Jump to content
Dogomania

Jagger! Już w nowym domku:):) Pozostał dług transportowy....:(


Wiola&Miłosz

Recommended Posts

[quote name='Wiola&Miłosz']No wlasnie Jolu sie spoznilas doslownie 2 godziny:(
Wlasnie Shakire odwiezlismy dzisiaj do Jaroslawia. Dopiero wrocilismy..
Ale mam jeszcze inna kotke...:roll:[/QUOTE]
Czy chcesz może wyadoptować Gabryśkę "z piekła rodem"???
Lubię Anię... może lepiej poszukam łagodnej kocicy w Krakowie ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 524
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam :) Jestem Klaudyna, nowa pani Bubusia :)
Tak, jak pisała Wiola został Buba :eviltong: To imię chyba bardziej do niego pasuje. Bubuś jest rzeczywiście psem bezproblemowym :) Grzecznie zostaje sam, nie niszczy, nie szczeka, nie załatwia się w mieszkaniu. Na spacerkach też jest super. Szczerze powiedziawszy spodziewałam się mega ciągnięcia tego 40kg chłopaka. Bubuś czasem ciągnie ale jest to do przeżycia. Smaczki potrafią sprawić, że chłopak przez dobrych kilka minut idzie przy nodze bez żadnego szarpnięcia :) Bubson na spacerkach obszczekuje/ powarkuje na inne psy, ale pracujemy nad tym :p Wałkujemy komendy: do mnie, nie wolno (tyczy się to głównie znajdowania 'przysmaków' :eviltong:), noga. Chłopak miał na początku strach w oczach przed schodami ale jak już napisałam smaczki potrafią zdziałąć cuda i teraz już bez problemu kilka razy dziennie schodzi i wchodzi na trzecie piętro (w ramach akcji 'odchudzanie' :eviltong:). Co do odchudzania to dziś zrobiliśmy sobie 3godz czesanko ;) Buba wygląda na 3kg mniej, a ja zyskałam całą wielką reklamówkę kłaków :p
W czwartek byliśmy u weta. Bubson jest już zdrowy, jego gardło jest czyste, ale pani zaleciła dawać mu jeszcze przez 5-7 dni rutinoscorbin co by wirus nie wrócił. Jak chodzi o kastrację chłopca to w gabinecie , w którym byliśmy w marcu jest jakaś promocja i po podliczeniu (kastracja+ kołnierz+ usuwanie kamienia z zębów) wyszło 275zł. Ta pani zakłada więc szwy zewnętrzne. Jak rozmawiałam z Wiolą, to mamy się jeszcze zastanowić gdzie Bubuś będzie miał zabieg, bo troche szkoda żeby miał się męczyć z zewnętrznymi szwami. Zobaczymy, pomyślimy...
W największym skrócie to chyba wszystko z naszego dotychczasowego wspólnego życia :)
Zaraz postaram się wkleić jakieś fotki (może to trochę potrwać, bo jestem nowa na dogo :eviltong:)
Pozdrawiamy, Klaudyna i Bubuś :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klaudyna180']Witam :) Jestem Klaudyna, nowa pani Bubusia :)
Tak, jak pisała Wiola został Buba :eviltong: To imię chyba bardziej do niego pasuje. Bubuś jest rzeczywiście psem bezproblemowym :) Grzecznie zostaje sam, nie niszczy, nie szczeka, nie załatwia się w mieszkaniu. Na spacerkach też jest super. Szczerze powiedziawszy spodziewałam się mega ciągnięcia tego 40kg chłopaka. Bubuś czasem ciągnie ale jest to do przeżycia. Smaczki potrafią sprawić, że chłopak przez dobrych kilka minut idzie przy nodze bez żadnego szarpnięcia :) Bubson na spacerkach obszczekuje/ powarkuje na inne psy, ale pracujemy nad tym :p Wałkujemy komendy: do mnie, nie wolno (tyczy się to głównie znajdowania 'przysmaków' :eviltong:), noga. Chłopak miał na początku strach w oczach przed schodami ale jak już napisałam smaczki potrafią zdziałąć cuda i teraz już bez problemu kilka razy dziennie schodzi i wchodzi na trzecie piętro (w ramach akcji 'odchudzanie' :eviltong:). Co do odchudzania to dziś zrobiliśmy sobie 3godz czesanko ;) Buba wygląda na 3kg mniej, a ja zyskałam całą wielką reklamówkę kłaków :p
W czwartek byliśmy u weta. Bubson jest już zdrowy, jego gardło jest czyste, ale pani zaleciła dawać mu jeszcze przez 5-7 dni rutinoscorbin co by wirus nie wrócił. Jak chodzi o kastrację chłopca to w gabinecie , w którym byliśmy w marcu jest jakaś promocja i po podliczeniu (kastracja+ kołnierz+ usuwanie kamienia z zębów) wyszło 275zł. Ta pani zakłada więc szwy zewnętrzne. Jak rozmawiałam z Wiolą, to mamy się jeszcze zastanowić gdzie Bubuś będzie miał zabieg, bo troche szkoda żeby miał się męczyć z zewnętrznymi szwami. Zobaczymy, pomyślimy...
W największym skrócie to chyba wszystko z naszego dotychczasowego wspólnego życia :)
Zaraz postaram się wkleić jakieś fotki (może to trochę potrwać, bo jestem nowa na dogo :eviltong:)
Pozdrawiamy, Klaudyna i Bubuś :)[/QUOTE]

Witam Pani Klaudyno i nie ukrywam, że z utęsknieniem czekam na fotki Buby :)

Link to comment
Share on other sites

Klaudyna- bardzo sie ciesze ze dolaczylas do naszego grona:)
Jak nie bedziesz sobie mogla poradzic ze zdjeciami wrzuc mi na maila
[email][email protected][/email]


Malgosiu- ano dlatego ze to szwy zewnetrzne sa po tym wiadomo torba pucnie i pies popieprza w kolnierzu a chodzi o to by przeszedl maksymalnie lagodnie to:)
Zreszta jak przyjada do Mnie to sie nie obraze;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']witamy Kaludyno na watku i dziekujemy za info:loveu:
i czekamy z niecierpliwosci ana fotki Buby z domku!!

mysle, ze szwy zewnetrzne nie jest to taki wielki problem, wszystkie inne jakos to przezywaja i nie maja po tym traumy;)[/QUOTE]

No a jak cos sie stanie? Ja po bashy nawet zostaje obecna w gabinecie w trakcie zabiegu..
Tak wiem jestem spaczona....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jola+Rani+Sari']Mam w Krakowie sprawdzonego weta... a właściwie to trzech dobrych wetów - chirurgów miękkich :)[/QUOTE]

mysle, ze Jola poleci jakiegos swojego zaprzyjaznionego weta i nic sie nie stanie - kastracja to nie jest niewiadomo jak trudna operacja - to prosty zabieg - sama przy tym asysowalam to wiem co mówie...natomiast nie dziwie Ci sie bo Basha to byla maskara - natomiast to nie jest wina szwów zew. tylko psa, ktory tak zareagowal na narkoze

Link to comment
Share on other sites

Bubuś w nowym domku :)

[IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/bt1o6kp1wdcu.jpg[/IMG]

[IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/xq50q9nh8drh.jpg[/IMG]


[IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/d21d0lm4x4t1.jpg[/IMG]



[IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/j3j2rb4yhcf9.jpg[/IMG]

[IMG]http://images.tinypic.pl/i/00333/wsxn6fje5jmb.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lu_Gosiak']mysle, ze Jola poleci jakiegos swojego zaprzyjaznionego weta i nic sie nie stanie - kastracja to nie jest niewiadomo jak trudna operacja - to prosty zabieg - sama przy tym asysowalam to wiem co mówie...natomiast nie dziwie Ci sie bo Basha to byla maskara - natomiast to nie jest wina szwów zew. tylko psa, ktory tak zareagowal na narkoze[/QUOTE]
To akurat wiem;) Gosia ale jak ja troszke popanikuje to bubie od tego tuszy nie ubedzie:eviltong:
A wracajac do buby to bardzo sie ciesze ze nie sprawia zadnych klopotow:):)
kochany grubasek:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiola&Miłosz']To akurat wiem;) Gosia ale jak ja troszke popanikuje [B]to bubie od tego tuszy nie ubedzie[/B]:eviltong:
....[/QUOTE]

a szkoda:evil_lol:

chociaz poatrzac na JEgo zdjecia to widac, ze chudszy..biedny Bubus a On tak kocha jesc;)

zdjecia rewelacja - wyglada cudownie:loveu::loveu: szczególnie rozciagniety na dywanie:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...