zula131 Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 Biorę parówki i smycz i idziemy z bratową Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 [quote name='zula131']biorę parówki i smycz i idziemy z bratową[/quote] powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted March 15, 2013 Author Share Posted March 15, 2013 [quote name='zula131']Biorę parówki i smycz i idziemy z bratową[/QUOTE] Dziękuję i trzymam kciuki........... Dropsik pokaż się.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margoth137 Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 powodzenia dziewczyny!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 [quote name='Lili8522'][SIZE=3][B]Godzina 15- nasta, Drops był widziany w jakiejś miejscowości na B... 4 hm od Krupskiego Młyna, Bronowice czy coś takiego, niedaleko Wielowsi. Godzina 20-sta, duży pies około uda, pomarańczowa albo czerwona obroża kręci się obok ronda w Krupskim Młynie...[/B][/SIZE] [COLOR=#ff0000][B] Był tam ktoś dzisiaj? Da radę ktoś się tam pokręcić ? Są tam plakaty?[/B][/COLOR] Boże.. jest taki mróz... tyle śniegu... Drops biedaku.... daj się złapać... :placz:[/QUOTE] Golddigga już tam jedzie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 Drops..Ty wiesz co! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 Dropsik zlituj się...weź bądź, proszę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 (edited) Jeśli chodzi o mnie to znowu nic. Byłam w Przezhlebiu, Ziemiecicach, Świetoszowicach, Wieszowej , Boniowicach (bo nie było gdzie zawrócić) i Grzybowicach . Ludzi spotkalam niewielu . I nikt nie widział Dropsa. Śniegu nie ma (padał, myslałam , ze poza miastem bedzie lezal). Spotkałam Golddiggę i jej męża. Niesamowici ludzie!!! Przyjechali z Częstochowy !! I bardzo długo chodzili z psami po Ziemiecicach i okolicy , szukajac Dropsa. A naprawde jest zimno. Przezchlebie i okolice to chyba fałszywy trop- ale wiecej napisze Golddigga. Teraz jadą do Krupskiego Młyna.... Żeby to był Drops!!!! I żeby tam już siedział! I nigdzie nie odchodził! Edited March 15, 2013 by ania shirley Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewunian Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 Dropsik, do jasnej cholery! Wracaj... Tam już prawie opolskie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 Wróciłyśmy i doopa...:-(. Rozdzielałyśmy, się obchodziłyśmy różne zakamarki i uliczki, zaczepiłyśmy paru psiarzy, młodzieży i pijaczków - nikt nic nie widział. Agnieszka przyuważyła jakiś wolno jadący samochód, może to była Golddigga... Spotkane osoby kierowałyśmy pod dąb, gdzie wisi plakat, bo doopa ze mnie, mogłam wziąć plakaty z domu i wciskać do rąk spotkanym osobom :wallbash:, w pośpiechu o tym nie pomyślałam. Wczoraj nie powiesiłam ich zbyt wiele, tylko w takich miejscach, gdzie widzieliby je dojeżdżający do pracy... nie przypuszczałam, że i stąd będą sygnały, raczej ta Wielowieś nie dawała mi spokoju. Z Krupskiego Młyna drogi się rozchodzą na Lubliniec (po drodze jest bodajże Kokotek), na Tarnowskie Góry (Ale z tamtej strony szłyśmy w stronę Krupskiego Młyna) i w opolskie - na Kielczę. Chyba te plakaty kleimy "za doopą" Dropsikowi, tam, skąd były sygnały, a on ciągle się przemieszcza :-(. Acha, pani dróżnik na przejeździe obiecała obserwować drogę, podałyśmy jej nr tel. bratowej, jakby co, to ma dzwonić obojętnie o jakiej porze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 jejku dziewczyny jesteście wielkie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
golddigga Posted March 15, 2013 Share Posted March 15, 2013 Ehh....u nas też nic :-(:-( Wiem, że jesteście rozczarowane, ja chyba najbardziej. Obeszliśmy wszystkie uliczki w Przezchlebiu i Ziemięcicach, naklejając po drodze plakaty na tablicach ogłoszeniowych, Dropsa ani śladu. Ale widzielismy w Przezchlebiu psa, który mógł być tam widywany i mylony z Dropsem. To chyba jakiś lokalny psiak, z wygłądu czarno-biały, dosyć duży, podobny do Dropsa dla osoby, która widziała czarno-biały plakat i nie przyjrzała się szczegółom. Chodził po głównej drodze i zniknął w jakimś podwórku. Krupski Młyn objechaliśmy ze 4 razy wjeżdżając we wszystkie uliczki. Zostawiliśmy tam plakaty i ulotki. Jeśli to był on, to wygląda to tak jakby zmierzał w kierunku Lublinca albo Opola. Pojechaliśmy na Lubliniec, nigdzie go nie bylo, zrobiliśmy wszystko co mogliśmy...:-( Płakać się chce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Golddigga, objeździliście obie części Krupskiego Młyna? Byliście też za betonowym mostem, jak się jedzie na Opole? Tam, gdzie jest kościół Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
golddigga Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Tak, od ronda pojechaliśmy w każdą strone i po kolei sprawdzaliśmy każde osiedle uliczka po uliczce, aż do granicy lasu lub pól. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Kurczę, jeszcze liczę na strażników na bramie zakładu. Oni mają ulotki. Robią obchody, już kilka razy przyplątały się tam bezdomne psy. Raz odbierałam od nich bezdomną wyżełkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
golddigga Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Ja po cichu liczę na schroniska, chciałabym, żeby ktoś zadzwonił że jest u nich Drops.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 A schron w BB nie posiada informacji skąd pies został odłowiony, nim trafił do nich ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Ty też jeszcze nie śpisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted March 16, 2013 Author Share Posted March 16, 2013 [quote name='zula131']Wróciłyśmy i doopa...:-(. Rozdzielałyśmy, się obchodziłyśmy różne zakamarki i uliczki, zaczepiłyśmy paru psiarzy, młodzieży i pijaczków - nikt nic nie widział. Agnieszka przyuważyła jakiś wolno jadący samochód, może to była Golddigga... Spotkane osoby kierowałyśmy pod dąb, gdzie wisi plakat, bo doopa ze mnie, mogłam wziąć plakaty z domu i wciskać do rąk spotkanym osobom :wallbash:, w pośpiechu o tym nie pomyślałam. Wczoraj nie powiesiłam ich zbyt wiele, tylko w takich miejscach, gdzie widzieliby je dojeżdżający do pracy... nie przypuszczałam, że i stąd będą sygnały, raczej ta Wielowieś nie dawała mi spokoju. Z Krupskiego Młyna drogi się rozchodzą na Lubliniec (po drodze jest bodajże Kokotek), na Tarnowskie Góry (Ale z tamtej strony szłyśmy w stronę Krupskiego Młyna) i w opolskie - na Kielczę. Chyba te plakaty kleimy "za doopą" Dropsikowi, tam, skąd były sygnały, a on ciągle się przemieszcza :-(. Acha, pani dróżnik na przejeździe obiecała obserwować drogę, podałyśmy jej nr tel. bratowej, jakby co, to ma dzwonić obojętnie o jakiej porze.[/QUOTE] [quote name='golddigga']Ehh....u nas też nic :-(:-( Wiem, że jesteście rozczarowane, ja chyba najbardziej. Obeszliśmy wszystkie uliczki w Przezchlebiu i Ziemięcicach, naklejając po drodze plakaty na tablicach ogłoszeniowych, Dropsa ani śladu. Ale widzielismy w Przezchlebiu psa, który mógł być tam widywany i mylony z Dropsem. To chyba jakiś lokalny psiak, z wygłądu czarno-biały, dosyć duży, podobny do Dropsa dla osoby, która widziała czarno-biały plakat i nie przyjrzała się szczegółom. Chodził po głównej drodze i zniknął w jakimś podwórku. Krupski Młyn objechaliśmy ze 4 razy wjeżdżając we wszystkie uliczki. Zostawiliśmy tam plakaty i ulotki. Jeśli to był on, to wygląda to tak jakby zmierzał w kierunku Lublinca albo Opola. Pojechaliśmy na Lubliniec, nigdzie go nie bylo, zrobiliśmy wszystko co mogliśmy...:-( Płakać się chce...[/QUOTE] [SIZE=3][B] Bardzo dziękuję dziewczyny[/B][/SIZE] :iloveyou: za pomoc, jeszcze w taką pogodę i o takiej porze (niech ta zima idzie już w cholerę)... Ehh... szkoda, że Dropsio (o ile to on) nie zaczekał na Was... Ciekawa jestem czy on ma swoją kryjówkę czy łazi po tym zimnie :-( za niedługo będą już 3 tygodnie od ucieczki... :-( [quote name='golddigga']Ja po cichu liczę na schroniska, chciałabym, żeby ktoś zadzwonił że jest u nich Drops..[/QUOTE] Tak, dokładnie... to było by najlepsze i zarazem najprostsze rozwiązanie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Dziewczyny, jesteście cudowne, nie wiem jak Wam dziękować!!! :loveu: Cudowna akcja poszukiwawcza, pełen szacun! Szkoda tylko, że Dropiaty znów nawiał... :( Tak naprawdę to co do prawdziwości alarmów to znów możemy tylko podejrzewać, cholercia, najlepiej jakby komuś dzwoniącemu udało się zrobić zdjęcie, ciągle o to apelujemy... Wtedy nawet z daleka i przy złych warunkach do robienia fotek poznamy, że to on ... :( A tak to ciągle przypuszczenia.... Ale wczoraj wieczorem dostałyśmy dwa telefony pod rząd, o tej miejscowości koło Wielowsi i o Krupskim Młynie... Jedna po drugiej i ta Pani, która widziała go ok.20:00, dostała ulotkę od Pani na Poczcie w Krupskim Młynie (Zula, dzięki, że i tam byłaś! Bo to chyba TY pisałaś o poczcie? :) ) i sama powiedziała, że pies do uda i że z pomarańczową lub czerwoną obrożą... To znaczy, że (o ile to on) to jest już u Was. To źle, bo oznacza, że ciągle idzie... Schronisko w Lublińcu w razie czego jest powiadomione, w czwartek korespondowałam z nimi mailowo i sprawa Dropsa jest im znana od dłuższego czasu. Także dla mnie najbardziej wiarygodne na tą chwilę: -facet z os.Kopernika -okolice Tworoga/Wielowsi/Krupskiego Młyna -ul.Mikulczycka (o ile to był Drops) Czyli nadal jestesmy w punkcie wyjścia,a skubaniec ciągle przemieszcza się w miejsca, gdzie mało/wcale plakatów, jakby specjalnie chciał się znaleźć tam, gdzie nikt go nie szuka... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Na Mikulczyckiej jest podobny pies-Golddigga pisała.... Ludzie mogli sie pomylić jak z tym w Kamiencu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 Drops jest dalej w Kr. M !!! Bratowa poszła na pogrzeb i przed chwilą go zauważyła.... Ja muszę teraz wyprowadzić Dino, muszę, bo bardzo prosi. Potem wsiadam na rower, boję się, że znów może być za późno :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 (edited) [quote name='ania shirley']Na Mikulczyckiej jest podobny pies-Golddigga pisała.... Ludzie mogli sie pomylić jak z tym w Kamiencu[/QUOTE] O ile nie ma tam dwóch podobnych psów, wszystko jest możliwe. [quote name='zula131']Drops jest dalej w Kr. M !!! Bratowa poszła na pogrzeb i przed chwilą go zauważyła.... Ja muszę teraz wyprowadzić Dino, muszę, bo bardzo prosi. Potem wsiadam na rower, boję się, że znów może być za późno :([/QUOTE] Jezu Zula na pewno???? Jest szansa, żeby zrobiła zdjęcie??? Ktoś jest w stanie CI pomóc? Sama nie dasz rady.... Boże powodzenia :( :( :( Edited March 16, 2013 by pinczerka_i_Gizmo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 [SIZE=3][B]MIAŁAM TELEFON, DROPS PRZY RESTAURACJI SŁONECZNA W KRUPSKIM MŁYNIE!!!! BRUDNY, DUŻY Z POMARAŃCZOWĄ OBROŻĄ! JEZU LUDZIE, POMOCY!!!! PAN PRÓBOWAŁ GO ZŁAPAĆ ALE UCIEKA!!! :placz: :placz: :placz:[/B][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted March 16, 2013 Share Posted March 16, 2013 (edited) Boże to od wszystkich tak daleko :( :( :( [SIZE=3][B]Kolejny telefon, Drops uciekł spod restauracji do pobliskiego lasu!!![/B][/SIZE] Edited March 16, 2013 by pinczerka_i_Gizmo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.