Jump to content
Dogomania

GOLDENKA - szuka "męża"


Guest Merlin

Recommended Posts

Guest Merlin

ratunku !!!! szukam narzeczonergo dla mojej Suczki Majki rasy Golden Retriever . Po ostatniej wizycie u naszego weterynarza zadecydowaliśmy , aby ze względów zdrowotnych , znaleźć naszej suczce narzeczonego... nie wiem jeszcze co ona na to :) ale szukamy pieska Goldenka do pokrycia naszej Majeczki . Maja ma 4 i pół roku, nie ma rodowodu , bo nie był nam potrzebny. Chcieliśmy mieć kolejnego domownika i SUKCES !!! Majeczka jest kochana , mądra ,śliczna itd.... jednym słowem " każda Pliszka swój ogonek chwali ..." ale nie raz słyszałam ,że Maja ma piękną szatę i jest wdzięczna jak Merlin Monroe :) - stąd przydomek ... mieszkamy w ZABRZU więc szukamy pieska ze Śląska . Pomóżcie proszę znaleźć chłopaka dla Majeczki .

Link to comment
Share on other sites

Jakbyś troszkę poczytala zanim napisalaś ten glupi post to byś wiedziala, ze ciąża nie jest dla zdrowia suki. Tym bardziej jeśli się chce rozmnażac kolejne bezpapierowe psy, które pewnie i tak w 80% trafią do schronisk.
Czy Twoja sunia jest chora, ze chcesz ją poryć dla "zdrowia" ? Jeśli jest chora to na pewno nie brak ciąży jest tego przyczyną:crazyeye: Chciałaś kochanego domownika to masz i odpuść sobie rozmnażanie kundelka. Bo jakby nie patrzec nie jest to pies rasowy więc nie wiem jak go inaczej określić. Zastanawiający jest argument kolejny. Pies ma ładną siersć to naprodukujmy ich więcej? To każdy kto usłyszy komplement o swoim piesku ma go rozmnażać na prawo i lewo? Naprawde radzę się 10 razy zastanowić i polecam jeszcze odwiedzenie schronisk albo przynajmniej dzialu na dogomanii o adopcjach i pomocy dla psów. Załozę się, że znajdziesz tam mase pseudo goldenków i innych. A jak myslisz ile psów rasowych się tam znalazło? Ja myslę ze jesli jeden na sto to jest to i tak dużo.

Link to comment
Share on other sites

Brawo Diana, trzeba szerzyć oświatę w narodzie:lol: (swoją drogą masz świętą cierpliwość).
I włos się jeży na głowie, że kolejny wet "dla zdrowia kazał" (pewnie suka ma ciąże urojone - o ile to w ogóle prawda z tym wetem - to się dopiero zaczną jazdy po szczeniakach).
Ale pewnie znajdzie się jakiś bezkrytyczny wielbiciel swojego bezrodowodowego "goldena", który będzie chciał dać swojemu pieskowi poużywać, niestety:shake:

Przy okazji, ostatnio osoba, którą uważałam za rozsądną, poszukiwała domków dla małych "ONków" za 300 stówki, reklamując sukę jako rodzinną, cudowną i z dobrego domu, bo cytuję "jest traktowana jak domownik, śpi z właścicielami w łóżku" (i to tyle jeśli chodzi o charakter i wyszkolenie tejże suki). Usiadłam do dogo i wyszukałam w ciągu 15 minut ONki w potrzebie - wybierałam tylko te najładniejsze, najbardziej zbliżone do wzorca, uzbierało mi się, bagatela, 32 piękne psy. Teraz te zdjęcia będę odsyłać jeżeli znowu ktoś mi wyśle jakieś prośby o dobre domy dla szczeniaków, które rozmnożył, bo odpisywać już mi się nie chce.

Merlin, jeśli suka ma ciągłe ciąże urojone,to ją dla zdrowia raczej powinno się wysterylizować.A i jeszcze, skoro masz ją z jakiegoś dziwnego źródła a z nią biegasz, jeździsz na rowerze itp, to najlepiej ją prześwietl czy nie ma dysplazji, bo to taka dosyć częsta przypadłość ostatnio u goldenów (czasem na oko nic nie widać, a psa trzeba nieco oszczędzać, a nie wiesz jakie ma geny przecież - jej rodzice zapewne badani nie byli).

Pozdrawiam
Iza

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Merlin']nie ma rodowodu , bo nie był nam potrzebny. [/quote]

[COLOR=black]To skąd wiesz, że to golden? Może to hovawart, albo mieszanka setera z białym owczarkiem szwajcarskim, albo kundla z kundlem? [/COLOR]
[COLOR=black] [/COLOR]
[COLOR=black][FONT='Times New Roman']No i zmień weta, bo jeśli wet nie nauczył się nawet na tyle żeby wiedzieć że żadna ciąża dla zdrowia nie jest potrzebna, to pewnie i metody leczenia ma sprzed 100 lat. Dla zdrowia swojej suki to zmień tego weta jak naj szybciej, zrób badania w kierunku dysplazji i wysterylizuj sukę jeśli ma ciaże urojone.[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT='Times New Roman'][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Luuuuuudzie, spokojnie, wietrzę prowokację ;) .
To nie pierwszy raz ktoś się rejestruje tylko po to, aby dla zdrowia pokryć suczkę lub znaleźć pieskowi żonę. Jestem chyba człowiekiem małej wiary, bo jakoś nie wierzę w te dylematy i rozterki. Olejcie sprawę i nie podniecajcie się, bo autorowi postu chyba właśnie o to chodzi, aby podnieść komuś ciśnienie i mieć zabawę. Tylko spokój może nas uratować :evil_lol: .

Link to comment
Share on other sites

Litości, to jakieś żarty, czyktoś faktycznie chce rozmnażać psy w typie rasy?!!:crazyeye: Coś mi po samym tytule "smrodkiem zaleciało". Nie kończę już bo nerwów szkoda i tak zapewne nie przekonasz, a szczeniaczki trafią w "dobre ręce" - (nieważne na jak długo):angryy:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] Ratunku -szukam dobrego weterynarza ,ktory w celu zdrowotnym wykona dobrze kastracje mojej ukochanej suczce!!!!!!![/QUOTE] i madrego bo ten to poglądy z 19% wieku ma chłopak :-(
Merlin jeśl ikochasz suczkę poczytaj ... szczeniaki zdrowia jej nie wykurują przed ciążą urojona i ropomaciczem tym bardziej nie uratują ...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

To wcale nie musi być prowokacja. Przejdźcie się po osiedlu w większym mieście, porozmawiajcie z właścicielami psów. Zdziwicie się, jak wielu szuka, już szukało (i znalazło), lub planuje szukać "męża" dla swojej suczki, bądź "żony" dla pieska. Bo piesek musi się wyżyć, a suczka zrealizować jako matka :comp26: A poza tym szczeniaczki są takie urocze :comp26: pójdą przecież do dobyrych domów, bo koleżanka zamówiła jednego i ciocia też by chciała i może pani Krysia z pod piątki weźmie.

A weterynarze zalecający "ciążę dla zdrowia"... cóż, powiem Wam, że mam ochotę zrobić taką prowokację - przelecieć się po szczecińskich lecznicach z suką i wybadać, który jeszcze ma takie poglądy, a później podać tych wszystkich zacofanych, niedouczonych, niepoważnych doktorów z imienia i nazwiska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']To wcale nie musi być prowokacja. Przejdźcie się po osiedlu w większym mieście, porozmawiajcie z właścicielami psów. Zdziwicie się, jak wielu szuka, już szukało (i znalazło), lub planuje szukać "męża" dla swojej suczki, bądź "żony" dla pieska. Bo piesek musi się wyżyć, a suczka zrealizować jako matka :comp26: A poza tym szczeniaczki są takie urocze :comp26: pójdą przecież do dobyrych domów, bo koleżanka zamówiła jednego i ciocia też by chciała i może pani Krysia z pod piątki weźmie.

A weterynarze zalecający "ciążę dla zdrowia"... cóż, powiem Wam, że mam ochotę zrobić taką prowokację - przelecieć się po szczecińskich lecznicach z suką i wybadać, który jeszcze ma takie poglądy, a później podać tych wszystkich zacofanych, niedouczonych, niepoważnych doktorów z imienia i nazwiska.[/quote]

JESTEM ZA !!!
Warto na taką akcje dać kilka złotych - chociażby po to aby zacofanych wetów którzy każa rozmnażać dla własnych korzyści wyeliminować z obiegu :diabloti: i pozbawic tego co najbardziej lubią :
[SIZE=4]KLIENTÓW A RACZEJ ICH KASY !!! [/SIZE]

Ciąża prawdziwa jest bardzo dużym obciążeniem dla organizmu, powoduje m.in ciąże urojone, sukę naraża na zwiększone ryzyko ropomacicza i innych chorób związanych z droga płciową (w tym jak sie okazuje raka !!!) .
Szczeniaki po takich rodzicach bez badań są narażone na różne choroby m.in dysplazję bo nie wiesz czy dziadej, babcia, czy też jedno z rodzciów nie ma dysplazji .. a jak ma to wyprodukujesz kaleki - czy weźmiesz za nie odpowiedzialność ?
Czy wiesz ile kosztuje wychowanie miotu ? I ILE NA TYM ZAROBI TWÓJ WET ??? On dobrze wie ile :diabloti: można wyciągnąć na tak światłej diagnozie :diabloti: "krycia dla zdrowia" :mad: :mad: :mad:

Radzę zmienić weterynarza .
Jeżeli suńka ma ciąże urujone to ciąża prawdziwa odwlecze je około roku po to tylko aby ...wróciły w wzmożonej postaci. Dodatkowo ciąże urojone powodują wachania hormonalne a to owocuej w większośći ... ropomaciczem. Dlatego najlepszą diagnozą jest szyka sterylizacja aby suni dać kilka lat życia więcej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ArtemiGoldeny']A co wy na to jeśli ta suka jest przebadana pod kątem chorób dziedzicznych i bardzo dobrze chowana? A szczeniaki są już zamówione?Może tez i tak być...[/quote]

Tekst wskazuje na poszukwianie na dziko, bo ani słowa o badaniach, pochodzeniu, nic, byle było blisko bo "wet" powiedział :angryy: (swoją drogą jeżeli autorka postu jeszcze to czyta o przydałoby się wiedzieć kogo abolutnie nie polecać w okolicach Śląska :shake: i wpisać na czarną listę )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ArtemiGoldeny'] Który weterynarz mówi takie głupoty? [/quote]

Jak to który, nie wiesz :crazyeye:
Ten co dobrze wie gdzie leży jego biznes :cool1:
Zamiast brać kasę za same szczepienia i mieć zdrową klientelę to lepiej przyklasnąć produkcji, chorujący na dysplazje goldek to zarobek nawet kilka tysiaków a nie marne kilkanaście złotych za wykonanie szczepienia.
A niestety nie wszyscy są prawdziwymi miłośnikami zwierząt.
Tak jest wszędzie, w każdym zawodzie.

Link to comment
Share on other sites

Codziennie sprawdzam ogłoszenia o Goldkach. Nawet zgłosiła sie do mnie babka,że jest samotną matką i chce kupić Goldena.. Napisała jeszcze że jej wynagrodzenie to 500zł. Goldena może i kupi, ale jak ona go utrzyma? No chyba że psiak będzie jadł jakieś marne karmy w osiedlowym sklepie...
Po prostu jak sie czyta niektóre ogłoszenia to aż sie nie dobrze robi:(
Przyznam że moja Goldenka ma już 2-lata. Na wiosnę2008r. planujemy miot. Reproduktora szukam już od roku. A w wakacje robimy wszystkie badania pod kątem chorób dziedzicznych. Jak można sprzedawać chore Goldeny?
Prędzej czy później trafia do schroniska!Kto będzie chciał biednego schorowanego Goldena...

Link to comment
Share on other sites

ArtemiGoldeny - z tego co wiem to w schroniskach w tej "rasie" tez już jest w czym wybierać :-( .
I masz zupełną słuszność, z tym że trzeba wiedzieć, że dysplazja potrafi sie zdarzyć tez i pobadanych rodzicach z wynikiem A. Ale jest to ryzyko minimalne w porównaniu z miotami "dla zdrowia" :angryy: :angryy: :angryy: i "z przypadku" :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Merlin']ratunku !!!! szukam narzeczonergo dla mojej Suczki Majki rasy Golden Retriever . Po ostatniej wizycie u naszego weterynarza zadecydowaliśmy , aby ze względów zdrowotnych , znaleźć naszej suczce narzeczonego... nie wiem jeszcze co ona na to :) ale szukamy pieska Goldenka do pokrycia naszej Majeczki . Maja ma 4 i pół roku, nie ma rodowodu , bo nie był nam potrzebny. Chcieliśmy mieć kolejnego domownika i SUKCES !!! Majeczka jest kochana , mądra ,śliczna itd.... jednym słowem " każda Pliszka swój ogonek chwali ..." ale nie raz słyszałam ,że Maja ma piękną szatę i jest wdzięczna jak Merlin Monroe :) - stąd przydomek ... mieszkamy w ZABRZU więc szukamy pieska ze Śląska . Pomóżcie proszę znaleźć chłopaka dla Majeczki .[/quote]

Mam takie pytanie... Bo jeśli kupiłaś pieska jako domownika, bez papierów, to dlaczego chcesz go rozmnażać? Suka powinna urodzić przynajmniej jeden miot szczeniąt w całym swoim życiu - to mit! W stadzie wilków, młode wilki ma tylko dominująca wilczyca.Lepiej suki nie rozmnażaj - bo szczeniaki trafią do schronisk.I kłopot pt."Jak sprawić by było mniej bezdomnych psów" będzie się... Właściwie nie będzie się kończył.

Link to comment
Share on other sites

W ogóle po raz pierwszy spotkałam się z powiedzeniem "krycie dla zdrowia".
Co to za pierdoła, że suka musi mieć przynajmniej jeden miot. Bzdura... A co może schorowana i niezadbana też musi mieć? Nie byłoby tej rozmowy, gdyby nie kompletna nie odpowiedzialność właściciela suczki. Co innego gdyby pokazała jakieś wyniki badań no i szukała odpowiednich domów dla psiaków. Zresztą zakładając gdybym miała kundelke to szukałabym dla jej maluszków jak najlepszych domów... A takie hodowle to po prostu maszyna do zarabiania, a nie kochania...

Link to comment
Share on other sites

Pomijając oczywista bzdurę, jaką jest "krycie dla zdrowia"- niestety jest to bzdura wciąż szerzona przez niedouczonych, pazernych wetów; pominąwszy ryzyko, jakim jest rozmnażanie psa o nieznanym pochodzeniu (choroby dziedziczne itp.)- to warto pomysleć, że dzieci naszej ukochanej suni, te słodkie złote kuleczki moga trafić w zupełnie nieodpowiednie ręce...
No bo co zrobić jeśli urodzi się ich np. 8? Albo 10? Wśród znajomych tylu psów się nie "upchnie". Kupi je ktoś, może kierujacy się moda na rasę... A za kilka lat trafią do schroniska- jako już niepotrzebne zabawki, może zaniedbane, może chore... Może zostaną cudownie adoptowane? A może zagryzione... lub uśpione. Albo skończą jak Ozzy. Albo jak znany mi golden, który był tak psychicznie zniszczony przez właściciela, że uśpienie go było aktem łaski...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ArtemiGoldeny']W ogóle po raz pierwszy spotkałam się z powiedzeniem "krycie dla zdrowia".
Co to za pierdoła, że suka musi mieć przynajmniej jeden miot. Bzdura... A co może schorowana i niezadbana też musi mieć? (...).[/quote]

Niestety ale takie mity szerzą się wśród ludu :crazyeye:
Przychodzą do mnie do strzyżenia ludzie z sunią która faktycznie jest taką "libiodką" i co wymyślili za namową społęczeństwa ? Że dla podreperowania zdrowia ją dopuszczą aby się "wzmocniła".
Na szczęście ludzie mądrzy i sie spytali weterynarza (mądrego który się doucza !!!) zasięgnęli mojej opinii i ....wysterylizowali sukę. Odtąd suka choruje sporadycznie, prawdopodobnie wykańczały ją ciąże urujone .

Link to comment
Share on other sites

  • 12 years later...

Hej!


Trafiłem na ten stary topic, ale żeby nie duplikować wątków podepnę się tutaj.

Mam do was pytanie - czy naprawdę uważacie, że rozmnażanie piesków bez rodowodu jest złe z zasady? Dlaczego?

Mam takiego goldenopodobnego kundelka - bardzo spokojny, grzeczny, nie boi się strzałów, ma super cechy, dobrze się go układa itp. Losowy piesek ze schroniska niekoniecznie będzie miał jego cechy a rasowego niekoniecznie chcę.

Chciałbym znaleźć suczkę aby mieć jego klona - co w tym złego?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Mam suke z najlepszej irlandzkiej, jednej z najlepszych swiatowych hodowli. Wygrala wiele wyscigow, miala fan club w Anglii. Jest idealnie zdrowa, dysplazji nie ma na 100% - te psy jej nie maja. Normalna psychicznie, nie tak jak psy wystawowe. Grzeczna, cicha, czysta, zero agresji w stosunku do ludzi i psow. Strzalow sie nie boi. Nie szczeka. bazzapachowa. Siersc jak jedwab, taka mieciutka. I jest wysterylizowana. Gdyby nie byla - i tak bym nie rozmnazala.

A, moze to moje zdanie - ale na pewno ladniejsza od (jakigokolwiek) goldena.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...