Jump to content
Dogomania

Problem z wieloma objawami, nie wiadomo co dolega.


justau234

Recommended Posts

Witam,
Piszę do was z ogromną prośbą. Może mi doradzicie co mam zrobić.:(
Moi znajomi 1,5 roku temu kupili psa z metryczką, rodowodem z hodowli. Sunia rasy tosa inu była bardzo zdrowa, zadbana po kupnie jak i przed. Nie chcieli psa wystawowego, ale po stracie 9 letniego czworonoga zauroczyła ich ta rasa. Ich sąsiedzi mają takiego pieska. Piesek jest bardzo grzeczny, dobrze ułożony i nie jest agresywny (jak jest napisane we wzorcu rasy). Sunia była bardzo chętna do zabawy, żywa, na początku mając 6 miesięcy(tyle miała podczas kupna) załatwiała swoje potrzeby w domu. Nagle nastąpiło wielkie bum.Gdy ukończyła rok Pies dostał garba w odcinku lędźwiowo-krzyżowym nie wiem czy to od chodzenia po schodach. Następnie stała się apatyczna nie chciała się bawić i tylko spała. Okazało się że miała kleszcza i jakieś drobne bakterie zostały w organizmie i to od tego. Badania wykazały chorobę pokleszczową. Dostała antybiotyki, kroplówki i wszystko było dobrze, ale garb jak był tak był. Nie minęły 2 tygodnie sprawa garbu dalej była niepokojąca, ponieważ odcinek ten stał się bolący i gorący. Następna wizyta u wetrynarza nie przyniosła żadnych skutków, zrobiono usg, rtg i inne dodatkowe badania( typu badanie krwi moczu) lekarz nic nie wykrył, znowu dostała jakieś lekarstwa które przyniosły jej ulgę. Pies znowu stał się wesoły, chętny do zabawy i żywy. Po tygodniu garb znowu był, ale pies nadal był żwawy i nic się z nią nie działo bawiła się jadła normalnie i piła. Po pewnym czasie znowu ten garb stał się bardzo bolący przy lekkim głaskaniu grzbietu piszczała, aż wkoncu ból stał się nie do wytrzymania, że nie dała się dotykać. Do tego doszły wymioty, niechęć do jedzenia i picia. Garb miała głównie po długim leżeniu, potem stawał się znowu widoczny nawet po zabawia. Pies cały czas spał. Następna wizyta u weta wykonano znowu badania które nic nie wykryły, dopiero po badaniu odcinka pokarmowego z kontrastem okazało się, że coś jej utkwiło w jelitach ponieważ płyn dalej nie przepływał. Przeprowadzono operacje, po której okazało się że nic nie ma ani w żołądku, ani w jelitach. Weterynarz odkrył coś innego sunia miała powiększoną wątrobę 2 krotnie.:(:( Została wycięta. Po operacji wszystko było w porządku pies się bawił, jadła piła była znowu żwawa, ale cóż nie na długo. Garb cały czas był ból znowu narastał pies zaczął się trząść. Znowu wizyta u weta kolejne badanie które nic nie wykazały. Pies dostał zastrzyk przeciwbólowy. Na tydzień wszystko ok. Ale problem zowu się powtórzył znowu badania, weterynarz załamany nie wie jak pomóc, a dokładniej nie wie co jej dolega wiadac, że bardzo mu zalezy na pomocy, staje się bezradny. Jest to najlepszy weterynarz w okolicy, tylko ze względu na mały gabinet nie ma dużo sprzętu które zajmują dużo miejca, np. sprzętu na którym może przeprowadzić rezonans. Następnie pies staje się apatyczny nie chce się położyć na boku tylko na brzuchu garb cały czas jest daje się dotknąć, ale ten odcinek jest gorący, pies ma gorączkę, nie chce jeść i się cała trzęsie. Przyszła pora na kolejną wizytę. Weterynarz stwierdził że może powinni doszukać się jakiś wad genetycznych, dodał że pies ma bardzo lekkie zmiany w stawach kończyn, ale takie zmiany nie powinny na to wpływać. Pies znowu dostał zastrzyk przeciwbólowy. Dzisiaj nie ma żadnej poprawy zaczęła się chwiać na tylnich łapach ma problem z siadaniem i wstawaniem. Trzęsie się jej cała tylnia część ciała. Dodam, że zjadła i piła. Nie chce się bawić, nawet nie cieszy sie na widok właścicieli. Mam gorącą prośbę może znacie dobrych specjalistów w Warszawie:( może rezonans by pomógł, nie wiem czy to wada kręgosłupa już wynalazłam z 100 chorób, ale co to może być czy to dysplazja czy to jest związane z jakimiś narządami wewnętrzyny typu trzustka, albo nerki. Dodam że wczoraj troszkę miała nadęty brzuszek:( Nie ma problemów z siusaniem ale wypróżnia się mniej niż kiedyś. Co to może być:( Dostrzegłam, że weterynarz bardzo fachowo podszedł do tego i martwi sie i przezywa, ze nie moze zdiagnozowac co suni dolega:( Proszę o rady, może mieliście podobny przypadek. Przepraszam za błędy ortograficzne ale pisałam szybko. Przepraszam, jeżeli założyłam wątek nie w tym dziale, ale nie potrafiłam się zdecydować na odpowiedni dział ze względu na różne dolegliwości.

Link to comment
Share on other sites

pisałas że miała kleszcza-jeśli pies ma/miał boreliozę(bo nie napisałaś jaka chorobe stwierdzili)to może jest nie doleczona-antybiotyki pies musio łykać nawet 2 m-ce.
pisałas że psu wycieli wątrobę-a ja myślę że miałas na myśli śledzione-bez watroby pies by juz nie żył.
jeśłi pies sie garbi byc może nie jest to kwestia kregosłupa a bolesnego brzucha,moze warto o jeszcze jedno np.usg i badanie krwi(mam na myśli biochemię ,może morfologię)

Link to comment
Share on other sites

justau-czy wet-zalecil podawanie specjalistycznej karmy?
Kiedy brzuch sie powieksza , po ktorej stronie i kiedy ?
Czy stolce robi dobre i jakiego sa koloru?
Moze ma zapalenie watroby(to takie moje moze),gdyz przy tej chorobie wystepuje powiekszona temperatura.Czy oprocz antybiotyku pies jakies medykamenty otrzzymuje np.p/bolowe ,antybiotyki(dostaje bo wyczytalam)
Moze USG obrebu brzucha by wykazalo i tj powyzej dogomanianka napisala badanie szczegolowe krwi z badaniami watrobowymi

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj pies był u weta, miała gorączkę robione usg, badania krwi kilka dni wcześniej i nie wykryto niczego. A odnośnie wątroby zapytam się czy została całkowicie usunięta, czy jakaś część. Wczoraj stwierdzono lekkie zmiany w stawach, ale wet stwierdził że to nie może być przyczyną. Kału mało wydala. Jutro czeka ją następna wizyta.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj miała powiększony brzuch a nawet brzuch bliżej kręgosłupa (nie wiem jak to wyjaśnić) bardzo twardy tak jakby mięśnie około kręgosłupa. Dzisiaj już tego nie ma. Ma bardzo gorący kręgosłup w odcinku lędźwiowo krzyżowym. Dodam że kręgosłup także miała badany, ale nie były to bardzo szczegółowe badania.

Link to comment
Share on other sites

to mlody psiak ...jak pisze właścicielka...potrzebuje tylko dobrego diagnosty...Jeśli były by jednak to problemy kręgosłupa to polecam p.Jacka Sternę przyjmującego w Klinice na Bemowie/na zapisy...[url]http://www.bemowo-wet.com.pl/index.html[/url]

Edited by werbena520
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...