Jump to content
Dogomania

Pixel, kudłacz w typie westa


Pixeloza

Recommended Posts

  • Replies 668
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

No ja też jeszcze nie do końca ogarniam nowe forum  :roll:

Nie ma opcji edytowania swojego posta, czy oślepłam?

ślepniesz kochana, ślepniesz :evil_lol:



Dzisiaj prawie dostałam zawału.
Idę z ojcem i Pixelem na spacer i nagle przed nami widzę Borysa - miejscowego błąkającego się luzem kundla, z którym Pixel ma na pieńku i raz już się pogryzły.  No to ja stoję wryta i czekam, aż psisko pójdzie w innym kierunku... Nagle Pixel zaczyna piszczeć i się wyrywać (w końcu rywal oblewa jego krzaczki :megagrin: ) i w tym momencie zauważyłam tylko biała kropkę pędzącą na kundla. Zdziwiona patrzę, a w ręce mam samą smycz, na której wisi pusta obroża. No to lecę za nimi jak głupia, ale już na pierwszym skrzyżowaniu  straciłam ich z oczu. Pobiegłam prosto - w kierunku domu owego kundla. Przebiegłam połowę wsi - nic. Płacz, rozpacz - psa nie ma. Załamana powoli wracam na miejsce ucieczki... i wtedy odezwał się telefon, że Pixel się znalazł. Co ciekawe, gdy tylko zobaczył ojca wesoło przyleciał, bez wołania... Co nie zmienia faktu, że nadal mam ochotę go udusić :-x

Przynajmniej dobrze, że się znalazł, bo całą jutrzejsza wycieczkę bym się załamywała :roll:

Link to comment
Share on other sites

Dobrze , że się znalazł Pixel  ;-) ale domyślam się co czułaś gdy ci zniknął  :look3: ja wpadam w niezłą panikę gdy Sonia mi zniknie z oczu

Biorąc pod uwagę, że przywołanie u niego jest na fatalnym poziomie a skupienie na dworze (zwłaszcza bez jedzenia) znikome, to faktycznie, miałam różne myśli :look3:

Link to comment
Share on other sites

Guest Naribus

Biorąc pod uwagę, że przywołanie u niego jest na fatalnym poziomie a skupienie na dworze (zwłaszcza bez jedzenia) znikome, to faktycznie, miałam różne myśli :look3:

 

Mamy to samo  :rolleyes:

Nasze przywołanie jest piękne na lince, ale bez niej to... szkoda gadać.

Link to comment
Share on other sites

Guest Naribus

A my nie mamy ogrodzonego terenu w pobliżu (jedynie fajne korty tenisowe, na które tacie się nie chce nas wozić, bo dla niego to za daleko  :mad: ), więc nie mamy jak ćwiczyć bez linki, przez co nie mam już sił do jej przywołania i chyba zostaniemy już na zawsze na spacerach linkowych, a co  :smile:

Link to comment
Share on other sites

A my nie mamy ogrodzonego terenu w pobliżu (jedynie fajne korty tenisowe, na które tacie się nie chce nas wozić, bo dla niego to za daleko  :mad: ), więc nie mamy jak ćwiczyć bez linki, przez co nie mam już sił do jej przywołania i chyba zostaniemy już na zawsze na spacerach linkowych, a co  :smile:

Ja zamierzam na razie na lince, ale stopniowo go przyzwyczajac :roll:

Tak czy siak, zaraz ide na spacer z aparatem :jumpie:

Link to comment
Share on other sites

Guest Naribus

Ja zamierzam na razie na lince, ale stopniowo go przyzwyczajac :roll:

Tak czy siak, zaraz ide na spacer z aparatem :jumpie:

 

Na spacer z aparatem, czy na zdjęcia? :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...