Jump to content
Dogomania

Ankieta: stosunek do rodowodowych do kundli


Lilu

Skąd pochodzi twój pies - tylko do właścicieli Yorków  

49 members have voted

  1. 1. Skąd pochodzi twój pies - tylko do właścicieli Yorków

    • Z hodowli, ma metrykę - zdrowy, bez problemów.
      16
    • Z hodowli, ma metrykę - ma problemy zdrowotne.
      2
    • Z tzw. "hodoffli" - zdrowy, bez problemów.
      27
    • Z tzw. "hodoffli" - ma problemy zdrowotne.
      7


Recommended Posts

zgadzam sie ze nie wszystkie pieski z domowej hodowli sawybrakowane i chowane tylko dla pieniedzy.Mojego yorka dostalam w prezencie od meza,z domowej hodowli spod Wroclawia kupionego,piesie odebralam jako 6 mc.szczeniaka,zdrowy,zaszczepiony z ksiazeczka zdrowia,nauczony spacerowania na smyczy,czystosci,,socjalizowany:loveu::loveu:jednym slowem wszystko w porzadku:lol:,to jest pierwszy kupiony przez nas pies:crazyeye:,wczesniej zawsze bralam psy ze schroniska ,lecz teraz mieszkamy w mieszkaniu mamy 2 kocice i dlatego zdecydowalismy sie na szczeniaka ktory przyzwyczai sie do dziewczyn:cool3: ,no i bedzie maly gabarytowo.;)Pies z mojego awataru Puszek tez byl ze schroniska,takie kolosy zawsze z mezem bralismy a teraz mamy naszego malucha i kochamy go na zaboj:loveu: pomimo zmiany mody nie oddamy naszego diabelka:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 131
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Co nadal nie zmienia faktu, że pies bez rodowodu nie jest psem danej rasy, tylko psem w typie danej rasy, czyli kundelkiem wyglądającym zbliżenie do określonej rasy. Jak również nie mogę zgodzić się z tym, że pies ze schroniska by się nie nadawał - wystarczyłoby przygarnąć psiaka małego gabarytami, szczeniaka.

Link to comment
Share on other sites

to prawda,ale dla mnie nie jest wazne czy pies ma papiery czy nie, miedzy mna a piesia po prostu musi zaiskrzyc:lol::loveu: , nie ma 100 procent pewnosci co z kundelka szczeniaka wyrosnie,a nie moglam sobie pozwolic na wiekszego psa,bo razem z moim piesia i 2 kocicami mieszkamy za granica a i tak sasiedzi patrzyli na nas z dezaprobata bo tyle zwierzat w mieszkaniu,obie kocice sa takze przywiezione z Polski zabrane z ulicy jako kociaki,pewnie do tej pory by juz nie zyly,a tak sa z nami juz od 3 lat .;):loveu:

Link to comment
Share on other sites

No dziwne, bo ja wydając psy ze schronisk, szczeniaki - bo tymczasowaniem takich się zajmuję - jestem w stanie określić, jakiej będą docelowej wagi. Pomijając fakt, że też nie możesz być pewna, co wyrośnie z psa w typie rasy ;) Wystarczy spojrzeć na allegro czy niektóre wpisy na dogo.

Link to comment
Share on other sites

macie rację, to z jakich warunków jest pies, zależy od człowieka, nie od rodowodu. są miejsca gdzie kocha się psy, i są miejsca gdzie trzyma się je dla kasy. i to nieważne czy z czy bez rodowodu.

ALE procentowo zdecydowanie duuuużo więcej jest tych pseudo, jednak bez rodowodu. ogromnie większe prawdopodobieństwo kupienia psa z opłakanych warunków, jeśli kupuje się psa bez papierów.

Link to comment
Share on other sites

To szczera prawda wszystko zalezy od czlowieka. Ja kupilam mojego Yorka z rodowodem z legalnej hodowli - dlugo szukalam i nie chodzilo tu o mode mi lecz o to zeby byl maly piesek.
Pewnie wziela bym ze schroniska z polski ale moj maz jes uczulony na koty i nie wiadomo bylo jak bedzie z pieskami wiec wolalam nie ryzykowac. Szukalam yorka jak najwiekszego i nie wystawowego tzw peta ale z legalnej HODOWLI - wszedzie w ogloszeniach yorki mini, super wystawowe itp.
Nie zalezalo mi tez ta szczeniaku ale takim do 2 lat-znalazlam hodowle gdzie pani miala 13 yorkow w domu- 5 wystawowych reszte seniorow i mojego Nikusia jedynego samca - mial wtedy 9 miesiecy i jedyna jego wada to to ze ma kolo 4 kg - jak dla mnie super - Pani bardzo wpatrzona w pieski i duzo o nich nam opowiadala ale niestety dlugo tez chorowala i nie mogla chodzic i pieski szczegolnie rodzenstwo Nikiego nie bylo resocjalizowane z ludzmi, zwierzetami nie wiedzialo co to zabawki itp - starsze Yorki tak.
Musialam go wszystkiego uczyc i dluga droge przeszlismy on pomogl mi ja jemu- laczy nas specjalna wiez- jedno mu jednak zostalo ufa tylko ludziam w domu przy mojej aprobacie na ulicy nie da sie poglaskac warczy , jest wpatrzony we mnie jak w obrazek. Nigdy nie zamienilam bym go na innego.
Ps. kiedy wkoncu ludzie sie naucza ze York to przede wszystkim pies a zabawka- W Polsce jak ide z Nikim to dzieci ,ludzie podbiegaja i piszcza o York York- Nawet sie nie zapytaja i chca glaskac i potem zdziwienie a on warczy, nie da sie poglaskac ? Przecierz to York ? Ja zawsze odpowiadam to przede wszystkim pies i nie lubi obcych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moni12']Haha to dziwne podejście ludzi. Mam tak samo , bo moja sunia obcych nie toleruje i gdy widze, wyciągniętą w jej strone rękę, mówie _" gryzie" jakież jest zdziwienie , ze zabawka naprawde gryzie.:angryy:[/QUOTE]

to tak jak u mojej shih tzu


też ciekawa jestem co z trojaczkami-ma ktos wieści?

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

moje szczeniaki są z domowej hodoffli, jeden całkowicie zdrowy (choć wyglądem najbardziej z całej trójki przypomina jamnika :lol:), drugi był chory kiedy już go braliśmy i choruje nadal (postawiono nas w sytuacji "jak nikt nie kupi, to usypiamy").
Reks jest po rodowodowych rodzicach (nie jestem pewna jak się nazywa pies, który odbiega od wzorca i się go taniej sprzedaje... pet?), w każdym razie był adoptowany i szczerze to średnio yorka przypomina, a waży sobie 4,40kg :evil_lol: Z chorób to zapadnięta tchawica, jednak jest to wada nabyta, nie wrodzona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pa-ttti']pet to jest pies z rodowodem, ale z jakąś wadą, tzn niewystawowy.
a jeśli pies jest "po rodowodowych rodzicach", ale sam bez rodowodu, to nie pet, tylko yorkopodobny pies, a często kundelek.[/QUOTE]

pa-ttti, my go adoptowaliśmy z kliniki bo suczka zmarła przy porodzie. Z tego co mówiła pani wet psiak miał wyrobioną metryczkę, a to że on petem jest to raczej tylko moja zdanie, bo od wzorca baaaaardzo odbiega :)

Link to comment
Share on other sites

to mieliście pewnie sporo pracy przy wychowaniu go....
ale muszę Cię zmartwić, zostałaś oszukana-to niemożliwe żeby pies miał metrykę....na metryce musi być numer tatuażu, a nikt nie tatuuje 2tyg psów, przegląd miotu i tatuaż robi się po skończeniu 7-8tygodni. także Twój psiak nie jest petem, tylko yorkopodobnym psiakiem.

w sumie dziwi mnie, co to był za hodowca, że zostawił szczenięta w klinice....jakiś człowiek bez serca chyba....nie znam hodowcy który by tak postąpił. ja raz miałam taką sytuację, suczka odeszła dzień po porodzie, osierociła 3 maleństwa. walczyłam o nie, przeżyło jedno. musieliby mnie siłą zmusić żebym takie maleństwa gdzieś zostawiła, jakiejś obcej osobie.....

Link to comment
Share on other sites

pa-ttti mi to i tak wsio ryba, jak dla mnie to może być zwykły kundel, grunt że nie ma sierści tylko włos i nie uczula mojej siostrzyczki jak przyjeżdża w odwiedziny. Biorąc go było nam totalnie obojętne czy wyrośnie z niego york czy coś innego, zależało nam tylko żeby udało się go odchować, bo niestety jego braciszek zmarł tego samego dnia :(

Link to comment
Share on other sites

greatmadwomen dokładnie, co prawda gdzieś mam umowę adopcyjną i mogłabym dochodzić co i jak, ale nie ma to sensu. Psiak ma już cztery lata i jak dla mnie może być kundelkiem ;)

pa-ttti dziękuję ci, przynajmniej będę wiedzieć, żeby nie pisać, że to pet, ew. pet-arda :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='Marlena81']Moje yorki są bez papierów
[B]zalety:

[/B]-ładne
-zdrowe
-stojące uszka
-waga prawidłowa
-mądre
-włosy jedwabiste
-nie mają problemów zdrowotnych
-
[B]wady:[/B]

BRAK[/QUOTE]


[B]wady:[/B]
-choroby mogą się ujawnić
-zakupem psa bez papierów wsparłaś pseudohodowle
[url]http://www.pseudohodowle.ovh.org/[/url] polecam lekturę

Link to comment
Share on other sites

To jest Twoje zdanie, ja nie mam z tym problemu. Moja suczka ma prawie trzy latka i jest okazem zdrowia. Dziękuję za polecenie lektury. W listopadzie urodziła śliczne szczeniaczki i jednego sobie zostawiłam, jest po prostu cudny i jestem z niego dumna. pozdrawiam Cię serdecznie

Link to comment
Share on other sites

Uwierz mi moje nie są przerośnięte i nikt nie oddaje ich do schronisk i nie widzę na ulicy błąkających się yorków. A co do zarobków, to wybacz nie ładnie jest zaglądać do czyjejś kieszeni, jeżeli się kogoś nie zna. jeszcze raz Cię pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...