Jump to content
Dogomania

Lusia - mix beagla już w swoim nowym DS w Szczecinie


kinga_kinga7

Recommended Posts

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To jest nas coraz więcej :( Miałam nadzieję, że uda się maleństwo ściągnąć na święta, żeby już nie musiała spać na dworze, żeby mogła się ogrzać, najeść i odpocząć a tu takie coś. Nie wiem nawet jak skomentować to co się stało. Jak można zamknąć psa samego w szopie, w której wyłożyło się wcześniej trutkę i jeszcze się dziwić, że psom też to szkodzi :(

Oby nic jej nie było i mogła za kilka tygodni trafić szczęśliwie w moje ręce.

kinga_kinga7, może następnym razem dodawaj informacje do pierwszego posta, zamiast zastępować, ludzie będą mieli całą historię sprawy.

Link to comment
Share on other sites

Ja też dziękuję ;)
Ja do siebie nawet nie dopuszczam myśli, że ta cała historia się skończy źle :)
Jeszcze na żywo nie widziałam Lusi, ale już jestem strasznie przywiązana i chociaż bardzo się martwię to wiem, że będzie dobrze - maleństwo miało przeprowadzoną błyskawiczną interwencję po zjedzeniu tego świństwa. Nie wiem ile tego zjadła, czy później wymiotowała i co zostało jej podane niestety (może Ty Kinga wiesz?), z tego co usłyszałam to dziś zachowywała się normalnie, ale przeczytałam, że trutka działa do dwóch tygodni, więc póki co nie ma co się cieszyć. Nie ma też co panikować - tak sobie mówię, żeby było mi łatwiej ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pinkee']Ja też dziękuję ;)
Ja do siebie nawet nie dopuszczam myśli, że ta cała historia się skończy źle :)
Jeszcze na żywo nie widziałam Lusi, ale już jestem strasznie przywiązana i chociaż bardzo się martwię to wiem, że będzie dobrze - maleństwo miało przeprowadzoną błyskawiczną interwencję po zjedzeniu tego świństwa. Nie wiem ile tego zjadła, czy później wymiotowała i co zostało jej podane niestety (może Ty Kinga wiesz?), z tego co usłyszałam to dziś zachowywała się normalnie, ale przeczytałam, że trutka działa do dwóch tygodni, więc póki co nie ma co się cieszyć. Nie ma też co panikować - tak sobie mówię, żeby było mi łatwiej ;)[/QUOTE]

nic nie wiem,też dzisiaj dostałam informacje,że niestety to zjadła i zostanie dłużej w lecznicy,ale wierzę,że będzie wszystko w porządku - lekarze są dobrzy (chirurdzy) więc wyleczą dziewczynę :)

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam,korzystając że mam neta(bo z grubsza nie mam...)
Może jednak będzie dobrze! Moja suka kiedyś ściągnęła sobie z szafki i rozwaliła pudełko trutki i prawie całe! zeżarła.....O cudzie nie stało jej się zupełnie nic i przeżyła jeszcze w zdrowiu kilka lat...
Trzymam kciuki za sunię!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Norel']Zaglądam,korzystając że mam neta(bo z grubsza nie mam...)
Może jednak będzie dobrze! Moja suka kiedyś ściągnęła sobie z szafki i rozwaliła pudełko trutki i prawie całe! zeżarła.....O cudzie nie stało jej się zupełnie nic i przeżyła jeszcze w zdrowiu kilka lat...
Trzymam kciuki za sunię![/QUOTE]

dziękuje za przybycie,z Lusią będzie wszystko ok - musi tak być!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teresaa118']Ja juz pomoglam. Pieniadze w drodze. Glaski dla Lusi. Wszystko bedzie dobrze, mam nadzieje, ze bedzie kochana. Taka piekna psica![/QUOTE]
Łał, dziękujemy pięknie za pomoc! :Cool!:

Nie poddaję się złym myślom i chcę zacząć kompletować wyprawkę, jednak nie mam jak suńki w tym momencie zmierzyć. Podejrzewam, że wymiary ma okołobeaglowe czyli:
Waga: 10 – 18kg
Wysokość: 33 – 41cm
Obwód szyi: 40 – 45cm
Długość tułowia: 42 – 48cm
Jak myślicie jaką ona może mieć szyjkę? Czy, jak będę szukać rozmiaru 35-45cm (mniej więcej) to będzie ok? :confused: I jak z szelkami? ;)

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, że tak! :)
Do mnie też właśnie pisała p. Marta z podobną wiadomością, jestem dobrej myśli :)

Tak sobie pomyślałam, że Lusia miało być roboczym imieniem, ale już się przyzwyczaiłam i jej do mordki pasuje, więc zostanie jak jest :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pinkee']Oczywiście, że tak! :)
Do mnie też właśnie pisała p. Marta z podobną wiadomością, jestem dobrej myśli :)

Tak sobie pomyślałam, że Lusia miało być roboczym imieniem, ale już się przyzwyczaiłam i jej do mordki pasuje, więc zostanie jak jest :D[/QUOTE]

bo wszystkie Lusie,to przesympatyczne i fajne dziewczyny :grins: też mam swoją adoptowaną bialską Lusię ;)

Link to comment
Share on other sites

a w moim avatarku jest ta szczęśliwa Lusia wzięta ze schroniska w Białej Podlaskiej:) Pinkee! chyba zaczniemy się licytować, która z nas ma piękniejszą Lusię:evil_lol::eviltong: oby Twoja Luśka jak najszybciej doszła do siebie , trzymam kciuki za dziewczynkę:) będzie dobrze... oczywiście jako radzynianka też dorzucę do transportu:) fajnie, że Jesteś nią tak zauroczona i nie dopuszczasz złych myśli, odległość Szczecin - Radzyń są do pokonania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danusiadanusia']a w moim avatarku jest ta szczęśliwa Lusia wzięta ze schroniska w Białej Podlaskiej:) Pinkee! chyba zaczniemy się licytować, która z nas ma piękniejszą Lusię:evil_lol::eviltong: [/QUOTE]
Super psina! Ale... moja jest najlepsza! :D

[quote name='danusiadanusia']oby Twoja Luśka jak najszybciej doszła do siebie , trzymam kciuki za dziewczynkę:smile: będzie dobrze... oczywiście jako radzynianka też dorzucę do transportu:smile:[/QUOTE]
Też mam nadzieję, że wszystko będzie ok i niedługo będzie u nas! Wściekła jestem, że jeden człowiek bez rozumu i tyle dodatkowego cierpienia dla Lusi :shake:

Dziękujemy pięknie wszystkim za wsparcie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...