Jump to content
Dogomania

Nowofunland z punktu przetrzymań w Małopolsce już w swoim domku !


MALWA

Recommended Posts

  • Replies 524
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='MALWA']Rozmawiłam po południu z Angelika, ale tylko krótko, i wiem, ze ktoś do niej wydzwaniał z nr 512..., 514... i 516....

Niestety nie odbierała, bo była gdzieś z psami......nie zrozumiałam dokładnie gdzie..........

Mam nadzieję, ze Pani jeszcze zadzwoni.

Z Angeliką umówiłam się, ze zadzwonię jutro wieczorem.[/QUOTE]

Angela była na dogtrekkingu w niedzielę...:) Biegnąc kilkadziesiąt kilometrów ciężko byłoby jej z kimkolwiek rozmawiać przez telefon:P

Link to comment
Share on other sites

Angelika oddzwoniła do Pani z Miechowa wczoraj wieczorem. Wiem, ze przekazała nr tel. do Till, bo to ona jest tu osobą decyzyjną.

Till dzwonila do Pani, ale nie miała zasięgu.

Postara się jutro skontaktować.

W razie potrzeby wizytę PA moze zrobić Angelika.

Link to comment
Share on other sites

wczoraj rozmawiałam z panią, która była zobaczyć naszego Niufka, pani miła, wszystko wydaję się ok, tylko jedna rzecz mnie zmartwiła- ściagneli stare ogrodzenie no i nie ma narazie ogrodzenia. Kundelek, którego przygarnęli podobno nie che być w domu, wchodzi najdalej do tzw. ganku no więc mieszka sobie w budzie w otwartym kojcu i biega swobodnie po ogrodzie i okolicznych łąkach. Ogólnie wiele piesków biega na tej wiosce tak sobie luzem....Ogrodzenie ma być zrobione w wakacje, ale kiedy dokładnie to nie wiem. Niuf miałby mieszkać w domu jakby chciał, mają kafelki na podłodze i w te upały chłodniej jest w domu. Ogólnie w domu zawsze ktoś jest,pani nie pracuje i mieszkają też jej rodzice. Ma dwójkę dzieci. Angelika ma pojechać to wszystko zobaczyć i spróbuje ocenić sytuacje. Gdyby ogrodzenie było miałabym mniejsze obawy, ale nasz niedźwiadek lubi sobie spacerować i napewno gdzieś by sie wybrał gdyby był puszczany ot tak

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zahra as-Sahra']Oby się udało...
A jak nie - jest deklaracja adopcji osoby z Molosów!!![/QUOTE]

no to może lepiej tą oferte z molosów rozważyć, bez ogrodzenia i jak są dzieci w domu to ja wiem jak jest - dzieci nie mają dyscypliny, żeby drzwi zamykać...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no to może lepiej tą oferte z molosów rozważyć, bez ogrodzenia i jak są dzieci w domu to ja wiem jak jest - dzieci nie mają dyscypliny, żeby drzwi zamykać...[/QUOTE]

jaką ofertę od molosów bo się zgubiłam :)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli mogę to sie wypowiem tak z własnego doświadczenia.
Mam ogrodzenie w trakcie budowy a w domu dwa psy. Staruszek kundelek choć caly dzien najchętniej to by spał ma chwile że poprostu idzie w teren, niby pola niby łaki dookoła ale jak na kogos trafi to zaraz jatka, bo mały, agresywny kundel...
Natomiast moja niufa 6 miesięczna sama od domu nie odchodzi (no chya że idzie za Maksem) wyjdzie na pole, obejdzie dom dookoła, posiedzi koło kur, królika i idzie do domu.
Chce zaznaczyć że tak na dobrą sprawę nikt nie wie jaki charakter ma psiuncio jesli chodzi o trzymanie sie "nogi", domu itp. To duzy pies, nie dj Boże wybierze sie na przechadzkę, kogos wystraszy i problem gotowy. poza tym to troche pracy na poczatku musieli by włozyć w pilnowanie itd wiadomo nowe miejsce nowy dom... Ja osobiscie bym sie bała ale jeśli są godni zaufania... jesli to ogrodzenie napewno stanie (u nas miało stanąc w kwietniu a do tej pory jestesmy w trakcie)

Link to comment
Share on other sites

ja chyba jestem nastawiona sceptycznie do braku ogrodzenia przez znajomą, której pies nie rusza się jakos specjalnie daleko, ale za to inne psy z okolicznych domów juz dwa razy urzadziły za staruszkiem pościg pod jego własnym domem
do tego dużo jest ostatnio kradzieży psów w typie rasy, grasują szajki wyłapujące psy lub kradnące wprost z posesji

i szczerze mówiąc trochę sie obawiam połączenia dzieci (zalezy ile maja lat) oraz starszego spa który duzo śpi i lubi spokój

Myślę, że najlepiej oceni Angelika na miejscu

Link to comment
Share on other sites

Till ja uwazam, ze przydałoby się sprawdzić tez tą drugą opcję - osoby z molosów, moze okaże sie fajna i na już...

a Angelika owszem oceni ale to bez ogrodzenia to jakos tak..hm nie bardzo
jesli pa wypadnie spoko to moze jak zrobia ogrodzenie to sie zdecydują też pomóc jakiejs bidzie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zozola77']Till ja uwazam, ze przydałoby się sprawdzić tez tą drugą opcję - osoby z molosów, moze okaże sie fajna i na już...

a Angelika owszem oceni ale to bez ogrodzenia to jakos tak..hm nie bardzo
jesli pa wypadnie spoko to moze jak zrobia ogrodzenie to sie zdecydują też pomóc jakiejs bidzie[/QUOTE]

ja wiem, że nie bardzo, ale może jak im zależy to się sprężą. Ale ja wciąż nie wiem jaka oferta z molosów. Jeśli jest ktoś zainteresowany to prześlę numer na pw

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zahra as-Sahra']Oby się udało...
A jak nie - jest deklaracja adopcji osoby z Molosów!!![/QUOTE]

Kochana, napisz proszę i tu i do Till na pw jaka to oferta adopcji z Molosów.

Czy ta osoba przedstawiła swoją sytuację, wiek, stan rodzinny, czy pracuje, czy dom, czy w bloku, i gdzie mieszka? Chodzi mi o to jakie województwo?

I jeśli moge prosić, to podaj Till tel. do tej osoby.

Co do Pani, ktora juz jest gotowa przyjąc naszego NIufka, to na oko wszystko ok, tylko to ogrodzenie.........

Hm, nie jestem pewna czy pies będzie cały czas pilnowany na zewnątrz, bo pewnie nie będzie, i też nie będzie chciał być cały czas w domu..........

Martwi mnie to, bo jesli tylko by sie oddalił, i coś by było poza domem, jakaś awantura, zgłoszenie, to moze sie okazać, ze pies trafi w to samo miejsce , z którego został wyciągnięty...............

Ja wiem, ze to ostateczność, ale póki co, to Niufek może być u Angeliki, bo nikt go stamtąd nie wyrzuca......a Pani może faktycznie sie spręży i postawi ogrodzenie.

Co do dzieci, to już są większe - 9 latek i nastolatek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zahra as-Sahra']Nie znam żadnych szczegółów, na razie nie pytałam, bo pisałyście że już jest propozycja adopcji. Mam napisać do tej osoby?
Wklejam link do wątku na Molosach
[URL]http://www.pupileo.pl/showthread.php?t=31945&page=3[/URL][/QUOTE]

oczywiście napisz, jak coś to podaj jej mój numer. Dzis była wizyta PA no i wszystko byłoby ok gdyby nie brak ogrodzenia. Państwo mają serce, doświadczenie nie jakieś wielkie, ale mieli wcześniej psa dużego w mieszkaniu.Mieszkali w Sosnowcu i 7 lat temu przeprowadzili się na wieś. Kundelek przygarnięty, bo biegał po wsi i był pobity, mają też kota. Na szczęście mieszkają jakby na końcu wsi, na nich kończy się asfalt, a do okoła łąki, ogród, garaż, szopa,miejsca zacienione. Synowie w wieku około 9 i 14 lat więc nie dzieciaki małe. W domu mieszkają rodzice tej pani, sa na dole i ona z mężem i dziećmi. Chcą przez ten czas przyzwyczaić go do domu bo idą wakacje więc chłopaki będą dużo na ogrodzie no i rodzice i ona. Sama nie wiem. Muszę wiedzieć co to za inna opcja, ale czasu mało bo oni chcą wiedzieć co i jak, już się nie mogą doczekać. Boję się, że może ich to przerosnąć. Dlatego jest plan, że jeśli oferta z molosów nie wypali to państwo będę brać Niufka do umówionego fryzjera, spędzą tam kilka godzin, zobaczą jak się o niego dba, i że powinien być podcinany na lato no i zdecydują czy się tego podejmują

Link to comment
Share on other sites

Napisałam.
Co do ogrodzenia - znam ten ból. Kilka lat temu kupiliśmy dom na wsi z 18-arową, praktycznie nieogrodzoną działką. Mieliśmy na początku tylko Azjatkę. Dziewczyna, ciekawa świata, parę razy wypuściła się na wieś. Na wsi zrobił się popłoch. Później adoptowaliśmy Kaukaza. Gdy wypuszczali się razem - popłoch znacznie się nasilił. Jeszcze później adoptowaliśmy Pirenejczyka. Gdy parę razy cała banda wyszła na ulicę - sąsiedzi zaczęli odgrażać się, że zadzwonią na policję:evil_lol:. Ludzie na wsi generalnie boją się psów, a co dopiero dużych. To nie znaczy że przez cały czas nie mieliśmy ogrodzenia; ogrodziliśmy część działki zwykłą siatką. Okazało się że dla Azjatki to żadna przeszkoda. Wzmacnialiśmy siatkę, kombinowaliśmy na różne sposoby. Ale dopiero teraz, gdy mamy siatkę autostradową, mamy względną pewność że psy nie wyjdą. Względną - bo Kaukaz potrafi uderzeniem łapy urwać zamkniętą kłódkę:diabloti:.
Reasumując - wiem że ogrodzenie działki nie jest tanie, ale dla nas zawsze priorytetem były psy, więc dążyliśmy do tego żeby problem rozwiązać. I udało się!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...