Jump to content
Dogomania

Zbiorczy wątek zwierząt pod naszą opieką. Sytuacja bardzo ciężka!


Macia

Recommended Posts

[quote name='Macia']Gdy pies szukał miejsca nikt nie mógł pomóc. Zgodziłyśmy się go zabrać pod opiekę. Nagle gdy zmieniłyśmy mu miejsce pobytu wszyscy chcieli wiedzieć gdzie jest. Zaczęło się pisanie do znajomych, opiekuna psa itp. Pisano do mnie, że muszę powiedzieć gdzie jest i mam pokazać zgodę właściciela na jego przeniesienie. Dziwi się ktoś naszej aktualnej reakcji? Tym bardziej, że jest to pies od początku pod finansową opieką osób, które go nam przekazały. I one o wszystkim wiedzą, dostają regularne sprawozdania i zdjęcia. Może podasz numer przekażę go osobie opłacającej jego pobyt? Tylko dodam, że już poprzednim razem bardzo się tym wkurzył.[/QUOTE]

A kogo prosiłas o pomoc dla Kurta ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']A kogo prosiłas o pomoc dla Kurta ?[/QUOTE]

Ale to nie ja prosiłam. Tylko jego opiekun i rodzina właścicielki. Z tego co wiem bardzo długo szukali. Wiem, że na pewno zgłosili się do Primy. Nikt im nie mógł pomóc i dlatego przypadkiem trafili do nas. Od tego czasu pies jest pod naszą opieką i tyle. Został wykastrowany, jest leczony. Niczego mu nie brakuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']Ale to nie ja prosiłam. Tylko jego opiekun i rodzina właścicielki. Z tego co wiem bardzo długo szukali. Wiem, że na pewno zgłosili się do Primy. Nikt im nie mógł pomóc i dlatego przypadkiem trafili do nas. Od tego czasu pies jest pod naszą opieką i tyle. Został wykastrowany, jest leczony. Niczego mu nie brakuje.[/QUOTE]
Trafił do hoteliku w Lesznie. Prima im ten hotelik poleciła. Miałyście tam swoje psy. I teraz ma tajemne miejsce pobytu. Nie rozumiem tych tajemnic ale widocznie tak wam pasuje. Nie chcecie nie mówcie. Nikt was do tego nie zmusi. Skoro to tajemnica to trudno.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia'] Był wielokrotnie ogłaszany i nigdy nie było najmniejszego zainteresowania. [/QUOTE]
A Kasia Sz.? Chciała adoptować Kurta,kazałyście jej czekać na kastracje,miałyście się z nią skontaktować,zrobić wizytę,dziewczyna się nie doczekała.....Poza tym Kurt najpierw uzyskał pomoc od dziewczyny z Primy,to ona podała namiary na hotel.Prawdą jest,że trafił tam dość niespodziewanie,ale to z winy opiekuna.Proszę nie róbcie z siebie jedynych zbawicielek psa,wiele osób mu pomagało i dlatego o niego się dopytują.Czy wolą zmarłej właścicielki psa było okrycie jego życia tajemnicą? I jeszcze jedno...tak trudno wstawić zdjęcia psa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacher']A Kasia Sz.? Chciała adoptować Kurta,kazałyście jej czekać na kastracje,miałyście się z nią skontaktować,zrobić wizytę,dziewczyna się nie doczekała.....Poza tym Kurt najpierw uzyskał pomoc od dziewczyny z Primy,to ona podała namiary na hotel.Prawdą jest,że trafił tam dość niespodziewanie,ale to z winy opiekuna.Proszę nie róbcie z siebie jedynych zbawicielek psa,wiele osób mu pomagało i dlatego o niego się dopytują.Czy wolą zmarłej właścicielki psa było okrycie jego życia tajemnicą? I jeszcze jedno...tak trudno wstawić zdjęcia psa?[/QUOTE]

Pies trafil do hoteliku ktory poprosil nas o pomoc i przejecie "pieczy" nad psem. Bo bal sie ze zostanie sam z psem jesli opiekunowie by sie wyparli. Z tego powodu poproszono NAS o "przejecie" go. Zostalo podpisane zrzeczenie na NAS na prosbe hoteliku jako zabezpieczenie. Gdyby opiekunowie sie nie wywiazywali z finansowania to bysmy zostaly same z kolejnym psem. I tyle. Skoro opiekunom psa odpowiada miejsce jego pobytu to nie wiem o co chodzi? Wstawienie zdjec to nie problem, ale nie w sytuacji gdy sie to wymusza i oskarza nas o niestworzone rzeczy. Po raz kolejny zreszta.

Link to comment
Share on other sites

Nikt Was nie oskarża o niestworzone rzeczy. Od maja prosimy o zdjęcia Kurta. Ile można prosić ??? Macia, a gdzie Twoja odpowiedź na temat adopcji Kurta do Kasi Sz. ??? dlaczego się do niej nie odezwałyście ??? Owijasz w bawełnę i piszesz w kółko a nie o konkretach. Kurt zniknął nam z oczu i chcemy się dowiedzieć co i jak... Czy to jest takie dziwne ??? Nie chcecie ujawnić gdzie przebywa Kurt i Vega...... Hotel w którym jest Vega bez twojej łaski znalazłam na FB :-) i po co te tajemnice ?

Link to comment
Share on other sites

Nie wypowiadam się na temat spraw, w których nie uczestniczyłam. Nie rozmawiałam z tą osobą, nie wiem co zaszło. Nie ja się z kimś umawiałam więc nie wiem co dalej. W tamtym momencie skupiałam się na czym innym. Nic dziwnego, że znalazłaś hotel Vegi na FB bo same też o tym pisałyśmy. Natalia wstawiała zdjęcia z hotelu. Nie wiem co w tym szokującego. Pewnie jest też na ich stronie. Z mojej strony koniec tematu. Nie po to służy ten wątek. Na kolejne posty nie będę reagować. Jeśli to ci ułatwi sprawę ustalmy, że Kurt jest moim psem i jest bezpieczny. Same sobie z nim radzimy i jak przyjdzie czas same go ogłosimy.

Link to comment
Share on other sites

Prosze dzisiaj o kciuki. O 10 Ania wiezie dwa koty do weterynarza. Kulka bedzie miala zabieg na oczku. Zostana odpreparowane/rozciete powieki poniewaz sa zrosniete na polowie oka. Wyglada na to, ze galka oczna pod spodem jest w niezlym stanie, choc oczywiscie nie idealnym. Mamy nadzieje, ze uda sie uratowac choc jedno oko. Drugi z kotow to Wloczka. O niej jeszcze nie pisalysmy. Kotka jest po postrzale w kregoslup. Ma sparalizowane tylne lapy. Dzisiaj srut bedzie usuwany. Co prawda raczej nie ma szansy na powrot do sprawnosci, ale moze bedzie lepiej kontrolowac zwieracze. A kto wie, moze dzieki rehabilitacji uda sie ja czesciowo postawic na nogi. Kotka jest cudowna. Radzi sobie swietnie. Biega na dwoch lapach tak dobrze jak moj pies. Lubi sie tulic, od razu mruczy. Mamy nadzieje, ze operacja sie uda to jednak nie jest prosta sprawa. Jak wysiade z pociagu pododaje nowe informacje. W ostatnim czasie ruszyly adocje i zwierzaki w koncu trafiaja do nowych domow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Nikt Was nie oskarża o niestworzone rzeczy. Od maja prosimy o zdjęcia Kurta. Ile można prosić ??? Macia, a gdzie Twoja odpowiedź na temat adopcji Kurta do Kasi Sz. ??? dlaczego się do niej nie odezwałyście ??? Owijasz w bawełnę i piszesz w kółko a nie o konkretach. Kurt zniknął nam z oczu i chcemy się dowiedzieć co i jak... Czy to jest takie dziwne ??? Nie chcecie ujawnić gdzie przebywa Kurt i Vega...... Hotel w którym jest Vega bez twojej łaski znalazłam na FB :-) i po co te tajemnice ?[/QUOTE]

Ja odpowiem ponieważ to ja rozmawiałam z tą osobą. Zadzwonił do mnie ktoś kto wyraził chęć adopcji Kurta. Od początku było to dziwne i trochę niepokojące ponieważ osoba ta (znana labradorom jak to określiła) zadzwoniła dziwnym trafem tuż po tym jak zabrałyśmy Kurta z tego "cudownego hoteliku" w Lesznie. Wiadomo było o Kurcie wcześniej ale akurat chętny dom się trafił po tym jak Kurt "wam zniknął z oczu". Trochę nas to zastanowiło, że akurat teraz ktoś kto działa w labradorach chce adoptować Kurta. Rozmawiam z tą osobą raz. tak to prawda powiedziałam jej że się odezwe po kastracji. kastracja się przesunęła i były inne rzeczy do robienia. Gdyby tej osobie zależało naprawde na psie to sama by zadzwoniła po kilku dniach jak tam sprawy. Ale nie była cisza. Poza tym osoba ta wyraziła cheć adopcji starszego labradora. Czemu skoro nie dostała Kurta nie wzieła innego labka? jest tyle labkowych staruszków, które naprawde potrzebują pomocy. W końcu ta osoba miała takie ogromne doświadczenie. czemu nie wzieła np Nesia? Dziwne to wszystko było.. A jak coś jest nie tak to się psa nie wydaje i tyle.

Link to comment
Share on other sites

Droga Lacio, ta osoba wzięła innego labradora,po tym jak ją zwyczajnie zbyłyście.
Wniosek jest jeden-nie zależy Wam na adopcji psa,a tym samym nie wypełniacie woli zmarłej właścicielki.
Kasia byłaby świetnym domem dla Kurta,ale Wam nie zależło na tym.Kastracja się przesunęła,rozumiem,ale czy nie można było o tym powiadomić chętnej do adopcji? Pewnie nie,bo "stale są inne rzeczy do zrobienia".
A z drugiej strony piszecie,że nikt o Kurta się nie dopytuje.
Czemu nie wzięła Nesia? Bo ja jej odradziłam,jej dom jest zbyt aktywny dla Nesia,dlatego podsunęłam jej Kurta- psa w średnim wieku,ale aktywnego, lubiącego spacery i aporty- podobnie jak sunia Kasi. Czy to takie dziwne?
Nawet na wizytę nie chciało Wam się jechać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacher']Droga Lacio, ta osoba wzięła innego labradora,po tym jak ją zwyczajnie zbyłyście.
Wniosek jest jeden-nie zależy Wam na adopcji psa,a tym samym nie wypełniacie woli zmarłej właścicielki.
Kasia byłaby świetnym domem dla Kurta,ale Wam nie zależło na tym.Kastracja się przesunęła,rozumiem,ale czy nie można było o tym powiadomić chętnej do adopcji? Pewnie nie,bo "stale są inne rzeczy do zrobienia".
A z drugiej strony piszecie,że nikt o Kurta się nie dopytuje.
Czemu nie wzięła Nesia? Bo ja jej odradziłam,jej dom jest zbyt aktywny dla Nesia,dlatego podsunęłam jej Kurta- psa w średnim wieku,ale aktywnego, lubiącego spacery i aporty- podobnie jak sunia Kasi. Czy to takie dziwne?
Nawet na wizytę nie chciało Wam się jechać.[/QUOTE]

Ten dom wydał nam się dziwny i to wystarczy. Czy musimy robić wizytę jeżeli po rozmowie nam coś nie pasuje? Nie nie musimy. Tym bardziej że to nie był dom w okolicy tylko kawałek drogi. Nie ważne. Jeżeli mamy wątpliwości to psa nie wydajemy, tym bardziej gdzieś dalej.
Poza tym skoro ta osoba wzięła innego psa i jest dobrze to trzeba się tylko cieszyć że inny labcio w potrzebie znalazł dom.
Nie zamierzam już więcej dyskutować. Kurt jest u nas na trochę innych zasadach, nie zbieramy na niego pieniędzy, nie prowadzimy wątków, nie prosimy o pomoc. Zatem też nie musimy opisywać jego życia w necie i niestety ale musicie się z tym pogodzić. Zresztą połowa naszych podopiecznych nie jest opisywana. Mieliście możliwość zaopiekowania się Kurtem na początku. Trzeba było go wtedy wziąść pod swoje skrzydła jak właściciele prosili i my nie miałybyśmy z nim nic wspólnego. Nie zrobiliście tego, także teraz nie macie się o co burzyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teacher'][B]Nawet na wizytę nie chciało Wam się jechać[/B].[/QUOTE]


Myślę, że sformułowanie "nie chciało Wam się jechać" jest bardzo krzywdzące dla dziewczyn. Bo jakoś chciało się Maci jechać wczoraj pół Polski, żeby przywieźć na DT małą sunię. Chciało jej się dzisiaj o świcie zrywać, żeby wrócić do domu...
Dziewczyny dwoją się i troją, żeby pomóc psiakom, a tu spotyka je takie podsumowanie:-(

Link to comment
Share on other sites

Ania nie dyskutuj, nie ma sensu. Oni wiedzą swoje i od dawna tak było. My jesteśmy te złe, trudno. To co mi ostatnio wypisywano i do jakiego poziomu się zniżono sprawia, że nie mam zamiaru kontynuować dyskusji. Więc kończymy i tyle. Mamy inne rzeczy do roboty.

Tak jak obiecałam dobre wiadomości (mogę się powtórzyć, mam tylko chwilę i nie jestem w stanie sprawdzić):

- Nowy dom znalazł Wasyl:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/59/1b48a2b5ce72d159med.jpg[/IMG][/URL]

Trafił wspaniale, do pary która już od roku myślała o psie. Wasyl idealnie się dopasował do nowej rodziny. Mama jego nowego właściciela mówi o nim wnuczek ;). Jedynie próbuje żebrać przy stole.

- Aisza ma nowy dom! A raczej nie do końca nowy, bo trafia do ojca jej tymczasowej opiekunki. Ponieważ jednak pracuje on koło ich domu to sunia będzie często przebywać u swoich opiekunów. Aisza to problematyczna i strachliwa sunia. Jej aktualny właściciel zaprał się żeby ją do siebie przyzwyczaić. Jednak Aisza o wiele szybciej zaczyna tolerować kobiety. Byłyśmy ją odwiedzić i wygląda super.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/84/d54523240e3d62fcmed.jpg[/IMG][/URL]

- Od wczoraj w nowym domu jest również Brysia! W końcu i ona się doczekała. Trafiła do mieszkania i mamy nadzieję, że szybko się przystosuje. Ale to w końcu szczeniak więc wszystko powinno pójść dobrze.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/65/d1925fe3cfec117emed.jpg[/IMG][/URL]

- No i oczywiście Fionka trafiła do wspaniałego tymczasu. Dla przypomnienia jej wątek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245739[/url]

Link to comment
Share on other sites

Niestety byłoby zbyt dobrze ;). Mamy więc nowego podopiecznego Rico. Jego opis:

Rico to mniej więcej 1,5 roczny pies w typie spaniela. Został zabrany z domu gdzie był trzymany na łańcuchu przywiązany do kanapy. Nie miał nawet obroży. Łańcuch był owinięty bezpośrednio wokół szyi. Podobno nie mógł chodzić luzem we własnym domu, bo jak ktoś przychodził to próbował uciekać... Gdy tylko zapoznał się ze stadkiem i został "uwolniony" z łańcucha zaczęły się zabawy i gonitwy z kolegami (i koleżankami). Jest to ogólnie świetny pies. Jest jeszcze trochę przestraszony, ale nie ma tragedii. Rico zachowuje czystość, nie niszczy w domu, chodzi na smyczy. Bez problemu dogaduje się z innymi psami. Trzeba mu poobcinać dredy, wykastrować i będzie szukał nowego domu.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/84/f54a849a6cb50174med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/84/075a1bf1f7f1e2c2med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/84/f5dd2d0aaae9a787med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/84/769eb95dc58a97b4med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/84/c26968bff280f843med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

I Rico chwilę po uwolnieniu z łańcucha:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/84/f9c8b045ea2e149fmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/84/2f56617aaf51fe99med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/84/9a9f1313f7c1401cmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/84/35e8aeb08189040cmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/84/b0ef5f15ee03e9a5med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No i oczywiście Nowa. Ona ma co prawda swój wątek, ale warto też ją pokazać.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/73/a83b86f0c4ca525bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/67/99423ddd0472cd8amed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/73/7a8f4e0a73c30d2dmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cisowianka']Ale piękność, mógłby robić za dziewczynkę (Rico ) :lol:[/QUOTE]

Zdecydowanie ;). Jest cudny, taki większy klon Fionki. Dlatego tylko wykastrować chłopaka i pewnie będziemy go ogłaszać od razu. Idealnie dogaduje się z Bru i Teosiem. To taka trójka wieśniaków ;). Biegają, gonią się, przepychają. Takie dzieciaki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...