Jump to content
Dogomania

Dwa szczeniaki szukają domu str.4- CHRZANÓW .mają domy


Aningana

Recommended Posts

Sprawa jest skomplikowana, gdyż Psina teoretycznie ma 'właścicieli'.
Cała sytuacja wygląda tak:
Na poczatku lutego na moich oczach samochód zabił niedużego czarnego kundelka. Pies razem ze swoim kolegą uciekli z ogrodu, zdażało im się to dosyć często. Jednak tym razem skończyło się tragicznie. Drugiego psiaka (wtedy myslałam jeszcze, że jest psem) zaprowadziłam do jego domu. Okazało się, że właściciele przeprowadzili się do miasta, a do domu przyjeżdżają nie częściej niż raz na tydzień. Psy zostawili, gdyz miały one bronić domu. Ale te psiaki zupełnie nie są psami obronnymi, średniej wielkości kundelki, pełne radości i energi podbiegały do ogrodzenia, gdy tylko ktoś przechodził obok i łasiły się. Tak było kiedyś, gdy czarnulek jeszcze żył. Po wypadku, Psina została zupełnie sama, posmutniała. Chciałam ją wziąć do siebie, ale rodzice się niezgodzili. Obiecałam sobie wtedy, że zaraz po maturze szukam dla siebie lokum i biore psa, choćbym miała go ukraść. Potem dużo chorowałam i dopiero dzisiaj byłam w stanie iść do niej. To co zobaczyłam przeraziło mnie. Znacznie schudła, leżała przed budą. Nie podeszła do ogrodzenia jak zawsze. Tylko popatrzyła tymi ślepkami i połozyła łebek na ziemi. Jej ślepka były pełne bólu, żalu i bezsilności. Poryczałam się. Wołałam ją, namawiałam, żeby podeszła.. Wygladała jakby była w strasznej depresji. Pochwili usłyszałam, jakieś ciche skomlenia, piski, myślałam, że to ona. Ale zagladnełam przez płot do budy, a tam wywijało się małe szczenie. Nie mam pojęcia ile ich tam jest i ile mają. Psina nie wyglądała na zainteresowaną szczeniakami i szczerze to mam watpliowści, czy jutro jeszcze usłysze te ich piski.
Do Psiny podobno codziennie przychodzą sąsiedzi dać jej pić i jeść. Ale to nie wystarczy! Ona rozpaczliwie potrzebuje miłości, obecności człowieka, jego towarzystwa, już nie mówiac o szczeniakach.

Potrzebny jest przynajmniej na razie dom tymczasowy dla suni i szczeniąt. Ja będę robić wszystko co w mojej mocy, żeby sunie zabrać potem do siebie na stałe. Ale jeśli znajdą się dla niej i szczeniaków wcześniej kochające domy to będzie wspaniale.

I nie mam pojęcia jak załatwić sprawę z ‘właścicielami’, nie wiem co to za ludzie (chociaż wiele można wywnioskować z tego w jakim stanie jest Psina). Nie wiem czy próbować znaleść jakiś do nich kontakt i błagać o oddanie psa czy poprosu go wykraść.

Błagam Was o pomoc!!

Jutro postram się zrobić zdjęcia.

ps. Psina jest w Chrzanowie - między Krakowem, a Katowicami.

mój kontakt:
gg: 3127537
[email][email protected][/email]


[center][IMG]http://i99.photobucket.com/albums/l297/Aningan/P5046618.jpg[/IMG]

[IMG]http://i99.photobucket.com/albums/l297/Aningan/P5046619.jpg[/IMG]

[IMG]http://i99.photobucket.com/albums/l297/Aningan/P5046620.jpg[/IMG][/center]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 67
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Yesooooo!!!Co za chamy!!!!:angryy: Ktos kto zostawia psa bez opieki nie zasluguje na miano wlasciciela.Przyjezdzanie do suni raz na tydzien to nie jest zadna opieka.Raz na jakis czas to mozna podobno weze karmic,ale nie psa.W tej sytuacji nie przejmowalabym sie tymi pseudowlascicielami wcale .....:mad:

Link to comment
Share on other sites

Od prawie tygodnia właściciele siedzą w domu, ale nie wiem czy wrócili na stałe. Sunia dalej w kiepskim stanie. Szczeniaczki na szczęście przeżyły, nie widziałam ich, ale słyszałam cichutkie popiskiwanie.
Strasznie mi jej zal, bo malutka jeszcze pare miesiecy temu była wesoła i energiczna, a teraz zmieniła się nie do poznania. Gdyby ktoś się tylko zakochał tak jak ja w tych pięknych smutnych oczkach, zrobie wszystko, żeby ją stamtąd wydostać.

A tutaj obiecane zdjęcia:

[center][IMG]http://i99.photobucket.com/albums/l297/Aningan/P5046618.jpg[/IMG]

[IMG]http://i99.photobucket.com/albums/l297/Aningan/P5046619.jpg[/IMG]

[IMG]http://i99.photobucket.com/albums/l297/Aningan/P5046620.jpg[/IMG][/center]

dodałam je również do pierwszego posta na pierwszej stronie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...