Jump to content
Dogomania

Silny bol w okolicach brzucha, brak apetytu, bezbarwny mocz


Maiyo

Recommended Posts

Na samym poczatku uprzedzam, ze nie jestem na komputerze, wiec polskich liter nie bedzie ..

Witam.
Otoz mam wielki problem , a raczej moj pies.
Od piatku/czwartku chodzi on taki.. przymulony. Ogon podkulony, glowa w dol. W dodatku bardzo oslabiony (trudnosci z wskoczeniem na kanape , zejsciem z niej ettc.). Nie je, nie pije (moze uda mu sie zjesc kotleta z ryzem jednego na caly dzien). Piesek ciagle sie oblizuje i dyszy. W dodatku gdy przejedzie sie delikatnie reka po jego grzbiecie to zaczena glosno skomlec, gdy reka jest w okolicach miejsca gdzie zaczynaja sie tylne nogi. Brzuch ma naprezony, drzy gdy sie go tam dotknie. Wczoraj na spacerze dwa razy wymiotowal (jakby mu sie odbilo, nie bylo charakterystycznych odglosow oznakujacych wymiotowanie) zolcia. Nie bylo tego wiele. Zrobil kolka na sniegu o srednicy okolo 7cm. W domu ma podobnie, lecz maluch powstrzywuje sie przed tym. Kupe robi .. troche rzadka. Wczoraj wieczorem sikal jakby woda. Pierwszy raz zdarzylo mu sie posikac w lozku. Bylo to bezbarwne i nie mialo zadnego zapachu. Dzisiaj rano sikal bardziej normalnie. Pies tylko siedzi godzinami z pyskiem skierowanym ku dolowi, patrzy przed siebie, albo lezy nie mogac zasnac. W nocy syczy nie mogac dac domownikom spac.

Poszlabym z nim do weta, ale zaden pobliski nie jest czynny w niedziele..
Jak chociaz troche usmiezyc mu bol? Masowalam mu brzuch, jednak to nic nie daje..

Na marginesie podam pewne informacje, ktore moze pomoga.
Otoz pies ostatnio jadl sporo kosci i pil mleka. Zostalo to juz odstawione.
Nie wiem ile pies ma lat. Znajda, mamy go juz okolo 5 lat. Gdy go znalezlismy byl doroslym psem.
Piesek w typie rasy Drever.

Razem z nim prosze o pomoc ;c

Link to comment
Share on other sites

jezeli widzialas ,ze pies cierpi od czwartku /piatek dlaczego nie udalas sie do weterynarza np.w sobote?tatelefonuj na dyuzrny telefon w klinice wet.
Pedz jak najszybciej do weterynarza ,gdyz zaocznie trudno stwierdzic diagnoze,a pies bardzo cierpi.(moga to byc kamienie w nerkach ,watroba itd
Poza tym psu kotelow i mleka nie dajemy.

Link to comment
Share on other sites

Jakie kości pies dostawał? Jeżeli z kurczaka to istnieje prawdopodobieństwo, że kawałek kości wbił mu się gdzieś w przewodzie pokarmowym. Kości z kurczaka łamią się na ostre "igiełki" i absolutnie nie wolno ich dawać psom.
Szukaj w internecie jakiejś lecznicy weterynaryjnej w pobliżu, która będzie otwarta, może to kwestia dojazdu kilku kilometrów.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak radzą wcześniej [B]pilnie do weta [/B]z tego co piszesz to moze być nawet skręt zoładka /chodzenie z głową w doł,jakby chęć wymiotow/ a tu liczą sie minuty !!!!Szukaj czynnej i jazda !!!
Nie rosumię pies cirpi od czwartku-piątku a dopiero niedziela jest przeszkodą wizyty u weta .

Link to comment
Share on other sites

Przyjechałam do domu wczoraj popołudniu. Niestety rodzice byli zdania "zaraz mu przejdzie", więc nie byli z nim u weta.
Dzisiaj udało mi się załatwić wizytę w lecznicy.
Temperatura w normie. Maluch dostał 4 zastrzyki i pewne pigułki (Pani weterynarz nie poinformowała mnie co to za "leki". Nie podała również diagnozy..). Pigułki były dwie. Jedną dostał po przyjeździe do domu, drugą musi dostać wieczorem.

Niestety to nic zbytnio nie dało. Pies dalej ma brzuch jak kamień, jednak chyba mniej go boli, ponieważ próbuje zasnąć , czego wcześniej nie robił. Tak samo szybciej przechodzi z pozycji siedzącej do leżącej (było to wcześniej problemem). Uspokoiły się też "wymioty" żółcią.
No nic, zobaczymy czy po wieczornej tabletce się poprawi. Jeżeli nie to podejdę z nim do pobliskiej przychodni weterynaryjnej (Pani weterynarz wspominała, że jeżeli się nie poprawi stan to aby iść do pobliskiego weterynarza).

Pies dalej nic nie jadł oraz nie pił. Jedynie udało mu się wlać do pyska pigułkę rozcienczoną w wodzie.
Zalecono mu głodówkę.
Obawiam się, że piesek się odwodni ..

Jakiś sposób na zachęcenie go do picia?

Link to comment
Share on other sites

Spróbuję z tą strzykawką.

Pies wcześniej nie chorował.
Weterynarka (?) przy okazji "badania" psa (włożyła palec w jego pupę) stwierdziła, że ma lekko powiększoną prostatę.

Nie robiła żadnych większych badań. Obmacała go, dała zastrzyki, tabletki i na tym koniec (Lecznica była polecana na pewnych forach, więc spróbowaliśmy).

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli do jutra nie będzie chciał pić, idź do weta, niech mu zrobi kroplówkę.
Powiększenie prostaty akurat nie ma zbyt dużego znaczenia, najczęściej jej przerost jest związany z tym, że pies nie jest wykastrowany (mój Ben tak miał, po kastracji prostata wróciła do normalnych rozmiarów).
Jak wspomniał/a xxxx52 - powinno mu się wykonać RTG lub USG, które wskaże ewentualną przyczynę.
Niestety, jest ich mnóstwo. W przypadku Benka, okazało się, że jest guz na śledzionie. Potrzebna była operacja.

Daj jutro koniecznie znać, co z psiakiem.

Edited by Barson1990
literówka
Link to comment
Share on other sites

Na spacerze zauwazylam, ze przechodzi on obojetnie obok innych psow (zawsze piszczal , ew. podwarkiwal gdy zauwazyl jakiegos). Wysikal sie kilka razy, potem tylko przechodzil obok drzewa, obwachal i szedl dalej.
Dostal kolejna pigulke, po ktorej poszedl od razu spac. Tak jak w przypadku poprzedniej.
Nie moglam nigdzie znalezc strzykawki, wiec sprobowalam innego probowanego juz triku.
Namoczylam palec w jego wodzie i chcialam sprawdzic czy bedzie chcial. Ku mojemu zaskoczeniu zaczal pieknie zlizywac wode. Podstawilam mu wiec miske, ale odsuwal sie od niej. No to dalej ``karmilam`` go z palcow. Zmienilam miske, lecz nic to nie dalo. W dalszym ciagu uciekal od niej. Jednak gdy kaplo mi przypadkiem na podloge zauwazyl to i zlizal ta krople z podlogi. Obawiam sie, ze moze to byc jakis strach przed miskami , bo od dawna boi sie talerzy. Nie mam pomyslu jak mu inaczej dac ta wode jak nie w misce, lecz jutro z rana pedze do apteki po strzykawki.
Zobacze tez czy cos dadza te dzisiejsze zastrzyki. Jezeli jego stan sie nie poprawi od razu po szkole jade z nim na dokladniejsze badania.

Mam nadzieje, ze dzisiejsza noc przebiegnie spokojnie i lepiej niz poprzednia.

Dobranoc.

Link to comment
Share on other sites

Lepiej, duzo lepiej.
Dzisiaj po powrocie ze szkoly z wlasnej woli wyszedl z budy i mnie przywital : )
Zaskoczyl mnie tez, bo rowniez sam od siebie podszedl do miski i napil sie wody : )
Jak na razie karme dla juniorow maczana w wodzie je oraz gotowany ryz.

A co do weterynarza .. no coz. Bylismy w tej samej lecznicy, lecz byla inna pani weterynarz (na marginesie : bardziej ogarnieta niz poprzednia). Dala mu zastrzyki oraz umowila nas na jutro na rtg, usb, badania krwi, badania watroby, nerek i trzustki. Wet poderzewa zapalenie trzustki, ale wszysko wyjdzie na wnikach (jutro o 9 oddajemy go im i odbieramy po 16). Brzuch dalej twardy. Gdy mu go macala to gdy doszla do pewnego punktu na podbrzuszu to maluch az podskoczyl i zapiszczal z bolu. Temperatura dalej w normie, a nam ponownie dano tabletke BioProtect na wieczor. Oby nie bylo z nim az tak zle...

Czarek chetniej teraz zmienia miejsce do polezenia. Po ciaglym sprawdzaniu najmniejszego odglosu poszedl w koncu spac, jednak bardzo nieufny : p

Zobaczymy co bedzie jutro :>

Branoc.

Edited by Maiyo
kilka literowek
Link to comment
Share on other sites

A teraz zaskoczę tych co jechali po mnie za te kości.

RTG nic nie wykazało.
W przełyku psu nic nie utknęło, tak samo w przewodzie pokarmowym.
Żadna kość się nie wbiła.

Lecz co mu jest? Czarek ma bardzo podrażnioną trzustkę.
Jutro idziemy odebrać antybiotyki i dokładne wyniki badań.
Już szukam na internecie internetowych sklepów zoologicznych oraz najbliższych w okolicy w poszukiwaniu karmy niskotłuszczowej dla trzustkowców. Maluchowi coraz lepiej. Łatwiej pobudzić go do zabawy oraz chętniej wychodzi ze swojego lega. Brzuszek miększy : )

Jednak pani weterynarz nie pasuje jego prostata.
Aby sprawdzić czy nic się z nią nie dzieje ( nie powiększa się jeszcze bardziej, albo inne cuda ) będzie ponownie badany za 6 miesięcy.

Dziękuję wszystkim i żegnam :3

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...