Jump to content
Dogomania

©©© Te sunie złamały nam serca. Obiecalismy im dom. POMOŻECIE?! Bunia i Funia ©©©


Recommended Posts

  • Replies 291
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja nie bardzo mogę pojąć, jaka była umowa w kwestii utrzymania suni.
To, że Pan Szymon wyciągnął ze schronu - jasne.
To, że Fundacja przewiozła - jasne.
Ale później i wcześniej jest dla mnie niezrozumiałe.
Czy Pan Szymon wyciągał Bunię już po porozumieniu sie z liką w sprawie opieki?
Czy lika zgodziła się na opiekę, gdy sunia, już wyciągnięta ze schronu, szukała miejsca?
Kto reprezentował sunie w ustalaniu z liką szczegółów opieki.
Jest tu nieco zmącone, a wpisy nie wnoszące merytorycznie niczego, utrudniają przeanalizowanie meritum.

Lika zechciej odpowiedzieć.
Twoje wyjaśnienia mogą oczyścić atmosferę.
A może ktoś inny odpowie? Ktoś, kto z lika umawiał się na opiekę nad Bunią.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli chodzi o zwrot pieniążków do Skarpety,to ja pokryłam ten zwrot i nie żądam żadnego zwrotu od Liki.Jak przypuszczam,Lika sama wypatrzyła sunię i zaoferowała pomoc w DT.Jak jest tak jest ale sunia jest w domu pod opieką Liki a nie w Schronisku.Mi chodzi o dobro psa i to jest najważniejsze dla mnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Jeżeli chodzi o zwrot pieniążków do Skarpety,to ja pokryłam ten zwrot i nie żądam żadnego zwrotu od Liki.Jak przypuszczam,Lika sama wypatrzyła sunię i zaoferowała pomoc w DT.Jak jest tak jest ale sunia jest w domu pod opieką Liki a nie w Schronisku.Mi chodzi o dobro psa i to jest najważniejsze dla mnie.[/QUOTE]

Ale nikogo nie interesuje, czy chcesz zwrotu pieniędzy czy nie, to Twoja sprawa. Nadal na wątku psa nie ma ŻADNEGO rozliczenia!! Gdzie są skany faktur się pytam?? I kto potwierdzi, że sunia jest chora na raka??
Dobro psa to jedna sprawa, a finanse to druga, i te dwie kwestie należy rozgraniczać. Jeśli ktoś zbiera pieniądze na psa, organizuje bazarki, jednym słowem pies ma wsparcie finansowe Dogomaniaków, to przepraszam bardzo, ale wszystko musi być rozliczone, a Lilka się obraziła i prosiła o zamknięcie wątku. Jasne, tak najłatwiej.

Link to comment
Share on other sites

Lilka, za Ciebie nawet ktoś wpłacił pieniądze do Skarpety Talcott, zwróciłaś je?? (post 246)

Ja tylko odpowiedziałam na to pytanie.Może to pytanie było zadane w innym kontekście i być może źle zrozumiałam.
Wpłaciłam te pieniążki aby choć jedna zaległość była uregulowana i to wszystko.

Link to comment
Share on other sites

Lika, czy pieniądze od Skarpety im. Talcott są ujęte w Twoich rozliczeniach, bo nic nie piszesz, że je tam ujęłaś. Czy to taki wielki problem zrobić porządne rozliczenie, ile i od kogo otrzymałaś, ile i na co wydałaś? Chcesz pomocy finansowej od darczyńców, rozliczaj je solidnie i szanuj tych, którzy chcą Ci jeszcze pomagać. Najłatwiej obrazić się, zrobić focha i mieć wszyskto gdzieś:(

Link to comment
Share on other sites

Nie chcę nikogo obrażać ani bronić. Dla mnie jasne, że Lika jest chora, opiekuje się psami, za pieniążki otrzymane z bazarków czy wpłat indywidualnych. Jaka mogłaby być suma miesięcznie 1000 zł, 2000zł? Wtedy możemy mówić o nieuczciwości i zarabianiu na psach, bo takie wnioski nasuwają się po Waszych wpisach. Tak nie można. Wiem ile kosztuje utrzymanie psa i myślę, że przesadzacie z tym krzykiem. Też uważam, że z powierzonych pieniążków należy się rozliczyć. Ja nie chcę bronić Liki ale w chorobie to można pogubić się ze wszystkim.
Mam prośbę Lika, wpisz na wątku ile pieniędzy od kogo otrzymałaś i ile wydałaś i na co. Jeśli masz rachunki, paragony to rzeczywiście najprościej wysłać czy dać je komuś kto zrobi fotki i wtedy nawet ja mogę wstawić na wątek (foty też mogę zrobić). Na pw mogę podać swój adres. Chcę pomóc , jeśli oczywiście dasz sobie pomóc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yunona']

Ja nie chcę bronić Liki ale w chorobie to można pogubić się ze wszystkim.
[/QUOTE]

Tyle, że Lilka była całkiem zdrowa jak się okazało, że za Joszkę nie została uregulowana kwota w lecznicy.
Wyobraź sobie sytuację - płaciliśmy na Joszkę, a tu nagle loguje się na Dogomanii wetka i pyta kiedy w końcu zostanie zapłacona faktura.

Dobra, nie zabieram więcej głosu, skoro dla was jest wszystko ok.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Tyle, że Lilka była całkiem zdrowa jak się okazało, że za Joszkę nie została uregulowana kwota w lecznicy.
Wyobraź sobie sytuację - płaciliśmy na Joszkę, a tu nagle loguje się na Dogomanii wetka i pyta kiedy w końcu zostanie zapłacona faktura.

Dobra, nie zabieram więcej głosu, skoro dla was jest wszystko ok.[/QUOTE]
Mała czarna nie przekręcaj faktów, nikt nie powiedział, że jest ok. Widać nie umiesz czytać ze zrozumieniem jak większość dogomanek. Proszę 5 razy przeczytać mój post, a potem pisać głupoty. Rozliczenie musi być i mam nadzieję, że będzie. A czy była zdrowa czy chora to nie Tobie wydawać diagnozy - jesteś lekarzem? i na odległość badasz? Sorry, powtarzanie plot i niesprawdzonych wiadomości świadczy o Tobie .

Link to comment
Share on other sites

a może by tak dla odmiany - bez agresji?
Akurat rozumiem wpis mala_czarna "Dobra, nie zabieram więcej głosu, skoro dla was jest wszystko ok."

Yunona napisała "Jaka mogłaby być suma miesięcznie 1000 zł, 2000zł? Wtedy możemy mówić o nieuczciwości i zarabianiu na psach, bo takie wnioski nasuwają się po Waszych wpisach. Tak nie można. Wiem ile kosztuje utrzymanie psa i myślę, że przesadzacie z tym krzykiem. Też uważam, że z powierzonych pieniążków należy się rozliczyć."
To dla mnie jest wpis zadziwiający.

Link to comment
Share on other sites

A dla tych, którym nie chce się szukać służę linkiem. Proszę zajrzeć na pierwszą stronę - rozliczenia, oraz na post 1095, który napisała pani doktor.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232792-Joszka-ma-cudowny-dom-u-obiezyswiat75-%29%29%29%29-!!!?p=20625448#post20625448[/url]

No i to tyle chyba naprawdę, bo jak znam życie to zostanę oskarżona o szkalowanie ciężko chorej osoby.

Link to comment
Share on other sites

Nie bardzo rozumiem. O ile wiem a Lika napisała jest to kwota 370 zł. Uważam , że nie ma o co robić krzyku , rozliczyć się musi ,ale tu widzę nagonkę taką jakby chodziło o bajońskie sumy.Dla mnie przede wszystkim liczy się pomoc dla psa, a z kasy można rozliczyć się kiedy można to zrobić, nawet za pół roku.
Dla mnie EOT w tej sprawie, żałuję że w ogóle zabrałam głos widać nie wszyscy umieją spokojnie rozmawiać.

Link to comment
Share on other sites

yunona, nie byłoby problemu, gdyby wydatki przekraczały wpływy z bazarków i darowizn. Wtedy byłoby to sprawą osoby kredytującej te wydatki, kiedy wyciągnie rękę po pieniądze.
Natomiast tu jest sytuacja niejasna i pieniądze przekazane nie mają dokumentacji.
Nikt przy zdrowych zmysłach, nie będzie żądał kwitów za zakupy kurczaka czy czegoś w tym rodzaju, jednak za weterynarza, sterylkę itp - powinny być.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771']zapraszam do mnie o kazdej porze dnia i nocy.[/QUOTE]
To może zamiast znów się kłócić, wyzywać, oskarżać i oczerniać, ktoś mógłby odwiedzić Likę, skoro zaprasza i raz a dobrze zdać sprawę ze wszystkiego?
Jakoś nie mogę uwierzyć, żeby ktoś chciał zarabiać, biorąc starego i schorowanego psiaka do siebie, chociaż oczywiście rozliczenia należałoby wypisać (to nawet jest w regulaminie bazarków) i prowadzić wątek systematycznie i porządnie pod kątem stanu psa, dochodów i wydatków.
Ale nie chcę się wypowiadać, bo [B]nie wiem[/B].
Co do Joszki, to jak pies może w każdej chwili wybiec do ogrodu, to nie będzie robił w domu, może miała lęk separacyjny? Ale też nic na ten temat, oprócz tego, co napisane [B]nie wiem[/B].

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beat2010']i cisza....[/QUOTE].... może jest lepsza.... niż obrzucanie się oskarżeniami, obwinianie ( naprawdę nie chcę tu nikogo naprawdę nikogo! bronić ani oskarżać! ... ja sama ,musiałam już przepraszać ludzi za zbyt pochopną ocenę! czy ocenę po pozorach:oops:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica'].... może jest lepsza.... niż obrzucanie się oskarżeniami, obwinianie ( naprawdę nie chcę tu nikogo naprawdę nikogo! bronić ani oskarżać! ... ja sama ,musiałam już przepraszać ludzi za zbyt pochopną ocenę! czy ocenę po pozorach:oops:)[/QUOTE]
cisza nt stanu suni, to martwi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']A nie można zadzwonić do Lika1771 i spytać co się dzieje z Martą? Podaję nr.tel.wzięty kiedyś z ogłoszeń 721 836 799[/QUOTE]... i zadzwoniłam :)...a raczej to Lika oddzwoniła do mnie , więc może przekażę te dobre wiadomości dotyczące Marty :)... jeśli chodzi o jej stan zdrowia to jest bez zmian( w jej wieku i w zaawansowaniu choroby nowotworowej z przerzutami do żołądka to jest chyba dobra wiadomość) sunia ma bardzo dobry apetyt :) nie widać żeby miała dolegliwości bólowe :) i co ważne naddziąślak, też nie rośnie tak szybko :) ... następne badania, pewnie będą robione .... październik, listopad?!... o ile nie będzie konieczności, zrobienia ich wcześniej ( tak zaznaczyła Lika)... przy tak łagodnym przebiegu choroby, jak u Martuni p doktor odradza operację z uwagi chociażby na wiek, pewnie przeciwskazań było by więcej!... cieszmy się więc z jej dobrego samopoczucia i jeszcze lepszego apetytu;) zresztą wszystko by wyglądało lepiej ,żeby jeszcze zachowywała czystość w domciu:cool3:.... niestety niektóre staruszki.... tak mają:roll:!...
...i chyba na razie tyle mogę przekazać informacji o Martuni :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']... i zadzwoniłam :)...a raczej to Lika oddzwoniła do mnie , więc może przekażę te dobre wiadomości dotyczące Marty :)... jeśli chodzi o jej stan zdrowia to jest bez zmian( w jej wieku i w zaawansowaniu choroby nowotworowej z przerzutami do żołądka to jest chyba dobra wiadomość) sunia ma bardzo dobry apetyt :) nie widać żeby miała dolegliwości bólowe :) i co ważne naddziąślak, też nie rośnie tak szybko :) ... następne badania, pewnie będą robione .... październik, listopad?!... o ile nie będzie konieczności, zrobienia ich wcześniej ( tak zaznaczyła Lika)... przy tak łagodnym przebiegu choroby, jak u Martuni p doktor odradza operację z uwagi chociażby na wiek, pewnie przeciwskazań było by więcej!... cieszmy się więc z jej dobrego samopoczucia i jeszcze lepszego apetytu;) zresztą wszystko by wyglądało lepiej ,żeby jeszcze zachowywała czystość w domciu:cool3:.... niestety niektóre staruszki.... tak mają:roll:!...
...i chyba na razie tyle mogę przekazać informacji o Martuni :)[/QUOTE]

Dzięki Anica, też rozmawiałam z Liką i jestem z nią w kontakcie. Jest tak jak napisałaś. Ja miałam kilka dni awarii kompa i potem kilka dni z odzyskiwaniem danych ( i tak sie wszystkich nie odzyskało ale zawsze coś) wiec mam opóźnienia w podawaniu wieści

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=611128_100-7287.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=611134_100-7290.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=611136_100-7297.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=611138_100-7298.jpg[/IMG]
[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=611139_100-7307.jpg[/IMG]

Edited by lika1771
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...