Jump to content
Dogomania

Psy-karły...


Aysel

Recommended Posts

  • Replies 197
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zofia.Sasza - masz może zdjęcia tych kociaczkow?
Myślę ze mogą sie przydać.
W ogóle bardzo apeluje o zdjęcia i historię karzelkow.
Bez tego nie ma co robić superkampanii. Chcemy żeby to było wiarygodne. Narazie musimy zebrać jak najwięcej historii, zrobić plakaty z psiakami-karzelkami. A do tego brakuje jednak poruszających zdjęć...
Dziękuję za zaangażowanie

Link to comment
Share on other sites

Myślę ze to jest zbyt.szeroki temat. Rasy xxs owszem, potrzebne są różne.
Natomiast jak ktoś chce robić nt. Innych wypaczen to we własnym zakresie.
Zresztą sam zamysł był taki aby jednak podciac skrzydła pseudo uswiadamiajac ludzi ze psy karzelki nie są zdrowe.
Ja myślę ze jak zrobimy wszystko razem z przerasowieniem to będzie zbyt.szeroki temat na.jedną akcje
Ja sie tego nie podejmuje póki co bo nie mam czasu.
Nie mam też doświadczenia praktycznego z rasami przerasowionymi. Ale zawsze można zorganizować coś takiego samemu mając materiały.

Przepraszam za błędy i literowki ale jestem na zajęciach i pisze z komorki:)

Link to comment
Share on other sites

Ciekawy pomysł i na pewno potrzebny. Pomóc niestety nie mogę, bo moje zwierzaki są wszystkie w rozmiarze M ;)
Ale jestem ciekawa, jak wyznaczacie granicę nadmiernej miniaturyzacji. Czy 2 kg jest jeszcze ok, a 1,5 to już chorobliwe i deformacja? Może są jakieś badania na temat wpływu miniaturyzacji na zdrowie?

Link to comment
Share on other sites

moim zdaniem tekst informacyjny jest za długi i zbyt złożony. ciężko sie ograniczyc, bo wszytsko ważne, ale takie teksty nie trafiaja do ludzi, bo nie są czytane. generalnie ludzie sa bombardowani milionem info dziennie, tzreba się przebić. hasłowo, za cenę szczegółowości. na stronie internetowej to łatwe - robisz guzik dowiedz się więcej, i rozwijasz kolejne tematy. ale na ulotce, na banerze - naprawde trzeba porządnie pomyśleć nad tym, co w tekście na pierwszy rzut oka widocznym zostawić, a co, jako zbyt szczegółowe dla ogółu - schować gdzieś na dół, czy na drugą stronę ulotki.
oczywiście zależy to wszystko od tego, gdzie ten tekst ma byc użyty.


ludziska, a ta aukcja z allegro nie ejst do zgłoszenia ze względu na handel nierodowodowym psem, pomijając wielkość?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']moim zdaniem tekst informacyjny jest za długi i zbyt złożony. ciężko sie ograniczyc, bo wszytsko ważne, ale takie teksty nie trafiaja do ludzi, bo nie są czytane. generalnie ludzie sa bombardowani milionem info dziennie, tzreba się przebić. hasłowo, za cenę szczegółowości. na stronie internetowej to łatwe - robisz guzik dowiedz się więcej, i rozwijasz kolejne tematy. ale na ulotce, na banerze - naprawde trzeba porządnie pomyśleć nad tym, co w tekście na pierwszy rzut oka widocznym zostawić, a co, jako zbyt szczegółowe dla ogółu - schować gdzieś na dół, czy na drugą stronę ulotki.
oczywiście zależy to wszystko od tego, gdzie ten tekst ma byc użyty.


ludziska, a ta aukcja z allegro nie ejst do zgłoszenia ze względu na handel nierodowodowym psem, pomijając wielkość?[/QUOTE]

Są zarejestrowani w Kennel Klubie w Łodzi ;/ przeczytajcie sobie jak pięknie napisali o ZKwP, że preferuje duże okazy,a oni wychodzą naprzeciw klienteli... szlag trafia.
na stronie aukcji jest podana ich strona.

Co do tekstu zgadzam się jest za długi, w nagłówku przydałoby się jakieś chwytliwe hasło, nie wiem, coś w stylu "pies to nie microchip, mniejszy nie znaczy lepszy. nie kupuj karzełków", wiecie o co mi chodzi? żeby zafrapowało, w dzisiejszych czasach coś musi zaciekawić żeby ktoś kliknął...

A co do samej inicjatywy, to gratuluje, na prawdę wspaniały pomysł!

Link to comment
Share on other sites

akacja super i frapujące wstrząsające hasło też powinno być ale tak jak pisała założycielka wątku zdjęcia, wstrząsające zdjęcia żeby złapać ludzi, zahaczyć... jak ich fotka nie zainteresuję to i hasła nie przeczytają...:roll: ja niestety albo stety raczej nie miałam styczności z psami nano. Najmniejszy jakiego znam waży niecałe 4kg i jest miksem chi własnie, "poręcznym" ślicznym i malutkim i że jeszcze ludzie chcą połowę...:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Uff, nareszcie dotarłam do komputera ;)
Przepraszam, że tak zaniedbuje, ale nauka wre...

Zaczynając od początku ;)

Tekst który wstawiłam to tak jak już pisałam takie zebranie wszystkiego do kupy, on nie ma być nigdzie publikowany. To są takie luźne przemyślenia, zebranie części argumentów przeciw. W sumie jest to zlepek wszystkiego.
Taki tekst zawierający podstawowe informacje.

Natomiast jak już wspomniałam właściwy tekst to kampanii tak jak pisała [B]sleepingbyday [/B]ma być krótki, chwytliwy, trochę może nawet kontrowersyjny. Chodzi o hasło plakatu.
Natomiast mamy dopiero raptem dwie historie (wszystkie o chi) i fotki psów które miały oznaki karłowacenia i zmarły wcześnie.

Tylko hmm.. napiszę to wprost - robienie kampanii przy użyciu jedynie jednej rasy np. tak jak w tym przypadku chihuahua (bo od hodowców tej rasy wychodzi inicjatywa) to strzał sobie samemu w stopę. Wyjdzie na to, że chihuahua to w ogóle chora, beznadziejna rasa i lepiej omijać. A nie o to chodzi. Chodzi nam o ogólne ukazanie problemu jakim jest dążenie do miniaturyzacji.

Z tym chipem [B]Kyu[/B] to jest świetny przykład i niezłe hasło!
Cały świat dąży do miniaturyzacji urządzeń elektrycznych: komórek, laptopów itp. Wszystko dąży do mikroskopijnych rozmiarów, cały technologiczny świat. Mam czasem wrażenie że ludzie przenoszą te pożądanie 'miniaturyzacji' także na zwierzęta które chcą zakupić.
Dlatego hasło z mikroprocesorami jest całkiem niezłe, tylko możnaby było je sformułować trochę inaczej i dać na prawdę mocne zdjęcie w tle...

Psy nano - też świetne hasło, można jakoś skojarzyć z nanotechnologią.
Pospisuję sobie to wszystko i wymyslimy jakieś fajne hasła.

Nie możemy działać nie mając materiałów.
Fanpage na Facebooku też jest w trakcie. Dlaczego? Ano dlatego, że narazie nie mamy kompletnie żadnych nanopiesków prócz chihuahua. Brak nam historii, materiałów, bo chęci jak najbardziej są.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że psy miniaturowe w ogóle są bardziej narażone na pewne schorzenia, występują u nich częściej niektóre wady, w wielu kwestiach bywają trudniejsze niż psy większych rozmiarów. Nie zdają sobie sprawy że jeszcze większa miniaturyzacja to potęgowanie tych wad.
Potrzebne są ... nie czarujmy się - szokujące zdjęcia, na prawdę zminiaturyzowanych psów (koty też mogą się przydać!), i ich prawdziwe historie. Fajnie by było żeby ludzie którzy mieli z tymi zwierzakami styczność opisali to wszystko ze swojej perspektywy, z perspektywy człowieka który miał/ma takie zwierzę w domu i który tego doświadczył. Wtedy ludzie uwierzą.
Bo nic nie da jak będziemy klepać suche formułki. Dopóki ludzie nie zobaczą jak wygląda karzeł będą chcieć psy skrajnie małe.
Do tego propaganda jaką sieją 'kluby' jest okropna. Ich 'przełomy w miniaturyzacji' i 'york Meysi za 50 000 zł na allegratce' każą ludziom myśleć, że to jest zdrowe i pożądane.

[B]Afryka[/B]:
I tu wchodzimy w dość skomplikowany topic.
Większość ludzi nie ma bladego pojęcia jak wygląda pies ważący 1 kg. Wierzą ślepo pseuduchom którzy pokazują im psa-rodzica ważącego często normalnie czyli ok 2 kg i wmawiają że pies waży np. 1200 g. Powaga pełna. Większość pseuduchów być może nawet nie waży swoich psów - małe to małe znaczy że można wcisnąć kit że pies waży 1,5 kg ;)
Tu przydałaby się taka wiedza czysto praktyczna u ludzi - pójście na wystawę, 'zbadanie' namacalnie jak wygląda pies o normalnej wadze. Zazwyczaj Ci 'widzowie' - przyszli właściciele psiaka miniaturowego - zaczepiają na wystawie i kiedyś miałam taką sytuację, że zapytali ile wazy moja suczka, że jest taka malutka 'mniej niż 1,5 kg napewno'. Nie wyobrażacie sobie ich zdziwienia gdy powiedzialam zgodnie z prawdą, że teraz po ciąży się jej przytyło no i waży 2,5 kg. Oczy wylazły im z orbit. Stwierdzili że to niemożliwe, bo przecież 'ona jest taka malutka'.
No jest a jaki ma być pies ważący 2, 2,5 czy 3 kg? To jest nadal mikropies.
Tacy właśnie ludzie, szukający mikropiesków często nigdy nie widzieli psa o normalnej wadze ;) Chcą najmniejsze, koniec, kropka.
Kolejna sprawa:
Myślicie, że pieski które pseudo ogłaszają jako 'tyci, tyci' wyrastają na 1-1,5 kg? W życiu. Z takich dość często wyrastają psy 3-4 kg ;) czyli często ponad górną granicę dopuszczalnej wagi np. chi. Nie mówie, że zawsze. Czesto po prostu gadanie że wyrośnie z tego psa psiak xxs jest chwytem marketingowym i ma się nijak do prawdy :) Zresztą nie da się w wieku 8 tygodni określić wagi z precyzją co do 100 g jak to robią 'jasnowidzowie-pseudohodowcy'. Często więc jest to podpucha.
Ale nie czarujmy się że u pseudo nagminne jest rozmnażanie psów poniżej 1,5 kg w celu uzyskania jeszcze mniejszych i niestety z tego z dużym prawdopodobieństwem wychodzą po prostu karły.

Waga..
Cóż. Jeszcze apropos przewidywania wagi mogę tylko powiedzieć, że swego czasu urodził 'mi' się jedynak. Pies miał masę urodzeniową jak szczeniak rasy średniej (150 g - chihuahua ;] gdzie normalna waga to około 40-60g). Tył niesamowicie. W wieku 2 mscy ważył już 1 kg. Potem w wieku 4 mscy około 2 kg i dalej przybierał. Myślałam, że będzie ogromnym psem, szykowalam już go na kolanka jako peta. Nagle przystopował ze wzrostem. Nie waży dzisiaj 3 kg. Waży bodajże 2,8 kg (i wcale nie jest duży, ma za to ogromną jak na chi masę mięśniową i mocne kości). Także tak to sobie można przewidywać :)

Co do określania co się może nadawać a co nie, i gdzie jest granica...
Granica jest wtedy jak u psa są jakiekolwiek cechy karła do cech tych u chihuahua (tą rasę znam więc wezmę ją na 'tapetę') należy:
- nadmiernie wyłupiaste gałki oczne
- deformacja łap, czaszki niekiedy
- nieproporcjonalnie duża głowa
- bardzo często towarzyszy karłowaceniu ogromne ciemiączko
Takie psiaki mają trudności z przyjmowaniem pokarmu, ze szczekaniem (!), skrajne przypadki mają ciche cieczki lub nie mają ich w ogóle, często psy takie są bezpłodne. Nie wspomnę już o tym, że takie psy nie są pod względem psychicznym normalne. Dużo częsciej występują zachowania skrajne czyli agresja czy paniczny strach (w sumie i jedno i drugie jest w tej rasie ze sobą chyba nieodłącznie powiązane ;)).
Taki pies jest niezdolny do życia w społeczeństwie zarówno ludzkim jak i psim.

Zaczynają się schody gdy mówimy o wadze.
W chi bywają osobniki ważące 1,5 kg wyglądające 'zdrowo' i całkiem normalnej wielkości.
Mają po prostu chociażby szczupłą budowę ciała, lekkie kości itp. itd. Nie jest to taka normalna, pożądana waga, ale jeśli nie występują cechy karłowacenia można takie zwierzę dopuścić do hodowli pod warunkiem odpowiedniego doboru hodowlanego. I tu dopiero zaczynają się schody :) Do takiej suczki nie możemy wziąć psiaka który będzie ważył 1,5 kg bo z dużym prawdopodobieństwem wyjda nam już osobniki o pewnych cechach zbyt intensywnej miniaturyzacji. Natomiast gdy weźmiemy psa 2,5 kg to różnica w wadze jest całkiem spora. Jest wtedy duża możliwość urodzenia normalnego potomstwa. Ale to potomstwo będzie mieć też z dużym prawdopodobieństwem całkiem spore wagi urodzeniowe przez co dla takiej mikrosuczki ciężko będzie te szczeniaki urodzić w sposób naturalny. Oczywiście, zdarzają się suczki o wadze normalnej które mają cesarki (moja np. której jak nie zleciało łożysko to szczeniak odwrócił się tyłkiem i miał wagę 160 ;)), ale jednak częściej te cesarki przeprowadza się u suczek mniejszych. W dodatku u mniejszej, chudszej (można powiedzieć rachitycznej) suczki o słabych kościach jest jednak większe obciążenie organizmu. Ludzie tak robią, kryją te suki 1,5 o ile one w ogóle uzyskają uprawnienia hodowlane (bo osobniki skrajnie małe na wystawach w PL nie są pożądane, i dobrze). Kryją mądrze, logicznie. Ale nieraz i nie dwa po jednym kryciu sukę sterylizują i tyle bo powikłania jednak często są, a cesarka to często brak mleka, słabsze szczeniaki, śmierć niektórych słabszych szczeniąt.

Często też np. są suczki które ważą 1,8-1,9 kg i są szczupłej budowy ale normalnej wielkości (bo waga i wielkość nie zawsze idą w parze ;)) i hodowcy mają dylemat czy je rozmnażać czy nie. Suki te rodzą same a potem się okazuje, że po ciąży 'mężnieją' i ważą sobie te 2,5 nawet :) Sporo jest takich przypadków.

W chi przynajmniej nie da się na podstawie wagi, jednomyślnie określić czy pies jest karłem czy nie.
Natomiast na podstawie jakichś cech które u tego psa występują jak najbardziej.
Generalnie nie preferuje sie w hodowli osobników mniejszych niż 2 kg. Jest taka zasada przynajmniej w rasie którą hoduje.
Jednak kojarzenie psów mniejszych niż te 2 kg daje osobniki skrajnie małe znacznie częściej, wiec lepiej tego nie praktykować.

Wniosek jest taki, że nie można się kierować WAGĄ psa jedynie. Waga i wielkość to są dwie składowe które powinny iść w parze i na ich podstawie i cech zewnętrznych psa określamy czy szczenię ma predyspozycję do bycia karłem w przyszłości czy nie.
Dlatego tak ważne wydają się być zdjęcia takich psów w zestawieniu z psami 'normalnymi'.

Link to comment
Share on other sites

To jest niezła fota, ale nie wiem czy możnaby jej użyć...

[URL="http://www.dogomania.pl/url?sa=i&rct=j&q=yorkshire+terrier+mini&source=images&cd=&cad=rja&docid=7IIDwyKiQhWO9M&tbnid=gs-wdPpl4Y4oUM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fwww.tudosobrecachorros.com.br%2F2012%2F05%2Fdiga-nao-aos-caes-miniatura.html&ei=OlxcUdWRO8OPtAaH3IC4Ag&bvm=bv.44697112,d.Yms&psig=AFQjCNECisxIkA7ESWQbKRsBqL_u166qEA&ust=1365093671461559"][IMG]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR9WCyArfTQD-fTByVytXggslfYvThPwwRONb_KTLW2gJaj0s4m[/IMG][/URL]

Przy okazji wkleje kilka artykułów nt. karłowatości u psów, może się przydadzą ;)
[URL]http://www.petwave.com/Dogs/Dog-Health-Center/Bone-Joint-Muscle-Disorders/Dwarfism.aspx[/URL]
[URL]http://www.cafeanimal.pl/artykuly/porady/Karlowatosc-psow-i-kotow,2028[/URL]
tu dyskusja i były zdj. karłowatych sarloosów i CW, ale niestety ich nie widać, może da się je odzyskać?
[URL]http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=11072[/URL]
tu w poscie użytkownika DanielZ zdjęcie karłaONka
[URL]http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=11072[/URL]
artykuł ze zdjęciami
[URL]http://www.wolfdog-healthinfo.org/zwergwuchs.html[/URL]

Znalezione w necie, może ktoś będzie miał ochotę zajrzeć, więc wrzucam, bo sama zainteresowałam się tematem ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam "normalnego" chi, tzn ważył 1,9 kg w wieku 1,5 roku, ale u mnie zmężniał i się usportowił i jest klocek 2,6. I ludzie i tak uważają go za supermikropsa.... Taką naprawde mikromini sunięto znam na żywo Dee od chiquita&deedee, sunia waży jakiś kilogram i to jest pchełka nie pies. A ile ma kłopotów zdrowotnych to rozpacz w ciapki....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Afryka']Ciekawy pomysł i na pewno potrzebny. Pomóc niestety nie mogę, bo moje zwierzaki są wszystkie w rozmiarze M ;)
Ale jestem ciekawa, jak wyznaczacie granicę nadmiernej miniaturyzacji. Czy 2 kg jest jeszcze ok, a 1,5 to już chorobliwe i deformacja? Może są jakieś badania na temat wpływu miniaturyzacji na zdrowie?[/QUOTE]

...to zalezy o jakim psie/rasie mowimy.Tych z pseudo hodowli nawet nie biore pod uwage,bo to jakas patalogia jest.W jednej z moich ras (russkiy toy),wzorzec podaje wage do 3 kg-wada,waga ponizej 1 kg i wysokosc w klebie mniejsza niz 18cm,2kg to tzw.zloty srodek w rasie.Bywaja psy w tej rasie o wadze ok 1,5kg i nizej,co nie jest jakims wyjatkowym zjawiskiem(Rosjanie raczej zaczeli odchodzic od psow z dolnej granicy wagowej) Rasa ta nie posiada typowych cech skarlowacenia.Pies o prawidlowym exterierze zachowuje prawidlowe proporcje.




Sama akcja propagandowa przeciwko pseudo jak najbardziej prawidlowa!!

Edited by jez
Link to comment
Share on other sites

Podczytuję wątek i akcja jak najbardziej słuszna! :)
[B]Litterka [/B]świetne hasło, do przeciętnego Kowalskiego "cios po kieszeni" na pewno przemówi, przecież kupują psy od pseudo żeby zaoszczędzić ;)
Mam w bloku sunię "yorka" (na pewno nie ma rodowodu) wielkości mojej świnki morskiej (:crazyeye:) która miała usuwane już zęby, wiekowo ma ok. rok. Jak spotkam spróbuję pstryknąć fotkę i podpytać :)

Edited by masdamerka
Link to comment
Share on other sites

Obawiam się, że historie mikropiesków z poważnymi problemami zdrowotnymi ukryte są między ich mieszkaniami (i właścicielami, którym trudno się przyznać, że świadomie i dobrowolnie zrobili głupotę) a gabinetami wetów. My o ich historiach dowiadujemy się przypadkiem.

Może trzeba popytać wetów (i przy okazji wyjaśnić im, że pomoc w rozrodzie takich maleństw jest nieetyczna)?

Link to comment
Share on other sites

Temat faktycznie ciekawy. Sama mam w domu 1,8 kg psa i nie wyobrażam sobie mieć mniejszego. Jak pierwszy raz zobaczyłam właśnie pieska o wadze 1 kg (i była to już wspomniana Dee) to nie powiem, że byłam w lekkim szoku...
Fajnie byłoby właśnie zorganizować jakąś większą akcję i również myślę, że dobrze byłoby gdyby hasło było powiązane z kwestią finansową. Co chwilę na spacerze słyszę, że taki maluszek to musi być tani w utrzymaniu, bo mało je. A niestety ludzie zwykle myślą tylko o ilości jedzenia zapominając o kosztach na weterynarza :shake:
Sama jeszcze pomyślę nad hasłem;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...