Jump to content
Dogomania

Czystość psa mieszkającego na działce


jkm

Recommended Posts

Około 20 kwietnia pojawi się w naszej rodzinie 6 tygodniowy golden retriever - suczka. Nie jest to nasz pierwszy pies w święta odeszła od nas po 10 latach *pół bernardynka*-Dina. Mieszkamy na wisi na ogrodzonej działce. Z Diną nie było większych problemów oprócz tego że załatwiała swoje potrzeby na podwórku gdzie popadło. Przy małych dzieciach jest to problem bo trzeba kontrolować trawnik przed każdym wyjściem na dwór. Dlatego przy tym piesku chciałbym już ją nauczyć by swoje potrzeby załatwiała w wybranym miejscu lub na spacerze. Najlepiej byłoby na spacerze ale zdaje sobie sprawę że raz do roku wyjeżdżamy na urlop i w tym okresie psem będzie zajmował się sąsiadka. Więc opcja z wybranym miejscem jest tu chyba najlepsza.
Ciężko tak naprawdę będzie nam też obserwować pieska, obydwoje pracujemy a dzieci są jeszcze za małe.
Kiedyś czytałem że można szczeniakowi rozłożyć w pomieszczeniu w którym się znajduje gazety i gdy już się przyzwyczai do załatwiania sprawy na gazetę to zostawić mu jedną by załatwiał się tylko na nią a potem wynieść lub umieścić ją w miejscu w którym chcemy by się załatwiał. Spróbuję zastosować tą metodę z tym że nie wiem co zrobić bo mam pomieszczenie w domu (garaż) które mogę przeznaczyć na jakiś czas dla psa - by zapełnić je gazetami. Ale docelowo i tak będę go trzymał na polu. Całej działki gazetami nie obłoże ;) Mogę też pod balkonem zrobić mu tymczasowy kojec i tam rozłożyć gazety lub kartony na które miałby się załatwić. Nie chce psa trzymać w kojcu ale myślę że takie maleństwo to może i powinno mieć ograniczoną przestrzeń na początku. Oczywiście gdy będziemy z psem postaramy się robić to tak jak robi się z psiakiem w mieszkaniu. Ale właśnie nie wiem czy lepiej trzymać go od początku na polu czy przez jakiś czas jeszcze w domu w swoim pomieszczeniu. Będę wdzięczny za sugestie.

Link to comment
Share on other sites

Załatwianie się na dworze to obecnie Wasze najmniejsze zmartwienie.
Po pierwsze - 6 tygodniowe szczenię NIE NADAJE się jeszcze do oddzielenia od matki. Minimalny wiek odstawienia to 7 tygodni, a na ogół sprzedaje się szczenięta między 8-12 tygodniem życia.
I nie dlatego, że ktoś ma takie widzimisię, tylko dlatego, że oddzielenie przed 7 tygodniem życia zaburza rozwój tej "psiej" strony szczeniaka, co w przyszłości w lwiej części przypadków skutkuje problemami behawioralnymi takimi jak przesadne przywiązanie do właściciela, lękliwość, agresja wobec psów. W skrócie - pies kupiony w wieku 6 tygodni to niemal pewne kłopoty. Dużo poważniejsze, niż sikanie w domu lub nie z tej strony działki co trzeba. Poczytajcie troszkę o socjalizacji szczeniąt i o tym, jak piekielnie jest to istotne
Druga sprawa - przemyśleliście choć przez chwilę kwestię rasy pod względem charakteru chociażby, czy strzał był wyłącznie ze względu na wygląd? Przecież golden to ostatnia rasa, jaką byłbym skłonny Wam zaproponować do Waszych warunków..To są psy wymagające stałego kontaktu z człowiekiem, totalnie nie nadają się do stałego przebywania poza domem. Do tego stworzone są rasy stróżujące, niektóre owczarki czy molosy jak choćby bernardyny. Golden to pies dla aktywnej rodzinki lub myśliwego.
Trzecia rzecz - martwi mnie zwrot "ciężko nam będzie obserwować pieska". Co to znaczy? Szczenię wymaga niemal nieustannej pracy - bardzo intensywnej socjalizacji (a macie na to tylko pierwsze tygodnie, później sprawa jest nie do odkręcenia), mnóstwa spacerów, spotkań z innymi psami, zabawy (!!!), szkolenia.. Biorąc szczeniaka do siebie raczej powinno się zakładać, że pierwsze dwa, trzy tygodnie będą totalnie wyjęte z życiorysu - u Ciebie zupełnie takiego założenia nie widać.

Na Waszym miejscu przemyślałbym dobrze zarówno wybór rasy jak i miejsce, z którego będziecie brali szczenię (żaden normalny, znający się na psach hodowca nie wyda szczeniaka w tym wieku) a dopiero później przejmowałbym się takimi drobnostkami jak miejsce do załatwiania się. No i zastanowiłbym się, czy na pewno potrzebujecie na głowie jeszcze szczeniaka.. nie lepiej dorosłego psa? I to w typie rasy która pasuje do Waszych warunków, wiedzy o psach i stylu życia?
Sprawa z gazetami działa.Przy czym jak ma działać, to z psem trzeba spędzać mnóstwo czasu i go UCZYĆ załatwiania się na nie -sam tego nie załapie.

Link to comment
Share on other sites

1- z tym 6 tygodni to tak strzeliłem, w zasadzie to nie pytałem się hodowcy ile dokładnie wtedy będzie miał a że jest profesjonalnym hodowcą to podejrzewam że wie kiedy może maluchy oddać. A że kiedyś mi się obiło o uszy że szczeniaki się oddaje w tym wieku więc tak napisałem- sam rozrodem nie mam zamiaru się zająć więc w to nie wnikam. Więc ten temat zamknięty.
2- jak dla aktywnej rodziny to ideał. Z dzieciaki dużo czasu spędzają na podwórku a często też organizujemy sobie wycieczki w góry, od pilnowania domu mamy monitoring. I nie do końca wierzę w to że lepszym rozwiązaniem dla czworonoga jest mieszkanie w 40 m mieszkaniu gdzie często zostaje sam na 8-10 godzin niż na 20 arowej ogrodzonej działce. Gdzie nie będzie jak ci się wydaje puszczony sam sobie ale będzie też często wychodził na spacery i będzie tresowany.
3- jak rozumiem gdy u was pojawia się szczeniak bierzecie urlop by być z nim te pierwsze 3 tygodnie?! Nie uwierzę w to że mając szczeniaka w mieszkaniu zajmujecie się nim cały czas po pracy. U nas będzie tak samo z tym że w mieszkaniu pies może być *na oku* przez większość czasu gdy się z nim nikt nie bawi, w sytuacji gdy jest na działce a my będziemy w domu raczej będzie to nie możliwe.

Oczywiście że mam zamiar obserwować, przenosić i nagradzać psiaka jak załatwi się tam gdzie chce ale będę w stanie go obserwować tylko w trakcie przebywania na podwórku, zabaw i spacerów.
Chyba żeby na początku jednak zamykać go w garażu na noc ... rano wyjść z nim na załatwienie spraw na gazety. A w przerwach między zabawą zamykać go w tymczasowym kojcu gdzie miałby te gazety?

Myślę że nie masz się czym oburzać -złość piękności szkodzi- wychowanie szczeniaka na pewno jest mniej zajmujące niż wychowanie dzieciaków a to wychodzi nam całkiem nieźle. Wcześniejszego psa nikt nie nauczył czystości bo nikt nie pomyślał wtedy by go tego nauczyć. Poza tym był wytresowany na 3+ jak to określił znajomy policjant mający służbowego psa, wykonywał polecenia ale po swojemu bo co to za różnica dla mnie czy mnie obchodzi do o koła jak wołam go do nogi. Gdybym miała zamiar nie zajmować się tym psem i mieć go tylko dlatego że jest ładny dał bym go na łańcuch i zabierał tylko czasem na spacery by wtedy problem odchodów byłby rozwiązany bo były by w obrębie łańcucha.

Link to comment
Share on other sites

Nie oburzam się - zaproponowałem ponowne przemyślenie kwestii szczeniaka u Was w domu, i podtrzymuję swoje zdanie. Do wyboru macie trzysta ras akceptowanych przez FCI plus miliony kombinacji w przypadku kundelków - nie potrafię pojąć, dlaczego wypadł akurat golden, i to szczenior który wymaga znacznie więcej uwagi, niż to zakładacie..Mam nadzieję, że mu to nie zaszkodzi.

Co do tego uczenia: gazety prawdopodobnie nawet nie byłyby potrzebne, gdybyście trzymali psa w domu przez jakiś czas (powiedzmy te kilka tygodni, przez które będzie łapał o co chodzi z sikaniem na dworze).Tym bardziej że na razie i tak jest za chłodno, by zwierzę siedziało całą dobę na zewnątrz. Wystarczy jakoś oznaczyć mu miejsce, w którym może się załatwiać (np. płotkiem, albo pachołkami) i wynosić go tam gdy tylko widzicie, że będzie się chciał załatwić, po czym nagradzać za zrobienie tego akurat w tym miejscu. To dotyczy nie tylko dnia, ale również nocy - wtedy też trzeba ze szczeniakiem wyłazić, niestety :) Tak jak po każdym spaniu, zabawie, w momentach ekscytacji, po każdym posiłku i na ogół po piciu..Czasami oznacza to latanie z nim co godzinę. I to nie są rzadkie przypadki.. Piszesz, że wyprowadzisz go rano z garażu - jak wyjdziesz z takim 7 tygodniowym szczylkiem wieczorem koło 21, to do rana (powiedzmy 6-7?) będziesz miał zalany i zas.rany garaż..Tak małe zwierzę nie wytrzyma bez sikania dłużej, niż 5-6 godzin, nawet gdy śpi (a nie będzie spać całą noc, tym bardziej na początku). Co więcej - oprócz zalania możesz się spodziewać pogryzionego i zniszczonego sprzętu (bo zwierzak zacznie ząbkować, i będzie się nudził/tęsknił) oraz - w zależności od charakteru - odrapanych drzwi, wycia lub szczekania. I to nie jest opcja - popytaj tutaj jak to wygląda w praktyce, w zasadzie każdy z użytkowników tego forum się z tym zmagał nawet gdy zwierzę nie było izolowane w garażu.
Jeśli chodzi o pierwsze tygodnie szczenięcia w domu - ja wziąłem dwa tygodnie urlopu (suka miała 12 tygodni jak do mnie trafiła, więc więcej nie było mi potrzebne) i to samo zalecam moim klientom. Inaczej nie wyobrażam sobie jak miałbym się wyrobić z porządną socjalizacją, szkoleniem, nauką czystości, pielęgnacją i nauką zabawy, budowaniem relacji ze mną i innymi psami itd. To jest nie do zrobienia w ciągu godziny zabawy po pracy. A problem w tym, że kwestie zaniedbane przed 12-15 tygodniem życia będą się rzucały cieniem na całe życie psa, aż do śmierci. Powtórzę - poczytajcie o socjalizacji szczeniąt, bo to kluczowa kwestia o której zdaje się - nie myślicie. A to duży błąd, bo zemści się w przyszłości. Dorosły pies nie potrzebuje aż tyle uwagi i pracy, po okresie socjalizacji a następnie okresie buntu gdy pies dojrzewa mamy trochę spokoju. Ale w wieku 7 tygodni zwierzę jest nie mniej absorbujące niż ludzki berbeć, i dużo, dużo bardziej szkudne jak się nim nie zajmiemy ;)

A co do porównania do dzieci - fantastycznie, że o tym napomknąłeś.. Jasne że jest łatwiejsze (choć nie tak bardzo, jak sądzisz), przy czym jakoś jak się wychowuje dziecko to nawet przez myśl nikomu nie przejdzie by zostawiać je samopas przez większość dnia. Dlaczego więc inaczej podchodzi się w tej kwestii do psów?
Co do tych 20 arów- ani na mnie, ani na Waszym pupilu nie zrobi to wrażenia. 20 arów monotonii, na której - póki nie ma tam ludzi - nic się nie dzieje prawda? nie ma nowych zapachów, bo nie chodzą tam żadne psy (ewentualnie koty lub małe dzikie zwierzęta, ale jak często?). Nie ma żadnych atrakcyjnych widoków, nie ma innych psów, nie ma szczeniąt. Nie ma odchodów, nie ma dzikich zwierząt, nie ma obcych ludzi, nie ma nieznanych hałasów. Może być i sto arów - to NIC nie zmienia. Bo wybiegać pies się może nawet na podwórku tysiąc metrów - żadna to w zasadzie różnica. Chodzi o stymulację umysłową - a takiej działka nie zapewnia. Dlatego cieszy, że macie zamiar wychodzić na spacery - mam nadzieję, że dotrzymacie postanowienia.
Nie piszę tego by komukolwiek cokolwiek udowodnić. Piszę dlatego, że dziesiątki razy miałem już szansę prowadzić psy u których zaniedbano socjalizację i błędy które są wtedy popełniane czasami odbijają się mocną czkawką. A o tym, że ludzie dostawali furii ucząc szczeniaka sikania poza domem czytałem już tak wiele razy, że ciężko policzyć.
To wszystko nie jest takie proste i różowe, jak teraz zakładacie. Ale o tym Wam już przypomni życie za te dwa tygodnie, a później jak pies dojrzeje - może wtedy zrozumiecie co miałem na myśli ;)

Edited by Evodish
Link to comment
Share on other sites

[B]jkm[/B] zakładam że pies ma byc psem "nadwornym".proponuje po prostu...częściej sprzatac działkę.właśnie ze wzgl.na dzieci.myśle ze póki jest jeszcze szczeniakiem to 4x przeglad działki wskazany,natomiast gdy bedzie większa "grubsza"potrzebe zostawiac powinna nie więcej niz 1-2 x na dobę.to chyba najprostsze rozwiazanie

Link to comment
Share on other sites

Chcesz trzymać szczenię w kojcu na dworze? W takim razie po co Ci w ogóle pies? Towarzysz zwykle mieszka ze swoją rodziną w domu... tym bardziej, że GR to psy które muszą mieć zapewnione dużo kontaktu z właścicielami! Szczenię trzeba socjalizować - przynajmniej przez pierwsze pół roku niech mieszka z wami w domu - najpierw trzeba ją ułożyć, nauczyć podstawowych komend! Bo inaczej pies stanie się lękliwy i będzie się bać właścicieli. Z jakiej hodowli pochodzi suczka?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...