Jump to content
Dogomania

Pierwsze treningi - kiedy zaczac?


Mami

Recommended Posts

  • Replies 168
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Flaire, Davie- z tego co tam się dopatrzyłam w ostatnim podpunkcie na stronce, suki po zabiegu będą miały problemy z porodem, dysplazja jest dziedziczna, więc ją przekażą, ale sterylizacja jest zalecana, a nie automatycznie wykonywana przy operacji- czy mi się już coś popytało?
Sajko, na stronce, ktora ja podalam jest napisane dokladnie to, co piszesz, wiec zakladam, ze Davie chodzi o co innego (np. ze wet, ktory robi te operacje w Polsce robi to tylko pod warunkiem sterylizacji? :niewiem:).

No więc to jest to. Przepraszam, siedzialam nad tym w nocy, zasypiając i nie doczytałam strony podanej przez Flaire do końca, a i uwaga Sajko mi umknęła. :oops:

Dokłądnie jest to ten "haczyk" u suczek o którym wspomniałam. Umiarkowane zwęzenie kanału miednicowego spowoduje problem przy porodzie. To, że chore psy nie powinny być rozmanżane jest dla nas oczywiste, ale może nie dla wszystkich właścicieli, niestety. No ale przy wzięciu pod uwagę takiego zabiegu są o tym informowani, a czy później poddadzą zwierzę sterylizacji, nie wiadomo. Należy mieć nadzieję, ze moze chociaz wizja takich komplikacji skutecznie ich do krycia zniechęci.

Flaire- właśnie o tym mówię, wcale nie ma pewności w którą stronę rozwinie się schorzenie, czy się rozwinie i czy pogłębi- bo przecież dysplazja może być tak lekka, że nieoperacyjna.
Oczywiscie, ale im luzniejsze biodra u szczeniaka, tym wieksze prawdopodobienstwo, ze beda zmiany artretyczne, a te sa bolesne. A poniewaz, wedlug tego, co czytalam, operacja jest prosta i nie ma znanych powaznych skutkow ubocznych, jest zalecana profilaktycznie w przypadkach duzego prawdopodobienstwa takich zmian.

Poddawane są temu zabiegowi rasy duże i olbrzymie. Dogi de b., mastiffy, bullmastiffy, bernardyny, itp. Chodzi też o to, że, niestety u wielu szczeniąt tych ras bardzo wczesnie ujawniają się problemy związane z poruszaniem i często to już nie jest kwestia stuprocentowego czy nie prawdopodobieństwa stwierdzenia schorzenia, które mogłoby się rozwinać później, tylko ratowania życia, bo piesek np. już ledwo chodzi.

Czy konieczna? Nie wiadomo. Tylko ze tutaj - w przeciwienstwi od przypadku mojego kolegi - wiadomo na pewno, ze jesli jest konieczna pomoze, a skutki nie zrobienia jej moga rowniez byc bardzo powazne...

Flaire, jest to świetne podsumowanie tego, co napisałam wyzej.

A tak przy okazji, na pocieszenie dodam fakt, ze wkrótce w Warszawie zacznie się przeprowadzać zabiegi wstawiania sztucznych stawów u psów.

Jasne, ze genetyki to nie zmieni, i pewnie nie będzie to zabieg dostępny dla każdego z racji dwóch mocnych ograniczeń - kosztów i wymaganego idealnego (poza chorymi stawami) stanu zdrowia psa, ale zawsze to będzie szansa...

Pozdrawiam,

Davie

Link to comment
Share on other sites

A dlaczego nie? Na spacerkach psy rowniez biegaja, skacza i swietnie sie bawia. Czy jest inaczej?
Oczywiście, że inaczej. Wiesz Mami, gdybyś mieszkała deko bliżej, to bym Cię zaprosił na trening i sama byś zobaczyła.

My w sobotę i niedzielę jak tylkjo szykujemy się na trening, to psy już zaczynają swój taniec połączony ze śpiewem :D W samochodzie trzeba odgłaszać radio :wink: Na treningu, już mówiłem...

W tygodniu tak się nie zachowują, a też wychodzą na dwór, biegają i widzą inne biegające pieski.

Link to comment
Share on other sites

poza tym jak "wygaszac" psa chcacego sie wyladowac tak, zeby potem nie niszczyl mieszkania z powodu zwyklego "braku wybiegania"/"wyladowania energii"?

mozesz cos zaproponowac?

Oczywiście, że to zależy od wielu rzeczy… stopnia zwyrodnienia stawów, indywidualnego charakteru danego psa, temperamentu właściciela (nie bez znaczenie jest powiedzenie, że pies się upadabnia do swojego pana)… Wiem doskonale, co to znaczy niewybiegany pies 8)
Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie na małe podsumowanie 8)

Z naszej dyskusji wynika, że jedni uważają, że aby w przyszłości osiągnąć prawdziwy sukces w agility, trzeba zacząć z psem jak najwcześniej. Równocześnie trzeba bardzo uważnie obserwować psa, zapewnić mu odpowiedni rozwój poprzez właściwą dobrze zbilansowaną karmę, nie przemęczać go na treningach, trenować na małych hopkach...

Inni uważają, że lepiej nie ryzykować, bo może to mieć wpływ na nieprawidłowy rozwój stawów psa i lepiej poczekać do pełnego ich ukształtowania.

Nikt nikogo nie przekonał i nie przekona, bo wszędzie tam gdzie wchodzi w grę zdrowie naszego psa, każdy podejmuje indywidualną decyzje kierując się sercem.

Wyobraźcie sobie taką sytuację, że ktoś z tej drugiej grupy przeczytawszy te posty zmieni zdanie i zacznie skakać z trzymiesięcznym szczeniakiem, który później ma robione prześwietlanie i... dowiaduje się, że jego ukochany piesek ma dysplazję :o . Przecież nigdy by sobie nie wybaczył i tym, którzy namówili go do wczesnego skakania :oops: . Nie byłoby sposobu, aby udowodnić, że to skakanie nie miało wpływu ta tę sytuację! Nie byłoby możliwości udowodnienia, że to wada wrodzona!

Więc wymieniliśmy swoje poglądy na ten temat, a każdy niech robi tak jak uważa za słuszne i tak będzie najlepiej :P !

Link to comment
Share on other sites

a ja mam jeszcze jedno pytanko- do wątku, który pojawił się jakieś 10 stron temu- o zrzucaniu przeszkód. Bo spotkałam się z różnymi teoriami. A chodzi o to- czy zrzucanie przeszkód przez psa spowodowane jest bardziej jakimiś błędami w treningu (typu skakanie na treningu na niskich przeszkodach) a na ile jest wrodzoną cechą osobnika.

Dawno temu skakałam z moim jamniorem na przeszkodach w ogrodzie. Mój zawsze próbował pieknie skoczyć nad przeszkodą, mimo że trenował na różnych wysokościach. Z kolei jamnior kolezanki zrzucał wszystko, co było na drodze.

Link to comment
Share on other sites

No to ja dorzuce jeszcze dwa pytania:

1. Ile razy w tygodniu mozna trenowac z psem (11- miesiecy, rasa yorkshire). Trenujemy dwa razy w tygodniu po ok. godzince. Oprocz tego, moj pies skacze i wskakuje na wszystko co sie do tego nadaje. Poprostu staje przed przeszkoda (fotelem, krzeslem, poprzeczkami sztalug, kaluza, rowem) i z merdajacym ogonem i blyskiem w oku czeka na komende "hop". Powinien tak skakac czy raczej nie?

2. W jakim stopniu treningi wplywaja na zwiekszenie zapotrzebowania energetycznego psa. A moze ich wplyw jest raczej znikomy? Pytam dlatego, ze moj pies czy trenuje czy tez nie, je ok. 70 - 80% dziennej racji pokarmowej. Weterynarz stwiedzil, ze pies jest zdrowy ale nalezy do niejadkow.

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

czy zrzucanie przeszkód przez psa spowodowane jest bardziej jakimiś błędami w treningu (typu skakanie na treningu na niskich przeszkodach) a na ile jest wrodzoną cechą osobnika.

Powiem Ci jak mi sie wydaje:

Jest cos takiego jak naturalna sklonnosc do zrzucania tyczek.

Pies, ktory nie ma naturalnej sklonnosci moze poprzez zly trening zostac tego nauczony

Pies, ktory ma naturalne sklonnosci do zrzucania tyczek dzieki dobremu treningowi moze albo calkowicie, albo do pewnego stopnia pozbyc sie tych tendencji.

Ile razy w tygodniu mozna trenowac z psem (11- miesiecy, rasa yorkshire).

Z tego co mi wiadomo, to 11 miesieczny york juz jest w zasadzie psem dorozlym fizycznie, wiec mozna z nim rozpoczac normalny trening (i uwazam, ze dla tak malego i w sumie mlodego psa, to co robicie jest wystarczajace), ale nalezy wziac pod uwage stopien rozwoju miesni tzn. wysportowanie (od tego zalezy czy pies sie bedzie szybko fizycznie meczyl) i zdolnosci koncentracyjne (od tego zalezy czy pies bedzie sie szybko psychicznie meczyl) i wziac to wszystko pod uwage i zdecydowac jak dlugie moga byc treningi.

W jakim stopniu treningi wplywaja na zwiekszenie zapotrzebowania energetycznego psa. A moze ich wplyw jest raczej znikomy?

Moje psy zazwyczaj jedza jakies 60 procent tego co jest zalecane na opakowaniu i przy tej ilosci biegania i skakania, to im w zupelnosci wystarczy utrzymac odpowiednia wage. Choc to duzo zalezy od osobnika, bo np. Czako do 4-5 roku zycia jadl podwojna dzienna dawke Eukanuby dla psow aktywnych i wcale nie byl gruby. Jego organizm po prostu tego wymagal, takze znow, trzeba obserwowac psa - jak jest za chudy, dac wiecej karmy, lub karme dla psow aktywnych, a jesli jest ok, to zostawic tak jak jest, a jesli jest za gruby obciac ilosc karmy, zapewnic wiecej ruchu, lub przejsc na jakiegos lighta.

Link to comment
Share on other sites

Zielsko,

Dzieki za info :-)

BTW z tym zarciem to jest teraz tak, ze od tygodnia (czyli od czasu kiedy Majce skonczyla sie cieczka) sunia nie je nic, oprocz nagrodek, ktore dostaje za dobrze wykonane cwiczenie :(

Nie wiem czym ona zyje, myslalam ze jak dzisiaj przegonie ja pol dnia po dworze to bedzie ok ... ale nic z tego :(

Sajko,

Jak jamnior radzil sobie na torze? Pytam z ciekawosci, poniewaz zazwyczaj wlasciciele jamnikow ograniczaja im wszelka "skaczaca" aktywnosc.

Wiem, ze jeszcze Anetta trenowala ze swoim jamnikiem, jednak rasa ta, to na torach raczej rzadkosc.

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

Wind, mój jamnik radził sobie świetnie (właściwie mieliśmy same stacjonaty, więc głównie skakał). Ale on całe życie chodzi po schodach (do tej pory po nich wchodzi), na dworze spędzał z nami wiekszość życia, rył metrowe dziury, w zimie po 4 godziny dziennie szalał z nami po śniegu, i biegał przy rowerze (miał jeździć w koszyku, ale pierwszy kilometr-dwa zawsze musiał się przebiec, żeby spokojnie usiedzieć w koszyku :roll: ). Teraz 15 latek ma i dopiero w tym roku kupiłam mu piękną pelerynkę, ale i tak nie chce w niej chodzić....

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedno pytanie mi sie nasunelo:

Do tej pory nie cwiczylysmy na hustwce. Ale pewnie wkrotce ten moment nastapi (prawda Elka ??? :-))

Maja jest lekka, wazy 2,1 kg. Wiem, ze beda problemy z przewazeniem hustawki. I co wtedy? Pewnie nie mozna psu pomoc reka, aby pochylnia opadla.

Jak ten problem rozwiazywany jest np. na zawodach, gdy zbyt lekki pies nie moze wlasnym ciezarem przewazyc przeszkody.

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 6 years later...

słuchajcie a ja mam szczeniaka 4 miesięcznego,kundelek,prawdopodobnie z bokserem mieszany,czy z taki psem w tym wieku można już zacząć trenować?Czy jest to niebezpieczne?Piesek bardzo lubi skakać,przez wszystko co ma na drodze:)CZy taki kundelek może wsiąść udział w zawodach w późniejszym czasie?Przepraszam al ja jestem zielona w te sprawy,zapisaliśmy się do psiego przedszkola ale chciałabym z nim czegoś takiego sprobować?Dziekuje za każda odpowiedż:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...