MaDi Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 W dniu dzisiejszym otrzymaliśmy dramatyczne zgłoszenie o głodzonym psie wymagającym natychmiastowej pomocy. Osoba zgłaszająca poinformowała nas, że przed telefonem do nas poszła sprawdzić czy sunia jeszcze żyje. Nie zastanawialiśmy się ani chwili - natychmiast udaliśmy się na miejsce. Nie mieliśmy problemu z odnalezieniem adresu ponieważ jeszcze z ulicy dostrzegliśmy wychudzoną sylwetkę psa. Po zbliżeniu się do zwierzęcia z przerażeniem stwierdziliśmy, że największym problemem nie jest potworne wychudzenie, a olbrzymia ropiejąca rana na listwie mlecznej. Nie zastaliśmy właścicieli, jednak nasza obecność przyciągała przechodniów, którzy dziękowali nam, że się pojawiliśmy. Wywiad środowiskowy pozwolił nam uzyskać szczegółowe informacje dotyczące braku zapewnienia psu choćby minimalnej opieki, takiej jak karmienie czy opieka weterynaryjna. Podczas rozmowy z okolicznymi mieszkańcami dostrzegliśmy kątem oka dwie uciekające na nasz widok osoby, jak się za chwilę okazało, byli to mieszkańcy posesji, na której przebywało zwierzę. Udało nam się ich dogonić. Szybko okazało się, że nie będzie to łatwa i przyjemna rozmowa. Właściciele, w odpowiedzi na nasze pytania rzucili:"- Nie podoba się?! to już go zabierajcie! My nie mamy zamiaru wydawać pieniędzy na leczenie psa!". Postanowiliśmy, mimo wszystko, podjąć rozmowę mającą na celu uświadomienie ich, co do konieczności udzielenia pomocy cierpiącemu zwierzęciu, jednak żadne argumenty nie przemawiały, a w odpowiedzi otrzymywaliśmy agresywne i złośliwe komentarze. To przykre, że ludzie udają nieświadomych, jak bardzo cierpi ich towarzysz i starają się, wykorzystując sytuację, z siebie zrobić ofiarę. Niejednokrotnie podczas interwencji pomagamy ludziom, ale ludziom, którzy są wrażliwi i chcą współpracować, a nie osobom, które chcą wypuścić swojego psa pod koła samochodów:"- Otwórz szybko furtkę i wypuść ją na ulicę! To oni wtedy będą za to odpowiadać! No juuuż!". Byliśmy zmuszeni wezwać Policję, która, de facto, została posądzona o "przebierańców" i dokładnie wylegitymowana. Po długiej rozmowie właściciele zrzekli się psa oraz kota. Niestety, koniec interwencji nie należał również do przyjemnych ponieważ byli właściciele zwierząt robili wszystko aby je spłoszyć, co mogło skutkować nawet utratą życia, gdyż ich posesja znajduje się przy jednej z bardzo ruchliwych ulic. Dziękujemy Policji, która pomagała nam nie tylko opanować ludzi, ale aktywnie uczestniczyła w próbach opanowania przerażonych zwierząt. Już po zapakowaniu zwierząt do auta pojawiły się postronne, podające się za sąsiadów osoby, które rościły pretensje o to, iż odbieramy tym ludziom zwierzęta. Co ciekawe, mieszkając obok, nie zauważyły w jakim ciężkim stanie jest sunia: :" -Mam swoje psy i nie zaglądam na cudze podwórko". Padały też pretensje, że nie interesujemy się losem tych ludzi.... I tu pragniemy zaznaczyć, że jesteśmy organizacją prozwierzęcą powołaną w celu ratowania okrutnie traktowanych przez ludzi zwierząt, które czują i cierpią tak, jak ludzie, a różni je od nas tylko ten fakt, iż nie przemawiają ludzkim głosem i nie potrafią się same bronić. Pomimo naszych statutowych przesłanek nie byliśmy i nie jesteśmy obojętni na krzywdę ludzi. Wielokrotnie wspieraliśmy ludzi w potrzebie. Pamiętajmy - każdy może pomagać komu, i jak chce, do czego wszystkich gorąco zachęcamy. Oba zwierzaki natychmiast trafiły do kliniki, gdzie zostały poddane dokładnym oględzinom oraz pierwszej diagnostyce. Niestety szereg badań jeszcze przed nami. Mamy nadzieję, iż mimo długotrwałych zaniedbań (wg. właścicielki zwierzę jest w tym stanie od około roku) uda nam się uratować życie suni. Prosimy o pomoc finansową, karmę, legowisko oraz domy tymczasowe zarówno dla suni jak i dla kotki. FUNDACJA Lubelska Straż Ochrony Zwierząt, 24-204 Wojciechów, Romanówka 22; BANK PEKAO SA: 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 z dopiskiem "działania statutowe Funia" PRZELEWY ZAGRANICZNE: SWIFT PKOPPLPW PL 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 Z całego serca dziękujemy za okazaną pomoc! [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/4020/p4191845.jpg[/IMG] [IMG]http://img254.imageshack.us/img254/8590/p4191853.jpg[/IMG] [IMG]http://img802.imageshack.us/img802/4834/p4191854.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 20, 2013 Author Share Posted April 20, 2013 ................................................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 20, 2013 Author Share Posted April 20, 2013 ....................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Okropny ten guz. Domyślam się, ze to może być nowotwór złośliwy, skoro tak wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 20, 2013 Author Share Posted April 20, 2013 [quote name='malagos']Okropny ten guz. Domyślam się, ze to może być nowotwór złośliwy, skoro tak wygląda.[/QUOTE] Obecnie jest w klinice i dostała leki. Kolejne badania będą jak ustabilizujemy nieco jej stan. Szkoda tylko,że dowiedzieliśmy się o niej tak późno bo miałaby zdecydowanie większe szanse lepsze życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Szkoda.... ale jestem dobrej myśli. Jak to dobrze, ze jesteście! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Skoro zrzeczenie wzieliscie (i mam nadzieje, ze to byl dokument przekazania prawa wlasnoci, a nie zreczenie, bo nie ma prawnie takiego tworu), to kary nie poniosa ci ludzie? Jesli nie zalozycie sprawy o znecanie sie, to ja nie wiem po co wasza - nasza - praca. Oprawcy pozostana bezkarni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted April 21, 2013 Share Posted April 21, 2013 O Boze,widzisz i nie grzmisz:placz:Jaka smutna,pewnie bardzo boli:-( [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/4020/p4191845.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 22, 2013 Author Share Posted April 22, 2013 [quote name='natalia.aleksandrov']Skoro zrzeczenie wzieliscie (i mam nadzieje, ze to byl dokument przekazania prawa wlasnoci, a nie zreczenie, bo nie ma prawnie takiego tworu), to kary nie poniosa ci ludzie? Jesli nie zalozycie sprawy o znecanie sie, to ja nie wiem po co wasza - nasza - praca. Oprawcy pozostana bezkarni...[/QUOTE] A kto napisał,że im odpuścimy? Skoro była policja to tym bardziej jest chyba oczywiste,że sprawa zostanie skierowana do prokuratury? Działamy od dobrych kilku lat i jak do tej pory całkiem skutecznie ale dziękuję za dobre rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 22, 2013 Share Posted April 22, 2013 Teraz tylko się martwię o wyniki suni, i rokowanie. Będzie dobrze prawda?.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek1984 Posted April 22, 2013 Share Posted April 22, 2013 O niee jaka biedulka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted April 22, 2013 Share Posted April 22, 2013 Mam nadzieje ze Dziewczyna da rade.Tak jak Moneczka.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 24, 2013 Author Share Posted April 24, 2013 [quote name='malagos']Teraz tylko się martwię o wyniki suni, i rokowanie. Będzie dobrze prawda?..........[/QUOTE] Dzisiaj były zdjęcia, jutro operacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 Oby wszystko poszło dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elza22 Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 o matko:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klementynkaa Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 juz jest udostępniona na nadziejowym FB. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 25, 2013 Author Share Posted April 25, 2013 Dziękuję,że jesteście. [IMG]http://img692.imageshack.us/img692/3951/img4047w.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 25, 2013 Share Posted April 25, 2013 I co teraz, operacja guza, czy usunięcie macicy, czy połączone.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted April 25, 2013 Share Posted April 25, 2013 I jak operacja? Szczescie ze nie ma przerzutow.. I chyba to jedyna dobra wiadomosc:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 26, 2013 Author Share Posted April 26, 2013 Operacja połączona, było ciężko ale jest ok. Lekarz twierdzi,że Funia wielokrotnie rodziła. To będzie ciężki powrót do zdrowia bo rana jest niestety duża. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 26, 2013 Share Posted April 26, 2013 Sunia jest w lecznicy, czy w dt? wyobrażam sobie, ile teraz trzeba jej czułości i troski, bo wyszła na prostą.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted April 26, 2013 Share Posted April 26, 2013 Szczescie ze przezyla tak powazna operacje. Bedzie dobrze!Musi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 27, 2013 Author Share Posted April 27, 2013 [quote name='malagos']Sunia jest w lecznicy, czy w dt? wyobrażam sobie, ile teraz trzeba jej czułości i troski, bo wyszła na prostą..........[/QUOTE] Jest w lecznicy. [IMG]http://img89.imageshack.us/img89/8625/img4051bz.jpg[/IMG] [IMG]http://img90.imageshack.us/img90/3623/img4054i.jpg[/IMG] [IMG]http://img802.imageshack.us/img802/5867/img4062z.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted April 27, 2013 Author Share Posted April 27, 2013 Sprawa życia i śmierci!!! [url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.549731901743859.1073741853.160854910631562&type=1[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted April 27, 2013 Share Posted April 27, 2013 Boze szkielet:placz:Jaki koszt operacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.