Jump to content
Dogomania

Misza, pies z pola ze śrutem z kilku postrzałów


Kinnia1

Recommended Posts

Ania od poczatku mówię, że psy z pola sa magiczne , po prostu magiczne ......
pierwszy miał byc z pola zabrany Misza - ten krótkołapek ... wciąż mam przed oczami jak spiw polu w sniegu lub na gołym betonie - nie mogłam nic tam połozyc postawić bo by juz go nie było ...
wzięłam Sonię jako pierwszą z pola ponieważ bałam się szczeniąt ..... potem była skatowana Masza .... Misza dalej czekał ... w końcu jak juz miałam go prawie na pętli to głupia pipa z mordą wyskoczyła i pies w pole poszedł bo wybuchła awantura .... teraz kolej Miszy ... teraz on wyjeżdża z pola gdybym miała się tam jutro wprowadzić :angryy:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 253
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a i jeszcze jedno .... jesli jutro znów wybuchnie afera .... a mnie zamkną to mam nadzieję, że jest na forum prawnik i policzy mi stawki ulgowo :diabloti: ..... bo ci ludzie tam sa nieobliczalni a ja jestem doprowadzona przez nich do ostateczności :angryy: ....

Link to comment
Share on other sites

ci ludzie sami nie wiedzą czego chcą .... zabrałam Sonię udawali, że nie widzą, zabrałam Maszę rownież udawali, że nie widzą .... za to w międzyczasie było, że nie mam prawa dokarmiać psów bo: obsry...ją pole, bo mieszkaja na nim, bo ..... mam ich nie dokarmiać bo oni tak chcą ... było aferzaście oj było .... i prawie rekami rozmawiali niektórzy ..... było róznie łacznie z donosami do wójta itd. wtedy co Misza uciekł w pole to pinda skoczyła z tekstem .... przyjezdza taka z miasta a ja jestem wykształcona ..... :shocked!: później się dowiedziałam, że to miejscowa katechetka .... cos tam o głodnych dzieciach jeszcze gadała ... a swoja droga ciekawe co ona dla tych głodnych dzieci robi?

Link to comment
Share on other sites

trzymam kciuki za złapanie Miszy, wujek mojego męża psa szuka, zawiozę mu go o ile będzie łagodny w stosunku do dzieci--to jest warunek, tak czy siak jest opcja. Marzy mi się zakończyć sprawę psów z pola, jakoś to idzie, sama nie wiem jak, chyba dobre duszki ( na pewno ) nam sprzyjają :)

Przyznam się Wam, Gosia zresztą wie, że z Sonią na początku ciężko miałam, nie mogłam sobie z emocjami poradzić, ile razy chciałam ją do kojca do fundacji odwieźć wie tylko Gosia, sporo pracy włożyłam z Sonią aby dojść do takiego etapu jaki jest teraz czyli : śpimy razem z kotami--które wcześniej odganiała, słucha się a na spacerach nie odstępuje na krok, warto było walczyć, warto było bo Sonia całą siebie oddała mi, w domu cały czas przy mnie. W życiu bym nie pomyślała, że psy takie są, że po prostu takie są. Dziś dziękuję za to nieszczęsne pole i za Sonię, cieszę się, że na wariackich papierach udało się pomóc Maszy, domek dla Miszy też jest, oby jeszcze ostatni pies go znalazł i oby już się skończył te nieszczęsne historie chociaż to pewnie marzenia ściętej głowy :|

pozdrawiam wszystkich psiarzy :):)

Link to comment
Share on other sites

nie mogłam się powstrzymać :) trochę bałagan bo jeszcze nie ogarnęłam się po przeprowadzce ;)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/erzq.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/961/erzq.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kinnia1']ci ludzie sami nie wiedzą czego chcą .... zabrałam Sonię udawali, że nie widzą, zabrałam Maszę rownież udawali, że nie widzą .... za to w międzyczasie było, że nie mam prawa dokarmiać psów bo: obsry...ją pole, bo mieszkaja na nim, bo ..... mam ich nie dokarmiać bo oni tak chcą ... było aferzaście oj było .... i prawie rekami rozmawiali niektórzy ..... było róznie łacznie z donosami do wójta itd. wtedy co Misza uciekł w pole to pinda skoczyła z tekstem .... przyjezdza taka z miasta a ja jestem wykształcona ..... :shocked!: później się dowiedziałam, że to miejscowa katechetka .... cos tam o głodnych dzieciach jeszcze gadała ... a swoja droga ciekawe co ona dla tych głodnych dzieci robi?[/QUOTE]

to jest jakis absurd ...baba chora na glowe chyba

[quote name='ania80']trzymam kciuki za złapanie Miszy, wujek mojego męża psa szuka, zawiozę mu go o ile będzie łagodny w stosunku do dzieci--to jest warunek, tak czy siak jest opcja. Marzy mi się zakończyć sprawę psów z pola, jakoś to idzie, sama nie wiem jak, chyba dobre duszki ( na pewno ) nam sprzyjają :)

Przyznam się Wam, Gosia zresztą wie, że z Sonią na początku ciężko miałam, nie mogłam sobie z emocjami poradzić, ile razy chciałam ją do kojca do fundacji odwieźć wie tylko Gosia, sporo pracy włożyłam z Sonią aby dojść do takiego etapu jaki jest teraz czyli : śpimy razem z kotami--które wcześniej odganiała, słucha się a na spacerach nie odstępuje na krok, warto było walczyć, warto było bo Sonia całą siebie oddała mi, w domu cały czas przy mnie. W życiu bym nie pomyślała, że psy takie są, że po prostu takie są. Dziś dziękuję za to nieszczęsne pole i za Sonię, cieszę się, że na wariackich papierach udało się pomóc Maszy, domek dla Miszy też jest, oby jeszcze ostatni pies go znalazł i oby już się skończył te nieszczęsne historie chociaż to pewnie marzenia ściętej głowy :|

pozdrawiam wszystkich psiarzy :):)[/QUOTE]

no to by bylo dopiero szczescie gdyby Miszka od razu do ds by trafil trzymam kciuki mocno:)
Soni i Maszy sie juz udalo teraz kolej na kolejne badzmy dobrej mysli.

[quote name='ania80']nie mogłam się powstrzymać :) trochę bałagan bo jeszcze nie ogarnęłam się po przeprowadzce ;)

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/18/erzq.jpg/"][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/961/erzq.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/QUOTE]

:loveu:sliczne psiaki

[COLOR=#a9a9a9]a ja jestem w trakcie pakowania sie i mam podobnie w domu [/COLOR];)

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]nooooo i sięęęęę złaaaaappppaaaaałłłłłł [/FONT][/COLOR][IMG]http://emoty.blox.pl/resource/4_16_1.gif[/IMG][COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande] [/FONT][/COLOR][IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_twisted.gif[/IMG][COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande] [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]Misza juz bezpieczny [/FONT][/COLOR][IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG][COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande] [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]akcja była krótka i bardzo tresciwa ..... jedziemy, widzimy, zatrzymujemy się przy płocie goscia, ktory nigdy nie darł buzi .... wysiadam z pętlą na ręku a psy strasznie głodne widać ..... nie dałam mięsa musiały same brać z torby .... odsunęłam Miszę aby pierwszy wziął Borys .... on zawsze odchodzi z mięsem w pysku .... wziął, odszedł .... podstawiłam Miszy torbę .... i miałam go juz na pętli ..... w zasadzie wszystko trwało może 30sekund z moim wysiadaniem ..... w momencie gdy był juz na pętli zatrzymuje sie samochód, wyskakuje facet i zaczyna drzeć japę cytuję ..... po co pani tego psa trzyma ..... pusci go pani .... on tu sobie biega .... w tym momencie wysiadła moja obstawa [/FONT][/COLOR][IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_twisted.gif[/IMG][COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande] [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]Misza grzecznie spał w samochodzie gdy ja pracowałam .... później wet i kojec [/FONT][/COLOR][IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG][COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande] [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]Misza to jest druga Sonia ..... nawet lepiej bo Sonia pokazała zęby i ubrałam z tego powodu rekawice a jej kaganiec .... [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]Miszę wzięłam gołymi rekami i bez kagańca ..... Misza [/FONT][/COLOR][I]pacza[/I][COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande] jak Masza i poddaje się ...... [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]kolejny magiczny pies z pola jest już bezpieczny [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]uffff[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]Misza bardzo szybko przystosował się do sytuacji .... jedziemy [/FONT][/COLOR]

[IMG]http://img90.imageshack.us/img90/6536/0pir.jpg[/IMG]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]tulu tulu strasznie lubię .... spałem z tym Dużym Najwiekszym [/FONT][/COLOR]
[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/2351/qpw4.jpg[/IMG]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande].......... to idziemy w koncu?[/FONT][/COLOR]
[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/5884/txg5.jpg[/IMG]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande]ciekawy ten ogródek ...... popaczać trzeba co tam postawili i gdzie moje miejsce.....[/FONT][/COLOR]
[IMG]http://img716.imageshack.us/img716/4775/49oe.jpg[/IMG]

[COLOR=#323D4F][FONT=Lucida Grande].... miski? ..... moje? fajnie ..... zapamiętam ....[/FONT][/COLOR]
[IMG]http://img703.imageshack.us/img703/7208/owtv.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Misza został obejrzany, wygląda na zdrowego psa w wieku 1-2 lata, jedyne co ma zjechane to zęby, wetka smutno stwierdziła, że chyba usiłował jeść kamienie bo białe ząbki na to wskazują :( bidulek

Misza ma trafić do domu wujka mojego męża, organizujemy transport bo to 250 km w jedną stronę, mam nadzieję, że w ciągu tygodnia uda się go z kojca zabrać i do domu odwieźć. Wujek to starszy pan, ale z dobrym sercem, Misza biegałby po wielkiej posesji i towarzyszył panu przy pracach gospodarczych i ogólnej krzątaninie wokół domu. W łóżku raczej spał z panem nie będzie, ale miłość, opieka i zawsze pełna miska będą zapewnione.

Link to comment
Share on other sites

juz mi przeszło ....

Misza ma się nieźle zważywszy na sytuację - Misza nie lubi zostawać sam .... płacze do człowieka, uwielbia tulic się, w samochodzie przytulił sie do śpiącego w trasie i pilnował .... bardzo lubi jeździć i jest ciekawski .... kojec mu nie pasuje bo nie ma cały czas ludzi .... Misza jest niesamowity przytulas i miziak .... i bardzo lubi mięsko :p ... sucha karmę tak sobie .... ale miesko ... mniam .... i jeszcze lubi mięsko z warzywkami i ryżykiem :p .... słodki i zupełnie bezproblemowy piesu .... dzięki niemu Masza żyje i ma domek ... Sonia ma domek .... on był pierwszy na polu, jego zobaczyłam w ten mróz jak nie mógł wstać, jego zaczęłam karmić, szukać ... dzięki niemu znalazłam te sunie ..... na polu został jeszcze Borys

Link to comment
Share on other sites

No zatkało mnie jak tutaj zajrzałam. Zostałam sama? Nikogo nie interesuje los psa?
hop hop jest tam kto?

Sytuacja ma się tak:
- Misza ma chore ucholce
- nie mam kasy na leczenie tzn. mam do zapłaty dług w lecznicy za wizytę i krople do ucholców i zalecenie pokazania Miszy w piątek ..... Jak go pokarzę jak nie mam za tamte rachunki?
pokazać muszę bo to sa USZY to boli jak jasna cho...ra , Misza miał w uszach skrzepy krwi. Przyznam, że nie widziałam jeszcze czegoś takiego u psa, który nie był po wypadku komunikacyjnym. Nikt nie potrafi jak na razie tego wyjasnić. Muszę go pokazać.

Co mam zrobić?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...