Jump to content
Dogomania

Pudelkowata miniaturka Koksik -ma cudny dom pod Krakowem!!! PROSIMY O PRZENIESIENIE


Aggie

Recommended Posts

i jeszcze jedno
[B]Imię i nazwisko:[/B] patrycja ostrowska

[B]telefon:[/B] 0 609 604 256 0 22 851 64 07

[B]Rodzaj oferowa[B]Doświadczenie:[/B] mam doświadczenie w opiece nad psami przeróżnej maści, charakterze i wielkości. Często przebywam z moimi podopiecznymi na działce 3000 m nad jeziorkiem Czerniakowskim w Warszawie i jeszcze do tego wychodzę na spacery.Psy mają stały dostęp do najlepszego jedzenia - wołowiny, gotowanego z ryżem drobiu, nabiału, dobrej suchej karmy.Nie daję psom puszek, które są niezdrowe. Najczęściej zdarza się tak, że zwierzak po kilkudniowym pobycie u mnie niechętnie wraca do właściciela, wcale nie wykazując radości na jego widok !!![B]Dodatkowe prace:[/B] do uzgodnienia[B]Posiadane zwierzęta:[/B] Mala, lagodna wysterylizowana suczkanej opieki:[/B]- opieka w domu właściciela zwierzęcia
- opieka w domu opiekuna
- spacery z psami
- inne... (wymień)
jestem otwarta na rożne propozycje

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 163
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

pidzej - dziekuje - dziś już za późno - zadzwonie jutro rano - pytanie za ile ta opieka, nie myślałam że tak kiedyś napisze ale w tym miesiącu mam koszty dotyczące moich i przygarnietych zwierzat na poziomie kilku tysięcy zł.... niestety... ja mam konie jeszcze - ich transport i pensjonaty kosztują, sunie w hoteliku, swojego jednego psiaka z alergią itd itp...

2,5 kg karmy Sensitive Skin Royala kosztowało mnie 71 zl - a te dwa i pól kilo do dla moich 2 dni jedzenia...:oops: czekam na dostawę eukanuby dermatosis - ma być jutro - troche tanie wychodzi... taki off mi wyszedł..
ten maluch w domu - to nawet bym nie zauwazyła jego kosztu ale w hoteliku..

Link to comment
Share on other sites

zadzwonię
[SIZE=1]ja to nie umiem o kasę apelować - mi jest wstyd :oops: , tak mnie nauczono że jak sie czegoś podejmujesz to powinneś umieć dać sobie z tym radę. To sie nazywa odpowiedzialność.[/SIZE]
[SIZE=1]ale jak mi bedzie przybywać bezdomnych pod opieką w tym tempie to nie wiem czy sie nie nauczę... albo pojde po podwyzke...tylko zę ja przez zwierzeta coraz mniej wydajnie pracuję..:oops: [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

a i jeszcze jedno - ku mojemu zdziwieniu w tych kołtunach jak do tej pory nie znalazlam ani jednego kleszcza. pies sie nie drapie i skÓRA WYGLĄDA JAKO TAKO WIEC JAKIMS CUDEM pchel chyba też nie ma

jest za to wiekszym szkielecikiem niż myślałam
poza tym pies cudo - daje robic ze sobą wszystko

i baaardzo sie boi - jak ZOran szczeknął pod drziwami to prakycznie przestał oddychać ..:-( :-(

poza tym odmawia lezenia na posłanku jak usiadlam obok i go na nim położułam to połową cialka wdrapał mi się na kolana i tak zaległ.

Uwierzcie mi wiele psów znałam ale on jest po prostu PRZESŁODKI.
A zachowuje sie jakby go nie było
PS. rozmiar jego kupki mnie rozczulił .. naprawdę...:lol: chyba jestem nienormalna

Link to comment
Share on other sites

ratunku - gdzieś go musze dzisiaj umieścić..:-( nawet jeśli nie dzisiaj to jutro najpóźniej - nie wiem czy mam go strzyc - jak go ostrzygę to mu bedzie za zimno w garaźu....
ja nie mam kiedy sie nim zajmować - nie mam już czasu na nic...:-( :-( ja musze do praacy chodzić!!:placz:

Link to comment
Share on other sites

pomocy !!! jakieś rady - co robić z tym strzyżeniem, on ma koszmarne te kołtuny...:-( Ja jutro musze przywiezc psa do weta i zawiezc z powrotem do hoteliku - to razem ze 120 km, jutro mam dzien tak poukladany ze czasu na nic - HELP!!!

Link to comment
Share on other sites

dorciu kochana a powiedz mi gdzie mieszkasz ?
on to jest kruszynka - innych psów boi sie potwornie , kot to każdy go pogoni...
podejde dzisiaj z nim do weta żeby załatwić , nie wiem czy do jutra wyrobie ze strzyzeniem.. a powinnam - on będzie w domku?

PS ewick wielkie dzieki za obróżke...

Link to comment
Share on other sites

zadzwonie jak wyjde z roboty, ja juz i tak przez pól dnia tylko o zwierzakach gadam - wiec nie bede przeginac:cool1:
czy jest zdrowy - ano wygląda na zdrowego - tylko pokołtuniony strasznie, jakby miał u ciebie kawałek posłanka to bym go jednak ogoliła bo te kołtuny to takie posklejane niektóre, inne sfilcowane

bedzie do adopcji jak najbardziej - chłopak jak ta laleczka - tylko ja go nie oddam tak ot, kontrola domku i rozmowa osobista z osobą adoptujacą
wolę tak niż mam potem żałować :p

Link to comment
Share on other sites

no to ciotki oglądać zdjecia Koksika w futrzaku bo jutro już futrzaka nie będzie :razz: jesteśmy n a Zwierzynieckiej umówieni na 10 rano..

za godzinke gdzies zadzwonie do Dorci i uzgodnimy co i jak

ps wieczorem poprosze kogos zeby wstawił mi zdjatka przez cięciem bo on taki sliczny jest a tak aż sie boje że sie poplacze ze taki chudziutki bedzie.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...