klaudus303 Posted May 20, 2013 Share Posted May 20, 2013 Jeżeli mogłabym go wziąć go na dt (nie wiem jeszcze czy będę mogła) to byłaby możliwość przetransportowania go do Warszawy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted May 20, 2013 Share Posted May 20, 2013 zdjęcia można przesłać do mnie, tak jak poprzednie - umieszczę na wątku [quote name='klaudus303']Jeżeli mogłabym go wziąć go na dt (nie wiem jeszcze czy będę mogła) to byłaby możliwość przetransportowania go do Warszawy?[/QUOTE] szykowany jest transport suni z W-wy (Sochaczewa) do Poznania, gdyby była potrzeba to myślę że w drodze powrotnej może chłopak by się zabrał P-ń W-wa, ale to trzebaby dogadać z luka1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marysienka82 Posted May 21, 2013 Author Share Posted May 21, 2013 fotki będą zamieszczone jeszcze dziś-juz je wysłałam do Labrala,fotki trudno jest mu zrobić bo zawsze się ruszy skubaniec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madelon5 Posted May 21, 2013 Share Posted May 21, 2013 proponowałam kilka dni temu, że go z chęcią wezmę...skłonna byłam nawet po niego pojechać samochodem ..i od tego czasu nie dostałam odpowiedzi. Dziwne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest westor Posted May 21, 2013 Share Posted May 21, 2013 [quote name='madelon5']proponowałam kilka dni temu, że go z chęcią wezmę...skłonna byłam nawet po niego pojechać samochodem ..i od tego czasu nie dostałam odpowiedzi. Dziwne.[/QUOTE] hmm... dziwne ale Twoja wypowiedź raczej. ....skłonna byłam nawet po niego pojechać, koniec cytatu. No i co z tego? Robisz łaskę czy chcesz pomóc psu? Ja bym Ci psa nie oddał ale to moje tylko zdanie, a dziewczyny zrobią jak będą chciały, można by rzec, do czego będą skłonne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Labrala Posted May 21, 2013 Share Posted May 21, 2013 zdjęcia (możesz do mnie wysyłać zdjęcia do wstawienia, codziennie przeglądam pocztę więc to nie problem) ; [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1842/6662d195a3289cf8med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/874/ff08a38149b32d78med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1842/e3e51f6178fb0ec5med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/703/ec22a6e194a601b5med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1842/a50e5b33e37e5d36med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marysienka82 Posted May 21, 2013 Author Share Posted May 21, 2013 Dziękuję za zamieszczenie zdięć i przepraszam za ten nie ład w domu ale niedawno się wprowadziłam i czekam za wymianą okien-dlatego taki nie porządek i brak remontu.Madelon5 odpisałam Ci na pw.W piątek wieczorem znajomy z pracy mojego brata ma wpaść do mnie z żoną obejzec psiaka-myślą nad towarzystwem dla swojego pupila,może się uda.Jeśli nie to będzie mi naprawdę ciężko.Jak widać piesek dogaduje się swietnie z moją córka i resztą mojego małego stadka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 Marysienka mam chętny domek sprawdzony w Radomiu, teraz doczytałam że psiak określony na 2-3 lata bo o to tu przyszłam się dopytać. Wysyłam maila ze zdjęciami do chętnego domku, który zobowiąże się do kastracji. A najlepiej podaj mi swój numer telefonu, żeby mieć i dogadać się potem co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madelon5 Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 przepraszam, ale nie wiem co to jest PW...Od początku chciałam przyjechać po niego a Ty zawozisz go najpierw do jakiegoś domu gdzie okazuje się, że ludzie są niepoważni, teraz piszesz o znajomym z pracy, który go może weźmie. Podałam przecież Ci mój telefon z prośbą o kontakt . Nie zadzwoniłaś. Przecież chciałam wszystko uzgodnić!! Przeczytałam również, że kmtoś będzie jechał w Twoją stronę i mógłby go przywieźć do Wwy. Możesz przesłać przez tę osobę wszystkie papiery adopcyjne, albo ja pójdę do weterynarza, który zajmował się moim terierem i on wystawi mu książeczkę zdrowia z moimi dasnymi, które Ci prześlę. Więc może w końcu zadzwoń. Bardzo Cię proszę. Pozdrawiam magda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 Madelon zupełnie nie rozumiem dlaczego jesteś tak olewana, ale tak czy inaczej powiem Ci że przed wydaniem psiaka robi się tzw wizyty przedadopcyjne czyli ktoś musiałby przyjechać do domu ( czyli do Ciebie ) gdzie psiak będzie mieszkał i pogadać z Tobą i zobaczyć warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madelon5 Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 No, ale ta osoba nie kwapiła się z przyjazdem do Wwy dlatego więc proponowałam, że ja przyjadę do niej. Nie wiem więc o co chodzi. Wezmę, w takim razie jakiegoś innego psa z jednego ze schronisk w Wwie .Opisałam przecież jakie warunki mu oferuję. Mogłam wysłać zdjęcia mojego mieszkania i domu na wsi. Tylko, że marzyłam właśnie o Westie a w schroniskach, jak dotąd, nie znalazłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 Madelon wizyta musi się odbyć, nie ma bata że wyślesz zdjęcia. Z reguły taką wizytę wcale nie robi osoba u której jest pies, tylko osoba która ma najbliżej do potencjalnego domu. No ale cóż nieważne, tego westa nie dostaniesz Jeżeli zależy Ci na psie westopodobnym proponuję założyć wątek w dziale przygarnę psa i tak napisać co oferujesz, jakiego psa szukasz itd. No i popatrz po pobliskich schronach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 [quote name='madelon5']No, ale ta osoba nie kwapiła się z przyjazdem do Wwy dlatego więc proponowałam, że ja przyjadę do niej. Nie wiem więc o co chodzi. Wezmę, w takim razie jakiegoś innego psa z jednego ze schronisk w Wwie .Opisałam przecież jakie warunki mu oferuję. Mogłam wysłać zdjęcia mojego mieszkania i domu na wsi. Tylko, że marzyłam właśnie o Westie a w schroniskach, jak dotąd, nie znalazłam.[/QUOTE] medelon5 napisz mi jakiego psiaka chcesz, pies, suka, wiek jakie warunki...nie wiem dzieci w domu, kot? to że jesteś z warszawy już wiem, jak będzie do adopcji west to dam znać i numer telefonu poproszę, to wszystko może być na maila. Ja też chyba się już nie doczekam odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaWena Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 [quote name='Evelynkaa']medelon5 napisz mi jakiego psiaka chcesz, pies, suka, wiek jakie warunki...nie wiem dzieci w domu, kot? to że jesteś z warszawy już wiem, jak będzie do adopcji west to dam znać i numer telefonu poproszę, to wszystko może być na maila. Ja też chyba się już nie doczekam odpowiedzi.[/QUOTE] Kurde co się dzieje - ktoś chce pieska, konkretnie Westa, prześle zdjęcia i jeszcze jej pieska dowieźć co domu??? Co za ludzie... Jaki jest stan na chwilę obecną tego psiaka? Czy ktoś może konkretnie napisać? Gdzie jest? Co mu trzeba? Jakie są perspektywy na dom? Strasznie tutaj dużo zamieszania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 Niestety zamieszanie powstało przez to ,że nie ma odpowiedzi na pytania. Prosi się o radę i...Niestety Dogo to nie cudowny środek na całe zło i trzeba trochę czasu zanim ruszy machina. Działają tu tylko ludzie, który pomagają jak mogą biedą, których niestety cały czas przybywa. Czerpiemy fundusze tylko z naszych prywatnych portfeli...a i te mają dno bo każda z nas ma rodziny i swoje zwierzęta. Wydawać tego psa bez kastracji to w dzisiejszych czasach głupota. Jego pochodzenie nawet w typie gwarantuje szybkie znalezienie domu. Teraz tylko chodzi o zapewnienie mu opieki i załatwienie funduszy na sterylizację i wtedy ogłosić psiaka zastrzegając podpisanie umowy i wizyty przed i po adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaWena Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 [quote name='b-b']Niestety zamieszanie powstało przez to ,że nie ma odpowiedzi na pytania. Prosi się o radę i...Niestety Dogo to nie cudowny środek na całe zło i trzeba trochę czasu zanim ruszy machina. Działają tu tylko ludzie, który pomagają jak mogą biedą, których niestety cały czas przybywa. Czerpiemy fundusze tylko z naszych prywatnych portfeli...a i te mają dno bo każda z nas ma rodziny i swoje zwierzęta.[/QUOTE] Wiem jak jest - sama jestem DT sama jeżdzę po psy na drugi koniec Polski, sama osobiście je leczę. Wiem jak jest uwierz mi. Wiem jacy ludzie tutaj działają i na kim można polegać. Wiem, że Dogo nie jest lekiem na całe zło, ale początkowe posty [B]marysienka8 [/B]były napisane w takim tonie, że odczytałam z nich że nie może mieć u siebie psa. Dlatego pytam się o co chodzi??? [quote name='b-b'] Wydawać tego psa bez kastracji to w dzisiejszych czasach głupota. Jego pochodzenie nawet w typie gwarantuje szybkie znalezienie domu. Teraz tylko chodzi o zapewnienie mu opieki i załatwienie funduszy na sterylizację i wtedy ogłosić psiaka zastrzegając podpisanie umowy i wizyty przed i po adopcji.[/QUOTE] OCZYWIŚCIE!!! STERYLKA/ kastracja tutaj jest konieczna! WIZYTY przed adopcyjne są konieczne - nie zdjęcia z domu. Mogę Wam wysłać zdjęcia pięknej willi z wybiegiem i kojcami, lub pomieszczeniami dla zwierząt :P ha ha ha... Ja jestem z pomorskiego - dojadę wszędzie w zakresie województwa, lub 100 km... chętnie zrobię wizytę przed i po adopcyjną. Na terenie wielkopolskiego - jestem 2 x w miesiącu - też mogę wtedy (konkretne terminy) zrobić wizyty. Może ludzie z pseudo zaczną myśleć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 [quote name='AniaWena']Dlatego pytam się o co chodzi???[/QUOTE] Też bym chciała to wiedzieć! [quote name='AniaWena']Może ludzie z pseudo zaczną myśleć...[/QUOTE] Nad czym? Bo na pewno nie nad dobrem zwierząt :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 Psa nawet ogłaszać nie trzeba bo i tu było kilka chętnych osób. Problemem jest brak odzewu założycielki wątku, no cóż może już nie potrzebuje pomocy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Labrala Posted May 27, 2013 Share Posted May 27, 2013 Napisałam na maila do[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/103002-marysienka82"][B] marysienka82[/B][/URL] Więc w środę potencjalny domek ma przyjechać obejrzeć pieska do marysienka82, jeśli nic z tego nie wyjdzie to będzie nadal do adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaWena Posted May 27, 2013 Share Posted May 27, 2013 JA rozumiem, ze nie trzeba siedziec przed kompem dzien i noc non stop, ale jak już ktoś zakłada wątek to warto było by aby odwiedzał go co jakis czas, tym bardziej, że to marysienka82 prosiła o pomoc i rade :) Heh... no nie wiem - ostatnio jest wysyp Westów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marysienka82 Posted June 2, 2013 Author Share Posted June 2, 2013 Dziewczyny jestem i bardzo was przepraszam za to że nie odpisywałam ale nie było mnie w domu,byłam u mamy w innym mieście i nie miałam swojego laptopa a to w nim miałam zapisane hasło do dogo. Mój TZ znalazł nowy dom dla Bastera(bo tak teraz się wabi)u jednego ze swoich pracowników.Nowi właściciele przyjechali do nas zobaczyć psiaka i byli nim zachwyceni,przyjechali ze swoją13letnią córką i swoją suczką 9letnią również westem(po sterylizacji i usuniętą listwą mleczną),żeby zobaczyć jak Baster reaguje na ich córkę i psa.Byli zachwyceni a ja miałam meksyk w domu-dwie szalejące dziewczynki,trzy psy i kot na dodatek.Baster skradł ich serca a mnie serce pękało że go trace.Na drugi dzień to my pojechaliśmy do nich na kawę z Basterem zobaczyć w jakich warunkach będzie Baster żył i tak u nich moją biała kuleczka została.Zamieszkał w domu z ogrodem-u mnie miał mieszkanie w bloku i podwórko,za koleżankę ma psa w swoim typie:-).Wiem że ma tam dobrze.Dziś w drodzę do domu(bo dopiero dzis wróciłam od mamuśki)wjechalismy go odwiedzić.Cieszył się jak wariat na nasz widok a mi się wyć chciało.Ma już założoną książeczkę-widziałam i zrobione pierwsze szczepienia,jest tez zaczipowany.Kastrowany też będzie w polowie lipca,dlaczego tak późno?-bo nowa włascicielka od15go lipca ma 2tyg.urlopu i wolała by po kastracji siedziec z nim w domu a nie zostawiać go na 8godzin samego teraz.Niedługo odwiedzi fryzjera psiego bo włoski zaczeły mu ładnie odrastać,te łyse place ładnie mu zarosły.A ja wiem że zawsze mogę jechać go odwiedzić i sprawdzic jak mu się żyje.Dziękuję wszystkim za pomoc i jeszcze raz przepraszam za zamieszanie bo wiem że wyszło z mojej winy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.