Jump to content
Dogomania

Jack wraca z nieudanej adopcji!!!.Czy znajdziemy mu prawdziwy dom?....


Recommended Posts

Jeszcze kilka zdjęć z przekazania Jack'a dla jego Rodziny :)




[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/3071/ro2r.jpg[/IMG]







[IMG]http://img545.imageshack.us/img545/9346/lqsu.jpg[/IMG]

[IMG]http://img202.imageshack.us/img202/2088/gy1o.jpg[/IMG]

Edited by scarletto
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 695
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

U Jacka po fryzjerze wyszły na wierzch stare blizny. Białe , stare sznyty na ciemno - szarej skórze. Więc albo był pogryziony wielokrotnie abo był kaleczony i stad te blizny. Po za tym on jak coś mu sie robi z tyłu lub nad głową kuli sie, kuli ogon i wykazuje oznaki psa , który był bity. Tak przynajmniej to wyglądało jak był w psim salonie piękności. Takie sa obserwacje z ds . W swoim obecnym ds Jacj zachowuje sie normalnie, zważywszy na to ze wszystko wkoło niego jest nowe. Jest rozpieszczany, kochany, zaopiekowany na 300%. W nocy spi/leży w łóżku z Karolą ( choc nie miał spać ).
Na pewno jest mu tam dobrze, kochaja go bardzo..

Link to comment
Share on other sites

Nowe wieści od Jacka. Ma sie bardzo dobrze. Zadomowiony już na całego. Zakochany w Karolinie, z nią śpi, za nią wszędzie chodzi, za jej plecami chowa sie jak coś przeskrobie. Karolina dba o jego dobre wychowanie. Jack, już nie domaga sie spacerów o piątej rano, spokojnie wytrzymuje dłużej. Jak śpi Karolina to śpi i Jack. Na spacerach zachowuje sie super, sam biegnie po klatce schodowej na dół i grzecznie czeka na swoją Panią. Nawet jak ktoś mu otworzył drzwi to i tak stał i czekał na Karolinę. Jest chetny do zabawy, bierze czynny udził we wszystkich zabawach Szymonka - najmłodszego synka Państwa.
ma dobry apetyt, nawet zdarza mu sie myszkować w koszu na śmieci. Ale to wynika pewnie z dawnych nawyków, bo jedzenia ma pod dostatkiem. W przyszłym tygodniu Jack rozpoczyna rehabilitację. W tym tygodniu nie wyszło w powodu choroby kilku domowników.
Czyli można stwierdzić ze żadnych kłopotów z Jackiem nie ma. Zgrał sie z rodzina szybko i dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Jack to pies dla którego obecność człowieka jest potrzebna do życia jak tlen. Tylko przy ludziach jest radosny i otwarty, no a przy swoich kochanych ludziach ........ nic nie mozna dodać. Pamiętam jak w którejś tam rozmowie z Pania Eweliną ( zanim Jack do nich trafił) padło takie zyczenie z Jej strony, cyt. " chciałabym aby to byłą miłość z wzajemnościa'.
Dzis Pani Ewelina może potwierdzić, ze tak jest, oni pokochali go juz widzac tylko jego zdjęcia w internecie, on po kilku dniach pobytu u nich zachowuje sie jakby znali i kochali sie od zawsze. Ponoc na widok każdego z domowników jego dupka mało sie nie urwie tak zamiata ogonkiem. Rano jak rodzina wstaje Jack biega i rozdaje buziaki, wita wszystkich, szczęśliwy, ze juz wstali i ze zaraz pójdzie na pierwszy spacerek, a pózniej śniadanko i kolejny dzień spedzony ze swoimi ludzmi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doris66']Jack to pies dla którego obecność człowieka jest potrzebna do życia jak tlen. Tylko przy ludziach jest radosny i otwarty, no a przy swoich kochanych ludziach ........ nic nie mozna dodać. Pamiętam jak w którejś tam rozmowie z Pania Eweliną ( zanim Jack do nich trafił) padło takie zyczenie z Jej strony, cyt. " chciałabym aby to byłą miłość z wzajemnościa'.
Dzis Pani Ewelina może potwierdzić, ze tak jest, oni pokochali go juz widzac tylko jego zdjęcia w internecie, on po kilku dniach pobytu u nich zachowuje sie jakby znali i kochali sie od zawsze. Ponoc na widok każdego z domowników jego dupka mało sie nie urwie tak zamiata ogonkiem. Rano jak rodzina wstaje Jack biega i rozdaje buziaki, wita wszystkich, szczęśliwy, ze juz wstali i ze zaraz pójdzie na pierwszy spacerek, a pózniej śniadanko i kolejny dzień spedzony ze swoimi ludzmi.[/QUOTE]

No kurna aż łezka wzruszenia spływa po policzku ! Jak ja się cieszę czytając to wszystko !!

Link to comment
Share on other sites

Jackuś jest szczęśliwym psem. Wiem, bo go widzę, gdy od dwóch dni jeździmy na zabiegi rehabilitacyjne na łapkę do lecznicy. Jackuś grzecznie wskakuje do auta, siedzi i ogląda mijane krajobrazy. W lecznicy ze spokojem znosi 10 minutowy zabieg. Jest bardzo otwarty i towarzyski do innych psów i ludzi. Podchodzi, wącha, czeka na głaski. Jego nowy domek to cudowne duszyczki i Jackuś czuje,że jest tam bezpieczny. Poprawił się i właściwie taki już powinien pozostać, bo nie wiadomo, co będzie z tą biedną łapinką a nadmierna waga nie jest wskazana w takim wypadku. Serce się nam raduje z doris66, gdy wiemy,że Jackuś ma tak wspaniałych właścicieli. Wygrał los na loterii życia i to najdroższy los...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachary']Jackuś jest szczęśliwym psem. Wiem, bo go widzę, gdy od dwóch dni jeździmy na zabiegi rehabilitacyjne na łapkę do lecznicy. Jackuś grzecznie wskakuje do auta, siedzi i ogląda mijane krajobrazy. W lecznicy ze spokojem znosi 10 minutowy zabieg. Jest bardzo otwarty i towarzyski do innych psów i ludzi. Podchodzi, wącha, czeka na głaski. Jego nowy domek to cudowne duszyczki i Jackuś czuje,że jest tam bezpieczny. Poprawił się i właściwie taki już powinien pozostać, bo nie wiadomo, co będzie z tą biedną łapinką a nadmierna waga nie jest wskazana w takim wypadku. Serce się nam raduje z doris66, gdy wiemy,że Jackuś ma tak wspaniałych właścicieli. Wygrał los na loterii życia i to najdroższy los...[/QUOTE]


:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...