Jump to content
Dogomania

Spacery


bp&mikus

Recommended Posts

Witam wszystkich,

od jakiegos czasu pojawil sie w naszej rodzinie problem spacerow. Nasze psy (11 lat i 1,5 roku) byly wyprowadzane 2x dziennie a popoludnia spedzaja na bieganiu w poteznym ogrodku; wieczorem tuz przed spaniem sa wypuszczane do ogrodka na ostatnie siku.
W lipcu 2012 zmarla nasza kochana suczka i niecaly miesiac pozniej w domu pojawil sie ok 1,5 roczny pies- pies z charakterem kota, bardzo niezalezny, gonczy o czym nie wiedzielismy. Zostal znaleziony na ulicy i wzielismy go inaczej trafilby do schroniska.
Od jakiegos czasu mniej wiecej od miesiaca dochodzi do sytuacji, ze psiaki sa do 5 x na zewnatrz. Rano - spacer, w poludnie ogrodek, ok 17:30 spacer i 22:00 spacer. I wszystko fajnie tyle, ze zaczyna dochodzic do sytuacji ze nasz nowy pies nie jest w stanie wytrzymac z potrzeba dluzej niz 6 godzin. Wczoraj np. byl w ogrodku o 15:00, o 20:30 zrobil siku w lazience, ok 21.00 byl na spacerze a o 4 rano musialam wstac zeby go wyprowadzic. Dzis podobnie- ogrodek ok 10:00, spacer 14:00, jest 19:00 pies zalatwil sie w domu.
Dochodzi miedzy mna i mezem do awantur bo ja uwazam ze im czesciej wychodzi sie z psem tym krocej bedzie umial utrzymac swoje potrzeby.
Uwazam, ze pies powinien wytrzymywac do 12 godzin i oczywiscie nie jestem za tym zeby tak bylo codziennie ale czasem zdarza sie ze fizycznie nie ma innej mozliwoscie. Uwazam, ze pies powinien spokojnie wytrzymac do 8 godzin bez wiekszych problemow.
Z wiekiem- wiadomo, czas zaczyna sie skracac bo kondycja nie ta, bo choroby i nalezy wtedy dostosowac sie do potrzeb psa ale w momencie kiedy pies jest zdrowy i ma 1,5 roku i nie daje rady to chyba cos jest nie tak?
Moim zdaniem problemem jest to ze moj maz dolozyl sie do tego schodzac z psiakami 2x w ciagu 4 godzin czyli o 18:00 i o 22:00
Chetnie zapoznam sie z Waszymi opiniami na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

bp&mikus- troche nie moge rozszyfrowac-to generalnie ile razy ,systematycznie wychodza psy na dwor,lacznie ze spacerami?
Nie dziwie sie psom jak nasiusiaja w domu, nie bedac na dworze na siusiu przez 12 godzin.Wczuj sie w role psa?Poza tym masz dobrze wychowanego psa ,ze idzie siusiu zrobic do lazienki.To ci super pies.Moje psiaki by na dywan nasiusialy ,chociaz lazienka bylaby otwarta.
Moje wychodza na dwor lacznie z pobytem w ogrodzie tez min 5 razy w tym 3 x spacer.Uwazam ,ze 3 do4x wychodzenie na dwor w rownych odstepach czasowych psom wystarczy.

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

Wg moich doświadczeń każdy pies ma inny organizm i nie każdy wytrzyma 8-12 godz bez sikania i nic się na to nie poradzi.Ja bym o wiele częsciej wyprowadzała psa ,a to że od ok miesiaca częściej sika może dlatego że przyszła zima i mocniej marznie.

Link to comment
Share on other sites

Och, święte oburzenie, jak mogłam spytać o badanie moczu?! :roll: Dorosły pies sikający w domu nie jest czymś normalnym, a mamy pogodę jak wiadomo, dlatego najzwyczajniej w świecie mógł się podziębić, zwłaszcza, jeśli jest krótkowłosy (piszesz, że w typie gończaka).

Jeśli rzeczywiście badaliście mocz i wszystko jest OK to ja bym spróbowała wprowadzić 3-4 w miarę regularne spacery na fizjologię i zobaczyła, jaka będzie reakcja. I co to znaczy, że musisz wstawać do niego, piszczy, kręci się? Czy pies jest kastrowany?

Link to comment
Share on other sites

Dziecko kochane, [B]czytaj ze zrozumieniem[/B] a potem sie wypowiadaj. Jezeli przeczytasz [B]dokladnie[/B] moja wypowiedz na temat 12 godzin to zrozumiesz jej sens :) i z laski swojej jak odpowiadasz to trzymaj sie tematu. W szkole podstawowej tego ucza :)
Twoje ostatnie zdanie dotyczy mojego tematu reszta jest dosc zaczepna :)
W przyszlosci prosilabym o sensowne wypowiedzi a nie opinie i krytyke.

Link to comment
Share on other sites

Tak sie zastanawiam evel czy masz moze trudny czas czy cos Ci nie wyszlo...Agresja nie jest dobra metoda rozmowy wiec jak jestes poirytowana to zalatw to najpierw sama ze soba a potem wypowiadaj sie i jak juz napisalam trzymaj sie tematu.
A co do krotkowlosego psa...no tak sie sklada ze krotkowlosy nie jest :) piszac w typie psa gonczego mialam bardziej na mysli charakter a nie wyglad.
Mysle, ze dodatkowe info sobie daruje.
[B]Poprosze o odpowiedzi ludzi troszke bardziej pozytywnie nastawionych do innych i opinie na temat mnie wiecej w stylu FRODKI a nie krytyke w stylu evel[/B].
Dzieki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zakonna']pies może mieć chory pęcherz, bez badań nie możesz powiedzieć czy jest zdrowy. Po drugie nie każdy pies wytrzyma 12 godzin, to jakaś bzdura, że dorosły pies musi tyle trzymać. A na ostatek, to Twoje odpowiedzi są niegrzeczne[/QUOTE]

No powiem szczerze, ze pierwszy raz spotykam sie z czyms takim...pies byl w ostatnich dniach badany ale rozumiem ze po prawidlowych wynikach badan nie moge powiedziec ze pies jest zdrowy :) oto Polska wlasnie :)
To jest oczywiste ze nie kazdy pies wytrzyma 12 godzin bez wyjscia i dopisalam ze nie jestem za tym - [B]prosze czytac ze zrozumieniem[/B]. Mysle, ze kazdy z nas przezyl sytuacje gdzie fizyczna niemozliwoscia bylo wyprowadzenie psa w przeciagu 5 czy 6 godzin. Oczywiscie jak sie siedzi w domu i nie pracuje to inna sprawa ale zdarza sie, ze ludzie pracuja zawodowo a w pracy i zyciu roznie bywa ale chyba nie wszyscy to wiedza.
I tak z czystej ciekawosci zapytam, ktora odpowiedz byla niegrzeczna?

Link to comment
Share on other sites

nie powinnaś się zwracać per dziecko do innych osób na forum. Jeżeli pies miał robione badania POD KĄTEM schorzeń układu moczowego to możecie spróbować tego co robi się ze szczeniakami czyli chwalić i nagradzać za siusiu na dworze. Moja suka, która ma dwa lata sikała nad ranem na swoje posłanie pomimo tego, że w ciągu dnia potrzeby załatwiała tylko na dworze. U nas pomogło dodanie jednego spaceru ok 22, chwalenie za siusiu na dworze oraz to, że specjalnie kilka razy wstałam ok 4 żeby ją przyłapać na gorącym uczynku. Przerywałam jej wtedy i leciałyśmy na trawnik pod blok

Link to comment
Share on other sites

[B]bp&mikus[/B] nie napisałaś w pierwszym poście, że pies jest zdrowy/miał badania moczu, to się nie dziw, że pytania o zdrowie psa się pojawiają :roll:
Mogę Ci napisać, że gdybym jednego dnia wyszła z moim psem 8 razy na spacer, a następnego na 3, to z pewnością [U]nie[/U] załatwiłby się z tego powodu w domu. Według mnie częstsze wychodzenie z psem nie prowadzi bezpośrednio do tego, że później pies nie może wytrzymać. Jeśli pies jest zdrowy, to wprowadź stałe pory wychodzenia i zaobserwuj czy na spacerach załatwia się do końca (na każdym spacerze staram się "wysikać" moje psy do końca) - w razie czego przedłuż spacer.
Jeśli pies jest niewykastrowany, to może mieć potrzebę częstszego oddawania moczu, zwłaszcza, jak w pobliżu (na osiedlu) jest jakaś suka z cieczką.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bp&mikus']
Moim zdaniem problemem jest to ze moj maz dolozyl sie do tego schodzac z psiakami 2x w ciagu 4 godzin czyli o 18:00 i o 22:00 [/QUOTE]

Nie masz racji. Częstotliwość wychodzenia z psem nie ma wpływu na trzymanie moczu, widzę to po moich sukach- są dni w które wychodzą kilka razy na spacer (więcej niż 3), są i takie gdy całe dnie spędzają na dworze, a sa i takie gdzie zmuszone są siedzieć w domu przez 12 godzin. I nie ma niespodzianek.


Ja sugerowałabym badania pod kątem schorzeń układu moczowego+ postępowanie z tym jednym problemowym psem jak ze szczeniakiem- spacer co 3 godzin i chwalnie jak zrobi na dworze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bp&mikus']Dziecko kochane, [B]czytaj ze zrozumieniem[/B] a potem sie wypowiadaj. Jezeli przeczytasz [B]dokladnie[/B] moja wypowiedz na temat 12 godzin to zrozumiesz jej sens :) i z laski swojej jak odpowiadasz to trzymaj sie tematu. W szkole podstawowej tego ucza :)
[/QUOTE]

[quote name='bp&mikus']pies byl w ostatnich dniach badany ale rozumiem ze po prawidlowych wynikach badan nie moge powiedziec ze pies jest zdrowy :) oto Polska wlasnie :)[/QUOTE]

"Dziecko kochane" to może następnym razem w łaskawości swojej opisz WSZYSTKO od razu w pierwszym poście, a dopiero później ewentualnie miej pretensje do ludzi, że nie zgadli przy pomocy ducha świętego, że już robiłaś psu badania pod kątem schorzeń układu moczowego, tzn. analizę moczu, ewentualne dalsze szczegółowe badania oraz USG.

[quote name='bp&mikus']Tak sie zastanawiam evel czy masz moze trudny czas czy cos Ci nie wyszlo...Agresja nie jest dobra metoda rozmowy wiec jak jestes poirytowana to zalatw to najpierw sama ze soba a potem wypowiadaj sie i jak juz napisalam trzymaj sie tematu.[/QUOTE]

Och, jaka agresja się ze mnie wylewa, no sama jestem w szoku :diabloti: Zwłaszcza tu:
[quote name='evel']A może pies się po prostu przeziębił? Łapaliście mocz do badania?[/QUOTE]


[quote name='bp&mikus'][B]Poprosze o odpowiedzi ludzi troszke bardziej pozytywnie nastawionych do innych i opinie na temat mnie wiecej w stylu FRODKI a nie krytyke w stylu evel[/B].
Dzieki.[/QUOTE]

Ja tam krytyki nie widzę w żadnym z postów innych niż Twoje, ale może mam też problemy ze wzrokiem? :niewiem:

[quote name='bp&mikus']
I tak z czystej ciekawosci zapytam, ktora odpowiedz byla niegrzeczna?[/QUOTE]

Hm, no nie wiem, wyjeżdżanie obcym ludziom per "dziecko kochane", fukanie na innych, że się nie DOMYŚLILI, banda idiotów zapewne, że pies:
- był badany u weterynarza,
- nie jest krótkowłosy,
- nie przeziębił się,

a do tego wszystkiego wyrzuty, że trzymania się tematu uczą w podstawówce, mimo postów na temat? :hmmmm:

Sikanie w domu może mieć milion przyczyn. Może to być na tle zaburzeń behawioralnych, może być na tle zdrowotnym, może coś się stało, że pies reaguje tak, a nie inaczej (choćby awantury z mężem - na pewno nie poprawia to samopoczucia psa), może niekastrowany (?) pies czuje cieknącą sukę - trudno powiedzieć, bo informacje podajesz bardzo zdawkowe. I jak zaraz napiszesz, że się nie domyśliliśmy, czy pies jest kastrowany czy też nie, to zastanów się proszę nad sobą, a dopiero później rób wyrzuty innym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bp&mikus']No powiem szczerze, ze pierwszy raz spotykam sie z czyms takim...pies byl w ostatnich dniach badany ale rozumiem ze po prawidlowych wynikach badan nie moge powiedziec ze pies jest zdrowy :) oto Polska wlasnie :)
To jest oczywiste ze nie kazdy pies wytrzyma 12 godzin bez wyjscia i dopisalam ze nie jestem za tym - [B]prosze czytac ze zrozumieniem[/B]. Mysle, ze kazdy z nas przezyl sytuacje gdzie fizyczna niemozliwoscia bylo wyprowadzenie psa w przeciagu 5 czy 6 godzin. Oczywiscie jak sie siedzi w domu i nie pracuje to inna sprawa ale zdarza sie, ze ludzie pracuja zawodowo a w pracy i zyciu roznie bywa ale chyba nie wszyscy to wiedza.
I tak z czystej ciekawosci zapytam, ktora odpowiedz byla niegrzeczna?[/QUOTE]
Jezeli pieski musza czasami siedziec same w domu te 12 godzin,to moze masz kogos w okolicy ,po sasiedzku co wypusci pieski do ogrodka na siusianie?

Link to comment
Share on other sites

Evel- Ty niedobra Ty, dlaczego się nie domyśliłaś dziecko kochane? :diabloti:

A tak już poważniej. Jeżeli pies jest zdrowy, nic mu nie dolega, to po prostu wprowadźcie STAŁE pory wyjscia na "siku". Jeżeli to pies i jest niekastrowany- może zwyczajnie znaczyć teren. Pytanie też czy to jest "normalne" siku czy popuszczanie?
Miałam na DT sukę, która popuszczała za kazdym razem jak ktos w nocy wstawał do lazienki.

Może to być problem natury behawioralnej, albo zwyczajnie nie był nauczony nie sikania w domu. I wtedy metoda jak ze szczeniakiem. Nagrody i pochwały za siku na zewnątrz.

Moje suki, potrafią przez 3-4 godziny zaiwaniać na ogródki i nie zrobią nic. Ogród jest po prostu przedłużeniem domu dla nich. A sika się poza domkiem, wiec dopiero na spacerze. To też może jakiś wpływ mieć.

Przede wszystkim polecam poobserwować psa, kiedy konkretnie mu się zdarza zesikać, jaka jest "odległość" od spaceru. Czy nie pije nadmiernych ilości wody ( czasami może to być objaw choroby zupełnie nie związanej z układem moczowym).

I tak już z innej beczki, prosząc o poradę, raczej nie obraża się osób udzielających odpowiedzi. No chyba, że jest się alfą i omegą, ale w takim przypadku jaki sens zadawania pytań na forum? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']Czy nie pije nadmiernych ilości wody ( czasami może to być objaw choroby zupełnie nie związanej z układem moczowym).

I tak już z innej beczki, prosząc o poradę, raczej nie obraża się osób udzielających odpowiedzi. No chyba, że jest się alfą i omegą, ale w takim przypadku jaki sens zadawania pytań na forum? :roll:[/QUOTE]
[I][B]A może na dworze je spore ilości śniegu i dlatego potem popuszcza i nie wytrzymuje??

A co do Twojego zachowania to skoro prosisz o radę na forum to opisz wszystko dokładnie w pierwszym poście, a nie oburzasz się, że ktoś zadaje pytania o badania psa, bo jesteś w tym momencie niegrzeczna. Równie dobrze wszyscy mogą położyć lachę na Ciebie i radź sobie sama i być może przy następnym problemie tak też będzie patrząc po Twojej reakcji na odpowiedzi użytkowników już nigdy więcej bym Ci nie pomogła.[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

w lato mój pies niemalże non stop jest na dworze, co wcale nie znaczy, ze w zimę jak wychodzimy mniej to sika mi po domu, bo po prostu jest nauczony, ze potrzeb nie załatwia się w domu. więc nie masz co obwiniać męża, tylko trzeba szukać w czym innym przyczyny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...