Jump to content
Dogomania

lękliwy pies


tala24

Recommended Posts

witam , mam pytanie , czy ktoś mi może polecić jakieś książki z metodami postępowania w przypadku psów lękliwych lub rady ? szukam jakiś rad ponieważ mam kłopot z jedną z suk , każdy szmer w domu doprowadza do jej nerwowego zachowania , szczeka ;( na spacerach zauważyłam ,że coraz częściej szczeka na inne ppsy i juz potrafi z daleka burczeć pod nosem jak zauważy innego psiaka , który jej nie pasuje ;( suka jest mała 8 kg ale mi to bardzo przeszkadza w spacerach i boje się ,że druga zacznie tak się zachowywać

Link to comment
Share on other sites

sunia reaguje na każdy hałas , kiedy widzi psa siada lub staje jak wryta i burczy coś od nosem i zaczyna szczekać ;( czasem olewa ale zazwyczaj reaguje nerwowo , na osiedlu mam sporo psów więc jest kłopot ;( druga sunia mało szczeka ale to też straszny panikarz i na każdego psa reaguje brzuchem do góry i poddaje się ;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koszmaria']omg.
trzeba sobie odpuścić CM jeśli się nie chce potem psa agresywnego ze strachu.[/QUOTE] W którym momencie? Dziś mi pani też mądra powiedziała że psa meczę bo z nią czekałem aż się uspokoi i przestanie ciągnąc. I sunia załapała że jak ciągnie to nie idziemy, i teraz już luźna smycz jest. Ale lepiej psa chronić i przekupywać niż pokazać mu że nic mu się nie stanie.

Link to comment
Share on other sites

Czarek jest postacią dość kontrowersyjną. Ja tam mimo wszystko go lubię, ale daleka jestem od polecania jego metod laikom, niestety ale przeciętny kowalski odbiera to tak, że jak pies robi coś źle to trzeba go kopnąć. Także, cóż, nie polecam tego na dzien dobry. Owszem korekty jak najbardziej, ale żeby poprawnie psa skorygować, najpierw trzeba umieć trafić w odpowiednią chwilę, wiedzieć jak psa naprowadzić na poprawne zachowanie, i jak nagrodzić efekt, który nas interesuje.
A to eymaga poznania swojego psa, zrozumienia mechanizmów, wg których działa. W skrócie trochę jednak "wyższy poziom świadomości" trzeba osiągnać ;)

Z psem lekliwym, to trzeba najpierw ustalić rodzaj lęku- agresja lękowa, niepewność, co powoduje takie a ni inne rekacje, i wtedy rozebrać problem na czynniki pierwsze. I nad każdym z osobna pracować.
NA pewno nie zaszkodzą ćwiczenia wzmagające zaufanie względem Ciebie, ćwiczenie skupienia się psa na Tobie, proste komendy, w tym jedna, któa powinna byc wykonywana bezwzględnie, w każdej styuacji.
No i daj psu zajęcie na spacerze- niech idzie przy nodze, niesie piłkę, cokolwiek, musi miec "prace". Chwal za kazdy nawet niewielki plusik i dobre zachowanie.
Poświęcaj czas na spacery tylko z jedną suką.
Musiałabyś napisać coś więcej nt zachowanie Twojej psiny, albo może z Twoich okolic jest jakiś ogarnięty dogomaniak, to tez nie zaszkodzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ghostrecoon11']W którym momencie? Dziś mi pani też mądra powiedziała że psa meczę bo z nią czekałem aż się uspokoi i przestanie ciągnąc. I sunia załapała że jak ciągnie to nie idziemy, i teraz już luźna smycz jest. Ale lepiej psa chronić i przekupywać niż pokazać mu że nic mu się nie stanie.[/QUOTE]

metody awersyjne nie są dla wszystkich,trzeba je dobierać pod konkretnego psa,a nie z rozpędu polecać wszystkim którzy mają problem z psem-tym bardziej że pierwszy sezon przygód CM z tv podpada pod znęcanie się nad zwierzakami,nie pod poważne szkolenie.
większość,o ile nie wszystkie,poważne towarzystwa szkoleniowców i uznani szkoleniowcy odradzają metody CM.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje wszystkim za wpisy ;) ciężko mi stwierdzić jaki to rodzaj lęku bo nie znam się na tym ;( wcześniejsze moje psy nie miały takich kłopotów. Praca z każdą osobno na zasadzie osobnych spacerów kompletnie się w ich wypadku odpada , suki są okronie z sabą związane i kiedy jedną zabieram to niestety ale piszczy , rozgląda się niepewnie , siada i się trzęsie lub ciągnie do domu ;( największe kłopoty mam z czarną , szczeka na psy , warczy ale kiedy ma okazje się przywitać to robi to ładnie ;(

Link to comment
Share on other sites

A pamiętasz może od kiedy tak i co ją mogło wystraszyć? Ja ze swoją też miałem kłopot. Wcześniej mieszkała na łańcuchu na wsi. Po przeprowadzce do mnie bała się ludzi i innych psów, a jak zobaczyła dozorce z kijem ( szczotką ) to był szał. Ogólnie: skakanie na ludzi i psy, szarpanie na smyczy aż się dusiła. Ze swoją bestia poradziłem sobie cierpliwością. Zabierałem ją w te miejsca co ja stresują żeby zobaczyła że nic jej tam nie zje. Jeżeli twoje potworki razem się czują lepiej to bierz je razem i stopniowo pokazuj że jest dobrze. Skoro czarna potrafi się ładnie witać z niektórymi pieskami to dobrze by było by spotykała je częściej ale tak żebyś miała na wszystkim kontrole. Niech się sama psinka przekona że może być dobrze

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]wiesz od kiedy są w naszym domu zdarzały się takie sytuacje ale chyba od paru miesięcy takie szczekanie jest bardziej nasilone ;( okazji do przywitania się z innymi psami ma sporo , na moim osiedlu jest bardzo dużo psów ;) co mogło ją tak wystraszyć nie wiem , teraz jak tak myślę to chyba takich ciężkich sytuacji nie miałyśmy , owszem parę razy obszczekał nas pies ale czy to mogło ją tak przestraszyć ? czarna owszem ładnie się wita ale wcześniej obszczeka równo ;( np wczoraj miałam taką sytuacje ,że ja prowadziła rudą , mój facet czarną i z naprzeciwka szła kobitka z dwoma sporymi psami , czarna standardowo zaczęła już parę metrów wcześniej warczeć a kiedy zbliżyliśmy się zaczęła szczekać ;( kobitka posadziła swoje , mój facet spytał się czy można podejść i tylko popuścił smycz a czarna sama podeszła , ślicznie się obwąchała , dała całuska jak ja to mówię pomerdała ogonkiem i poszliśmy a ona na odchodne znowu zaszczekała ;([/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2] to rożnie jest , czasem jak pies podejdzie,przywita się i jest spokój a czasem szczeka cały czas ;( czasem nie na psa a na właściciela ;( bywa że sam hałas w oddali ją nakręci na szczekanie[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ja bym zrobił taki manewr: wziął bestie do parku w jakies spokojne miejsce z jakim innym pieskiem ( pieskami ) na którego w miarę dobrze reagują a i jemu nie przeszkadza ich hałas i niech szaleją, szczekają, całkowicie przy tym ignorując całe zamieszanie do póki żadne nie leci z zębami. Zobaczył co będzie raz drugi trzeci. Może wtedy coś się zmieni. A przy okazji proponował bym może zrobić jakiś filmik przy tym żeby można było zobaczyć te bestie w akcji, bo szczekanie szczekaniu też nie równe. Sposób jakiś jest tylko trzeba rozłożyć to wszystko na czynniki pierwsze :p

Link to comment
Share on other sites

problem polega na tym ,ze nie znam jakiegoś psiaka dobrze wychowanego tzn znam 1 ale on odpada bo jest daleko a reszta to takie osiedlowe psiaki , wiele z nich dobrze żyje z moimi ale wątpię ,że ich właściciele będą mieli ochote na spacerki po parku to raczej są pieski co widzą tylko trawniczek za blokiem ;(

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]a skąd ;) ja cierpliwa jestem i dużo z nimi spaceruję ;) nie uciekam bo to nic nie da ale męczące to się już robi ;( szkoda ,że w okolicy nie ma jakiegoś fajnego psiaka , ułożonego to może byłoby lżej i miałabym kogo się poradzić ;([/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...