Jump to content
Dogomania

bardzo proszę o pomoc :(:(


Melody_haczi

Recommended Posts

[COLOR=#000000]witam jestem właścicielką 3 miesięcznego chow chow w hodowli mieszkał w domku jednorodzinnym w spokojnej okolicy teraz w centrum miasta spacer jest dla niego jak kara juz przy drzwiach z klatki siada chowa ogon i nie chce isc jak już uda mi się go zachęcić to każdy autobus tramwaj auto nawet jadące daleko sprawia ze szuka ściany siada pod nia i chowa ogon staram sie go tym momencie zachęcać do zabawy wołać i tak 40 minut zajmuje nam dojście do parku gdzie sama dochodzę w 10 gdzie chociaż biega za mna i tak widzę że nie jest odprężony bo z dala słychać samochody dopiero w domu jest chętny na zabawy i czuje się swobodnie nie chcę żeby spacery były dla niego przyjemnością a nie karą :(przeczytałam że absolutnie mam nie podchodzić do niego i nie okazywać współczucia i nie dawać mu smakołyków żeby odwrócić jego uwag bo to jeszcze gorsze a nawet gdy próbowałam to nawet nie zauważa jedzenia absolutnie nie chce go szarpać bo to też niczego nie zmieni proszę was o pomoc wczoraj nawet balony poruszające sie przez wiatr sprawiły że się zaparł i dalej nie idzie mam w domu rodzinnym 5 psów i z żaden nie miał takich problemów czasem też gdy coś wącha i chce mu odpiąć smycz wystraszy sie i łapie mnie zębami jeśli to tylko okres przejściowy i kwestia przyzwyczajenia to bedę cierpliwie czekać ale jeśli uważacie że powinnam coś zrobić żeby mu pomóc to bardzo proszę o rady (przepraszam że raz w innym dziale ale jestem tu nowa )[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

może powinnaś dodać mu odwagi i wychodzić z psem razem z kimś, tatą, mamą, przyjacielem, chłopakiem ? ;) najlepiej gdyby jeszcze szedł z Wami jakiś zrównoważony przyzwyczajony do hałasów pies. Moja sunia po przeprowadzce odmówiła wychodzenia na klatkę schodową bo zwyczajnie się jej bała. Po dwóch tygodniach wychodzenia we dwójkę (razem z chłopakiem), nie wyciągania jej na siłę tylko z cierpliwością czekania na jej ruch, pierwszy krok za drzwi- w końcu wychodzi swobodnie i cieszą ją spacery. bez smaczków bo i tak nie zwracała na nie uwagę (czasem jakaś piłka wylatywała przed nią z mieszkania)

także nie ciagnij na siłę- czekaj aż sam ruszy za tobą (ewentualnie możesz w chwili blokady, czyli NIE NIE IDĘ z toba- zostaje tutaj- czyli gdy psiak siada lub się cofa- odblokować to zachowanie poprzez delikatne pociągnięcie za obrożę w Twoją stronę- ale delikatne), ty nie podążaj za nim. niech zobaczy, że nie ulegniesz. po drugie załatw sobie wsparcie i dodaj odwagi psu poprzez jakiegos ludzkiego bądź najlepiej psiego towarzysza (psy się wtedy skupiają na sobie) i MUSISZ BYĆ STRASZNIE CIERPLIWA ;) to jeszcze dziecko, zmiana otoczenia, tyle hałasów i zapachów, ma prawo się bać, ale trzeba z tym walczyć

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...