agngaw Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Mam pytanie - co zrobić z wałęsającą się suczką, prawdopodobnie porzuconą koło Trześnia gm. Niwiska? Czy ktoś wie do kogo należy zadzwonić i to zgłosić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Dzwoń do schroniska, straży miejskiej, policji!!! Czy suczka da się złapać? Jakiej jest wielkości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agngaw Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Duża, czarna i łagodna, potrzeba szybkiej pomocy, bo słyszałam różne pogłoski co się robi z takimi "problemami". Suczka przyleciała za kimś, teraz siedzi pod sklepem już 5 dni. Z tego co wiem od naocznego świadka to jest bardzo ufna i miła. Szkoda mi jej bardzo. Agusiazet - schronisko z Mielca przyjedzie? Straż miejska skąd - Kolbuszowa czy Mielec? Dzięki za szybki odzew. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Dzwoń wszędzie, gdzie się da i Kolbuszowa, i Mielec i nawet schronisko w Rzeszowie, bo jak znam nasze służby to wszyscy będą spychać problem, byle dalej od siebie! Jak się nie da trzeba sukę złapać i szukać hotelu! CzyTy jesteś miejscowa? Bo hotel w Brzyściu koło Mielca przyjmuje tylko psy szczepione na wściekliznę i wirusówki! To tak na wszelki wypadek, bo zimno jest i szkoda psa. Niestety hotel kosztuje i to sporo, za dużego psa 380 zł miesięcznie z wyżywieniem!!! Poza tym koszty weta też bywają spore! Czy suka nie wygląda na szczenną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agngaw Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Miejscowo bywam tylko, obecnie gościnnie jest tam moja mama, to ona próbowała zapewnić suczce chociaż słomę, ale "dobrzy ludzie" wszytko wyrzucili. Nie chcą nawet jej umieścić w szopie, żeby jej zimno nie było (mama mówiła, że jest krótkowłosa)... Obok jest ruchliwa droga i boję się, że wpadnie pod samochód albo jej ktoś pomoże, bo w nocy szczeka... W Krakowie to schronisko by po nią przyjechało, a tutaj to zupełnie nie wiem :/ Zadzwonię do mieleckiego schroniska, zapytam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agngaw Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Do schroniska się nie dodzwoniłam, ale w tak zwanym międzyczasie przyjechały panie z gminy (agusiazet maczałaś z tym palce? :)) i złapały suczkę. Pojechała na razie do pana, który ją chciał, ale nie mógł złapać, jeśli tam nie zostanie to zawiozą psinę do Mielca. Mam tylko nadzieję, że sunia nie trafi na łańcuch lub kojca... Dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 [quote name='agngaw']Miejscowo bywam tylko, obecnie gościnnie jest tam moja mama, to ona próbowała zapewnić suczce chociaż słomę, ale "dobrzy ludzie" wszytko wyrzucili. Nie chcą nawet jej umieścić w szopie, żeby jej zimno nie było (mama mówiła, że jest krótkowłosa)... Obok jest ruchliwa droga i boję się, że wpadnie pod samochód albo jej ktoś pomoże, bo w nocy szczeka... W Krakowie to schronisko by po nią przyjechało, a tutaj to zupełnie nie wiem :/ Zadzwonię do mieleckiego schroniska, zapytam.[/QUOTE] Aga jaka miejscowość Trześń, przy głównej drodze czy gdzie dokładnie, napewno schronisko jej nie przyjmie, a w UM powiedza to samo..pasowało by tym urzędasom psa zlapac i puscić do bydynku UM, może by zaczęli myśleć...mieleckie psy też zaczynają "ginąć", które się błakały, ciekawe. Szanowne władze miasta, g...no robicie w sprawie psów, wybudujcie następną fontannę za kilka milionów i wybrukujcie ją zwłokami psów!!!!!!!!!!!!!:angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 [quote name='agngaw']Do schroniska się nie dodzwoniłam, ale w tak zwanym międzyczasie przyjechały panie z gminy (agusiazet maczałaś z tym palce? :)) i złapały suczkę. Pojechała na razie do pana, który ją chciał, ale nie mógł złapać, jeśli tam nie zostanie to zawiozą psinę do Mielca. Mam tylko nadzieję, że sunia nie trafi na łańcuch lub kojca... Dziękuję![/QUOTE] O doczytałam, dobrze że psina bezpieczna, tylko ciekawe co z nia teraz, jeśli jest szczenna bedą szczeniaki, jestem w stanie zasponsorować jej sterylkę, jesli tylko dacie mi jakieś namiary na kogokolwiek, żeby się skontaktować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agngaw Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Psina jest bezpieczna, szuka domu, obecnie przebywa w jakiejś "bazie", kontakt jest na stronie gminy: [url]http://www.niwiska.pl/aktualnosci.html[/url] Z tego co widać i słyszałam, raczej nie jest szczenna, ale to tylko obserwacje wizualne. Panie, które ją złapały twierdziły, że to raczej pies domowy - kanapowy, nie podwórkowy. Dziewczyny jesteście super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 [quote name='kaskadaffik']Zaniemówiłam : "AgaG: a podobają ci się prymitywne, wulgarne odzywki pełe jadu, nawet nie skrywanej wściekłości do tych, którzy są przeciwko wywózkom, kierowane do sygnatariuszy listu albo do kasiakia, która ośmieliła się nie dać do Niemiec psa Martina, którego przez długi czas po wzięciu na siebie ze schroniska w Mielcu utrzymywała w hotelu ze swoich pieniędzy? KasiaKia wzięła Martina z hotelu w Brzyściu, skąd miał trafić do transportu a teraz panie, które na tajnym forum pisały, ze "powiatowy nie zauważy że nie ma 80 psów", panie, które non stop kłamią, śmią sugerować KasiaKia, że może Martin się rozpłynął, że może krzywda mu się stała. I słusznie KasiaKia na wątku mieleckim (podforum podkrarpckie) napisała, że "Tu jest Polska nie Niemcy i tu psy się nie rozpływają" Ja jakbym była na miejscu KasiaKia to bym się bała o Martina, gdyby był dalej w pobliżu takich osób i cieszę się, że jest bezpieczny, a gdyby ktoś w to wątpił, to bardzo chętnie zapraszam do sądu: proszę złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, z największą przyjemnością stawię się jako świadek tego, jak jest naprawdę, a i Martina Kasia na pewno dowiezie :smile:. KasiaKia go uratowała, bo Martin ma taką chorobę lokomocyjną, że nie przeżyłby nawet transportu do Niemiec, i za to Kasia dostaje chamskie uwagi.. Może Ada zrób sobie przegląd tego chamstwa i prymitywizmu we wpisach na wątku mieleckim pań ze spółki? Wiesz, czemu na te wpisy nie odpowiadamy? bo są poniżej wszelkiego poziomu... dla mnie te osoby nie istnieją jako partnerzy do rozmów, a to jakie uwagi tworzą, cóż nie zasługuje nawet na ten komentarz, szkoda czasu na byle co." No to pokazał się poziom :) [/QUOTE] A ja zaniemówiłam ponownie: [quote name='KasiaKia']Resztę rozwieszę na dniach razem z plakatami mojego Martina, który wrócił z adopcji :([/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 No niestety, to nie był TEN dom... wszystko wyjaśniłam na wątku Martina. I nawet nie tyle wrócił, co został za porozumieniem zabrany ze względu na jego bezpieczeństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/163/bild0213.jpg/"][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2959/bild0213.jpg[/IMG][/URL] ® ® [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/192/bild0215j.jpg/"][IMG]http://img192.imageshack.us/img192/6134/bild0215j.jpg[/IMG][/URL] ® [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/6/bild0218z.jpg/"][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/124/bild0218z.jpg[/IMG][/URL]® [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/341/bild0221y.jpg/"][IMG]http://img341.imageshack.us/img341/7684/bild0221y.jpg[/IMG][/URL]® [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/440/bild0222.jpg/"][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/8330/bild0222.jpg[/IMG][/URL]® [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/403/bild0228d.jpg/"][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3842/bild0228d.jpg[/IMG][/URL]® [URL]http://imageshack.us/photo/my-images/442/bild0250.jpg/[/URL] ® [URL]http://imageshack.us/photo/my-images/849/bild0252.jpg/[/URL] ® Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='KasiaKia']No niestety, to nie był TEN dom... wszystko wyjaśniłam na wątku Martina. I nawet nie tyle wrócił, co został za porozumieniem zabrany ze względu na jego bezpieczeństwo.[/QUOTE] Ciekawe ile jeszcze zaliczy polskich domów osobiscie przez Ciebie sprawdzonych, zanim trafi do TEGO domu. No, ale przynajmniej nie jest przerobiony na niemiecki pasztet, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Ulka co to za szorstki ?/cos mi kołacze.../ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='rita60']Ulka co to za szorstki ?/cos mi kołacze.../[/QUOTE] Zagadka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='kaskadaffik']zagadka :)[/quote] Miejże baczenie na mój wiek i już nienajlepszy wzrok:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 Magda, ale czy Tobie i Twoim znajomym nigdy nie zdarzyło się wydac psa do domu, z którego z jakiegoś powodu musiał wrócic? Bo piszesz tak jakbym dała go byle gdzie, byle jak, byle komu (i pewnie tak uważasz - byleby nie jechał do DE). Myślisz, że nie jest mi przykro? Chciałam dobrze. To jaka jestem głupia i niemyśląca już między sobą ustaliłyście, więc nie ma się co dłużej podniecac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 Nikt z nikim niczego nie ustalał - po prostu przykład Martina został wyciągnięty w durnych rozgrywkach, że niby dom w PL to taki cudny a w DE to pewnie by go wykończyli. Oczywiście, że złe adopcje trafiają się wszędzie, a tyle zwrotów co jest teraz w Polsce już dawno nie widziałam. Praktycznie co 3 psiak wraca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 Dlatego temat uważam za zamknięty, jest mi wystarczający przykro, że mój pierwszy wyciągnięty ze schronu piesek nadal nie ma swojego domu. Trzymajcie kciuki za Martina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 [INDENT] [INDENT] [SIZE=4][COLOR=red][B]AZA UCIEKŁA WCZORAJ Z NOWEGO DOMU!!! PILNIE SZUKAMY DOGOMANIAKOW Z OKOLIC JASŁA!![/B][/COLOR][/SIZE] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/216690-UWAGA-Aza-uciek%C5%82a%21%21%21%21-Osoby-z-okolic-Jas%C5%82a-prosimy-o-pomoc-%21%21%21%21%21%21%21%21/page11"]http://www.dogomania.pl/threads/216690-UWAGA-Aza-uciek%C5%82a!!!!-Osoby-z-okolic-Jas%C5%82a-prosimy-o-pomoc-!!!!!!!!/page11[/URL] [B]Aza się odnalazła :)[/B] [/INDENT][/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted November 10, 2011 Share Posted November 10, 2011 [quote name='KasiaKia']Dlatego temat uważam za zamknięty, jest mi wystarczający przykro, że mój pierwszy wyciągnięty ze schronu piesek nadal nie ma swojego domu. Trzymajcie kciuki za Martina.[/QUOTE] Ty uważasz za zamknięty, ale ludzie, którym pozowoliłaś wykorzystac go do ataku na wolontariuszki z Mielca - nie. Ja świetnie wiem i rozumiem, że zycie nie jest idealne, że mozna sie pomylic, że jak dom był do d.... to lepiej żeby psiak zostal zabrany z niego. Daleka jestem od kategorycznego osądzania kogokolwiek, bo w łeb należałoby dać, gdybyś wiedziała o problemach i Martina nie zabrała. Szkoda tylko, że musialo cos takiego dotknąc osobiscie Ciebie i Martina żebys zrozumiała, że życie nie jest tylko czarne i białe. Może nastepnym razem, zanim dasz się wciągnąc w cyniczne rozgrywki ludzi żerujących na ludzkich emocjach i animozjach, pomyslisz trzy razy. Bo dziewczyny z Mielca zostawiły w schronie kawał swojego zycia i osobiscie czuwały nad tym, żeby każdy jadący do DE pies jechal do odpowiedniego domu. Teraz za to dostały "podziękowanie" - najpierw od schroniska, bo za wiele walczyły o lepszy byt psów, a za chwilę totalny cios od "milosników zwierztąt", stosujacych filozofię Kalego. Zobacz, jaki jest ich (i Twój) sposób myślenia: adopcja w PL nie wypaliła, dom się nie sprawdził - OK, to się zdarza, pies siedzi w hotelu i czeka na nowy dom. Jeśli nie uda się adopcja w DE i tam Fundacja umieszcza psa w DT albo w schronisku (gdzie standard jest porównywalny albo wyższy z naszymi hotelami) to jest awantura na sto fajerek, że wydano psa na poniewierkę. Być może ta przykra lekcja nauczy Cię powściągliwości w ferowaniu wyroków. Ja na pewno nigdy nie zapomnę, że przyłożyłaś swoją cegiełkę do ataków na NASZE dziewczyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted November 10, 2011 Share Posted November 10, 2011 Dzięki Madzia..są jeszcze Ludzie :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaNS Posted November 11, 2011 Share Posted November 11, 2011 Kaskadaffik, przez dwa lata na dogo nauczyłam sie odróżniać tutaj prawdziwych dobrych ludzi od pieniaczy, jest nas niewielka grupa, ale zawsze się wspierałyśmy. Ja nigdy zbyt aktywnie nie angażowałam sie w pomoc z przyczyn obiektywnych -odległościowych, ale boli mnie okropnie to, jak Was potraktowano. Naprawdę boli. Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale nie znoszę ludzi, którzy są podli, fałszywi i po prostu źli, wbiją Ci nóz w plecy i powiedzą "nic się nie stało, koniec tematu". A Ciebie, Murkę, Halcię, Ulkę18, eloise, Ra_dunię i Jelenę darzę szczególnie ogromną sympatią i szacunkiem, Wasze serca są zdecydowanie większe od Was:iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 11, 2011 Share Posted November 11, 2011 [quote name='rita60']Ulka co to za szorstki ?/cos mi kołacze.../[/QUOTE] może to te, o które pytałaś?:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 [quote name='andzia69']może to te, o które pytałaś?:):)[/QUOTE] Już wiem:obrazic:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.