Jump to content
Dogomania

Śmieszka - radosna OMC jamnisia już w swoim raju :)


Nutusia

Recommended Posts

  • Replies 577
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Śmieszka ma wydarzenie na fb:
[URL]https://www.facebook.com/events/442109542536681/[/URL]
A także swój profil i wątek na forum na stronie Fundacji Jamniki Niczyje:
[URL]http://www.jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&sobi2Id=585&Itemid=0&Itemid=0[/URL]


[SIZE=3][B]Nutusiu, jeszcze raz bardzo Ci dziękujemy za DT dla Śmieszki, cudowną opiekę nad Nią i wspaniały kontakt z nami!!![/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Nadal brzusio trochę szwankuje... Poradzimy się jutro Doktora czy ma przejść samo, czy będziemy interweniować.[/QUOTE]
Tak, koniecznie trzeba zasięgnąć opinii lekarza...
Miejmy nadzieję, że to tylko po schroniskowe perturbacje i wszystko pod wspaniałą opieką Twoją Nutusiu i przy odpowiedniej diecie się unormuje!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fundacja Jamniki Niczyje']No, oprzeć się nie można, żeby już dziś nie wstawić tego zdjęcia...
Śmieszka z kością, jak napisała Nutusia "większą i chyba cięższą od Niej samej"... hehehe....

[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/5528/dscf2479k.jpg[/IMG]

[SIZE=3]Czyż Śmieszka nie jest urocza???[/SIZE][/QUOTE]

fajne zdjęcie - sunia cudna jest :)

Link to comment
Share on other sites

To jeszcze kilka z wczoraj:

Z lotu ptaka :)

[IMG]http://img849.imageshack.us/img849/7277/dscf2461f.jpg[/IMG]

Se możesz cmokać - nie pokażę pysia!!!

[IMG]http://img401.imageshack.us/img401/2343/dscf2462nu.jpg[/IMG]

No dobra, ewentualnie profil...

[IMG]http://img845.imageshack.us/img845/8404/dscf2463w.jpg[/IMG]

I drugi, ale oczęta zamknę Ci na złość!

[IMG]http://img854.imageshack.us/img854/2849/dscf2466n.jpg[/IMG]

Nie otworzę - nie ma mowy!

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/8826/dscf2467s.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No się uczepiła, naprawdę... że niby jakieś Ciotki mnie chcą oglądać...

[IMG]http://img189.imageshack.us/img189/9989/dscf2468t.jpg[/IMG]

Teraz to już naprawdę idę spać!!!
(na tej fotce widać jaki ma nadmiar skóry na brzusiu i wyciągnięte sutki...)

[IMG]http://img195.imageshack.us/img195/6514/dscf2470v.jpg[/IMG]

Nie wstanę! Tak będę leżała!!!!

[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/6231/dscf2471d.jpg[/IMG]

Lecę, pędzę...

[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/2230/dscf2472q.jpg[/IMG]

Gdzie są wszyscy? Tylko ja na tym mrozie zostałam?...

[IMG]http://img96.imageshack.us/img96/7930/dscf2474l.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No, na szczęście zdążyłam pierwsza do gnata - przed tą dużą przydługą...

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/5936/dscf2477dv.jpg[/IMG]

Od wczoraj bardzo mi się poprawiła kondycja - już latam po domu z tą kochą i mam siłę [B]sama[/B] ją wtaszczyć na kanapę! :)

[IMG]http://img442.imageshack.us/img442/9749/dscf2479p.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No prawie z dinozaura :) Takie wielkie kości przywiozły kiedyś naszym psiakom w prezencie Ciocie Ziutka i Gosiapk. One są prawdziwe (i kości i Ciocie), wędzone (już tylko kości ;)) i zanim zostaną doprowadzone do stanu jak na załączonym zdjęciu, są ciemnobrązowe, obciągnięte skórą i mają potężne "główki". Po kilku miesiącach UŻYWANIA, wyglądają właśnie tak, ale - jak widać - nadal bywają atrakcyjne ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mattilu']Ale super jamnik! z charakterem[/QUOTE]

Oj, uparta jest jak 200% jamnik! Nie lubi wychodzić do ogrodu bez człowieka. W nocy niestety nabrudziła w domu. Rano wypuszczałam wszystkich, Śmieszka też wybiegła. Ale gdy się zorientowała, że ja nie idę (bo trudno w piżamie wychodzić na -8!!!!), zawróciła i zamiast biec z innymi, dobijała się do domu. Najpierw do drzwi tarasowych - skrobała, piszczała, w końcu zaczęła szczekać. Bez skutku - pobiegła więc od strony drzwi wejściowych - to samo. Mój Lesio też taki jest - jeśli postanowi wejść do domu, zdania nie zmieni i basta! Przed wyjazdem do pracy byłyśmy jeszcze na spacerku - ze mną może łazić, biegać, węszyć - proszę bardzo. Sama z psami - nie ma mowy!

Wczoraj wieczorem poszliśmy na urodzinowe ciasto do sąsiadki. Dałam plamę, bo zapomniałam o tych urodzinach!!! Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że Ula zawsze miała urodziny... WIOSNĄ!!! W każdym razie, ja poszłam pierwsza i podobno Śmieszka była wkurzona, że została. Dobijała się do drzwi, a nawet zaczęła od spodu podgryzać takie wewnętrzne "zabezpieczenie" drzwi z boazerii. Dziś rano też nie była zachwycona, że wychodzimy do pracy. Może być z tym problem na początku w DS... Może gdyby ją z jakimś gryzakiem zostawiać?... Ale na razie nie zaryzykuję, żeby nie doszło do awantury.
A, bo jeszcze nie pisałam, że ze Śmieszki jest dziad kalwaryjski pierwsza klasa, jeśli chodzi o żebranie! Gdy siedzimy przy stole, potrafi nawet szczekać, przekonana, że jej... nie widzimy! ;) Dziś rano, gdy szykowałam sobie kanapkę do pracy, doszło do małego nieporozumienia - usiłowała się dopchać do blatu i chyba puściła jakiś niewłaściwy sygnał, bo w pewnym momencie usłyszałam warkot i w sekundzie Śmieszka leżała na plecach, a Lili ją trzymała łapą - moja oaza spokoju, naczelna pierdoła Lili!!! Oczywiście nic się nie stało, ale jednak zostawiania ich z gryzakami bez nadzoru nie zaryzykuję (jeszcze).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...