Jump to content
Dogomania

***Waldemarowy obłęd w ciapki czyli - Popyrtany Pointer Gallery ***


Majkowska

Recommended Posts

Niuansik o poranku....

Jadę do pracy.Kupuję w osiedlowym mleko i pani wiąże pod sklepem wescika. Wychodzę i czekam na autobusa ,a tu druga pani przywiązuje do tej samej (może półmetrowej) barierki sznaucerka. Pieski tańcują,csują,sierść postawiona... obserwuję. I hyc! Sznaucerkowi gwałtu się zachciało,a weścik sobie nie pozwolił... Zakotłowało się ekstra,nim panie wyleciały to już zdążyłam ryknąć "eeeejjjj!" I sie rozeszły. A panie wróciły do zakupów <3

Link to comment
Share on other sites

Hej

Ale Ty masz "wesoło" na tym osiedlu,jakaś katastrofa :( Chyba za dużo ludzi "w kupie"

Lans na mieście super ! zawsze 2 psy a do tego podobne wyglądaja super ;)

I czy mi się zdaje czy Wald zaokrąglił sie?Na tym zdj.z poprzedniej strony całkiem całkiem obrosniety w tłuszczyk wygląda ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie powiem,wyglądało szałowo.  Ryk z dna piekieł,jakby dwa diabły się spalały żywcem. Nikt by nie powiedział że takie male piesie się potrafia tak żreć. A babka wyszła,zerknęła,pieski pomachały ogonkami i wróciła. :D

Czy ja wiem czy tak w kupie?

Na starym osiedlu w bloku 10 piętrowym na każdym piętrze mieliśmy srednio 2 psy. Jakichs akcji nie było. 

Tu mamy blok 4 piętrowy po 9 klatek, a psów na całość jest 8...  Zagładą nie jest ilosć,a odizolowanie od ulic. Jak jest jużtrawniczek to przypada na niego milion luźnych piesków.... w tym problem. 

 

A innych parafialnych ogłoszeń... od wczoraj dysponuję kotami w ilości sztuk 8. 7 dzikich młodziaków do sterylek i jeden dorosły kocur z białaczką. 

Komu komu bo ide do domu?

Link to comment
Share on other sites

O Monday, January 11, 2016o15:47, Istar19 napisał:

Podczytuje tu jakiś czas, ale się nie odzywałam ;)

 

nie przejmuj się zdjęciami w pierwszych postach..one nie zniknęły - nadal działają 

o np

2012koniec%20285.jpg

 

Musisz tylko edytować posta i powykreślać znaczniki %7Boption%7D ;) czasochłonne. ale realne

 

Piękny jest Waldek !

Jak to zrobiłaś? Wyrzuciłam znaczniki i wyszedł mi sam link...

Link to comment
Share on other sites

Nikt mu nic nie zrobił,a jeśli już to jego inteligentny były pańcio...

Byliśmy na sankach, Wald na dwóch smyczach tradycyjnie-jedna przypięta szelki do sanek,a druga do prowadzenia na obroży na karabinku wspinaczkowym. I dopóki sama kierowałam było ok.  T wziął ode mnie na chwilę i wystarczyło...

Nie wiem co on zrobił... wjechal na betonową płytę i widziałam tylko jak pies nagle jest odpięty z obroży i rusza z sankami a Kinia spada na twarz na tą płytę...  T skupił się na łapaniu psa a ja szybko zajęłam się młodą,bo cała buzia we krwi. Na szczęscie nie stało się jej nic poważnego. Natomiast Waldkowi T uciął karabinkiem kawałek ucha. Idealny równy kwadracik... Oczywiscie T stwierdził że ja uszkodziłam psa patykiem... no nic...

 

Pies się goi,zachlapał krwią pół domu, ciągle się trzepie, papra itd 

No nic... musimy przetrwać...

Link to comment
Share on other sites

Kinia nie pamięta nic,że jakis wypadek itd.

Natomiast dzisiaj ugryzła ją z kolei Inka...  Ryk był potworny,kazała sobie plaster naklejać,aż dziadekk zdębiał bo nie wiedział nawet gdzie ta rana :p

Młoda rozpaczała straaasznie,ale raczej nie z tego że ją bolało tylko że poszła do Inusi i chciała się z nią podzielić jedzeniem,a zostala zaatakowana.

Kinia nie zna agresji płynącej od zwierząt,bo Wald jest dla niej łagodny i potulny, Emiśka ją wielbi.. i Kince się zdaje że wszystkie zwierzęta ją będą kochać. Nie wiem zbyt jak to tłumaczyc, opowiadam jej różne rzeczy a ona nadal zwierzaki traktuje przyjacielsko i każdego pieska chce głaskać i tulić...

Link to comment
Share on other sites

Haha ja teź się wetki pytałam czy by nie ciachnęła, uszu i ogona,bo pies się strasznie kaleczy :p

W sumie to intrygujące,ze psy pracujące w krzakach,zaroślach itd te ogony i uszy dalej mają pomimo że kaleczą się non stop,a wszystkim innym rasom się tnie, argumentując problemami, tylko nie im ;)

Pamiętam jak długo się goiło mu ucho jak go złapał gończy...  Oj teraz by mu nie przeszło żeby doleciał do Walda i szarpał go za łeb... 

Szczególnie teraz,z naciskiem na TERAZ,bo Wald ma sezon rozrodczy i tropi cieczkujące suki. A baby tak łażąąą po całym osiedlu i tylko krzyczą z daleka "moja ma cieczkę"...bo przecież nie jej wina że suka krwawi i sika co kawałek, nie jej problem że psy dostają szaleju, ona będzie właśnie że spacerowała bo jej wolno i właśnie dzisiaj ma sobie ochotę zrobić najdłuższyyy spacer w roku i co ją mój pies jak ona ma ochotę iść za mną bo jej sie ego podnosi jak uciekam...

Ludzi to nawet krew z suczego tyłka dowartościowuje...  

2016-01-21_14.30.05.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...