Jump to content
Dogomania

Nico - pies uśmiercony przez swoje właścicielki


Anetka83

Recommended Posts

[quote name='martasekret']

ciekawi mnie, tak szczerze, z ręką na sercu - która z Was, będąc w sytuacji, w której znalazły się te Panie - poddałaby eutanzacji zdrowego psa, które spędził z Wami kilkanaście lat?
[/QUOTE]
Gdyby sytuacja mnie zmusiła , a wiedz że są takie sytuacje w życiu. To uśpiła bym kilkunastoletniego psa.
Z bardzo wielu powodów , a głównie z powodu psa. Bo pies czuje , tęskni , myśli ...
Czasem warto schować swoje uczucia miłosierdzia w buty i wejść w skórę tegoż psa. Co on czuje , oddany po kilkunastu latach.
Gwarantuje , że nie rozumie sytuacji i nie skacze z radości że trafi GDZIEŚ.
Szczególnie że jak widać , stare psy się ciężko wyadoptowuje ...

chcecie pieski ? jest do wzięcia na już ruda kundlica .. zdrowa jak ryba , potrzebny tylko dom.
szczeniaczki z pod domu u mnie w lesie , wystarczy wejść i zabrać .. mamusia pilnie ich broni , hycel się poddał

to która bojówka życia , zajmie się tym co żyje ?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 123
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja bym mimo wszystko NIE UMIAŁA uśpić zwierzaka, który był dla mnie jak dziecko (oni tak pisali o Nico), po prostu bym nie umiała, wyrzuty sumienia miałabym do końca życia, że zgotowałam mu taki koniec po tylu latach i za wszelką cenę znalazłabym mu dom gdybym już naprawdę musiała wyjechać bez niego....
Swoją drogą wkurza mnie jak ktoś pisze, że nie miał kasy na szkolenie tego psa, a kasę na internet i zajebiste fryzury to były? Tyle jest porad w necie nt szkolenia psów, że wystarczyło tylko poczytać i zająć się tym w domu,a może pies miałby większe szanse na znalezienie domu.
A to, że miał 9 lat nie oznacza, że jest stary i należy go uśpić, Brutus też za rok tyle będzie miał i nie zrobiłabym tego mimo wszystko.
Ja potępiam zachowanie tych ludzi, tak samo jak przeginką są komentarze na fejsie pod informacją o śmierci Nico.

Każdy ma swoje zdanie na ten temat.
Aha i myślę, że gdyby padła informacja w typie "jeśli w ciągu 7 dni nie znajdziemy domu dla psa to zostanie uśpiony" to zapewne ten dom by się znalazł, tyle że pewnie nikt nie wiedział, że szykuje się taka akcja i że jest to praktycznie NA JUŻ.

Link to comment
Share on other sites

Ale właśnie przez to "nie uspię ,bo mi szkoda nie potrafię" mamy pełno psów w schroniskach.Stare kundelki po zmarłych babciach i dziadkach itd itd.
Jest masa młodych bull do adopcji i kolejny jest średnio potrzebny ,a jak czytam "miałby DT ,DS " to śmiech mnie ogarnia.

Link to comment
Share on other sites

Schroniska , lasy i ulice ... są pełne piesków , właścicieli co NIE UMIELI UŚPIĆ :)

szkoda że państwo polskie , też woli się znęcać w gettach , niż brać przykład z cywilizowanych krajów.
Gdzie nadmiar psów jest poddawana humanitarnej eutanazji.

No ale pieski niech żyją , przecież tak im tam dobrze , może znajdą dom , a jak nie to zdechną z głodu. Ale nie uśpiliśmy , bo sumienie nam nie pozwala :)

Cudnie :grins:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Schroniska , lasy i ulice ... są pełne piesków , właścicieli co NIE UMIELI UŚPIĆ :)

szkoda że państwo polskie , też woli się znęcać w gettach , niż brać przykład z cywilizowanych krajów.
Gdzie nadmiar psów jest poddawana humanitarnej eutanazji.

No ale pieski niech żyją , przecież tak im tam dobrze , może znajdą dom , a jak nie to zdechną z głodu. Ale nie uśpiliśmy , bo sumienie nam nie pozwala :)

Cudnie :grins:[/QUOTE]

KOCHAM CIĘ całym serduszkiem!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Gdyby sytuacja mnie zmusiła , a wiedz że są takie sytuacje w życiu. To uśpiła bym kilkunastoletniego psa.
Z bardzo wielu powodów , a głównie z powodu psa. Bo pies czuje , tęskni , myśli ...
Czasem warto schować swoje uczucia miłosierdzia w buty i wejść w skórę tegoż psa. Co on czuje , oddany po kilkunastu latach.
Gwarantuje , że nie rozumie sytuacji i nie skacze z radości że trafi GDZIEŚ.
Szczególnie że jak widać , stare psy się ciężko wyadoptowuje ...

chcecie pieski ? jest do wzięcia na już ruda kundlica .. zdrowa jak ryba , potrzebny tylko dom.
szczeniaczki z pod domu u mnie w lesie , wystarczy wejść i zabrać .. mamusia pilnie ich broni , hycel się poddał

to która bojówka życia , zajmie się tym co żyje ?[/QUOTE]

nie wiem....strasznie trudna sytuacja....nie zazdroszczę tym kobietom, że się w niej znalazły.....ale...cholera...no nie mogłabym pójść do weta i poczęstować swojego zwierzaka igłą. Tak na dzień dzisiejszy czuję.

poza tym, dlaczego zakładasz, że pies nie odnalazłby się w nowej sytuacji, w nowym domu? jasne - na początku będzie tęsknił, myślał, rozpaczał, ale gdyby trafił do dobrych, odpowiedzialnych ludzi, którzy będą się starać, żeby psu było jak najlepiej, to myślę, że z czasem pies przyzwyczaiłby się do nowej sytuacji. Znam wiele takich przypadków.

Link to comment
Share on other sites

Kolejna rzecz , to są całe stada starych psów , które szukają domów.
Brać , wybierać , ratować .... tego psa już nikt nie wskrzesi.


Nikt o zdrowych zmysłach , nie podejmuje takiej decyzji , jak o kupnie nowych butów.
To jest bolesne , są wyrzuty sumienia .... ale są sytuacje w życiu , że nie ma wyjścia.

I piszę to Wam ja , która musiała takie decyzje podjąć 2 razy. Póki się nie jest takiej sytuacji , to nie można mieć wyobrażenia , co by się zrobiło gdyby. Teoria to jest jak baśnie i bajki. A praktyka , to życie tu i teraz.

I nie uważam się za mordercę :) a pomówienia w tym kraju są karalne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleks89']Ale właśnie przez to "nie uspię ,bo mi szkoda nie potrafię" mamy pełno psów w schroniskach.Stare kundelki po zmarłych babciach i dziadkach itd itd.
Jest masa młodych bull do adopcji i kolejny jest średnio potrzebny ,a jak czytam "miałby DT ,DS " to śmiech mnie ogarnia.[/QUOTE]

Olek sory ,ale nie mówimy tutaj o starym kundlu po babci, tylko jeszcze psie w kwiecie wieku tak naprawdę.Poza tym nie jesteś człowiekiem bez serca i dobrze o tym wiemy i zapewne też nie umiałbyś pójść z Lucasem do weta i patrzeć w jego oczy jak wet wbija mu igłę po której już nigdy go nie zobaczysz żywego ,a to TYLKO dlatego bo wyjeżdżasz i nie chciało Ci się bardziej wysilić żeby znaleźć mu nowy dom...nie oszukujmy się,nie jesteś tego typu człowiekiem.
Ja uważam, że Ci ludzie mimo wszystko poszli na łatwiznę i tyle. Każdy może mieć inne zdanie na ten temat,a tłumaczenie się bo pies w typie bull jest śmieszne dopiero.


Edit,. i dodam, że nie jestem osobą popierającą ratowania wszystkiego co ledwo żyje i doskonale niektórzy o tym wiedzą, ale takie historie jak ta, że uśpię bo wyjeżdżam sprawiają, że akurat nóż mi się w kieszeni otwiera. Swego czasu też mogłam wyjechać za granicę do pracy z końmi, ale tego nie zrobiłam bo miałam już Brutusa i nie mogłam go zabrać ze sobą.

Edited by Rinuś
Link to comment
Share on other sites

[quote name='martasekret']nie wiem....strasznie trudna sytuacja....nie zazdroszczę tym kobietom, że się w niej znalazły.....ale...cholera...no nie mogłabym pójść do weta i poczęstować swojego zwierzaka igłą. Tak na dzień dzisiejszy czuję.

poza tym, dlaczego zakładasz, że pies nie odnalazłby się w nowej sytuacji, w nowym domu? jasne - na początku będzie tęsknił, myślał, rozpaczał, ale gdyby trafił do dobrych, odpowiedzialnych ludzi, którzy będą się starać, żeby psu było jak najlepiej, to myślę, że z czasem pies przyzwyczaiłby się do nowej sytuacji. Znam wiele takich przypadków.[/QUOTE]
ale przypadki są różne i nie wpychajmy tylko w ten jeden właściwy wór.

zakładam , bo wiem i powiem więcej.
moja rodzina ma NAKAZ , eutanazji moich psów , gdyby kiedyś mi się coś stało.
Bo nie życzę sobie , by poniewierały się gdzieś , nie wiadomo gdzie.

Dobrych odpowiedzialnych ludzi jest mało , co widać po ilości psów bezdomnych.
Schroniskowce nie mają gdzie się podziać ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
Pies nie został uśmiercony przez właścicielki , tylko poddany eutanazji , która w naszym kraju jest legalna.[/QUOTE]

Eutanazja oznacza spowodowanie śmierci nieuleczalnie chorego człowieka lub zwierzęcia. W Polsce wolno legalnie uśmiercić przez uśpienie tylko chorego psa, psa stanowiącego zagrożenie dla ludzi i ślepe szczenięta. Uśpiony pies nie był chory, nie stanowił zagrożenia i nie był ślepym szczenięciem. Można oczywiście dyskutować, czy to dobrze skonstruowane prawo, ale łamać się go nie powinno. W Krakowie kilka lat temu technik z lecznicy na ul. B. miał wytoczoną sprawę karną o uśpienie zdrowego psa - tam akurat sprawa była taka, że jakaś chora psychicznie kobieta przygarniała psy ze schronisk i domów tymczasowych, a potem zaraz zanosiła do uśpienia. Nie mogę niestety wkleić linku, bo artykuł jest w płatnym archiwum.

[quote name='martasekret']
Ale jakże typowe dla Polaczków.
[/QUOTE]

A Ty kim przepraszam jesteś?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']I piszę to Wam ja , która musiała takie decyzje podjąć 2 razy[/QUOTE]
dlatego inaczej na to patrzysz. ja bym swojego zwierza nie zabiła ani obcym nie oddała, a jakbym wyjechać musiała to bym robiła wszystko, żeby mój pies jechał ze mną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']dlatego inaczej na to patrzysz. ja bym swojego zwierza nie zabiła ani obcym nie oddała, a jakbym wyjechać musiała to bym robiła wszystko, żeby mój pies jechał ze mną.[/QUOTE]
przykro mi , tata nie chciał z grobu wstać , by zajmować się psami - które nie jadły , nie piły i wyły tęskniąc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Afryka']Eutanazja oznacza spowodowanie śmierci nieuleczalnie chorego człowieka lub zwierzęcia. W Polsce wolno legalnie uśmiercić przez uśpienie tylko chorego psa, psa stanowiącego zagrożenie dla ludzi i ślepe szczenięta. Uśpiony pies nie był chory, nie stanowił zagrożenia i nie był ślepym szczenięciem. Można oczywiście dyskutować, czy to dobrze skonstruowane prawo, ale łamać się go nie powinno. W Krakowie kilka lat temu technik z lecznicy na ul. B. miał wytoczoną sprawę karną o uśpienie zdrowego psa - tam akurat sprawa była taka, że jakaś chora psychicznie kobieta przygarniała psy ze schronisk i domów tymczasowych, a potem zaraz zanosiła do uśpienia. Nie mogę niestety wkleić linku, bo artykuł jest w płatnym archiwum.

[/QUOTE]
to maszeruj do sądu i tam wyjaśniaj czy eutanazja tego psa była słuszna czy też nie.
forum to nie wyrocznia , tak samo jak portale wszelkie.

Takich dymów było tu tysiące .... nawet stosowny dział powstał , gdzie faktycznie zabito psa.

No i co ?

dlatego jestem elektryczna jak czytam takie tematy.
takim mam uraz , po zaczarowanym raju , gdzie szczekaczy i jazgotów było kopy .... a przycichło to mamy nową aferę.

Starych psów jest cała masa ... złote bulle w fundacji ast.
proszę sobie przygarnąć :)

ludzie nie chcą starych psów , z prostej przyczyny ROZSTANIA są zajebiście bolesne. Wie to ten który psa stracił , w różnych okolicznościach.

prócz uczuć i odczuć egoistycznych ludzki , są też uczucia zwierzęcia.

szansa na znalezienie psu domu , starszemu czy z problemami , jest nikła lub bardzo ryzykowna. Wystarczy czytać PWP. Kopalnia wiedzy i można oszacować - jaką ma szanse na dom taki pies.

A co właścicielki czują , tego nie wiemy. Z prostej przyczyny , obsmarowywujemy im dupy , za ich plecami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Schroniska , lasy i ulice ... są pełne piesków , właścicieli co NIE UMIELI UŚPIĆ :)

szkoda że państwo polskie , też woli się znęcać w gettach , niż brać przykład z cywilizowanych krajów.
Gdzie nadmiar psów jest poddawana humanitarnej eutanazji.

No ale pieski niech żyją , przecież tak im tam dobrze , może znajdą dom , a jak nie to zdechną z głodu. Ale nie uśpiliśmy , bo sumienie nam nie pozwala :)

Cudnie :grins:[/QUOTE]

Popieram w 100% :D Każdy sobie gdyba, ale gdyby przyszła sytuacja taka jaka spotkała właścicieli Nico, nikt nie jest w stanie powiedzieć co by zrobił w rzeczywistości.

Link to comment
Share on other sites

Vectra, jak zwykle celnie i konkretnie.

Beatrx- prawdę mówiąc nie wiem jak to wygląda z mieszańcami, nie wiem jak to regulują przepisy, tak czy inaczej, odpowiedzialny właściciel nie zostawia psa na pastwę losu. I tyle. Cokolwiek innego zdecyduje jest tylko wybieraniem miedzy mniejszym a większym złem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Afryka']Eutanazja oznacza spowodowanie śmierci nieuleczalnie chorego człowieka lub zwierzęcia. W Polsce wolno legalnie uśmiercić przez uśpienie tylko chorego psa, psa stanowiącego zagrożenie dla ludzi i ślepe szczenięta. Uśpiony pies nie był chory, nie stanowił zagrożenia i nie był ślepym szczenięciem. Można oczywiście dyskutować, czy to dobrze skonstruowane prawo, ale łamać się go nie powinno. W Krakowie kilka lat temu technik z lecznicy na ul. B. miał wytoczoną sprawę karną o uśpienie zdrowego psa - tam akurat sprawa była taka, że jakaś chora psychicznie kobieta przygarniała psy ze schronisk i domów tymczasowych, a potem zaraz zanosiła do uśpienia. Nie mogę niestety wkleić linku, bo artykuł jest w płatnym archiwum.



A Ty kim przepraszam jesteś?[/QUOTE]

A co ma piernik do wiatraka?
Jestem Polką. Mieszkam w Polsce, ale miałam też okazję mieszkać zagranicą. Kocham Polskę za wiele rzeczy, czuję się tu dobrze, nie zamierzam emigrować. Co nie oznacza, że nie mogę krytykować naszych narodowych wad. A jedną z nich jest zawiść i potrzeba kopania już leżącego.
Zresztą, to chyba nie jest przedmiotem dyskusji. Także z mojej strony to wszystko na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Jedna ważna rzecz tu nie została wzięta pod uwagę. Z prostej przyczyny , totalnej niewiedzy.
Czy pies nadawał by się do wydania do nowego domu. Bo są psy i dobrze o tym wiecie , które za żadne skarby nie odnajdują się w nowych sytuacjach. I żaden szkoleniowiec i behawiorysta z dyplomem z internetu - nie da rady.
Pies to nie automat do spełniania życzeń. I nie jest cudny , bo tak chcemy.

Mam taką sukę w domu i wiem doskonale wiem , że nowym ludziom , najlepszym i najodpowiedzialniejszym - urwała by łeb przy samej dupie.
Zwierze w moim domu , przy mnie cud , miód i orzeszki.

I nie ma że się przyzwyczai , ma to wklepane w ponad 10 letni mózg. Że obcy nikt nie ma prawa od niej nic chcieć.

Więc skoro nie znamy psa , tym bardziej trudno oceniać , czemu została podjęta taka decyzja.
A zaręczam , że nikt nie usypia psa ... z uśmiechem na ustach. Z takim uczuciem , to daje się psy łopatą w łeb , ew wywala z auta na autostradzie.

Tu była odpowiedzialność. Wynika z podjętej decyzji. Nie obarczyli innych kłopotem , mając w dupie i ciesząc się jacy cudowni i miłosierni. Będą pluć sobie w mordę do końca życia , to ja wam gwarantuje. Ale na tym polega odpowiedzialność. To są konsekwencje dorosłego życia , które stawia nas przed wyborami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']to maszeruj do sądu i tam wyjaśniaj czy eutanazja tego psa była słuszna czy też nie.
forum to nie wyrocznia , tak samo jak portale wszelkie.
[/QUOTE]

Z tego co zrozumiałam na FB, to sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury. Jaki będzie tego efekt, trudno powiedzieć. W Polsce nawet za gwałt często dostaje się wyrok w zawieszeniu ;)

Natomiast mogę powiedzieć, że znam przykład z drugiej strony - sąsiadka umarła na raka i jej rodzinka oczywiście na mieszkanie i pieniądze po zmarłej rzuciła się chętnie, za to jej ukochanym kotem nikt się nie chciał zająć. Ponieważ alternatywą również było uśpienie (dwuletniej, zdrowej kotki!), to postanowiłam ją wziąć do siebie, mimo że już miałam jednego kota i drugiego nie planowałam. Przez pierwszy miesiąc kotka nie mogła się przyzwyczaić do obecności psa w domu, siedziała pod kanapą i wychodziła tylko w nocy do kuwety i miski z jedzeniem. Potem stopniowo się oswoiła i teraz jest przekochaną kotką, najlepszą kumpelką psa. Po prostu trzeba było jej dać czas i szansę.

Link to comment
Share on other sites

ale gdybyś sie nie trafiła , dostała by igłę lub eksmisje na bruk.
Eutanazja , nie jest tania ... szczególnie że w dużych miastach , weci rozliczają się z utylizatorem zwłok.
Bo jest taki obowiązek , utylizacji , a zakaz jest kopania w ogródku.

to wiesz , ja też mam taką zasługę , też zabrałam kota po zmarłej ... bo mogłam , znalazłam się tam , znałam kota
co nie znaczy , że każdą bezdomną łajzę do domu wezmę.

to jest właśnie balans w życiu - różne sytuacje , różne miejsca , czas i możliwości.

i to że ktoś uratował coś , nie robi z niego bohatera. Bo nie zna dnia ani godziny , kiedy życie go wywali z bucików.
Dlatego nie ocenia się książki po okładce. A prosto się obrabia dupy ludziom których się na oczy nie widziało.

Nasza mentalność społeczna :)

Link to comment
Share on other sites

Kurde ja się zastanawiam gdzie Ci wspaniali ludzie się ukrywają na co dzień, jak nie ma afer, jak potrzebna jest taka cicha, pomoc?
Gdzie są Ci wszyscy dajacy DT, DS? Ja już powiedziałam, mam kilku-kilkunastu kandydatów na taki DT. Oczywiście bezpłatny.

Pięknie to wszystko brzmi, cudownie i kolorowo, aż mi się tecza przez usta przelewa, tylko cholera, jakoś tych miłosiernych nie widać jak nie ma afer. Wtedy cisza i nikt zdrowych, młodych i bezproblemowych psów nie chce. Kurde niepojęte dla mnie zjawisko :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Afryka']Skąd to wiesz? Rozmawiałaś z nimi? Czy czytanie w myślach uprawiasz?[/QUOTE]
wiem , bo tylko psychopata nie potrafi okazywać uczuć. Albo fanatyk który potrafi przypisywać innym brak uczuć.

a skąd wiesz że nie ? widziałaś , rozmawiałaś ? czy fanatyzujesz ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']Kurde ja się zastanawiam gdzie Ci wspaniali ludzie się ukrywają na co dzień, jak nie ma afer, jak potrzebna jest taka cicha, pomoc?
Gdzie są Ci wszyscy dajacy DT, DS? Ja już powiedziałam, mam kilku-kilkunastu kandydatów na taki DT. Oczywiście bezpłatny.

Pięknie to wszystko brzmi, cudownie i kolorowo, aż mi się tecza przez usta przelewa, tylko cholera, jakoś tych miłosiernych nie widać jak nie ma afer. Wtedy cisza i nikt zdrowych, młodych i bezproblemowych psów nie chce. Kurde niepojęte dla mnie zjawisko :roll:[/QUOTE]
mój post o zdychających szczeniakach w lesie - nawet nie został pewno przeczytany
o suce którą wstawiałam u mnie na wątku - też nawet pół słowa

ratujmy pieski :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']
Pięknie to wszystko brzmi, cudownie i kolorowo, aż mi się tecza przez usta przelewa, tylko cholera, jakoś tych miłosiernych nie widać jak nie ma afer. Wtedy cisza i nikt zdrowych, młodych i bezproblemowych psów nie chce. Kurde niepojęte dla mnie zjawisko :roll:[/QUOTE]

Nie przesadzaj, na dogo jest mnóstwo ludzi z psami z adopcji. Zarówno tymi bezproblemowymi, jak i tymi trochę bardziej problemowymi. A że psów jest w Polsce zdecydowanie za dużo to inna para kaloszy. Tyle, że rozwiązaniem powinna być sterylizacja i wysokie opodatkowanie płodnych zwierząt, a nie usypianie tych, które akurat się znudziły, albo były nietrafionym prezentem komunijnym, albo były przeszkodą w zagranicznym wyjeździe itd.

[quote name='Vectra']wiem , bo tylko psychopata nie potrafi okazywać uczuć. Albo fanatyk który potrafi przypisywać innym brak uczuć.

a skąd wiesz że nie ? widziałaś , rozmawiałaś ? czy fanatyzujesz ?[/QUOTE]

Ja nie mam pojęcia co czuły. Dlatego się nie wypowiadam na ten temat. Rozśmieszyła mnie Twoja pewność co do uczuć osoby, z którą zapewne nawet nie rozmawiałaś.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...