zula131 Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 Dropsik pewnie już w drodze. Szczęśliwej podróży! :loveu::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 Przed 16:00 wyruszyli... Mam kilka dosłownie zdjęć, bo Dropsiu bardzo stersował się aparatem i wszystkim, co się działo :( Dziękuję tiggi za pomoc w ogarnięciu całej sytuacji :) Szerokiej Drogi Dropsiku, wszyscy czekamy na wiadomości!!! :) Ostatnia faktura do zapłacenia u p.Gerara.... 732 zł :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 Melduję, że Dropsik dojechał szczęśliwie do celu :) W drodze był bardzo grzeczny, nic nie majstrował nawet jak TZ zostawił go na chwilę w samochodzie samego (musiał kupić coś do jeścia). Żadnych wymiotów, siku ani koopki. Na miejscu trochę był wystraszony i nie chciał opuścić samochodu, ale bez większego problemu w końcu udało się go wypakować i spokojnie bez szarpania ani ciągnięcia przeszedł na smyczy do boksu (przy okazji zrobił długie sikuuu). Pomerdał do TZa i do mnie potem też ogonkiem, podszedł do ręki. Czytając parę info o nim na wątku bałam się, że będzie gorzej... Ogólnie nie jest źle :) Jestem w trakcie zakupu aparatu, więc fotki będą za parę dni... Ale info będzie jutro, mam nadzieję, że bez żadnych rewelacji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 No to wielkie UFFFF! :). Spokojnej nocki :sleeping: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 [quote name='zula131']No to wielkie UFFFF! :). Spokojnej nocki :sleeping:[/QUOTE] Dopisuję się! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kama79 Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 Trzymaj się Dropek... Będzie dobrze, mówię Ci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Murko kochana, dziękujemy za informacje!!! :) Bardzo cieszę się, że Dropsiu dzielnie zniósł całą drogę i nie sprawiał problemów :) trzymamy kciuki, żeby teraz było tylko lepiej ;) No i wypatrujemy wiadomości jak minęła pierwsza noc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Ten los mógłby się do Dropsia uśmiechnąć, tak fajnie i na długo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Dropsik sprawuje się bardzo dobrze. Noc była spokojna, Dropsik nawet nie wył :) Przyzwyczaja się do nowego miejsca błyskawicznie. Myślałam, że z niego gorszy strachulec będzie, a on tymczasem jest trochę wystraszony, ale do człowieka go ciągnie (podchodzi do wyciągniętej ręki, pomachuje ogonkiem, nie odsuwa się kiedy się go głaszcze). Na smyczy chodzi bardzo ładnie, trzyma się człowieka. Faktycznie bardzo lubi inne psy; dziś spacerował z czwórką "drobnicy" i po paru minutach z utęsknieniem zaczął spoglądać na ich brykanie (widać, że miałby ochotę sobie z nimi pobrykać, ale na razie musi się przyzwyczaić do nowego miejsca). Agresji żadnej, z ciekawością zapoznawał się ze wszystkimi psami. Taki spokojny łagodny misio z niego. W dodatku ładnie pozałatwiał się na spacerku, w boksie czysto :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Murka, miod na serce lejesz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 wspaniale się czyta takie wieści...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Zaglądam do Dropsia i wysyłam swoją deklarację za wrzesień. Pozdrawiam!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Po ostatnich wiadomościach to miód na nasze serce... Trafiłeś do raju Dropsiku!!! :) Chłopak pokazuje się z jak najlepszej strony, cobyście się go pozbyć szybko nie chcieli! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 No właśnie się zastanawiam czy ktoś podmianki nie zrobił :) Chyba, że się potem zadomowi i pokaże prawdziwą naturę :) Póki co ja tam nie widzę w Dropsiku psa nieadopcyjnego (może prócz tego, że jest łaciaty... jakoś zauważyłam, że takie psiaki nie mają wzięcia...). Dzisiaj zobaczył pierwszy raz teściową, szła w naszym kierunku, ja miałam Dropsika na lince. Dropsio trochę się zawachał, ale nieśmiało wyszedł teściowej na przeciw wachlując ogonem :) Takie strachulce najczęściej dobrze odnajdują się w skupiskach psów, a np. przy adopcji są problemy, bo pies nagle trafia do domu bez psów, same obce zapachy itd. Myślę, że Dropsowi bardzo dobrze zrobiły te wędrówki po różnych miejscach, chcąc nie chcąc musiał się dostosować do nowych warunków i ludzi i teraz jest mu łatwiej. U nas wydaje się tak jakby czuł się jak u siebie, nie widać po nim stresu żadnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 Nooooo, skoro mu nawet teściowe nie straszne :diabloti:, będą z niego ludzie :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aska64 Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 [quote name='zula131']Nooooo, skoro mu nawet teściowe nie straszne :diabloti:, będą z niego ludzie :lol:.[/QUOTE] To samo pomyślałam :evil_lol: ,(nie ujmując nic teściowej). Ciesze się że Dropsik tak dobrze reaguje na zmianę,że odnajduje się w innym otoczeniu i cieszę się że są wieści z hoteliku i to takie dobre wieści. :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 brawo Dropsinko, będzie dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 Na bank podmienili psa. Przecież miał być dzikuś, któremu człowiek jest do niczego nie potrzebny. Nawet do merdania ogonem... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aska64 Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 Pies jednak wyczuje dobrego człowieka .Jejku jak ja się cieszę że ten biedak jednak daje radę być normalnym psem z merdającym ogonem ,oby tak dalej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted September 2, 2013 Author Share Posted September 2, 2013 Super wieści! :) Dropsiku oby tak dalej.... Doszło 30 zł od madziakato :) Dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 A tak nam wmawiano, że to biedny wystraszony, nieadopcyjny pies... A tu wystarczyło trochę serca... Masz rację Murko, na pewno te ciągłe przeprowadzki i zmiany otoczenia przyniosły również jakieś malutkie plusy... Zresztą u Was takie stadko, że Drops-przyjaciel wszystkich psów czuje się jak w raju :) Jak go wołacie? Czy boi się swojego imienia? Jestem ciekawa czy to też okaże się prognozą nad wyrost z poprzedniego hotelu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tiggi Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 odetchnęłam z ulgą, cudowne wieści:lol: sprawuj się dalej tak ładnie Dropsiku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zozola77 Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 i ja mu kibicuje i cieszę sei ze obyło sie bez cofki po przeprowadzce..ktos tu juz pisał, zw widocznie wyczuł dobrych ludzi którym mozna zaufac i oby tak dalej Dropsiu bądź grzeczny zaskoczyłes wszystkich pozytywnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 (edited) Wołam na niego Dropsik, Dropsio, Dropsiasty albo... Misio (bo on taki Misio jest :oops: ) - macha wówczas ogonkiem, cieszy się :) W ogóle wystarczy parę ciepłych słów i ogon jest w ruchu, tak po szczeniaczkowemu. I to nie tylko jeśli chodzi o mnie (kobietę), ale do TZa też się odnosi podobnie. To bardzo fajny psiak, wesoły, cieszy się na sam widok człowieka (i nie tylko kiedy przychodzi czas na spacer). Podskakuje i są nawet momenty, że próbuje jakby zaczepiać do zabawy. W czasie spacerów ogon często jest w górze. Czystość zachowuje perfekt, na smyczy chodzi również genialnie - widać, że był tego uczony, co chwilę spogląda na człowieka i sam się cofa lub zachodzi dookoła żeby przyjść do nogi. Boi się oczywiście np. gwałtownych ruchów, czasami uchyla się od dotyku, ale wg mnie to nie jest pies nieadopcyjny, ot po prostu trochę lękliwy (mam wrażenie, że z czasem uda się to załagodzić, bo Dropsik fajnie reaguje na pieszczoty i kontakt z człowiekiem). Mamy niestety duużo gorsze "przypadki"... Dropsik przy nich to super pies. Lada dzień powinnam mieć aparat (czekam aż mi kurier przywiezie) to będę mogła zdjęcia i filmiki zrobić :) Acha... Dropsio jest sam w boksie i jest bardzo spokojny, żadnego wycia, prób ucieczki (boks jest zewnętrzny, ale z zasiatkowanym dachem - był kiedyś przygotowanywany specjalnie dla innego uciekiniera, który umiał pokonać ogrodzenie 2 metry), przeważnie siedzi sobie wyprostowany i oparty o kraty tuż przy bramce wyptrując co się dzieje na świecie i czy już pora spaceru czy nie. Także lęku separacyjnego nie widać, ale ma obok psy, więc może dlatego. Czasami coś tam da głos, zaszczeka, ale z radości lub żeby na siebie uwagę zwrócić. Ewenement, bo nie "drze japy" na inne psy przechodzące koło boksu ;) Przynajmniej na razie :) Edited September 2, 2013 by Murka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 A może Dropsik posłuchał tego co mu napisałam na FB: "Nooo, Dropsiak, ogarnij się już i pozwól nam uwierzyć, że już nigdy nie zwiejesz i pokochasz ludzi. Zrób to dla nas wszystkich a szczególnie dla tych, którzy gonili każdego psiaka podobnego do Ciebie" :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.