Jump to content
Dogomania

Przytulanka


Paplotka

Recommended Posts

Jeśli powielam jakiś temat, to przepraszam, ale rozglądając się nic takiego nie znalazłam :) A wracając do tematu: chciałam spytać, czy jest jakaś rasa psa, która czuje się szczęśliwa bedąc po prostu rodzinną maskotką? Tzn. lubi być przytulana, głaskana i nie potrzebuje długich spacerów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='violcia2']No to może [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=222"][B]Chihuahua[/B][/URL] albo Buldog francuski?
[/B][/quote]
:lol: Prawdziwymi przytulasami są hawanczyki i cotoniki ,obie te rasy kochają być głaskane ,tulone ,są przy tym wesołe i pogodne ,bardzo kochają dzieci i zabawy z nimi, a kolanka właściciela uwielbiają.Nie jest to tylko moja opinia ale również innych właścicieli tych ras....zapraszam do bliższego poznania tych pieszczoszków:loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Co do dogadywania sie z innymi psami to chyba zależy indywidualnie od charakterku ale chyba niema z tym wiekszych problemów. Ja mam cotonka i kocha wszyskie psiaki nawet jak one warcza na niego on traktuje to jako zachętę do zabawy.;) taki mały szajbus. Niestety trzeba o nie dbac z reszta jak i o każdego psiaka,jak chcesz żeby chodziły na wystawki to niestety czesanie i czesanie ja swojego czeszę codziennie około 10-20 minut,a mimo to ma jakies kołtunki. wiesz zawsze można je ogolić też fajnie wyglądają. Nie miałam hawanka więc nie wiem jak u nich wyglada ta kwestia ale myśle że bursztynki z chęcią podzielą się swoim doświadczeniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cezus80']Co do dogadywania sie z innymi psami to chyba zależy indywidualnie od charakterku ale chyba niema z tym wiekszych problemów.[/quote]
Co nie zmienia faktu, że każda rasa ma w tym zakresie troszkę inne predyspozycje ;)
[quote name='Cezus80']wiesz zawsze można je ogolić też fajnie wyglądają.[/quote]
A masz może zdjęcie takiego cotonka? :-)

Link to comment
Share on other sites

Tak sobie czytam i czytam ten watek i sie zastanawiam....czego ty tak w ogole szukasz???Psa.Czy aby napewno,bo ujmujac twoje wymagania: do glaskania,przytulania,na kolanka,bez dlugich spacerow i bez pielegnacji...no to chyba takiego nie znajdziesz...no chyba,ze kupisz sobie rzeczywiscie jakas maskotke....pluszowa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ki-wi']Czy aby napewno,bo ujmujac twoje wymagania: do glaskania,przytulania,na kolanka,bez dlugich spacerow i bez pielegnacji...[/quote]

Oczywiście każdy pies wymaga pielęgnacji, ale krótkowlose mniej pracochlonnej.
I naprawdę sporo ozdóbek nie nadaje się na dlugie spacery. Z jamnikiem chodzę po 7 km - każda pogoda prócz mrozów powyżej -10 st. mu odpowiada - i to jest mój druh na spacery.
Na kanapie króluje rasa ozdobna "do glaskania przytulania, na kolanka" chodząca na spacery nie dluższe niż 3 km (i to i tak moja fantazja, bo tak dlugich nie potrzebuje, aczkolwiek trenowal od szczeniaka i daje radę, choć nie w każdą pogodę), wymagająca starannej i czasochlonnej pielęgnacji z racji dlugiego wlosa.
Ale są przecież ozdóbki krótkowlose i radzilabym z tych wybierać, zwracając uwagę na temperament. Poczytaj i pogadaj z ludźmi, którzy mają mopsy, chihuahuy, itd.
Nie sądzę, żeby ktoś, kto ma dwa "swetery" (patrz avatar), chcial uniknąć obowiązków, może szuka towarzysza o innym charakterze, żeby po intensywnych zajęciach z psami myśliwskimi, zrelaksować się przy spokojnej zabawie z ozdóbką.
Z innymi psami dogada się bez problmu buldog francuski, mops, Shih Tzu, Cotton także. Martwilabym się raczej, żeby wielkoludy nie rozdeptaly malucha...

P.S. Shih Tzu (które mam) jednak na kolanka nie polecam ze względu na niezależny charakter. Owszem, na kolana to-to przekochane stworzonko wskoczy, ale tylko jeśli ma na to ochotę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SuperGosia']
Nie sądzę, żeby ktoś, kto ma dwa "swetery" (patrz avatar) [/quote]
Małe sprostowanie: nie mam setera, a tym bardziej dwóch :lol: . Wzięłam ten avatar, ponieważ mi się podoba ;) . Ale mam już w domu innego psa (mały, 4-letni, nierasowy diabeł:diabloti: ), który ma raczej dominujący charakter, dlatego szukam rasy, która będzie potrafiła się z nim dogadać.
A wracając do unikania obowiązków: mój pies co prawda nie wymaga jakiejś super czasochłonnej pielęgnacji, ale jest za to niezmordowanym biegaczem. Niestety, na kolana wskakuje tylko kiedy się boi :lol:, dlatego szukam pieska, który został wyhodowany po to, aby umilać czas człowiekowi przez sam fakt, że jest.
A propos mopsów: pamiętam, że kiedy byłam mała, moja sąsiadka miała takiego psiaka, i był super, ale kiedyś z ciekawości przeglądałam ogłoszenia ze szczeniakami i zbyt wiele hodowli mopsów nie znalazłam... :lookarou:

Link to comment
Share on other sites

Mops wbrew pozorom tez wymaga troche zabiegow pielegnacyjnych, a i nalezy podkreslic ze dla "leniwych" sie nie nadaje z tego wzgledu, ze z mopsa sie ciagle sypie. Wiec trzeba sie przygotowac na caloroczne sprzatanie mieszkania z siersci, ktora jest krotka i bardzo sie wbijaja w kanapy, fotele, dywany itd....

Link to comment
Share on other sites

Ja polecam pudelka miniatureczke albo nawet sredniaka :) psiaki potrafia nie schodzić z kolan choć czasem pobiegac tez lubia :) ale to tez zalezy od charakteru psiaka :) Pudliszek nie gupi sierści :) włoski zostawia tylko jak czesząc nie zbierzesz z niego dokładnie wyrwanego martwego włoska :) pudelka można spokojnie strzyc co 2 miesiące na króciutko i czesanko raz w tyg :) i po problemie :) nie kołtunie sie za bardzo przynajmniej moja sie nie kołtuniła czesanko raz w tyg spokojnie starczało i wyglądała cudnie :)
Bardzo polecam Kochane psiaki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnnaM']Martynka, tez miałam polecić maltanczyka... :) ale miało byc "bez pielęgnacji" a z naszymi cudami białymi to chyba sie nie da tak zupełnie bez ;)[/quote]
:razz: Hawańczyki to wspaniałe psiaki kochają wszystkie zwierzątka,lubia być głaskane i pieszczone,a przy tym nie mają skłonności do chorób,plusem jest to że mają włos który nie linieje,oczywiscie należy go czesać 2x w tygodniu,można go obciać i też ślicznie wygląda,ale czesanie hawanczyka to sama przyjemność, a charakter naprawde mają super....:lol:

Link to comment
Share on other sites

A więc widzę, że jednak obracamy się wokół psiaków z dłuższą sierścią ;) A propos tego "bez pielęgnacji", chodziło mi głównie o strzyżenie i trymowanie. Z czesaniem spokojnie dam sobie radę, w końcu codziennie muszę poświęcić parę minut na uczesanie siebie :lol:

Link to comment
Share on other sites

A ja tak mysle,ze w sumie psowal by moze chinski grzywacz.Rasa nie tuzinkowa,efektowny wyglad.Psiaki ubostwiaja swoich wlascicieli,nie odstepujac ich na krok.Sama nie mam grzywka,ale czytalam duzo o nich,wiec popytaj sie grzywkomaniakow,ja mam teriera tybetanskiego i choc kocham ta rase ponad wszystko nie polecam ci jej,bo raczej nie odpowiadalby twoim wymaganiom.Mysle wiec ,ze grzywacz chinski jak najbardziej.Hodowli jest juz troche w Polsce,wiec z kupieniem nagusa nie ma problemu.Nie linieje,w zimie kubraczek w lecie tylko krem ochronny.Bardzo wesoly,skoczny i kochajacy przytulanie psiak nie potrzebujacy dlugich spacerow.Co ty na to??

Link to comment
Share on other sites

O grzywku łysym hmmm... jest jeszcze wiecej roboty niż przy pudlu :) bo mimo ze lysol to on tez zarasta niektore mniej niektore wiecej ale zarasta i nie wyglada tak efektowanie jak po ogoleniu :) natomiast grzywka owlosionekgo odradzam roboty mnówstow :) tzn albo sie kapie co tydizen i naklada duzo odrzywek i wtedy nawet sie nie koltuni :) albo czesanie codziennie i kapiel co 10 14 dni :) z natluszczaniem :) ja swojego grzywka czesze co 2 dni zeby jakos wygladal :) zdecydowanie bardziej polecam w takim wypadlu pudla tak samo przywiazane :) a ostrzyzony na krotko mniej roboty a strzyc mozna samemu bo maszynka nie jest taka droga oslonke na ostrze zeby wlos byl gdzies na 2 cm :) i mniej roboty :) przynajmniej moja pudliszka sie mniej koltunila od obecnego grzywka :)

Link to comment
Share on other sites

Hmm przy lysym grzywaczu jest wiecej roboty niz przy pudlu???Mozesz mi powiedziec dlaczego.Fakt niektore troche bardziej zarastaja ,ale wsytarczy je troche ogolic i jest ok.A przeciez nie wszystkie zarastaja,sa tylko podobno takie osobniki jak semi,ktore zarastaja a inne to chyba raczej nie.No chyba ,ze sie myle.Pudel natomiast musi byc i czesany i strzyzony,charakter fakt maja swietny ale pudle lubia sobie pobiegac.

Link to comment
Share on other sites

Te naprawde łyse są dość żadkie wiekszośc to semiki ktore niestety zarastaja i właśnie semiki sie najlepiej prezentuja. I raczej jak ktoś by brał grzywulca do domu to bardzie spodoba mu sie semik niz prawdziwy łysol bo je trzeba naprawde kochać zeby sie spodobał :) poszukam za chwile zdjec lysoli i wstawie i zdecydujesz co ladniejsze :)

Link to comment
Share on other sites

Łysolki:
[URL]http://www.chinesecrested.no/en/registry/41411/Sasquehanna+Parma+.html#mainimage[/URL]
puki co same czekoladki :)
[URL]http://www.chinesecrested.no/en/registry/58628/Sasquehanna+Eternit.html[/URL]
Typowy semik i bardzo szybko zarasta nie zbyt przyjemnym do głaskanie włosem szorskim i kłującym a ogolony i zrobiony a do tego opalony wygląda świetnie :)
[URL]http://www.chinesecrested.no/en/registry/58576/Czako+Interchart.html#mainimage[/URL]

a znalazłam najprawdziwszego łysola :)
[URL]http://www.chinesecrested.no/en/registry/42867/Razzmatazz+Zirconium.html[/URL]

i co o nim powiesz ??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paplotka']Ale mam już w domu innego psa (mały, 4-letni, nierasowy diabeł:diabloti: ), który ma raczej dominujący charakter, dlatego szukam rasy, która będzie potrafiła się z nim dogadać.
[/quote]

To wszystko zmienia. Jeśli pies jest bardzo dominujący może nie być rasy, która się z nim dogada. Ozdóbka kochająca wszystkich i wszystko może okazywać uleglość, ale psa wcale może to nie uspokajać na dluższą metę i nieszczęście gotowe, bo rasy ozdobne są raczej delikatne.
Radzę zrobić próbę - zaprosić do domu jakąś osobę z psem tej samej plci jak Twój i obserwować zachowanie psiaka. Oczywiście Twojego ;)
Sprawdziwszy reakcje psa można dopiero zacząć się zastanawiać nad rasą nowego domownika.

Można też kupić zwierzę odmiennej plci, ale wtedy jedno trzeba wysterylizować, bo upilnowanie... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...