Jump to content
Dogomania

Sterylizacja "prawie" bezdomnej suczki


Recommended Posts

Witam.

Sprzedaję własnoręcznie uszytą torebkę w celu przeznaczenia pieniędzy ze sprzedaży na sterylizację "prawie" bezdomnej suczki.

Szczegóły na fb i na allegro:

[url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=413447938749902&set=pcb.413467995414563&type=1&relevant_count=1[/url]

[url]http://allegro.pl/torebka-ze-skory-naturalnej-listonoszka-i3035711948.html[/url]


Jeżeli ktoś chce pomóc i przy okazji nabyć bardzo ładną torebkę- to zapraszam.

Mucha mieszka w Lubiążu (koło Wołowa)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie myślałam o szukaniu dla niej domu- bo ona to tak jakby u siebie.Myślałam raczej żeby jej na wiosnę budę zrobić :-D. Ja tutaj mieszkam od niedawna, a Mucha od dosyć dawna i nie chciałabym sama decydować w sprawie oddania jej. Popytam się mieszkańców, czy chcą ją oddać. I muszę się pochwalić- jak bawiła się z moimi psiakami to pozwoliła mi się pogłaskać :-) a to jak na nią bardzo dużo:-)

Link to comment
Share on other sites

jak dla mnie to bardzo szkoda, żeby taki psiak, który ma ogromną szansę na normalny dom, ma szansę być CZYJŚ a nie "prawie bezdomny", mieć własną kanapę i swoich ludzi, szkoda żeby mieszkał w budzie i był niczyj bo w razie choroby, wypadku, czy jak teraz sterylizacji nikt się do niej nie przyznaje... to bardzo nie w porządku wobec tej suczki; po sterylizacji nie może przecież od razu wrócić na ulicę... i to byłby najlepszy moment, żeby jej już nie wypuszczać tak tylko szukać domu - normalnego, prawdziwego domu

Link to comment
Share on other sites

malawaszka- ja się zgadzam z Tobą- napisałam, że porozmawiam z resztą. Tutaj mieszka parę starszych ludzi, którzy ją powiedzmy "przygarnęli" jak ją ktoś tutaj podrzucił- i nie chcę podejmować takich decyzji bez porozumienia się z nimi. Mucha jest tu od paru lat-ludzie się do niej przywiązali, ona do ludzi także.

Link to comment
Share on other sites

Na razie jest dobrze:-), jeszcze została mi jedna starsza Pani i jej syn(mam nadzieję, że i ona nie będzie miała żadnych sprzeciwów).
Do domu nie można było jej wziąć , bo ona nie dała się złapać (jestem pierwsza osobą, której udało się ją pogłaskać...) i nie chciała wejść do mieszkania- ogólnie unika zamkniętych przestrzeni, jak ktoś chce do niej podejść, to od razu odskakuje.
A Mucha coraz bardziej się do mnie przekonuje-ale to chyba duża zasługa moich psów-a zwłaszcza mojej suczki-bardzo się z nią przez ten tydzień zaprzyjaźniła:-). Nie wiem czemu-ale jak głaskam Muchę, to ona mi gryzie(szczypie) rękawy od kurtki:-/
Jutro spróbuję założyć jej obrożę, to idę szyć tą obrożę :-), Jutro powinnam wiedzieć co i jak z szukaniem domu dla Muchy.

Link to comment
Share on other sites

Suczka nie ma właściciela i, z tego co zrozumiałam, mieszka na ulicy. Nie rozumiem, dlaczego miałby ktoś mieć coś przeciwko?! Już raz miałam taką sytuację: kotka przyszła z młodymi i wszyscy sąsiedzi się nimi zachwycali i dokarmiali. Jak przyszło co do czego, nikt nie chciał pomagać w łapaniu i sterylizacji.
Szkoda psiny :(.

Link to comment
Share on other sites

Nie mówiłam/pisałam, że ludzie nie chcą pomóc(przynajmniej nie wszyscy) tylko że, nie było osoby która by "wstała" i powiedziała-to sterylizujemy. Są tacy co mówili -trzeba, przydałoby się... ale tylko mówili- więc ja postanowiłam być tą która "ruszy dupę" a nie tylko... Jak rozmawiałam dzisiaj z nimi- to coś tam dadzą- ale nie są to zamożni ludzi- więc pewnie niewiele.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farmerka63']Inicjatywa godna wsparcia .

Niemniej nad prawdziwym , ciepłym domem dla Muchy warto się zastanowić .

Na razie cel number one - sterylizacja.[/QUOTE]


[quote name='gabriela.boczarska']Tych którzy nie będą chcieli pomóc-nie mam zamiaru się pytać.
Nikogo nie bronię- ja tylko chcę się spytać tej Pani/porozmawiać. Nie wszystkich stać aby wysterylizować psa- niektórzy mogą tylko dać mu jeść i okazać ciepło.[/QUOTE]

Farmerka ma rację - trzeba się skupić na tym, co teraz najważniejsze!

Link to comment
Share on other sites

Fajnie że tak myślisz- tylko zapomniałaś o mnie-ja też tam mieszkam i właśnie jej chcę pomóc.
Odrobaczenie i szczepienie-zawiera się w tych 200zł.
A jakie DT chcesz jej naleźć?-30m2 i przebywanie samej w mieszkaniu.
Mucha biega sobie swobodnie, ma swój kąt do spania, jedzenia, ma podwórko do którego się przyzwyczaiła.
Mucha nie da się złapać! Nie ufa, nie lubi zamknięcia, trzyma się z dala od wszelkich klatek,zamkniętych ogródków itd.

I pochwalę się-oprócz mnie znaleźli się Ci co chcą pomóc-potrzebowali tylko "bodźca".

Ja jestem za tym żeby Mucha miała dom, ciepło. ---------------
tylko czy nie lepiej jej stworzyć dom tutaj, niż NA SIŁĘ oddawać ją do bloku, gdzie i tak przez większość czasu będzie sama.

A może od razu oddajcie ją do schroniska-niech sobie siedzi sama w kojcu- bo przecież tutaj jej się dzieje wielka krzywda...

--- jakbyście Muchę tak osaczyli - to od razu by Wam spier...ła----

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...