Jump to content
Dogomania

Moja suczka ma rodowód z SWKiPR - jestem załamana!


Amberówna

Recommended Posts

[quote name='ACTINA']

No nie samochód to nie to samo! Bo samochód można oddać na złom, sprzedać na części, lub postawić w garażu i zapomnieć.
A pies – do psa się przywiązujemy nie ważne czy ma rodowód czy nie. I niestety handlarze/producenci wykorzystują ten fakt. Dobre serce, wpływ chwili. I tak jak [B]Amberówna[/B] wiele ludzi psa już nie myśli oddać. A może to i błąd… bo na to liczą właśnie producenci szczeniąt! I tak też znajdą bez problemów następnych nabywców na szczeniaki.
[/QUOTE]
A po co Ty mi tłumaczysz różnice między psem a samochodem? Ja nigdzie nie porównałam psa do samochodu i na odwrót. Zadałam Ci po prostu pytanie, na które nie odpowiedziałaś.
Ale przypuszczałam, że tak będzie.
Natomiast jeśli chodzi o sprzedaż szczenięcia czy samochodu, umowa kupna-sprzedaży podlega takim samym prawom.

Link to comment
Share on other sites

Jedno uwazam powinno być wspólne z zakupem samochodu i psa - podejście od wyboru i zakupu. Należy sprawdzić źródło, wiarygodność dokumentacji, jakość. Wtedy by nie było tylu naciągaczy polujacych na naiwnych.
Niestety wiele psów jest branych pod wpływem chwilowego impulsu -( Bez zastanowienia , a wręcz gro ludzi słucha tylko tego co chce i jest wygodne na tą chwilę. Tak właśnie zakupuje się retrievery - bo media kreują psy tego typu dosłownie jakby z urodzenia miały wszelkie możliwe certyfikaty szkół i szkoleń. Nie mówi sie że to rasa wymagajaca wiele pracy i czasu , że to psy myśliwskie oraz że mogą stać się niebezpieczne jak człowiek nie umie nad nimi zapanować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta'][B]Jedno uwazam powinno być wspólne z zakupem samochodu i psa - podejście od wyboru i zakupu. Należy sprawdzić źródło, wiarygodność dokumentacji, jakość. Wtedy by nie było tylu naciągaczy polujacych na naiwnych.[/B]
Niestety wiele psów jest branych pod wpływem chwilowego impulsu -( Bez zastanowienia , a wręcz gro ludzi słucha tylko tego co chce i jest wygodne na tą chwilę. Tak właśnie zakupuje się retrievery - bo media kreują psy tego typu dosłownie jakby z urodzenia miały wszelkie możliwe certyfikaty szkół i szkoleń. Nie mówi sie że to rasa wymagajaca wiele pracy i czasu , że to psy myśliwskie oraz że mogą stać się niebezpieczne jak człowiek nie umie nad nimi zapanować.[/QUOTE]

I właśnie zadając pytanie o panu Kaziku i samochodzie, chciałam zwrócić uwagęna to co napisałaś .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amberówna']Co do pogrubionego - o rasie czytałam sporo, bo od zawsze marzył się mi i mężowi wyżeł weimarski, ale niestety polski internet jest dosyć skąpy jeśli chodzi o info o tych psach, dlatego informacji szukałam na stronach włoskich (gdzie jest prawdziwz boom na te psy) i angielskich. A nawet czytając materiały dostępne u nas, nie natknełam się na nic o takich organizacjach.
Nigdy nie widziałam takiego ogłoszenia też.


[B]klaki91[/B]- "wszędzie się trąbi o.." nie, nie wszędzie, w telewizji nigdy nie słyszałam aby poruszono ten temat, w gazecie nic nie przecztałam, na innych stronach nie widziałam żadnego komiunikatu ani nic... to, że wie o tym grupa osób zainteresowana tematem, nie znaczy że przeciętny Kowalski o tzm wie... Wyobraź sobie, że o kynologi wiem dużo więcej niż np. moja mama, siostra, koleżanki, wiem wogóle co to jest rodowód, że pies za 300 zł, który wygląda jak york, wcale nim nie musi być; wiem co zrobić, żeby pies lub suka zdobyły uprawnienia hodowlane (większość ludzi nie wie nawet, że jakieś uprawnienia są potrzebne)... Tak więc to nie jest tak, że mam zero wiedzy w temacie, a jednak dałam się oszukać. bo po prostu nic o takich stowarzyszeniach nie wiedziałam.

Wam zdaje się, że info o tych stowarzyszeniach spadają na człowieka z nieba... a ja się dowiedziałam coś tylko, kiedy wpisałam nazwę do wyszukarki.Temat wcale nie jest tak popularny jak się wydaje.

Co do pytań "a co gdyby suka byłaby rodowodowa, ale nie miałaby sukcesów na wystawach" - trudno, liczyłam się z taką możliwością. Ale przynajmniej miałabym wstęp na wystawy... a teraz to co najwyżej mogę sobie pooglądać wasze psy.[/QUOTE]

---------------------

Wiesz co, zrobiłam eksperyment. Wrzuciłam w googla hasło "wyżeł weimar forum"- pierwszy wynik, forum, owszem, niezbyt wielkie, ale tym łatwiejsze do przeczytania. I jak byk w pierwszym z góry dziale, drugi z kolei jest temat "wysyp rodowodowych szczeniaków". I nawet to nieszczęsne SWKIPR jest wspomniane.


A co do reszty.... gdybyż te pożal się Boże, organizacje hodowały chociaz psy z pochodzenia rasowe, albo nawet i mocno w typie, to może (bardzo bardzo może) z czasem nawet dałoby to jakieś pozytywne efekty. Ale nie ma co udawać, większość tych "rasowych" ma rodowód z podwórka obok co najwyżej. A potem będą takie pinczerki jak moja Pi, albo jamniki jak Słowik i Nestor. O cudnych perełkach typu "brytan polski" nie mówiąc.

Link to comment
Share on other sites

[B]aneta[/B] ma rację i ja też nie raz na powtarzałam,że ludzie powinny zwracać więcej uwagi przed zakupem psa, zasięgnąć wiedzy tak jak przy zakupie sprzętu AGD itp. szkoda,że w internecie nie ma jeszcze porównywarki psów ;-D

[B]Rosiczka[/B] - tłumaczę ci różnicę między samochodem a psem bo to dwie zupełnie inne... rzeczy chciałoby się powiedzieć. Ale pies rzeczą nie jest.

A to, że mi żal [B]Amberówna[/B] to tylko ludzkie współczucie bo każdy może się pomylić. Chociaż chyba nie zadała sobie tyle trudu,żeby się lepiej doinformować.


Ja zawsze sprawdzam przed zakupem, wszystko i dużo się pytam - nie ważne czy to pies czy samochód, czy jakaś rzecz. Mimo to też zdarzają mi się błędy jak każdemu.

Chciałabym powiedzieć - NIECH TEN WĄTEK BĘDZIE PRZESTROGĄ DLA RESZTY... i by przeczytali go przed kupnem szczeniaka... a nie już po...

Link to comment
Share on other sites

Jest niestety jeszcze jedno.
Wielu chce słyszeć tylko to co jest wygodne na daną chwilę, nic to, że zaraz będą problemy. Jest to widzenie małego dziecka jak np lalka Barbie sama biega i jeździ na motorze na reklamie, a klocki same sie poruszają , no i potem konfrontacja że lalka nie przypomina bajeczki z reklamy.

Właśnie tak działa machina, i przykłądem tego jest prowadzona wymiana zdań z Panią co chce kupić "pudelka", okazyjnie, no i z poleconego przez znajomą źródła ....
Już jej chyba wypisałam WSZYSTKO że jest nabijana w bambuko. Kobieta nie przyjmuje jednak do wiadomości rzeczywistości -( nie przyjmuje bo nie chce przyjąć że znajoma znajomej może tak kłamać że to nie jest "pudelek".
Co więcej kobieta wysłała zdjęcia na potwierdzenie że to ona ma rację , i tu mi ręce opadły , bo delikatnie mówiąc ... szczeniak nie dość że na oko za młody to jest 100% kundelkiem, rzekoma mamusia coś przypomina rasę natomiast szczeniak już kompletnie nie -( zakreśliłam jej na zdjeciu podstawowe rzeczy i nawet wysłałam zdjecia jak ma wyglądać prawdziwy pudel.


I tu znowu zaznaczę, nie mam nic przeciw żeby wzięła tą pluszową kulkę, z pełna świadomością że bierze sobei zwykłego kundelka, ale też b. wyraźnie napisałam, że jak nie ma wiarygodnych dokumentów czyli metryki uznanej organizacji czyli ZK lub PKPR wydanej razem ze szczeniakiem to wg prawa obowiązującego od 1 stycznia 2012 roku szczeniak ma być oddany za darmo bez zwrotu kosztów za wychowanie , szczepienie, wyprawkę itd :angryy:

To jej chyba w miarę docierało do umysłu, natomiast przypuszczam, że tamtej pójdzie w pięty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta'] że jak nie ma wiarygodnych dokumentów czyli metryki uznanej organizacji czyli ZK lub PKPR wydanej razem ze szczeniakiem (...).[/QUOTE]

Aneto, PKPR nie wydaje metryk tylko od razu rodowody.

Link to comment
Share on other sites

Mój młody też jest moim pierwszym psem, a mimo tego wiedziałam, że jak hodowla to tylko z ZKwP. Właściwie tyle się o tym trąbiło na forach, że nie dało się tego przeoczyć...
Wiem, że DONki są już uznaną rasą, ale przy okazji tego tematu mam pytanie: czy te wszystkie owczarkowe związki mogą wydawać rodowód? Ciotka kupiła psiaka za 1700zł, bez umowy i dostała rodowód od razu. Ostatnio wyszło, że psiak jest wnętrem. Wiem, że to nie była hodowla zarejestrowana w ZKwP, bo patrzyłam na rodowód, ale cholera nie pamiętam jaka to była nazwa... Na pewno coś z "długowłosym owczarkiem niemieckim".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']Mój młody też jest moim pierwszym psem, a mimo tego wiedziałam, że jak hodowla to tylko z ZKwP. Właściwie tyle się o tym trąbiło na forach, że nie dało się tego przeoczyć...
Wiem, że DONki są już uznaną rasą, ale przy okazji tego tematu mam pytanie: czy te wszystkie owczarkowe związki mogą wydawać rodowód? Ciotka kupiła psiaka za 1700zł, bez umowy i dostała rodowód od razu. Ostatnio wyszło, że psiak jest wnętrem. Wiem, że to nie była hodowla zarejestrowana w ZKwP, bo patrzyłam na rodowód, ale cholera nie pamiętam jaka to była nazwa..[B]. Na pewno coś z "długowłosym owczarkiem niemieckim[/B]".[/QUOTE]

Pewnie chodzi o Związek Owczarka Niemieckiego Długowłosego , przed uznaniem rasy przez FCI można było mieć takiego z metryką , jeśli urodził się po normalnych krótkowłosych rodzicach , oczywiście z uprawnieniami hodowlanymi . Lub psa z rodowodem innej organizacji . Rsa została uznana i ma swoich zwolenników , dla mnie to jest pies - kaleka . Wszyskie DONki , które widziałam na wystawach nie potrafią normalnie chodzic tylko kicają wlokąc ogon po ziemi .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']Mój młody też jest moim pierwszym psem, a mimo tego wiedziałam, że jak hodowla to tylko z ZKwP. Właściwie tyle się o tym trąbiło na forach, że nie dało się tego przeoczyć...
Wiem, że DONki są już uznaną rasą, ale przy okazji tego tematu mam pytanie: czy te wszystkie owczarkowe związki mogą wydawać rodowód? Ciotka kupiła psiaka za 1700zł, bez umowy i dostała rodowód od razu. Ostatnio wyszło, że psiak jest wnętrem. Wiem, że to nie była hodowla zarejestrowana w ZKwP, bo patrzyłam na rodowód, ale cholera nie pamiętam jaka to była nazwa... Na pewno coś z "długowłosym owczarkiem niemieckim".[/QUOTE]



A możesz zapytać o nazwę tej hodowli? Warto wiedzieć takie rzeczy, albo podaj rodziców tego wnętra.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj dostała metryczkę mojej suczki... Wygląda tak jak metryka, którą ktoś wstawił tutaj wcześniej, u matki wszędzie "brak danych" u ojca za to są wpisane pokolenia. Ojciec to AXEL z Leśnego Jasieńca, jego rodzice to CENT z Sudowii i BENITA Motoczyński Las. Tyle pamiętam, bo obecnie metryki nie mam przy sobie, w 3 pokoleniu jest też AFTER NANI'S KNIGHT RIDER i MIRA Czarny dwór (to rodzice BENITY jeśli nie pamiętam źle) i GUNALTZ SPRITZ i Esa z KUŹNI (nie wiem jakiej).
Zauważyłam też że data urodzenie zamiast listopada jest wpisana grudzień.... ale może to tylko błąd.

Link to comment
Share on other sites

U nich - w sensie zrzeszonych w tych dziwnych stowarzyszeniach - to wszystko możliwe, może to nawet nie być "rodowód" Twojego psa, tylko już kolejnego, grudniowego miotu innej suki...
Ja bym do nich zadzwoniła i ładnie się zapytała, czy bogu długo zajęło stworzenie matki szczeniaka, skoro przodkowie są NN xD.
No i czy babka twojego psa od strony matki pochodzi z ich hodowli? Jeśli tak, to dlaczego wpisana nie jest?

Kurde... Wpisałam imię ojca w google i pojawiło mi się dość sporo wyników... nawet jego oceny na wystawach (tylko że z 5 lat temu)... Nie rozumiem tych ludzi. Z psem jeździli, wystawiali go itp, potem, przy suce, ich zapał osłabł?
Chyba że od 2008 r. pies zmienił właściciela, co jest prawdopodobne...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewunian']U nich - w sensie zrzeszonych w tych dziwnych stowarzyszeniach - to wszystko możliwe, może to nawet nie być "rodowód" Twojego psa, tylko już kolejnego, grudniowego miotu innej suki...

Ja bym do nich zadzwoniła i ładnie się zapytała, czy bogu długo zajęło stworzenie matki szczeniaka, skoro przodkowie są NN xD.
No i czy babka twojego psa od strony matki pochodzi z ich hodowli? Jeśli tak, to dlaczego wpisana nie jest?

Kurde... Wpisałam imię ojca w google i pojawiło mi się dość sporo wyników... nawet jego oceny na wystawach (tylko że z 5 lat temu)... Nie rozumiem tych ludzi. Z psem jeździli, wystawiali go itp, potem, przy suce, ich zapał osłabł?
Chyba że od 2008 r. pies zmienił właściciela, co jest prawdopodobne...[/QUOTE]
Pies zmienił właściciela, bo jego hodowca po prostu się przeprowadził i nie miał miejsca na trzymanie psa... no i tak dobry pies został kundlem :P
Babka od strony matki pochodzi z tej hodowli, ale o ile się nie mylę SWKIPR wpisuje tylko jedno pokolenie jeśli chcesz, żeby wyrobić psu bez papierów rodowód. A babka zmarła chyba rok temu.

Link to comment
Share on other sites

Lub co jest bardzo prawdopodobne mamy powtórkę z rozrywki czyli kradzież danych ,w zeszłym roku sprawa prawie skończyła się w moim przypadku w prokuraturze, prawie bo skończyło się na ostrym postraszeniu gdy dane mojego repa figurowały jako tatusia takich "rasowych" kundli , po interwencji te dane znikły, a koleżanka widzi się z takimi pseuduhami w sądzie bo skradli dane jej psa, reklamowali kundli i jeszcze wstawili go jako "tatusia" w dokumenty takiego "związku" ....

I jeszcze jedno .... ten pies jest z 2004 roku . Zniknął z widzenia ale dane o nim i jego pochodzeniu są (jest w necie opublikowany rodowód jego siostry) - znlezienie zajęło mi aż 5 minut ....
Jest też zdjęcie psa z chyba właścicielem . Wg mnie nieco inny pies jest na zdjeciu ogłoszenia jakie znalazłam a zdjęcia z wystawy, no ale powiedzmy na jednym jest pies który ma lat 5 a na drugim teoretycznie 8 letni , jest w necie imię i nazwisko właścielki Axela.

Edited by aneta
Link to comment
Share on other sites

[quote name='elaja']Sprawdź czy ojciec jest na liście reproduktorów ZKwP . Jeśli jest to takiego psa nie wolno używać do krycia nie tylko nierodowodowych suk ale nawet suk bez uprawnień hodowlanych . To chyba wszystko co możesz jeszcze zrobić .[/QUOTE]
Bo kto mu zabroni?

Link to comment
Share on other sites

Zabronić, owszem, można... Ale jak to wyegzekwować? Przecież tyle się czyta na portalach sprzedażowych, że jakieś psy są po "rodowodowych rodzicach" - często są nawet podane imiona tychże.
Kojarzę tylko (dość głośną i na Dogo) sprawę babki co miała pseudohodowlę grzywaczy chińskich, a należała do ZK. Jednak nie pamiętam, czy zostały wobec niej wszczęte jakieś poważniejsze działania. Bo sorry - jeśli chodzi o wykluczenie ze Związku, to wg mnie takiemu pseudohodowcy to nawet na rękę będzie... Mniej papierologii.

Link to comment
Share on other sites

No ale zawsze sytuacja mogła wyglądać tak : poprzednić właściciel Axla był w ZKwP, wystawiał go itp., a potem zdecydował go sprzedać... Nie istniały jeszcze te wszystkie stowarzyszenia, to nie zastrzegał nic na taki wypadek. Teraz obecny właściciel nie opłacał składki w ZK, nie był jej członkiem.
I jak powstało stowarzyszenie to przeniósł psa do SWKiPR...

Link to comment
Share on other sites

W tym wypadku trzeba by było dotrzec do hodowcy Axla lub właścicielki która figuruje w katalogach ( bo pies był wystawiany na kobietę) żeby rozproszyć wąty.
Pies też z tego co widzialam nie był jakiś cudo skoro w 2009 roku w wieku 5 lat był dalej w otwartej a wystaw miała za sobą dużo ... a weimary nie sa jakieś liczne żeby jak mu to mówimy nie wystukać championatu. A nie był wystawiany w użytkach, czyli nie był pracującym psem, lub nie zdawał egzaminów. Wielu sędziów wyżłów,spanieli często preferują uzytki mimo tego że nie są lepsze od tych championów typu show. Może to drugi powód, właściciele z niezrealizowanymi ambicjami , wymarzyli sobie że będzie krył na lewo i prawo , nie wychodziło to się zrealizowali inaczej -( Albo psa oddając komuś albo sami prowadząc proceder mnożenia .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Regulamin ZKwP do którego pies będąc reproduktorem NALEŻY a więc jego właściciel ma wobec ZK stosować się do regulaminu.
Proste jak budowa cepa, chyba, ze dla Ciebie za mało logiczne.[/QUOTE]
To może racz przyjąć do wiadomości, że ZKwP nie ma możliwości zablokowania użycia repa do pokrycia nim nawet owcy ;) Co najwyżej mogą sobie wykluczać repa z ZK. I to wszystko. Już widzę, jak obecny właściciel tego repa się tym przejmuje ;)

Wiele osób tutaj traktuje ZKwP jak organ nieomalże państwowy. A tak nie jest. Pod względem prawnym ZKwP jest taką samą organizacją jak SWKiPR czy każdy z innych związków kynologicznych (posiadających właściwą rejestrację zgodną z prawem).
Inną sytuacją jest kradzież, o której pisała Aneta (danych). To jak najbardziej jest godne potępienia i bardzo słusznie, że ktoś występuje na drogę prawną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Faustus']To może racz przyjąć do wiadomości, że ZKwP nie ma możliwości zablokowania użycia repa do pokrycia nim nawet owcy ;) Co najwyżej mogą sobie wykluczać repa z ZK. I to wszystko. Już widzę, jak obecny właściciel tego repa się tym przejmuje ;)

Wiele osób tutaj traktuje ZKwP jak organ nieomalże państwowy. A tak nie jest. Pod względem prawnym ZKwP jest taką samą organizacją jak SWKiPR czy każdy z innych związków kynologicznych (posiadających właściwą rejestrację zgodną z prawem).
Inną sytuacją jest kradzież, o której pisała Aneta (danych). To jak najbardziej jest godne potępienia i bardzo słusznie, że ktoś występuje na drogę prawną.[/QUOTE]
to trochę nie tak. Masz obowiązek przestrzegać regulaminu i już. a jak sie nie podoba, zmień sobie związek, załóż nowy - teraz mozna wiele.
a z ZKWP nie "wyleci" sam rep. Również jego właściciel, bo nie przestrzega regulaminu który kiedyś podpisał i zapewne o tym od razu zapomniał.
a że mozna zakładać nowe stowarzyszenia - i bardzo dobrze. Tylko nie można sępić na dorobku innych. Bo to nieetyczne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...