowle pina sredniego?

I jak w koncu jest z tym kopiowaniem? Jest szansa trafic na hodowce ktory by szczeniakowi przycial uszy i ogon "w podziemiu"? :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaki91']
I jak w koncu jest z tym kopiowaniem? Jest szansa trafic na hodowce ktory by szczeniakowi przycial uszy i ogon "w podziemiu"? :razz:[/QUOTE]

Wszystko można; jak nie w Polsce to zrobić import, ale jeśli myślisz o karierze wystawowej, to odradzałabym, bo cały czas są plany na wprowadzenie zakazu wystawiania kopiowanych psów.

A mój tapczan też nie jest z założenia psi ;) Najpierw był mój, odziedziczony razem z mieszkaniem, potem lokatorów w wynajętym, a teraz jest już w takim stanie, że nadaje się tylko na psie wyro :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

a co wy tak dygacie przed cacibami?
ja tam zaczelam od miedzynarodowki-zadna roznica:)))
noo dobra, bis byl bardziej spektakularny, bo to jednak zajebiste uczucie pokonac ponad 30 psow:)))

poza tym kuuurde:))) mlodziezowego czempiona trzeba zaraz trzaskac i niemcow pokonywac:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]klaki [/B]w średniakach w ogóle się nie orientuję. Ale podejrzewam, że jeśli podpytasz się chociażby hodowcy miniatur to coś Ci tam podpowie. ;) Zapewne "po kątach" można, by psa skopiować, bo niektórzy weterynarze tylko złotówki mają w głowie. Dla mnie akurat pinczery wyglądają o wiele lepiej w wersji BIO, aniżeli dobki. Na krajówce w ZG były piękne, cięte dobki, w tym czekolada. Piękne psy. Ale Niemcy przy ringu to niezbyt miłe towarzystwo. Latają, wariują, a jak się cieszą z radości to ziemia się trzęsie. :evil_lol:
[B]leónowa[/B] dziękujemy. Niedaleko nas mieszka takie "ratlerkowate" g.wno, które młodemu nawet do kłębu nie sięga. Przez płot się rzuca, jakby wściekliznę miało. Nico też przy płocie z lekka świruje, szczeka, ale też nie zawsze. Zależy od humorku, jaśnie pana.
[B]Martens [/B]psy lubią takie nie-psie miejsca. Są znacznie wygodniejsze aniżeli te ich klateczki, legowiska. A już najlepiej to jest z pańcią pod kołderką się grzać, kiedy na dworze leje. :lol:
[B]a_niusia[/B] ja taka strachliwa jestem. CACIBy to od razu więcej ludzi, więcej psów i nie wiem, jakby młody na to zareagował będąc dopiero po dwóch, trzech wystawach. Dzisiaj humorku nie miał i obszczekiwał praktycznie wszystko co raczyło obok niego przejść, gdzie jeszcze wczoraj na owe rzeczy miał zlewkę. Niemców bardzo chętnie będziemy trzaskać, ale nie wiem czy już teraz. Trzaskać będziemy ich z wielką chęcią, bo nie przepadamy za nimi. Zaraz wyjdzie, że jakąś rasistką jestem czy coś. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne'][B]klaki [/B]w średniakach w ogóle się nie orientuję. Ale podejrzewam, że jeśli podpytasz się chociażby hodowcy miniatur to coś Ci tam podpowie. ;) Zapewne "po kątach" można, by psa skopiować, bo niektórzy weterynarze tylko złotówki mają w głowie. Dla mnie akurat pinczery wyglądają o wiele lepiej w wersji BIO, aniżeli dobki. Na krajówce w ZG były piękne, cięte dobki, w tym czekolada. Piękne psy. Ale Niemcy przy ringu to niezbyt miłe towarzystwo. Latają, wariują, a jak się cieszą z radości to ziemia się trzęsie. :evil_lol:[/QUOTE]

Kurcze a mi wlasnie kompletnie sie nie podobaja srednie piny w wersji bio i akurat osoba ktora mysli o pinczerze ma takie samo zdanie jak ja :) mini moga byc, ale sredniak przypomina troche mniejszego dobermana i długi ogon + klapnięte/stojące naturalnie uszy robia z niego takie zwyklego kundla jakich wiele na ulicach i w schroniskach

pies oczywiscie z przeznaczeniem do domowego kochania, zero wystaw ;)

Edited by klaki91
Link to comment
Share on other sites

[B]klaki[/B] większość średniaków widziałam tylko i wyłącznie na zdjęciach, na żywo miałam okazję widzieć tylko jednego przedstawiciela rasy. Mi do gustu nie przypadła kompletnie, była bardzo "ciężka", a podpalania były takie blade jakieś. Aczkolwiek suka była młoda, bodajże 16 miesięcy miała, także może jeszcze wypięknieje. :lol: Tak, jak mówiłam - porozmawiaj z hodowcami miniatur, oni zapewne wiedzą znacznie więcej, w końcu ze średniakami często spotykają się na wystawach.
[B]kalunia[/B] właśnie z ich powodu Nico otrzymał drugie imię - Gacek. Ale z nietoperzami będziemy walczyć, kundliszon będzie miał pikne, oklapnięte uszka. :loveu:
[B]leónowa[/B] być może i staną, ale takie naturalnie stojące uszy mają zupełnie inny wygląd aniżeli kopiowane. Naturalne są takie "gackowate". Podejrzyj na uszy Nico, a na uszy kopiowanego pina - różnica jest. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leónowa']Fakt, różnica jest. Ale nie wyglądałoby to tak strasznie, dobermanowi to wcale nie pasuje, ale u mniejszych to nawet ujdzie;) Nie chcesz, żeby Nikulec został takim nietoperkiem, fajnie mu tak:lol:[/QUOTE]

no bo małe na ogół budzą albo pozytywne uczucia albo negatywne (że szczury :))

a średniak z takimi stojącymi uszyskami wyglądałby po prostu karykaturalnie, z kolei z klapnietymi wygląda po prostu przeciętnie...

szkoda że zakazali kopiowania

Link to comment
Share on other sites

Mi u miniatur brak kopiowania nie przeszkadza, bo nawet te w wersji BIO bardziej mi się podobają. Natomiast w przypadku bokserów, którym bacznie się przyglądam... Ten długi ogon niesamowicie mi nie przeszkadza, mogłabym takiego psa mieć, ale bardziej podoba mi się bokser z krótkim ogonem. Poza tym, jak taki bokser z ogona uderzy. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

mi akurat wiekszosc ras w wersji bio bardziej sie podoba (boksery też), chociaz jak ostatnio widzialam kopiowanego sznaucera mini to bylam zauroczona,

tak samo bardzo podoba mi sie ten pies: [URL]http://www.xiado.pl/decoy/inowroclaw132.jpg[/URL] z hodowli Xiado i szczerze mówiąc nie wiem czy bym jednak nie wolała kopiowanego sznupa jakbym miala sobie takiego sprawić :) po prostu wydaje sie bardzo elegancki i milo mi na nim zawiesic oko

Link to comment
Share on other sites

Boksie czy dogi niemieckie wyglądają słodko w wersji bio, ale takie rasy jak DA czy DC już nie bardzo... pinczer mini za to widzi mi się bardziej taki gackowaty, świetnie tak wygląda, bez kopiowania zdecydowanie mu lepiej. Dlatego się właśnie dziwie, że chcesz mu klapnąc te uszy, Nico wygląda z nimi tak uroczo:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...