Jump to content
Dogomania

4 x M.. - koty z parkingu - zadomowiły się i zostają u mnie..


sylwija

Recommended Posts

[quote name='sylwija']

[U][B]edit:[/B][/U] czy jest jakiś fundusz, cokolwiek - dla kotów - pomocy finansowej, naprawdę nie wiem, skąd brać kasę, jak je ogarnąć.. choćby w zakresie tych sterylek/kastracji[/QUOTE]


pewnie nie ma :( bazarku nie ogarnę, czarno to widzę :(

ale na jutro umówiłam Maurycego - rudzielca na kastrację
z dokładnym obejrzeniem wcześniej chłopaka .. jak pisałam, trochę mnie niepokoi..

przyznam, ze ciężko wytrzymać - niekastrowany kocur = smród okropny..

ale jest niesamowity, gaduła, łakomczuch i pieszczoch :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Maurycy wczoraj wykastrowany - dzielny chłopak, dzisiaj już bryka, a w nocy się awanturował o jedzenie [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

zapłaciłam 50 zl za kastracje
umówiłam od razu sterylki dla panienek - po 110, ale to wyjdzie 330 zl (+ kubraczki, bo nie mam..) niby dobra cena, a i tak drogo..
jedzenie - Josera 10kg Leger -115 zl, (RC dla kociaków już tylko Malwinka dostaje, Josera dla pozostałej trójki - dorosłej już)

[U][B]edit:[/B][/U]
podsumowanie wydatków ( dług na karcie kredytowej :( )

RC 4kg - 129
Malwinka i Marit - advocat - 55
Malwinka i Marit - wet: 67+ 12=79
Malwinka i Marit -szczepienia - 140
Ma[B]urycy [/B]- odrobaczenie, i od pasożytów zewnętrznych - 30 pln
Maurycy - kastracja - 50
Josera Leger 10kg - 115
==
[B][COLOR=#ff0000]- 598[/COLOR][/B]

a jeszcze muszę szykować [B]330 [/B](+ cena kubraczków) na sterylki, a potem kończyć temat szczepień..
to jakaś masakra finansowa..

[b][u]edit:[/u][/b]
dobiły mnie te finanse i w ogóle zapomniałam napisać, że:
- to, co myślałam, że jakiś guzek, narośl, złamane żebro - to taka budowa mostka..
- ten rzekomo powiększony węzeł chłonny - to taka uroda, niektóre koty mają takie 'pucki'..
więc jestem panikarą chyba straszną i trochę wariatkę z siebie zrobiłam :oops: ale, najważniejsze, że Maurycy zdrowy :)

Edited by sylwija
Link to comment
Share on other sites

Niestety koszty są dużę :( jakoś tak sporo naraz tych kotów się u ciebie zjawiło..
poza tym to dają sobie koty założyć kubraczki? bo ja przyznam szczerze nigdy kubraczków nie stosowałam. Kot się wtedy nie może myć i to chyba jest dla niego dość traumatyczne. U nas prawie żadna kotka po sterylce nie lizała ran. A jak liżą to zakładamy kołnierz. Może spróbuje bez kubraczków? nie wiem czy to duży koszt ale zawsze coś.

Link to comment
Share on other sites

Jakos 4 to chyba mojA liczba ;) poprzednio 4 kociaki wyszly mi na drogę- 4 i wszystkie czarne );)

A tak powaznie nA poczatku bylo,ze sa 2 kotki. Okazalo się ze 3 w końcu i same samiczki.. i ta trzecia się sploszyla.. przy lapaniu e klatkę-lapke zlapal się Maurycy..gosc z barku powiedział, ze jego to już rok temu ktos wyrzucil, wiec nie zostawisz. Szczegolnie ze on wybitnie domowy jest. Pewnie zaczął sikac i smierdziec i ktos zamiast wykastrowac, wyrzucil- pozbyl sie klopotu :(

Kotki to zawsze w kubraczkach chodzily- mniej lub bardziej chętnie, ale bardzo niszcza, wiec nie mam zadnego :( liczylam po cichu, ze moze ktos podesle, jak ma zbedny..
Kocur to sie oby;wa :)
Będę musial spróbować bez, to ponad 20 zl jeden.. zeby tylko szwow nie poszarpaly..a kolnierze to mi sie w ogóle u kotow nie sprawdzily. Pies da rade, a kot jakby oszalal..

Nic to.. w czwartek wszystkie 3 beda' robione' oby dobrze poszlo..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwija']Maurycy wczoraj wykastrowany - dzielny chłopak, dzisiaj już bryka, a w nocy się awanturował o jedzenie [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

zapłaciłam 50 zl za kastracje
umówiłam od razu sterylki dla panienek - po 110, ale to wyjdzie 330 zl (+ kubraczki, bo nie mam..) niby dobra cena, a i tak drogo..
jedzenie - Josera 10kg Leger -115 zl, (RC dla kociaków już tylko Malwinka dostaje, Josera dla pozostałej trójki - dorosłej już)

[U][B]edit:[/B][/U]
podsumowanie wydatków ( dług na karcie kredytowej :( )

RC 4kg - 129
Malwinka i Marit - advocat - 55
Malwinka i Marit - wet: 67+ 12=79
Malwinka i Marit -szczepienia - 140
Ma[B]urycy [/B]- odrobaczenie, i od pasożytów zewnętrznych - 30 pln
Maurycy - kastracja - 50
Josera Leger 10kg - 115
==
[B][COLOR=#ff0000]- 598[/COLOR][/B]

a jeszcze muszę szykować [B]330 [/B](+ cena kubraczków) na sterylki, a potem kończyć temat szczepień..
to jakaś masakra finansowa..

[B][U]edit:[/U][/B]
dobiły mnie te finanse i w ogóle zapomniałam napisać, że:
- to, co myślałam, że jakiś guzek, narośl, złamane żebro - to taka budowa mostka..
- ten rzekomo powiększony węzeł chłonny - to taka uroda, niektóre koty mają takie 'pucki'..
więc jestem panikarą chyba straszną i trochę wariatkę z siebie zrobiłam :oops: ale, najważniejsze, że Maurycy zdrowy :)[/QUOTE]

Sylwia poprosisz moda o drugi post dla mnie ? :cool3:

Ujęłaś tu wszystkie wydatki ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Livka']Sylwia poprosisz moda o drugi post dla mnie ? :cool3:

Ujęłaś tu wszystkie wydatki ?[/QUOTE]

poprosiłam :) dzięki
tak, te podstawowe są :)



[quote name='Lacia']sylwia podeślij konto. Przeleje ci coś na koty.[/QUOTE]

dziękuję, już przesyłam :)

Aktualnie 'moje nie-moje' kotki dostaną wsparcie finansowe od Klubu Wytrwałych Baloniarek w wysokości 200 pln
Zawsze 'do przodu' [IMG]http://forum1.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

mam nadzieję, że mój Aron wyzdrowieje, będę miała więcej czasu, to porobię kociakom zdjęcia lepsze.
mam nadzieję, że niedługo już będzie można je ogłaszać.
NA razie zdecydowanie najbardziej adopcyjny jest Maurycy, za to też najbardziej gadatliwy.. Jest super pieszczochem, ale też taki roszczeniowy - drze się, jak chce jeść, jak kuweta brudna, jak chce się miziać.. Maurycy ma 2-4 lata
Marit jest spokojna i zrównoważona, lubi pieszczoty. Jest odważna - penetruje coraz to nowe zakamarki.. Marit ma kolo roku
Malwinka - dość jednak płochliwa, ale bardzo ją ciągnie do innych kotów za to, wiec może uda się domek z kotem już. Jest bardzo ciekawska, zabawowa - jak to kociak [IMG]http://forum1.miau.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]. Malwinka ma 6 miesięcy
Maja - trzyma się blisko Maurycego, przytula do niego, chowa za niego. Jest troszkę zdystansowana. ale bardzo lubi drapanie - pod bródką, za uszami, po pupie [IMG]http://forum1.miau.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] włącza jej się wtedy traktorek. nie wiem, ile ona ma lat - bo pierwsza wizyta u weta przy okazji sterylki będzie.
Ogólnie kotki coraz fajniejsze, spokojnie dogadują się z innymi kotami. Maurycy nawet do psów jest przyjaźnie nastawiony.


[U][B]edit:[/B][/U]

drugi post już Livki - dziękuję Maupa4, dziękuję Livka :)

Edited by sylwija
Link to comment
Share on other sites

Dzięki za drugi post.:)
Do Laci wyślij już moje konto, ok ?
Mamy dwie stałe deklaracje - Mirka M. i pola53 - serdecznie dziękujemy :loveu::loveu::loveu:

[B]edit.

[/B]Sylwia poszedł przelew do Ciebie - potwierdź jak wpłynie :)

Więcej narazie nie mamy :(

Edited by Livka
Link to comment
Share on other sites

w koterii są sterylizowane za darmo kotki bezdomne w ciąży, te 'niemoje' tymczasy nie są w ciąży, nawet wygląda, że Marit się jednak ruja nie skończyła i nie wiem, czy mogę ją w takim razie jutro wieźć? ktoś wie, czy można w czasie rui sterylizować?
byłam pewne, ze się skończyła, a wczoraj znów krzyczała i takie robiła jakby czołgania..

[CENTER][B]CENNIK[/B][/CENTER]
[TABLE]
[TR]
[TD]przetrzymanie kota[/TD]
[TD]10 zł/doba[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD="colspan: 2"][B]Zabiegi kastracji/sterylizacji:[/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]kotka[/TD]
[TD]100 zł[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]kocur[/TD]
[TD]60 zł[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]pies/suka 5-10 kg[/TD]
[TD]120 zł[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]pies/suka 10-20 kg[/TD]
[TD]160 zł[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]pies/suka 20-40 kg[/TD]
[TD]210 zł[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]pies/suka 40-60 kg[/TD]
[TD]250 zł[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD="colspan: 2"][COLOR=#ff0000]Bezdomne kotki w ciąży – bezpłatnie.[/COLOR]
[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD="colspan: 2"][B]W cenę zabiegu wchodzą[/B] leki i materiały medyczne użyte podczas zabiegu, praca lekarza, antybiotyk i leki przeciwbólowe

[B]Dodatkowo płatne są[/B] np. badania krwi, kubraczek pooperacyjny lub kołnierz ochronny.[/TD]
[/TR]
[/TABLE]

jak widać tu cena jest 100, a ja ustawiłam zabiegi za 110 - a nie muszę przez całą Warszawę dygać, doktor Maurycego mi wykastrował za 50 zl - wyjatkowo zupełnie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwija']
...wygląda, że Marit się jednak ruja nie skończyła i nie wiem, czy mogę ją w takim razie jutro wieźć? ktoś wie, czy można w czasie rui sterylizować?
byłam pewne, ze się skończyła, a wczoraj znów krzyczała i takie robiła jakby czołgania..[/QUOTE]

najlepiej podać hormony. Lepsze w zastrzyku, podaje się raz i szybciej działają. Poza tym od kiedy Marit ma tą ruje? bo u kotów może być tak że ruja się kończy i momentalnie kot wpada w następną. Tzn kotka ma tzw permanentna ruje. Trwa ona do czasu zapłodnienia. To jest często spotykane u kotów. Taki mechanizm który sprawi że kotka "nie traci" rui dopuki jej coś nie pokryje.

Link to comment
Share on other sites

to dzisiaj sterylka/-i prośba o kciuki, zawsze mnie narkoza niepokoi..

ja po prostu wezmę Marit dzisiaj ze sobą i zobaczymy. Bo nie mam pewności, czy to ruja. Albo będzie sterylka, albo zastrzyk hormonów..

potwierdzam wpływ 433,00 - od Livki, 200,00 - Wsparcie od baloniarek

[IMG]https://moj.multibank.pl/images/blank.gif[/IMG][IMG]https://moj.multibank.pl/images/blank.gif[/IMG]dziękuję :loveu:

wątek na miau - [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=150678[/URL]

Edited by sylwija
Link to comment
Share on other sites

spoko :)

najważniejsze, że panienki już w domku.
niezadowolone są, przyznam, ale .. mam nadzieję, że im przejdzie ;)
na razie zamknęłam je w osobnym pokoju, a Maurycy socjalizuje sie z moim towarzystwem - znaczy kocim i psim

teraz za 2 i za 4 dni - na zastrzyki, a za 10 - zdjęcie szwów
za sterylki - 330 zapłaciłam, ale wzięłam w końcu te kubraczki, chyba w sumie niedrogo policzone - po 13 zl, zawsze bezpieczniejsze będą, a ja spokojniejsza

Link to comment
Share on other sites

to trochę kasy znowu poszło... jak moja Kicia miała sterylkę i załatwiła na strzępy nowy kubraczek - wycwaniłam się: ciachnęłam rękaw z takiej bluzki "naciągajki" wycięłam 4 dziurki na łapki i zapakowałam w to Kicię:diabloti: - wyglądała jak "wkur.....glista szczepiona" ale z takiej kreacji już nie wyszła:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwija']spoko :)

najważniejsze, że panienki już w domku.
niezadowolone są, przyznam, ale .. mam nadzieję, że im przejdzie ;)
na razie zamknęłam je w osobnym pokoju, a Maurycy socjalizuje sie z moim towarzystwem - znaczy kocim i psim

teraz za 2 i za 4 dni - na zastrzyki, a za 10 - zdjęcie szwów
[B]za sterylki - 330 [/B]zapłaciłam, ale wzięłam w końcu te kubraczki, chyba w sumie niedrogo policzone - po 13 zl, zawsze bezpieczniejsze będą, a ja spokojniejsza[/QUOTE]
wydatki zapisane ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwija']spoko :)

najważniejsze, że panienki już w domku.
niezadowolone są, przyznam, ale .. mam nadzieję, że im przejdzie ;)
na razie zamknęłam je w osobnym pokoju, a Maurycy socjalizuje sie z moim towarzystwem - znaczy kocim i psim

teraz za 2 i za 4 dni - na zastrzyki, a za 10 - zdjęcie szwów
za sterylki - 330 zapłaciłam, ale wzięłam w końcu te kubraczki, chyba w sumie niedrogo policzone - po 13 zl, zawsze bezpieczniejsze będą, a ja spokojniejsza[/QUOTE]

dobrze że kicie już po, a ja mam pytanie co do kubraczków, tzn jak kot się w nich załatwia? No bo psie wiadomo na spacer się podciąga. a u kota? kot ma wycięte miejsce w kubraczku żeby się nie osiusiał? ostatnio przyznam że mnie to intryguje, bo ja nigdy nie zakładałam kotom kubraków, nigdy nawet kociego kubraczka nie miałam w ręku i stąd nie wiem..
poza tym bardzo przepraszam ale kase przeleję dopiero dziś. Mamy ostatnio co robić i jakoś tak wypadło mi z głowy.

Link to comment
Share on other sites

Livka, mam prośbą
ad. [COLOR=#ff0000][SIZE=2]szczepienia - 140 zł - przelew na konto sylwiji 05.03.2013r.[/SIZE][/COLOR]
bo ja zwróciłam się o dofinansowanie szczepień - [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=108710[/URL]
więc, jakby można te 140 na poczet karmy czy sterylki?

[quote name='Lacia']a ja mam pytanie co do kubraczków, tzn jak kot się w nich załatwia? No bo psie wiadomo na spacer się podciąga. a u kota? kot ma wycięte miejsce w kubraczku żeby się nie osiusiał? ostatnio przyznam że mnie to intryguje, bo ja nigdy nie zakładałam kotom kubraków, nigdy nawet kociego kubraczka nie miałam w ręku i stąd nie wiem..
.[/QUOTE]

jak jest dobrze dobrany rozmiar, to nie ma problemu :)

miłe zaskoczenie z ceną, bo dla swoich kotek płaciłam kiedyś 26-28 zl, a teraz po 13 policzyli, więc warto. a nie miota się kot jak w kołnierzu, tylko musi się przyzwyczaić..
Najtrudniej z przyzwyczajaniem do kubraczka, to moja Runa (sunia) przechodziła, bo leżała i w ogóle nie chciała się podnieść i była naburmuszona - ale to tylko foch był ;)
Kubraczki ruchów nie krępują, i własnie rozmiar jest ważny, wtedy nic nie przeszkadza przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/41e1a075825f7a35gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/ffbc91517de10f51gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/351d06a6149506b7gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/06eeee248f679b6bgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/5002c3960aadd742gen.jpg[/IMG]

one teraz głownie leżą przy kaloryferze ale chyba czują się nieźle
zaraz muszę je na zastrzyki zawieźć..

Link to comment
Share on other sites

a to Maurycy - uwielbiam go ;)

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/b17022ea01f3b011gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/1adf12b18f20ccf3gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/7b856ed34b00152fgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/69ccea89e17f7339gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/450a5b3deabd6133gen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/cfe34e2a8ae99aa0gen.jpg[/IMG]

jest spokojny, zrównoważony, super - do innych kotów, do psów
bardzo miziasty - uwielbia być blisko człowieka, pieszczoty, głaski, drapanie, gadanie..
jest po prostu rewelacyjny, no i reprezentacyjny niesamowicie
Tylko strasznie rozgadany - to trzeba lubić ;)

jeszcze u niego świerzb do wyleczenia, no i szczepienia, ale generalnie to chyba zaraz można go ogłaszać. Juz zazdroszczę domowi, do którego trafi ;)

tu jeszcze Malwinkę widać

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3629/e00764db32684ea0gen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...