Jump to content
Dogomania

Kamienica i wspólne podwórze


Paulina87

Recommended Posts

  • Replies 84
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Byłyśmy drugi raz na komisariacie.

Babsko nie przyjęło mandatu a w dodatku złożyła całkiem inne zeznania niż my w taki sposób, żeby wyszło, że to z naszej winy pies został pogryziony. Została sporządzona notatka o zajściu.
Policja przekazała sprawę dzielnicowemu, który ma się z nami skontaktować w najbliższym czasie.

Skontaktowałam się z mamą, która jest pracownikiem sądu i kuratorem.

Oto nasz plan działania.

1. Bierzemy od weterynarza rachunek, obdukcję.
2. Czekamy na informacje od dzielnicowego.
3. Kontaktujemy się z właścicielami czy sprawę załatwiamy ugodowo i płacą nam za leczenie czy kierujemy sprawę do sądu.
3. Czekamy na zakończenie sprawy karnej złożonej przez policję.
4. Jeśli wyrok w tej sprawie zapada na winę właściciela, a oni nadal nam nie zapłacą to kierujemy sprawę na drogę cywilną. I mamy z góry wygraną jeśli wcześniej zostaną ukarani na drodze karnej.

Najbardziej jednak boję się tego, że jednak jeszcze przez 2 lata będziemy musieli żyć obok siebie z tym babsztylem. No, ale nie można tak tego zostawiać bo będą czuć się bezkarnie.

A jeszcze dodam, że to babsko znowu było z psem na podwórzu, co prawda na smyczy, ale to nie ona wyprowadzała psa a pies ją, tak więc nawet będac na smyczy w tym momencie pies stwarzał zagrożenie. Tą informację też powiedziałyśmy przy okazji na komisariacie.
Ewidentnie było widać, że pan policjant jest zdecydowanie po naszej stronie.

Link to comment
Share on other sites

Wstawiam zdjęcia rany i powiem tylko tyle, że to co jest na teraz to już jest bardzo ładne w porównaniu z tym jak to wyglądało wczoraj. Dzisiaj już 3 razy popsikaliśmy mu preparatem przeciwzapalnym więc ładnie się goi i opuchlizna schodzi.

[IMG]http://img50.imageshack.us/img50/1472/28374781gx0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img260.imageshack.us/img260/683/dsc09731cy2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img260.imageshack.us/img260/5060/dsc09732fi5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/889/dsc09735rh4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=navy]W tym przypadku winny jest właściciel AMST. Prawo powinno surowo karać za nieodpowiedzialność. [/COLOR]

[quote]Wstawiam zdjęcia rany i powiem tylko tyle, że to co jest na teraz to już jest bardzo ładne w porównaniu z tym jak to wyglądało wczoraj.
[/quote]

[COLOR=navy]Rana się zagoi ale pozostanie uraz psychiczny.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jotbe']
[COLOR=navy]Rana się zagoi ale pozostanie uraz psychiczny.[/COLOR][/quote]

Pewnie, że zostanie i nie tylko u Reso. Bo ja od dawna próbowałam przekonać Martę, że ASTy to cudowne psy a teraz po tym oc się stało i potym co ona zobaczyła już ją nigdy nie przekonam.

A mi pozostanie uraz do takich bezmyślnych właścicieli. :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulinka18']Pewnie, że zostanie i nie tylko u Reso. Bo ja od dawna próbowałam przekonać Martę, że ASTy to cudowne psy a teraz po tym oc się stało i potym co ona zobaczyła już ją nigdy nie przekonam.

A mi pozostanie uraz do takich bezmyślnych właścicieli. :angryy:[/quote]
[COLOR=navy]To dopiero początek serii, jak ktoś powiedział :[/COLOR]
[COLOR=navy]" gdyż amstaffów i im podobnych po ulicach Polski chodzi tysiące, a ich właściciele zachowują się jaby mieli ratlerki. [/COLOR]
[COLOR=navy]Mają w czterech literach co się stanie z cudzym psem."[/COLOR]
[COLOR=#000080]Oczywiście nie wszyscy ale dużo...[/COLOR]

[COLOR=#000080]Dlatego uważam, że są potrzebne badania psychiatryczne dla przyszłych właścicieli psów ras niebezpiecznych.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Bez rejestracji i trwalego oznakowania wszystkich psow nie zrobi sie nic. Lista tzw ras agresywnych jest fikcja w zastosowaniu - wystarczy, ze wlasciciel powie, ze ma psa nierasowego, i rygory listy go nie dotycza.
A sprawe trzeba zglosic nie tylko na policje = takze do administratora czy wlasciciela kamienicy. Ze jest pies niebezpieczny dla otoczenia i domagacie sie nakazu usuniecia zwierzecia.
Macie prawo mieszkac spokojnie.
Wasz pies jest pogryziony, macie swiadectwo od weta, nie odpuszczajcie.

W tym momencie nie ma znaczenia, czy ten pies jest na liscie czy nie - udowodnil swoja agresje, a wlasciciel zaniedbal srodkow bezpieczenstwa - smyczy i kaganca.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Sprawa w policji została przekazana dzielnicowemu.

Podobno ten pies był trenowany do walk psów, i był traktowany sterydami. Nie mówiłyśmy tego policji bo to tylko informacje zasłyszane od drugich sąsiadów, ale nie sprawdzone.

Jednak faktem jest, że nie pierwszego psa ma na swoim koncie bo sam właściciel o tym mówił, i to powiedziałyśmy policji.

Teraz pozostaje nam tylko czekać na odwiedziny dzielnicowego.

I racą jest, że puki nie zostaną zaostrzone przepisy nic nie można zrobić. Przecież pies bez rodowodu jest "kundelkiem". I każdy właściciel takiego psa może powiedzieć, że ma kundelka i po sprawie. A takich amstaffów-kundelków rodzi się coraz więcej.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Przydalby sie swiadek, ze pies jest wyprowadzany bez kaganca.
Ale nie ktos z rodziny.
To co mowia sasiedzi - to slusznie, ze nie powtarzalas policji, mow tylko co, co wiesz na pewno.
Zazadaj natychmiast okazania swiadectwa szczepienia przeciw wsciekliznie. Jesli nie maja - zglos do Sanepidu. Jak u Was rejestruje sie psy - w gminie, w TOZ-ie? Jakie sa oplaty?
Sprawdz, czy pies jest zarejestrowany, czy wlasciciele placa podatek za psa.

Zofia
Acha, niezaleznie od swiadectwa szczepienia mozesz zażądac, aby pies byl doprowadzany na kontrole weterynaryjne.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak to z przepisami w tym mieście bo jestem tu dopiero od października.

Świadków, że pies jest wyprowadzany bez kagańca mamy - sąsiedzi i nasza koleżanka ze studiów, która akurat była u nas podczas tego wypadku.

Pies był szczepiony bo byłyśmy pytać się właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulinka18']Pies był szczepiony bo byłyśmy pytać się właścicieli.[/quote]
Powiedzieli, że szczepiony czy pokazali zaświadczenie/wpis w książeczce?

I pamiętaj, że to co dotyczy tamtego psa (rejestracja, podatek) dotyczy też Reso. Mam nadzieje, ze macie to wszystko uregulowane.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj pies był znowu na podwórku, bez smyczy, ale jednak w kagańcu. Tylko, że ten kaganiec to zwykła nylonówka, a właściciel sam opowiadał koleżance, że już raz rozerwał podobny kaganiec jak zobaczył innego psa.

Chociaż i tak wolę go w tym kagańcu niż bez. Tylko ciekawe jak długo będzie chodził w tym kagańcu, mam nadzieję, że nie tylko do ucichnięcia sprawy.

Link to comment
Share on other sites

ale taka nylonowka mzoe latwo psu ze lba zleciec... ja ejsienia mialam przygode z moja ukochana rasa-presa canario.. swojego spa przywolalam is zedl przy mnie a canarek szedl lzuem.. i mi psa zaatakowal.. moj uciekal.. a tamtemu spadl kaganiec... skonczylo sie tlyko na paru dziurkach w tylku mojego psa.... ale wlasciciel mial ejszcze do mnie pretensje,ze ejgo peis kaganiec zgubil;/

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Agresywnego, niebezpiecznego dla otoczenia psa obowiazuje i smycz, i kaganiec. Kazdy przypadek wypuszczenia luzem zglaszajcie na policje.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...