Jump to content
Dogomania

Dwa staruszki w legnickim schronie - pomocy, nie przyżyją bez niej!!!!


Recommended Posts

  • Replies 133
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Napisałam na jamniki w potrzebie,labradory w porzebie ,husosky fundacja,wysłałąm link do faktów wrocłąwskich,do toz w Legnicy,do toz we Wrocławiu

Zobaczcie gdzie są wasze psiaki napisałam ,może uda się pomóc [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/173573-Jamniki-i-jamnikowate-w-potrzebie-z-całej-Polski-!!!!!!/page292?highlight=jamniki[/URL]

Edited by gosiaczek1984
Link to comment
Share on other sites

Toz w Legnicy odp,ze przeslal materialy do prezes,toz z Wroclawia tez sie odezwal i napisali,ze zajma sie sprawa,bardzo chca,zeby ktos z wolontariuszy z Legnickiego schroniska z nimi sie skontaktowal,nie tracmy szansy na poprawe losu tych zwierzat i niech sie z nimi ktos skontakuje meilowo [email][email protected][/email] ,mysle,ze wroclawski toz to szybciej zalatwi,dziewczyny zagladajcie tu,bo ja sama z daleka od was nie zrobie duzo

Link to comment
Share on other sites

Ja stawiam na manifestację przed UM ale musi być TOZ w tym momencie coś jak w Kielcach i szerokie media.Mariamc walczy z Białogardem,może do niej uderzyć i popytać się o radę.Erka jest z Kielc i też coś na ten temat wie chyba.

Link to comment
Share on other sites

schron w Legnicy nie oddaje psów do DT , tylko do adopcji - są za murzynami - żeby fundacja mogła wyciągnąć jamnika to musi ktoś go zaadoptować i przekazać do fundacji lub fundacja musi się zgłosić do schronu, bo inaczej to nie wiem jak go zabrać do DT..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARI0121']schron w Legnicy nie oddaje psów do DT , tylko do adopcji - są za murzynami - żeby fundacja mogła wyciągnąć jamnika to musi ktoś go zaadoptować i przekazać do fundacji lub fundacja musi się zgłosić do schronu, bo inaczej to nie wiem jak go zabrać do DT..[/QUOTE]

Fundacja jest juz w kontakcie z jedna wolontariuszka,czekaja ,bo on jest do 30maja na kwarantannie,prosze skontaktujcie sie z tozem we Wroclawiu,oni zadzialaja,prosza o kontakt kogos z wolontariatu

Link to comment
Share on other sites

Ktos z Was jest bezpośrednim wolontariuszem w Legnicy? Wczoraj wracając z zawodów spotkałam biegającego po ulicy psa w kagańcu- mały, szorściak, młody, samczyk. Ulica bardzo ruchliwa, pies biegał chaotycznie między autami.
Dzięki szybkiej reakcji SM (trzeba przyznać, przyjechali błyskawicznie i z fachowym sprzętem) i pomocy przypadkowych dziewczyn z suczką w cieczce (użyliśmy jej jako wabika) pies został złapany.
Byłoby fajnie gdyby za jakis czas ktoś z Was prawdził, co z psem, podejrzewam, ze nawiał właścicielowi, bo jest zadbany.

BTW, przeczytałam wpisy na blogu i ... no ogólnie racja, ale niektóre teksty nieco naciągane albo ciut infantylne. Psy w depresji- a moze tylko leżące bo spią, nie mówiąc o tym że nie ma schronu w którym nie byłoby psów źle znoszacych pobyt w schronie, jak by się ludzie nie starali. Pies z wykrzywionymi łapkami (taki czarny jamnikowaty) to niekoniecznie zaniedbanie, są zwyrodnienia, które powodują taki stan, niezależnie od starań właściciela (nasza Słowisia miał gorsze łapki). Za to racja 100% w odniesieniu do stanu technicznego schronu (przynajmniej sądząc po fotach) i do złego dobierania psów w boksach (to zresztą ciężkie zadanie i problem w wielu schronach).

Link to comment
Share on other sites

Ja nie jestem wolontariuszem w schronie w Legnicy. Ale z tego co wiem -wolontariatu tam wcale teraz nie ma.
Może się jednak mylę i jakiś wolontariusz się odezwie.

Mam teraz pod opieką (awaryjną, bo nie miał kto wziąć) 6 półdzikich kociaków -do oswojenia i wydania.
Nie mogły tam zostać, gdzie się urodziły i dodatkowo były chore.
Może ktoś chce kociaka?
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/560/dscf2437e.jpg/"][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/2010/dscf2437e.jpg[/IMG]
zgadzam się z ulv w sprawie bloga


[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Witam,ja jestem z Legnicy.Nie odzywałam się tutaj bo na temat bloga też mam swoje zdanie.W schronisku w Legnicy są wolontariuszki,widziałam przynajmniej dwie.Zadzwonię do jednej z nich i postaram się coś dowiedzieć na temat psiaka.Jeśli dzisiaj nie będzie jej w schronie to jutro podjadę i spróbuję się coś dowiedzieć.Mały szorściak,odłowiony przez straż miejską w niedzielę?
Patmol,ty nie wystawiaj takich zdjęć bo ja już jestem chora :loveu:.Ja jestem kociara!!!:placz:

Link to comment
Share on other sites

nie choruj :evil_lol: tylko weź dwa koty na DT (albo trzy :diabloti:, albo nawet i wszystkie)
maja wątek na miau i na dogo tez [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243317-6-maluchów-TRI-pilnie-szuka-DOMU-Legnica[/URL] zapraszam

to czekamy na wiadomości o psach

Edited by Patmol
Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARI0121'][URL]http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/[/URL]

jamnik z chorymi łapami zniknął....nie wiem czemu i dokąd...[/QUOTE]
[B][SIZE=4]
To jest jakiś horror [/SIZE][/B]

półtora roku temu w grudniu 2011 został wywieziony do Niemiec długowłosy jamnik na którego w Polsce czekały dwie jamnicze rodziny. Dyzio był wywieziony ostatniego dnia kwarantanny.

Link to comment
Share on other sites

jak już pisałam, w legnickim schronie jest patriarchat pana Boksy, czyli pana kierownika i kropka... wiem, że psy wyjeżdżają też do Niemiec ale nie wiem czy nadal się ten proceder odbywa... bo teraz cichutko w tej sprawie...kiedyś oficjalnie pisali które psy wyjechał, teraz już chyba zostały te informacje zakazane... ludzie chcący pomóc psom, lub ci co wychodzą na spacerki z nimi muszą cicho siedzieć, bo inaczej fora za dwora... i żaden TOZ czy inny nic na to nie poradzi... chyba TVN24 byłoby potrzebne i to nie jeden raz, tylko tak żeby sprawa dopilnowali...

Link to comment
Share on other sites

Ulv-na temat tego psiaka z niedzieli nie wiem nic konkretnego bo dziewczyna nie była dzisiaj w schronisku,więc jutro podjadę i postaram się coś dowiedzieć

a na temat jamnika z chorymi łapkami-pies był i jest w boksie 8h.Psiak trafił do schronu już po raz drugi bo poprzednim razem właściciel go odebrał.Ma około 4 lat i całe swoje życie spędził biegając po podwórku skąd został odłowiony razem z kolegą.Tym razem właściciel chyba go nie odbierze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...