Jump to content
Dogomania

Handel psami do Niemiec...uratowany Kapselek


MollyMolly

Recommended Posts

[quote name='Lilek']Selengo, ogromnie cenię Twoją spokojną analizę, ale dla mnie pytaniem podstawowym jest pytanie, które już ktoś zadał na wątku (chyba Misia)- Czy Niemcy są z gumy? Sprawą znaną ogólnie jest fakt, że nie tylko z Polski, ale z Portugalii (to akurat wyraźnie jest powiedziane na stronie TiNo), a także Hiszpanii,Chorwacji, Serbii i innych krajów codziennie ściągane sa transporty psów i kotów. Oprócz tego Niemcy mają swoje schroniska pełne zwierząt. Ok, fundacje niemieckie ogłaszają także psy stare i chore, ale jeśli nikt nie zgłosi się po nie, co wtedy dzieje się z nimi? Do Polski nie wracają, to pewne. Natomiast niemiecki oddział PETA publikuje materiały z licznych i przerażających interwencji w .dt niemieckich. A więc gdzie podziewają się te setki tysięcy zwierząt? Skąd biorą się porażające wręcz doniesienia o całych transportach zwierząt ratowanych z samochodów (także polskich), które miały wypadek? Nie znam danavas ani Molly, nie znam także osób towarzyszących danavas.Jednak wiem z własnego doświadczenia, że ponieważ polskie prawo lekceważy doniesienia o tym procederze, jest to mętna woda, w której łatwo złapać tłustą (widać, że tłustą, skoro handel kwitnie) rybkę. Ja sama przeżyłam szok, kiedy czytając zeznania w sprawie moich zaginionych psów dowiedziałam się, że nie było takich w schronisku w Świnoujściu, ponieważ ja mam dowody, że były. I mam dowody na to, kto to zorganizował. Ale sprawa zwierząt dla prawa jest czymś tak trywialnym, że nie warto nawet starannie przeczytać i zanalizować dowodów. Toteż wszędzie tam, gdzie sprawa dotyczy wywozu zwierząt w nieznane (bo jeśli nie mają zapewnionego domu stałego, to jest to wywiezienie w nieznane), dla mnie sprawa, delikatnie mówiąc, mocno cuchnie. Czym? Nieszczęściem zwierząt. Bo tylko o zwierzęta mi chodzi. Nie interesuje mnie kasa. Niech ludzie sobie ją biorą, ale za znalezienie zwierzęciu dobrego domu. Niech to będzie wynagrodzenie za szukanie tego domu, pieniądze wydane na telefony, paliwo przy sprawdzaniu tego domu. Ok, ale niech to nie będzie kasa za straszny często los zwierzęcia.[/QUOTE]
Całkowicie zgadzam z wypowiedzlą:klacz::klacz::klacz:. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, aby psy trafiały do domów, które zapewnią im godne życie, a nie znikną gdzieś we mgle, bo .... nie miały szczęścia. Wielokrotnie osoby opiekujące się psami, które później jechały do domów np w Niemczech, usilnie szukały i prosiły o info - jednak bezskutecznie. Twierdzono, że nowi opiekunowie nie życzą sobie żadnego kontaktu. A przecież skoro w Polsce jest coś takiego jak wizyty poadopcyjne, to w Niemczech też powinno to miec' miejsce (przynajmniej tak mi się wydaje). Wszystko jedno gdzie zostaną adoptowane psy, ważne jest, żeby nie trafiły "z deszczu pod rynnę" (albo gorzej)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bunnyshock']Agnieszka Węgrzyn to danavas. I nie jest z Gubina.
a skoro OTOZ "Animals" nie ma swojego konta paypal, to może poprosić kogoś kto takie konto ma o pośredniczenie w przekazaniu pieniędzy z paypala na konto OTOZ-u


Czy Agnieszka zgodziła się na ujawnianie Jej danych??? Proszę natychmiast usunąć!!![/QUOTE]

Bunnyshock zastanów się proszę co piszesz - przecież Agnieszka na facebooku występuje pod imieniem i nazwiskiem, więc jakie ujawnienie danych skoro są jawne i dostępne dla wszystkich????

Lilek, całkowicie się z Tobą zgadzam. I uważam, że podejmując współpracę z jakąkolwiek zagraniczną fundacją należy tak ustalić zasady tej współpracy żeby mieć pewność, że zwierzęta czeka tam lepszy los niż tutaj. Miałabym mniej wątpliwości gdyby współpraca była oficjalna, między organizacjami, jeśli jest to układ między prywatnymi osobami - mam watpliwości. Jak napisałam nie wykluczam tego, że ktoś sobie zrobił niezły interes bo nie mam tego jak sprawdzić. Chodziło mi tylko o oddzielenie emocjonalnych oskarżeń MollyMolly od sprawdzalnych faktów. Zasady adopcji ustalone przez tę fundację są określone i podane do wiadomości, wizyty poadopcyjne też obowiązują. Czy fundacja przestrzega swoich ustaleń? Nie wiem. Czy Balbina z koleżankami, w tym z danavas, pod przykrywką fundacji prowadzi własne interesy bez zabezpieczenia psów też nie wiem. Czy jest to prawdopodobne? Niestety jest...
Jak dla mnie takie działanie byłoby dowodem na skrajną głupotę, bo tylko ktoś na prawdę głupi mógłby przypuszczać, że taka dzialność nie wyjdzie na jaw. Traci się szacunek środowiska, możliwość współpracy z innymi pomagaczami, dostęp do pomocy. Widocznie są ludzie dla których kasa jest więcej warta niż te sprawy. Mam nadzieję, że OTOZ Animals wyjaśni sprawę i dowiemy sie jak to na prawdę jest.

Edited by Selenga
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bunnyshock']Agnieszka Węgrzyn to danavas. I nie jest z Gubina.
a skoro OTOZ "Animals" nie ma swojego konta paypal, to może poprosić kogoś kto takie konto ma o pośredniczenie w przekazaniu pieniędzy z paypala na konto OTOZ-u
[/QUOTE]

Bunnyshock, czy Ty zdajesz sobie sprawę, co piszesz? Wiesz, że na podstawie takich kombinacji alpejskich może zostać cofnięta zgoda na organizację zbiórki publicznej przez OTOZ Animals?
Bardziej im szkodzisz niż pomagasz takimi tekstami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Bunnyshock, czy Ty zdajesz sobie sprawę, co piszesz? Wiesz, że na podstawie takich kombinacji alpejskich może zostać cofnięta zgoda na organizację zbiórki publicznej przez OTOZ Animals?
Bardziej im szkodzisz niż pomagasz takimi tekstami.[/QUOTE]
To nie jest wpis Bunnyshock tylko mój :)
I zgodnie z ostatnimi ustaleniami odpowiedniego Ministerstwa ogłoszonymi przez min. Boniego, zbiórki dokonywane na konto bankowe organizacji nie wymagają zgody - na własne uszy słyszałam tę informację :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Bunnyshock, czy Ty zdajesz sobie sprawę, co piszesz? Wiesz, że na podstawie takich kombinacji alpejskich może zostać cofnięta zgoda na organizację zbiórki publicznej przez OTOZ Animals?
Bardziej im szkodzisz niż pomagasz takimi tekstami.[/QUOTE]

Doczytaj cały post a nie wrzucasz wyrwane z kontekstu. To ja cytowałam ten tekst a nie go napisałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']To nie jest wpis Bunnyshock tylko mój :)
I zgodnie z ostatnimi ustaleniami odpowiedniego Ministerstwa ogłoszonymi przez min. Boniego, zbiórki dokonywane na konto bankowe organizacji nie wymagają zgody - na własne uszy słyszałam tę informację :)[/QUOTE]

NA KONTO BANKOWE ORGANIZACJI a nie na konto Toyoty... PayPal podany na wątku nie jest kontem organizacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']E, nie zakładajmy, że wszyscy oszukują...
Będąc dobrej myśli zastanawiam się, co teraz się dzieje z psem?[/QUOTE]
Odpowiedzi sie nie doczekasz to nie pierwszy przypadek wywiezienia psa po ktorym sluch ginie. Handlar przybywa po obydwu stronach, zawsze sa to grupy polsko-niemieckie.
Ten temat ciagnie sie od lat, miejmy nadzieje ze i to sie kiedys skonczy. Nie jest to jedyny watek, o tematyce wywozu psow.
Z poznanych osob na spacerach z psami w Niemczech oni tez juz wiedza sporo o przekretach roznych org, nie tylko niemieckich. Jednak prawda jest ze osoby ktore poznalam to wieksza polowa z nich ma psy z Hiszpani, Rumuni, Grecji i Polski, nawet moja sasiadka ma mikropsa z Polski.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/214904-List-do-premiera-RP-w-sprawie-odwo%C5%82-G%C5%82%C3%B3w-Lek-Wet-oraz-wyw%C3%B3zek-ps%C3%B3w-do-Niemiec/page121[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wellington']Dla psa Spike zostalo utworzone wydarzenie na fb przez Agnieszke Wegrzyn:
[URL]https://www.facebook.com/events/427757573961606/[/URL]
Na tym wydarzeniu jest prosba o wplaty na rzecz psa Spike.
I ok.

Zadziwiajace natomiast jest podanie konta [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]paypall: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

[/FONT][/COLOR][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/832/spiketaygafb.jpg/"][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/1892/spiketaygafb.jpg[/IMG][/URL]

Czyzby chodzilo o wszystkim nam znana osobe z Gubina , poslugujaca sie tym nickiem na dogomanii i wspolpracujacaca z fundacja Mrunio i Hundehilfe Polen ?[/QUOTE]

Nie wiedziałam, że jestem "znana".
Nigdy nie współpracowałam z żadną niemiecka organizacją.

[quote name='Selenga']Agnieszka Węgrzyn to danavas. I nie jest z Gubina.
a skoro OTOZ "Animals" nie ma swojego konta paypal, to może poprosić kogoś kto takie konto ma o pośredniczenie w przekazaniu pieniędzy z paypala na konto OTOZ-u[/QUOTE]
I tak właśnie było...
Zostałam poproszona o użyczenie konta. Wpłaty były trzy i wszystkie zostały przekazane na konto OTOZ-u. W tytule wpłat wpisałam nazwiska darczyńców.

[quote name='bela51']Znam osobę o nicku tayga, jest to osoba z Gubina.
Sadze, ze uzyczyła swoje konto paypal grzecznosciowo, gdyz zdarzyło sie to juz w przypadku psa, w ktorego pomoc ja bylam zaangazowana.
Pomoc dotyczyła psa przebywającego w Polsce i nie miało to zadnego zwiazku z fundacjami zajmującymi sie adopcjami zagranicznymi.
Przypuszczam, ze mogła tez tak byc i tym razem, ze tayga uzyczyła swego paypala do wpłat z zagranicy.[/QUOTE]
Nigdy nie odmawiam takiej pomocy.

[quote name='stzw']NA KONTO BANKOWE ORGANIZACJI a nie na konto Toyoty... PayPal podany na wątku nie jest kontem organizacji.[/QUOTE]
Co złego jest w pośredniczeniu jeśli nie ma innej możliwości wpłaty?
Na życzenie OTOZ-u przekażę historię mojego paypal i mojego rachunku...
Zdziwienie może być tylko jedno - zaokrąglam kwoty w górę. Przykładowo - z paypal mam 19,68 zł, na konto organizacji przelewam 20 zł. Prowizji za przelew (jeśli występuje) nie pobieram. I jak już pisałam wszystkie przelewy są oznaczone nazwiskiem darczyńcy.

Link to comment
Share on other sites

A może warto poczekać na to co ustali OTOZ Animals? Większość z nas nie ma możliwości sprawdzenia jakie są fakty - chociażby tego, że Duszka jest własnym psem danavas. Na fb jest osoba, która twierdzi, że to nie prawda. Zakładanie bez możliwości weryfikacji faktów, że jedna strona pisze prawdę i tylko prawdę a druga wyłącznie kłamie jest bez sensu. Linczujecie jedną z nas chociaż do tej pory nikt nie zgłaszał do niej zastrzeżeń. Ślepo wierzycie jednym osobom, a druga strona może sobie pisać do woli bo i tak nikt jej nie uwierzy. I żadna z was nie pojedzie przecież na miejsce i nie sprawdzi kto mówi prawdę.
I jak czytam, że tam w Niemczech to sami sadyści i nic poza kasą ich nie obchodzi, że każdy dom to dom zwyrodnialców katujących zwierzęta, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Tam już nie mieszkają normalni ludzie? Nie ma tam organizacji, które TAK SAMO JAK U NAS dbają o dobro zwierząt? Od kiedy to jesteśmy pod tym względem lepsi od całego świata? Zdarzają się tam nieuczciwe domy tymczasowe? A u nas ich nie ma? Zdarzają się nieuczciwe fundacje? A u nas nie? Czy to przypadkiem nie jest tak, że są to przypadki jednostkowe tak jak u nas, a większość działających poza Polską organizacji rzeczywiście działa dla dobra zwierząt? Jeśli uważacie inaczej to równie dobrze można powiedzieć, że ta panienka , która na facebooku napisała, że na dogomanii są sami handlarze ma rację. Nie wiem jak was, ale mnie taki tekst obraża i jestem pewna, że wiele osób w Niemczech też czułoby się obrażone gdyby znało polski i czytało wpisy na FB czy tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Selengo, nikt niczego takiego nie napisał. Przynajmniej ja nie. I nie rozstrzygam, czy to pies danavas czy nie. Mną po prostu wstrząsa zawsze fakt, że szczególnie sunie ze szczeniętami , a wiem to z wielu źródeł, a nie z tego tylko wydarzenia na fb, sa najbardziej poszukiwanym "towarkiem". A poza tym wielekroć mówiłam o tym, że pies może jechać nawet na wyspy Hula-gula i nauczyć się rozumieć, co do niego mówią w hulagulańskim języku, byle to był konkretny dom z konkretnym adresem i konkretną czekającą na niego rodziną. Żeby był kontakt z tym domem tak, jak jest z wieloma domami nawet tu, na dogo. Wszędzie są wspaniali ludzie i wszędzie są szumowiny. Nigdy tego nie uogólniałam, więc, proszę, nie przypisuj mi rzeczy, których ani nie powiedziałam ani nie myślę. To przynajmniej moje stanowisko. Inni niech mówią za siebie.

Link to comment
Share on other sites

:czytaj:
[quote name='Selenga']A może warto poczekać na to co ustali OTOZ Animals? Większość z nas nie ma możliwości sprawdzenia jakie są fakty - chociażby tego, że Duszka jest własnym psem danavas. Na fb jest osoba, która twierdzi, że to nie prawda. Zakładanie bez możliwości weryfikacji faktów, że jedna strona pisze prawdę i tylko prawdę a druga wyłącznie kłamie jest bez sensu. Linczujecie jedną z nas chociaż do tej pory nikt nie zgłaszał do niej zastrzeżeń. Ślepo wierzycie jednym osobom, a druga strona może sobie pisać do woli bo i tak nikt jej nie uwierzy. I żadna z was nie pojedzie przecież na miejsce i nie sprawdzi kto mówi prawdę.
I jak czytam, że tam w Niemczech to sami sadyści i nic poza kasą ich nie obchodzi, że każdy dom to dom zwyrodnialców katujących zwierzęta, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Tam już nie mieszkają normalni ludzie? Nie ma tam organizacji, które TAK SAMO JAK U NAS dbają o dobro zwierząt? Od kiedy to jesteśmy pod tym względem lepsi od całego świata? Zdarzają się tam nieuczciwe domy tymczasowe? A u nas ich nie ma? Zdarzają się nieuczciwe fundacje? A u nas nie? Czy to przypadkiem nie jest tak, że są to przypadki jednostkowe tak jak u nas, a większość działających poza Polską organizacji rzeczywiście działa dla dobra zwierząt? Jeśli uważacie inaczej to równie dobrze można powiedzieć, że ta panienka , która na facebooku napisała, że na dogomanii są sami handlarze ma rację. Nie wiem jak was, ale mnie taki tekst obraża i jestem pewna, że wiele osób w Niemczech też czułoby się obrażone gdyby znało polski i czytało wpisy na FB czy tutaj.[/QUOTE]
:klacz::klacz::klacz:
Takie mądre słowa, ze aż pozwoliłam sobie zacytować :buzi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Odpowiedzi sie nie doczekasz to nie pierwszy przypadek wywiezienia psa po ktorym sluch ginie. Handlar przybywa po obydwu stronach, zawsze sa to grupy polsko-niemieckie.
Ten temat ciagnie sie od lat, miejmy nadzieje ze i to sie kiedys skonczy. Nie jest to jedyny watek, o tematyce wywozu psow.
Z poznanych osob na spacerach z psami w Niemczech oni tez juz wiedza sporo o przekretach roznych org, nie tylko niemieckich. J[U][B]ednak prawda jest ze osoby ktore poznalam to wieksza polowa z nich ma psy z Hiszpani, Rumuni, Grecji i Polski, nawet moja sasiadka ma mikropsa z Polski.[/B][/U]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/214904-List-do-premiera-RP-w-sprawie-odwoł-Głów-Lek-Wet-oraz-wywózek-psów-do-Niemiec/page121[/URL][/QUOTE]

Tak po prostu każdy kij ma dwa końce.
Dlatego lepiej wyjaśnić niż milczeć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Selengo, nikt niczego takiego nie napisał. Przynajmniej ja nie. I nie rozstrzygam, czy to pies danavas czy nie. Mną po prostu wstrząsa zawsze fakt, że szczególnie sunie ze szczeniętami , a wiem to z wielu źródeł, a nie z tego tylko wydarzenia na fb, sa najbardziej poszukiwanym "towarkiem". A poza tym wielekroć mówiłam o tym, że pies może jechać nawet na wyspy Hula-gula i nauczyć się rozumieć, co do niego mówią w hulagulańskim języku, byle to był konkretny dom z konkretnym adresem i konkretną czekającą na niego rodziną. Żeby był kontakt z tym domem tak, jak jest z wieloma domami nawet tu, na dogo. Wszędzie są wspaniali ludzie i wszędzie są szumowiny. Nigdy tego nie uogólniałam, więc, proszę, nie przypisuj mi rzeczy, których ani nie powiedziałam ani nie myślę. To przynajmniej moje stanowisko. Inni niech mówią za siebie.[/QUOTE]

Żeby nie powtarzac' tych samych stwierdzeń podpisuję się pod każdym słowem tej wypowiedzi, takie jest też moje stanowisko.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...