Jump to content
Dogomania

Gdzie w Warszawie lub okolicy zrobić sterylizację z małym bocznym nacięciem?


Hej

Recommended Posts

Szukam Dobrego weta, który ma [U]doświadczenie[/U] w sterylizacji suczek z nacięciem bocznym. Różne są opinie o tej metodzie, ale myślę, że jak ktoś umie to zrobić to nie będzie problemów, zależy mi na tym, żeby psica szybko doszła do siebie, a przy standardowej sterylce rozcinają pół brzucha i goi się nie wiadomo ile. Przerabiałam to z kotką, psu wolę zaoszczędzić.

W grę wchodzi Warszawa i okolice. Cena, że tak powiem, nie gra roli. Szukam fachowca z prawdziwego zdarzenia, niekoniecznie jakiegoś super hiper mądrego profesora z wielkiej kliniki, tytuły o niczym nie świadczą, wolę weta z powołania, który umie to robić.
Zna ktoś?

Link to comment
Share on other sites

Osobiście nie miałam przyjemności poznać leczenia tego doktora ale wiem że wykonuje sterylizację metodą hakową, przyjmuje w Warszawie przy ul. Łowickiej 7/15.
Inny lekarz którego znam, zajmuje się rozrodem, chirurgią ukł rozrodczego to dr Piotr Jurka jednak nie wiem czy wykonuje zabiegi tą metodą.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='JamniczaRodzina.']Osobiście nie miałam przyjemności poznać leczenia tego doktora ale wiem że wykonuje sterylizację metodą hakową, przyjmuje w Warszawie przy ul. Łowickiej 7/15.
[/QUOTE]
Byłam i się dowiedziałam, że metoda hakową wykonuje owszem ale tylko kotki. Suczki rozcina na środku brzucha ale podobno oszczędne cięcie i ładnie zszyte. Dobre wrażenie sprawia ten lekarz, jako jedyny osłuchał mi psa i zajrzał do pyska, sprawdził migdałki. Wcześniej chodziłam z kotami do innego weta i jeszcze żaden mi zwierza nie zbadał tak dokładnie.

Link to comment
Share on other sites

To miło, że jesteś zadowolona :) Osobiście nie słyszałam żeby ktoś robił metodą hakową suczki , wynika to pewnie z budowy anatomicznej macicy i jajników które u suczek są schowane w takich jakby to powiedzieć kieszonkach skórnych a przy sterylizacji właśnie szuka się jajników i przy nich wykonuje się cięcie. U kotów to lepiej widać no i macica wygląda jak cieniutki ołóweczek.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie tak mi wytłumaczył ten lekarz z łowickiej, że kotki mniej krwawią i łatwiej znaleźć jajnik nawet jak się urwie i zaginie w akcji, a u suczek jest większe krwawienie i lepiej nie ryzykować, mówił, że tnie tyle ile trzeba a w razie czego jakby coś się działo zawsze można rozciąć bardziej, wiadomo zdrowie i życie przede wszystkim.
Ogólnie jestem zadowolona, bo się dowiedziałam, że moja sucz nie jest wilczasta tylko trikolor :D w sumie żadna różnica ale lekarz zakładając kartę zadał sobie trud spytania czy ma jakąś białą plamę, a ma jedną jedyną pod mordą na gardle :D niby nic, ale ta fachowość :D byłam przyzwyczajona do innych metod, jak pies stoi na nogach i macha ogonem to znaczy, że zdrowy, gorączkę się mierzy ręką a nie termometrem a w książeczce się pisze byle co albo nic.
byłam zaskoczona jak ten lekarz zaczął ją badać i nawet powiększone migdałki wymacał :) mała jest lekko przeziębiona, dostała immunactiv. poprzedni weci nawet przy szczepieniu jej nie zbadali :angryy:

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

[quote name='Hej']Szukam Dobrego weta, który ma [U]doświadczenie[/U] w sterylizacji suczek z nacięciem bocznym. Różne są opinie o tej metodzie, ale myślę, że jak ktoś umie to zrobić to nie będzie problemów, zależy mi na tym, żeby psica szybko doszła do siebie, a przy standardowej sterylce rozcinają pół brzucha i goi się nie wiadomo ile. Przerabiałam to z kotką, psu wolę zaoszczędzić.

W grę wchodzi Warszawa i okolice. Cena, że tak powiem, nie gra roli. Szukam fachowca z prawdziwego zdarzenia, niekoniecznie jakiegoś super hiper mądrego profesora z wielkiej kliniki, tytuły o niczym nie świadczą, wolę weta z powołania, który umie to robić.
Zna ktoś?[/QUOTE]

Tak z ciekawości zapytam dlaczego chcesz sunię sterylizować, nie masz możliwości zabezpieczenia jej w okresie cieczki przed psami?

Link to comment
Share on other sites

co za idiotyczne pytanie...
[h=3]Zalety sterylizacji:[/h][COLOR=#333333][FONT=Arial][B]Ochrona suki przed ropomaciczem[/B]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Ropomacicze może się przytrafić każdej suczce, bez względu na jej wiek, czy miała potomstwo, czy miewa ciąże urojone i bez względu, jaka jest jej ogólna kondycja zdrowotna.Ta groźna choroba może doprowadzić do śmierci zwierzęcia. Czasem na ratunek jest już za późno. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z ropomaciczem zamkniętym, które nie daje żadnych jednoznacznych objawów. Nie każdy właściciel w porę zorientuje się, że z suczką dzieje się coś niedobrego, nie każdy weterynarz w porę postawi właściwą diagnozę. Najczęściej jedynym ratunkiem dla suczki jest szybka sterylizacja. Niestety wtedy zabieg jest już trudniejszy niż u osobnika zdrowego. Macica jest wypełniona ropą, lekarz musi więc bardzo uważać, by jednym nieostrożnym ruchem skalpela nie doprowadzić do jej wylania się do jamy brzusznej. Suczka jest osłabiona chorobą, więc jej organizm gorzej znosi narkozę, a rekonwalescencja po zabiegu trwa dłużej. Sterylizacja natomiast chroni przed ropomaciczem w stu procentach, ponieważ podczas zabiegu macica jest nieodwracalnie usuwana.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial][B]Ochrona suki przed nowotworami narządów rodnych[/B]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Logiczne jest, że jeśli suka nie ma jajników, czy macicy, to nie może zachorować na raka tych narządów.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial][B]Ochrona suki przed nowotworem gruczołu mlekowego[/B]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Najnowsze badania dowodzą, że wczesna sterylizacja suki niemal w stu procentach chroni ją przed tą groźną chorobą. Im później wykonuje się zabieg, tym jego funkcja ochronna jest mniejsza. Sterylizacja po czwartej cieczce nie ma już właściwie żadnego wpływu na to, czy suczka zachoruje na raka sutka, czy nie, może jednak spowolnić jego ewentualny rozwój.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial][B]Zapobieganie ciążom urojonym[/B]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Ta przypadłość jest nie tylko uciążliwa dla właściciela suczki, ale również szkodliwa dla zdrowia jej samej. Ciąże urojone nie pozostają też bez wpływu na psychikę zwierzęcia. Sterylizacja całkowicie eliminuje tę przykrą przypadłość.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial][B]Stabilizacja psychiczna[/B]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Arial]Większość suczek ma cieczkę dwa razy w roku. Ale zdarzają się też takie, którym zdarza się ona częściej. Podczas cieczki suczka jest rozkojarzona, nerwowa. Przez te kilka tygodni jej jedyna aktywność ruchowa to krótkie spacery na smyczy. Staje się więc apatyczna i znudzona. Natomiast przez pewien czas po cieczce suki są ostrzejsze, bardziej pobudliwe. Sterylizacja eliminuje to zupełnie. Wysterylizowana suczka przez cały czas, bez przeszkód może cieszyć się życiem, bawić na świeżym powietrzu, chodzić na długie spacery. Po prostu cały czas jest w formie.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Wypowiedz lek wet [SIZE=2]Nie będę ukrywać, że jestem zwolenniczką sterylizacji w przypadku, gdy suczka nie będzie przeznaczona do rozrodu. Możliwe, że moje przekonania wynikają z faktu, że w pracy często spotykam się z przypadkami ropomacicza, guzów gruczołu mlekowego czy nowotworów narządów rozrodczych i z reguły nie trafiają do mnie młode zwierzęta. Są to przeważnie suczki w średnim wieku lub starsze a u takich zwierząt zabieg w narkozie stanowi większe ryzyko a gojenie ran również bywa spowolnione. Z drugiej strony zdarza się, że po takim zabiegu „ubywa” im lat i żyją zdrowo przez kolejne lata.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam z góry za spam, ale...

[INDENT] Bardzo mocno proszę o oddanie głosu na [B][I]Fundacja Opieki nad Bezdomnymi zwierzętami "Przytulisko" w Busku-Zdroju[/I][/B] w krakvetowskim konkursie.

[url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=17371[/url]

wydarzenie [url]https://www.facebook.com/events/392850247518484/402695463200629/?notif_t=plan_mall_activity[/url]

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam :smile:
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

jestem na 5 roku weterynarii, mam w domu sukę wysterylizowaną i druga hodowlaną. Kto jest dla Ciebie dobrym fachowcem? Nie wierze, ze jakiś autorytet w dziedzinie weterynarii odradza sterylizację jako taką. Wiadomo sytuacje są różne, nie każdy pies może przejść taki zabieg i są ludzie któy są w stanie upilnować suki. Niestety znakomita większość w naszym kraju nie jest na tyle odpowiedzialna. Myślę, ze nawet sikająca po starylce suka to mniejsy problem niż niechciany miot któy wyląduje w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

A jeżeli ja jestem w stanie upilnować sukę,jeżeli jest to moja trzecia suka i te poprzednie też nie były sterylizowane,dożyły sędziwego psiego wieku,nigdy nie były kryte,nie chorowały na żadne choroby nowotworowe,a odeszły po prostu bo zachorowały na chorobę zwaną "starość",to moją obecną 3-letnią sunię mam sterylizować bo taka jest moda? Nie i jeszcze raz nie,moim subiektywnym zdaniem niech dożyje starości ze wszystkimi narządami,a choroba dla każdego psa jest nieprzewidywalna. Sterylizowane suki i kastrowane psy też chorują na nowotwory innych narządów i musza odejść.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...