Jump to content
Dogomania

Staruszek szuka DT lub DS,do czasu znalezienia potrzebne wsparcie finansowe na karme.


DORA1020

Recommended Posts

Nie pozwole oczerniać Dory bo wiem jaka jest i co robi dla psów .....Pominę milczeniem poziom wypowiedzi tymusia ....

Dlaczego tak jedziesz po kobiecie ,która całe zycie poswięciła zwierzętom ??Która całymi dniami lata po patologiach i karmi te wszystkie biedaki ...
Dziwicie się ,ze zabrała psa w dobrym stanie ?a dzieki komu on tak wygląda ?Właśnie dzieki jej trosce .....przeciez to trwa latami ...Kiedyś wyglądał gorzej ...
A co do zabrania dzieci ...nie wiem na jakim swiecie żyjesz...Moja matka mieszka w bloku z patologia i tam jakoś nie kwapią się do zabrania dzieci pomimo ,ze piją i non stop są awantury ...Wszystko zalezy od kuratora a ten widocznie orzekł ,ze jest ok .( w jego mniemaniu ) .
Szkoda ,ze nie mam juz zdjęć z tamtego okresu ....zobaczyłybyscie ten dobrostan i troske ....
Gdyby nie buda od ala123 pies przymarzałby do ziemi w starej rozlatującej się budzie ,która juz teraz pewnie wymaga remontu .

J[B]eśli chciałeś zdołować i ponizyć Dorę to Ci się udało ...Mam tylko ogromna nadzieję ,ze tym razem nie wyladuje w szpitalu .Bo ile mozna znieśc ciosów od ,,wielbicieli psów ,,
[/B]

PS.Co do uśpienia psa to nie rozsmieszaj mnie .....co z tego ,ze twoja koleżanka mówi ....znamy przypadki gdzie pies został uśpiony lub ,,uspiony inaczej ,,Dla takich madrych jak własciciele Szakala słowo kuratora to słowo świete ...A co im ktoś zrobi ? do więzienia ich wsadzi ?

Nie pisałabym tego wszystkiego gdybym tam nie była ...

Edited by funia
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 299
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przestancie juz sobie dogryzac i skupcie sie na Szakalu. Jedno jest pewne ta rodzina nie ma finansow na swoje utrzymanie, a co dopiero na psy. Trzeba pomoc Szakalowi i dzieciom jak slusznie zauwazyla Ewu. Nie wiem w jakim wieku jest syn, ale córka jest tak koło 7-8 lat, ciemno tam było i widziałam ją tylko jak cieszyla i przytulala sie do Szakala.
Jak wroce do normalnej pracy to moge na stale zadeklarowac 100 miesiecznie na karme dla Szakala, ale w tej chwili nie mam pracy i pewnie do czerwca bede siedziec w domu. Jak bede w okolicach to bede mu podrzucac puszki z karma, po nich nie chce sie tak pic jak po suchej karmie. Teraz jeszcze zima, to zawsze moze zjesc snieg i troche sie tym napije.
Zalatwilam juz dla niego dwie palety kazda 1m x 1,2m i kilka desek, zeby zrobic mu podest na tym betonie. I kostke slomy do budy tez zalatwilam. Kwestia tego kiedy bede w okolicy, zeby to zawiezc przy okazji - 230km mam do niego, wiec to duzo...
I przydalabym sie tam furtka - chociazby remont tej obecnej. Tymus tez mi podrzucil pomysl jak to zrobic, jak bedzie trzeba to sie naucze obslugiwac ten migomat i sama cos tam na miejscu bym uspawala jak bedzie cieplej...

Sluchajcie, kto moze do niego tam regularnie wpadac i donosic jedzenie? Chociazby raz na tydzien z tygodniowym zapasem karmy? 7 puszek to koszt 28zl, a jedna puszka 1,25kg powinna mu na dzien wystarczyc. Aaa no i ta rodzinka ma jeszcze innego nieduzego mlodego psa - trzymaja go w mieszkaniu, bo boja sie, ze wpadnie pod samochod, czyli kumaja zagrozenie mieszkania przy ulicy.

To sa prosci ludzie i jesli kuratorka dalej bedzie nalegala na usuniecie psa - to oni beda sluchac tego, kto im dluzej bedzie gadal. A wiecie, ze sa weci ktorzy za kase zrobia wszystko. Tutaj niestety, ze prawo nie pozwala, to ta baba kuratorka moze sobie guzik z tego robic. Psycholka.

Jesli znajdzie sie DS dla Szakala w bloku, to bedzie mozna go tam zabrac. Powinien sie przyzwyczaic. Ale poki co - niech on bedzie tam, skad nie ucieka.

A no i sytuacja u tych ludzi nie jest przejaskrawiona - ogrodzenie sie nie zamyka, bieda jak cholera, syf kila i mogila, ludzkei kupy w wiadrze i Szakal tez pewnie to czasem zje skoro stoi luzem. No, ale oni jednak mimo swojej choroby i prostoty pytali o psa. Byc moze mowia, ale nie robia. Ale nie mowia tego tylko po to, zeby kogos oklamac - przez to ze sa chorzy wiemy, ze mowia to, co mysla. Ciesza sie kazda wizyta u nich!

Dzieciakom pewnie przydaloby sie jedzenie i jakies ubrania, moze zabawki....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Guciek']Przestancie juz sobie dogryzac i skupcie sie na Szakalu. Jedno jest pewne ta rodzina nie ma finansow na swoje utrzymanie, a co dopiero na psy. Trzeba pomoc Szakalowi i dzieciom jak slusznie zauwazyla Ewu. Nie wiem w jakim wieku jest syn, ale córka jest tak koło 7-8 lat, ciemno tam było i widziałam ją tylko jak cieszyla i przytulala sie do Szakala.
Jak wroce do normalnej pracy to moge na stale zadeklarowac 100 miesiecznie na karme dla Szakala, ale w tej chwili nie mam pracy i pewnie do czerwca bede siedziec w domu. Jak bede w okolicach to bede mu podrzucac puszki z karma, po nich nie chce sie tak pic jak po suchej karmie. Teraz jeszcze zima, to zawsze moze zjesc snieg i troche sie tym napije.
Zalatwilam juz dla niego dwie palety kazda 1m x 1,2m i kilka desek, zeby zrobic mu podest na tym betonie. I kostke slomy do budy tez zalatwilam. Kwestia tego kiedy bede w okolicy, zeby to zawiezc przy okazji - 230km mam do niego, wiec to duzo...
I przydalabym sie tam furtka - chociazby remont tej obecnej. Tymus tez mi podrzucil pomysl jak to zrobic, jak bedzie trzeba to sie naucze obslugiwac ten migomat i sama cos tam na miejscu bym uspawala jak bedzie cieplej...

Sluchajcie, kto moze do niego tam regularnie wpadac i donosic jedzenie? Chociazby raz na tydzien z tygodniowym zapasem karmy? 7 puszek to koszt 28zl, a jedna puszka 1,25kg powinna mu na dzien wystarczyc. Aaa no i ta rodzinka ma jeszcze innego nieduzego mlodego psa - trzymaja go w mieszkaniu, bo boja sie, ze wpadnie pod samochod, czyli kumaja zagrozenie mieszkania przy ulicy.

To sa prosci ludzie i jesli kuratorka dalej bedzie nalegala na usuniecie psa - to oni beda sluchac tego, kto im dluzej bedzie gadal. A wiecie, ze sa weci ktorzy za kase zrobia wszystko. Tutaj niestety, ze prawo nie pozwala, to ta baba kuratorka moze sobie guzik z tego robic. Psycholka.

Jesli znajdzie sie DS dla Szakala w bloku, to bedzie mozna go tam zabrac. Powinien sie przyzwyczaic. Ale poki co - niech on bedzie tam, skad nie ucieka.

A no i sytuacja u tych ludzi nie jest przejaskrawiona - ogrodzenie sie nie zamyka, bieda jak cholera, syf kila i mogila, ludzkei kupy w wiadrze i Szakal tez pewnie to czasem zje skoro stoi luzem. No, ale oni jednak mimo swojej choroby i prostoty pytali o psa. Byc moze mowia, ale nie robia. Ale nie mowia tego tylko po to, zeby kogos oklamac - przez to ze sa chorzy wiemy, ze mowia to, co mysla. Ciesza sie kazda wizyta u nich!

Dzieciakom pewnie przydaloby sie jedzenie i jakies ubrania, moze zabawki....[/QUOTE]
Dziękuję Guciek :)
W sumie trzeba pomóc Szakalowi i dzieciakom.
Teraz wyjeżdżam ale 3-go wracam i przygotuję dzieciom paczkę. W jakim dokładnie wieku są dzieciaczki, spytajcie?
Trzeba je uczulić na potrzeby Szakala, pokazać co mogą zrobić.Dzieci chętnie się angażują i czują ważne kiedy prosi się je o pomoc.
Dużo pomogłam w życiu biednym dzieciakom i wiem , jak ważny jest dla nich szacunek i poczucie bycia odpowiedzialnym za coś ważnego.
8-mio latek może dać pieskowi wodę i nasypać karmy. Trzeba mu to pokazać i powiedzieć że się na niego liczy bo bez jego pomocy nie dacie sobie rady:)
Szkoda już tych nerwów, masa nieporozumień i niedomówień wywołała ferment.Pax, pax,pax:)
"Do dzieła- odwagi!!!!"- jak mówią Francuzi:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewu'][B]mam pytanie głównie do Ciebie Ewu lecz też mam do Ciebie szacunek wielki bo wiem jak pomagasz tylko nie znałaś sytuacji , czy wy byście chciały będąc tępę czy niewyedukowane , klepiące nędzę żeby jeszcze wam ktoś komu zaufaliście podpier.................dolił przyjaciela - psa?! przecież oni go nie bili!!!!!kochali go!!!!!!!! myśleli o nim jak pojechaL!!!!![/B]


Tymuś w życiu bym nie chciała ale ja znałam sytuację jedynie z wątku i tak jak Ty cieszyłam się,że pomagam zabiedzonemu psiakowi.
Był apel - chciałam pomóc, potem wpisy o tęsknocie ale dom opisano jako zły, więc było mi żal ,że pies tam wraca.....Teraz mam w głowie kompletny misz masz.....
Skoro Szakal jest w swoim kochającym domu , to bardzo się cieszę:)[/QUOTE]

Przykre ewu,że bardziej wiarygodnie brzmi ocena sytuacji wyrażona kwiecistym językiem, przez człowieka nie mającego pojęcia o stanie faktycznym, niż osób uczciwie o tym piszących:roll:. Tam od lat,co jakiś czas pojawiają się nowe zwierzęta i jeżeli Dora akurat nie namierzy ich w odpowiednim czasie,to giną w tajemniczych okolicznościach. Wielu kotom i szczeniakom stamtąd udało się znaleźć domy,niestety nie wszystkim.
Burza rozpętała się o to,że ludzie zaangażowani w ratowanie Szakala czy to finansowo, czy w inny sposób byli zawiedzeni jego powrotem i ośmielili się napisać to na wątku. To jest przecież normalna reakcja. Nikt nikomu nie chciał tutaj głowy urywać,ani nikogo obrażać.
Widać jednak,że brak kultury popłaca, a atak jest najlepszą obroną :roll:.

Link to comment
Share on other sites

jest mi bardzo przykro, że tak obrażacie DORĘ ... byłam w tej rodzinie i widziałam na własne oczy co tam się dzieje... to są ludzie ograniczeni umysłowo, im się wydaje że robią dobrze ... niestety, tak jak pisała Ala123 wielu zwierzętom nie udało się pomóc w porę ... sama osobiście zabierałam od nich 2 psy i kotka ... niestety kotka nie udało się już uratować ... widziałeś co dzieci robią tym zwierzętom? jak chora dziewczynka znęca się nad kotem ? można im tłumaczyć, ale oni dalej robią swoje ... Szakal był dokarmiany nie tylko przez DORĘ ... w akcje pomocy zaangażowane są też inne osoby na miejscu (między innymi jej szwagierka) na potwierdzenie moich słów pokaże zdjęcie psa, który był w tej rodzinie ... im wydawało się, że pies jest szczęśliwy i kochany ...proszę oceńcie sami

[IMG]http://i49.tinypic.com/vqli0x.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/5poh1e.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']Przykre ewu,że bardziej wiarygodnie brzmi ocena sytuacji wyrażona kwiecistym językiem, przez człowieka nie mającego pojęcia o stanie faktycznym, niż osób uczciwie o tym piszących:roll:. Tam od lat,co jakiś czas pojawiają się nowe zwierzęta i jeżeli Dora akurat nie namierzy ich w odpowiednim czasie,to giną w tajemniczych okolicznościach. Wielu kotom i szczeniakom stamtąd udało się znaleźć domy,niestety nie wszystkim.
Burza rozpętała się o to,że ludzie zaangażowani w ratowanie Szakala czy to finansowo, czy w inny sposób byli zawiedzeni jego powrotem i ośmielili się napisać to na wątku. To jest przecież normalna reakcja. Nikt nikomu nie chciał tutaj głowy urywać,ani nikogo obrażać.
Widać jednak,że brak kultury popłaca, a atak jest najlepszą obroną :roll:.[/QUOTE]
Przykro mi ,że dalej ciągniecie awanturę, przykro ,że subiektywnie wszystko się tu odczytuje, przykro,że łapie się za słówka ...
Szkoda ,że zamiast racjonalnych wspólnych działań jest jakaś afera i wzajemne obrzucanie błotem.Naprawdę żałuję,że tak wspaniała praca tylu osób i tak dobra organizacja poszły na marne. Szkoda...
Wg mnie prawda leży po środku i gdybym nie uważała,że pies i Rodzina potrzebują pomocy , to nie byłoby mnie już tutaj z pewnością.
Warto odczytywać ironię, żart , sarkazm.....
Jestem otwarta na pomoc dla Szakala i dzieci i do tego Was zachęcam.
Dora ma swoje powody, Tymek swoje racje..... i Ona i On mocno w nie wierzą i nie nam z boku to oceniać.
Wyszukiwanie kolejnych osób do zaatakowania jest niepotrzebne i nikomu i niczemu nie służy.Niestety słowo pisane nie zawsze jest właściwie odczytywane i ma większy ciężar gatunkowy.
Zapraszam do miłej współpracy dla dobra tego wątku, Szakala dzieciaków i wszystkich obecnych tu Ciotek i Wujków.

Edited by ewu
Link to comment
Share on other sites

W kwestii formalnej:
Prosiłam [B]kolejną kobietkę[/B] o zrobienie bazarku cegiełkowego na podróż i potrzeby Szakala.
[B]Bardzo Wszystkim dziękuję,że tak szybko zebrało się pieniądze na transport[/B]:)
[B]Bazarek nadal trwa , zmieniono tylko jego cel..[/B].
Myślę ,że Ciocie znające potrzeby pieska powinny zrobić listę potrzeb żeby ustalić na co zbieramy.
Szakal był raz odrobaczony i odpchlony, czyli potrzeba na drugie odrobaczenie?
Guciek pisała o podeście, buda też chyba wymaga naprawy?
Potrzebna karma , słoma , polary?
Czy coś pominęłam?

Edited by ewu
Link to comment
Share on other sites

[quote name='AlfaLS']Nie da się ukryć, że po wpisach Guciek i Tymusia sytuacja psa przedstawiona została w zupełnie innym świetle niż to było na początku. Tylko po co była ta cała akcja? Po co te nerwy i ogromne zaangażowanie zwłaszcza tych dwóch osób? Czy osoby przedstawiające Szakala jako psa skazanego na uśpienie, patologiczną rodzinę i inne tego typu kwiatki zdają sobie sprawę, że w jakis sposób tracą swoją wiarygodność? Na pewno ją straciły w moich oczach a sądzę że nie tylko w moich...
Szkoda psa i na swój sposób szkoda tej rodziny. Jednak po wstawionych fotkach widać, że o psa to oni się starają dbać, zaniedbany pies wygląda przecież inaczej... Na swój sposób go kochają a bieda nie może zabierać prawa do uczuć... Sama pytałam czy Szakalowi będzie szukany jakiś hotel czy dt - teraz widzę, że nie ma takiej potrzeby.

Kurcze, szkoda tego psa bo przez nieodpowiedzialne zachowanie Dory musiał przeżyć podróż i powrót do domu. Szkoda Guciek bo się najeździła i Tymusia, który otworzył serce i chciał otworzyć dom przed psem. Szkoda tych co za psa szukali i się za nim solidnie nabiegali. I suma sumarum wyszło, że najmądrzejszy w tym wszystkim był Szakal bo zaprotestował w jedymy znany mu sposób a jego ucieczka spowodowała chęć wyjaśnienia sytuacji do końca... Czasem powinniśmy się uczyć od zwierząt jak się okazuje...[/QUOTE]

Alfa z ust mi to wyjełaś - takie same mam odczucia

mysle, ze warto sie skupic na pomocy Szakalowi na miejscu - nie zawsze najlepsze jest odebranie psa...skoro On ma ponad 10 lat i tyle czasu przezył w takich warunkach i wyglada jak wyglada to sytuacja na pewno nie jest tak drastyczna jak opisana w pierwszym poście - tak nie wyglada zaniedbany pies

a najwieksze chamstwo to fakt, ze powiedzieliście ludziom, ze pies zostanie zabrany do weterynarza i zdiagnozowany, Oni sie cieszyli bo ich na to nie stac i i co?? - tak sie nie robi..

jesli Ktos mógłby mi podac na pw nazwisko tej Pani kurator bede bardzo wdzieczna

Link to comment
Share on other sites

DORA1020 musi zrobic rozliczenie, bazarek jest do 20 lutego, pieniadze wplywaja na biezaco, do tej pory z bazarku i wplat spoza wplynelo o ile dobrze licze 550 zl, nie wiem ile ostatecznie wyniosl transport, z tego co wynika z powyzszych postow Szakal nadal potrzebuje wsparcia, niestety przez sytuacje na watku potencjalny darczynca wyglada na to, ze sie wycofal, po czesci rozumiem te cioteczke doskonale... szkoda tylko, ze na tym wszystkim traci tylko i az bogu winny Szakal :sad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kolejna kobietka']DORA1020 musi zrobic rozliczenie, bazarek jest do 20 lutego, pieniadze wplywaja na biezaco, do tej pory z bazarku i wplat spoza wplynelo o ile dobrze licze 550 zl, nie wiem ile ostatecznie wyniosl transport, z tego co wynika z powyzszych postow Szakal nadal potrzebuje wsparcia, niestety przez sytuacje na watku potencjalny darczynca wyglada na to, ze sie wycofal, po czesci rozumiem te cioteczke doskonale... szkoda tylko, ze na tym wszystkim traci tylko i az bogu winny Szakal :sad:[/QUOTE]
Dziękuję,że pomimo zawirowań na wątku trwasz przy bazarku:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kolejna kobietka']DORA1020 musi zrobic rozliczenie, bazarek jest do 20 lutego, pieniadze wplywaja na biezaco, do tej pory z bazarku i wplat spoza wplynelo o ile dobrze licze 550 zl, nie wiem ile ostatecznie wyniosl transport, z tego co wynika z powyzszych postow Szakal nadal potrzebuje wsparcia, niestety przez sytuacje na watku potencjalny darczynca wyglada na to, ze sie wycofal, po czesci rozumiem te cioteczke doskonale... szkoda tylko, ze na tym wszystkim traci tylko i az bogu winny Szakal :sad:[/QUOTE]

360zl cala podroz do Tymusia i powrot do Szczebrzeszyna, 90zl zwrotu dla Dory na konto bedzie, bo udalo sie polaczyc z innym psem.

Link to comment
Share on other sites

Aaaa Ewu, podest jest (dwie palety po 1x1,2m każda) i słoma też będzie - prezent ode mnie, tylko jak będę mieć transport w tamte strony dopiero, bo inaczej to taniej wyjdzie kupić na miejscu niż jakbym miała wlać to w bak :) Przydałyby mu się metalowe miski, bo widzisz w czym on pije - plastikowy pojemnik ze starej lodówki, żaden problem, żeby popękał i wtedy nic po nim :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Guciek']Aaaa Ewu, podest jest (dwie palety po 1x1,2m każda) i słoma też będzie - prezent ode mnie, tylko jak będę mieć transport w tamte strony dopiero, bo inaczej to taniej wyjdzie kupić na miejscu niż jakbym miała wlać to w bak :) Przydałyby mu się metalowe miski, bo widzisz w czym on pije - plastikowy pojemnik ze starej lodówki, żaden problem, żeby popękał i wtedy nic po nim :-([/QUOTE]
Miski nie problem, poszukam na bazarku bo gdzieś widziałam .. On potrzebuje dużych a nie pamiętam rozmiaru tych bazarkowych.
Jak nie będą dobre to poszukam na allegro:)

Link to comment
Share on other sites

Kochane ja musze zajac oficjalne stanowisko w tej sprawie poniewaz to ja bylam
osoba posrednia w znalezieniu dt dla szakala.

Otoz... Znalam sporawe tylko z watku szczebrzeszyniakow badz zamojszczakow
zostalam poproszona przez Ale o znalezienie DT dla szakala gdyz pozostawienie go w obecnym domu grozilo mu "pozbyciem sie go"
Dlugo rozmawialam z Tymkiem na ten temat mowilam ze dziewczyny prosza nie maja co
z psem zrobic. Tymek sie zgodzil. Oswiadczylam ze pies moze jechac poprosilam o bezposresnie kontakty gdyz siedze w Rzeszowie obeecnie i nie jestem strona bezposrednio bioraca udzial..

Zadzwonila do Mnie Becia w gwoli wyjasnienia zebym wiedziala co sie dzieje..
decyzja pies wraca... Rozumiem decyzyjnosc Tymka i rozumiem decyzyjnosc
Dory ale nijak nie umiem tego pogodzic...


Lu Gosia ma racje- bylo to nie wporzadku oklamujac ludzi...
Niestety ale o tym nie wiedzialam. Z mojego punktu widzenia gdybym o tym wiedziala
nigdy bym nie prosila Tymka o bycie wrecz nielegalnym dt

Wybaczcie ale mam swoje zasady i szanuje prawo..


Rozumiem wzburzenie Tymka...


Handzia znamy sie i cie bardzo lubie ale nie powinnas mowic o czyms
czego nie widzialas. Tymek jest super DT


Tymek- czasem trzeba wrzucic na luz.. Emocje nie sa dobrym doradca.
wiem jak bardzo zalezalo ci na psiaku tak jak na kazdym innym...
I przepraszam... z calego serca przepraszam za wszystko


Reasumujac... Jesli zadzialalam na kogokolwiek szkode przepraszam ale
moje dzialanie nie mialo na celu zaszkodzeniu komukolwiek
badz wprowadzeniu zamieszania...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...