Jump to content
Dogomania

Moja suczka ma rodowód z SWKiPR - jestem załamana!


Amberówna

Recommended Posts

[quote name='ann1gorszapolowa']Podoba mi się to stwierdzenie :) Z czterech kwestii, które poruszyłem, wybrać fragment jednej i bach...jedynie słuszny wniosek :-D

Poza tym, zanim się przystapi do formułowania jedynie słusznych wniosków, proponuję uważnie przeczytać wątek, w którym jego bohaterka płacze nie tylko nad konkursami psów myśliwskich (to jeszcze gotów jestem zrozumieć, choć można pracować z psem samemu), ale i nad wystawami i tego także dotyczyła moja uwaga o pucharkach i rozetkach.[/QUOTE]
[I][B]Wątku o pucharkach i rozetkach nie chciałam nawet poruszać gdyż dla mnie pisanie sformułowania właśnie takiego typu jak Ty to napisałeś jest paranoją. Każdy kupuje psa ,za często niemałe pieniądze w jakimś konkretnym celu. Jedni żeby potem zgarniać grubą kasę za repa np, inni żeby mieć określony charakter rasy a nie pseudo rasy, jeszcze inni żeby coś do rasy włożyć od siebie, ulepszyć, jeździć na te śmieszne wystawy i wydawać kupę kasy na jeżdżenie po świecie po to tylko żeby mieć rozetki i pucharki....wiadomo, że psu do szczęscia to nie jest potrzebne, ale po to kupuje się konkretną rasę za grube pieniądze aby mieć możliwość jeżdżenia na te śmieszne wystawy i brać udział w konkursach. Psa na kanapę można adoptować ze schroniska. Tutaj jest konkretny przypadek i nie dziwię się, że autorka wątku ma żal do tego Pana jak i zapewne do siebie...[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś'][I][B]Wątku o pucharkach i rozetkach nie chciałam nawet poruszać gdyż dla mnie pisanie sformułowania właśnie takiego typu jak Ty to napisałeś jest paranoją. Każdy kupuje psa ,za często niemałe pieniądze w jakimś konkretnym celu. Jedni żeby potem zgarniać grubą kasę za repa np, inni żeby mieć określony charakter rasy a nie pseudo rasy, jeszcze inni żeby coś do rasy włożyć od siebie, ulepszyć, jeździć na te śmieszne wystawy i wydawać kupę kasy na jeżdżenie po świecie po to tylko żeby mieć rozetki i pucharki....wiadomo, że psu do szczęscia to nie jest potrzebne, ale po to kupuje się konkretną rasę za grube pieniądze aby mieć możliwość jeżdżenia na te śmieszne wystawy i brać udział w konkursach. Psa na kanapę można adoptować ze schroniska. Tutaj jest konkretny przypadek i nie dziwię się, że autorka wątku ma żal do tego Pana jak i zapewne do siebie...[/B][/I][/QUOTE]W 100% racja. Dodam jeszcze, że psa na kolanka można kupić za malutkie pieniądze. A jeśli ktoś wydaje kilka tysięcy to w jakimś celu a nie żeby sobie taki piesek ładnie wyglądał w domu i nic nie robił.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś'][I]wiadomo, że psu do szczęscia to nie jest potrzebne, ale po to kupuje się konkretną rasę za grube pieniądze aby mieć możliwość jeżdżenia na te śmieszne wystawy i brać udział w konkursach. [B]Psa na kanapę można adoptować ze schroniska.[/B] Tutaj jest konkretny przypadek i nie dziwię się, że autorka wątku ma żal do tego Pana jak i zapewne do siebie...[/I][/QUOTE]
Otóż to, o to mi chodziło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś'][I][B] Tutaj jest konkretny przypadek i nie dziwię się, że autorka wątku ma żal do tego Pana jak i zapewne do siebie...[/B][/I][/QUOTE]
Konkretny przypadek czego? Wyjasnij proszę, czego jest jest to konkretny przypadek...

Czy ten hodowca oszukiwał i twierdził, że jest z ZKwP? Z treści wątku wynika, że absolutnie nie! Mało tego, z pierwszego postu wynika, że ten hodowca w ogłoszeniach pisze, iż hoduje w SWKiPR!
W hodowli jest wszystko OK, zakupiony pies OK.
To co ten człowiek miał jeszcze zrobić, żeby do niego pretensji nie mieć? Podpowiedz proszę :) Masz tak ciekawe spostrzeżenia w tym temacie, że z niecierpliwością czekam na Twoją odpowiedź. Miał sobie oplakatować dom logo SWKiPR, czy może przepasanie się szarfą SWKiPR byłoby wystarczające?

A... i nie musisz boldować tekstu, wzrok mam dobry :)

Link to comment
Share on other sites

Ja myśle że taką etyczną rzeczą by było , gdyby hodowcy tych organizacji , informowali swoich nabywców - co to za rodowody i że z ZK nic wspólnego nie mają -

To jest po prostu nabijanie klientów w butelkę , kolejny tani marketing. Tak jak było z 7 i 10 szczeniakiem z miotu , że bez rodowodu temu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ann1gorszapolowa']
opisywane tu stowarzyszenie, czy się to komuś podoba, czy nie działa całkowicie legalnie w świetle obowiązującego prawa i używanie pojęcia "pseudohodowla" nie powinno mieć tu miejsca. Ja rozumiem, że po 1 stycznia 2012 r. sytuacja zmieniła się na tyle, że może to powodować u różnych osób frustrację, ale trzeba się z tym pogodzić. Troszkę tolerancji. W Niemczech jest poza VDH (odpowiednik ZKwP) kilkadziesiąt innych stowarzyszeń. Jestem dość aktywnym użytkownikiem tamtejszych for mojej rasy i nie spotkałem się z określeniami typu "pseudohodowla" w stosunku do hodowców z innych niż VDH stowarzyszeń.
[/QUOTE]
Jest to pseudohodowla, jeśli w rodowodzie nie ma wypisanych przynajmniej 3 pokoleń wstecz. Znasz definicję rodowodu i psa rasowego? Na pewno znasz, skoro hodujesz psy. Jeśli pies nie ma udokumentowanego pochodzenia (patrz wyżej), to NIE JEST psem rasowym. Co to ma być za wypisywanie we wcześniejszych pokoleniach BRAK DANYCH?! To jakaś kpina. Czy w Niemczech w innych organizacjach też masz w rodowodzie BRAK DANYCH?!

[quote name='ann1gorszapolowa']
W hodowli jest wszystko OK, zakupiony pies OK.
To co ten człowiek miał jeszcze zrobić, żeby do niego pretensji nie mieć? [/QUOTE]
A może dać przy zakupie szczeniaka rodowód/metrykę? :cool3: Bo z wypowiedzi autorki wynika, że dokumentu do dzisiaj nie dostała :mad:

Link to comment
Share on other sites

wmojej lokalnej gazecie było napisane już jakiś czas temu że odbyły się takie sprawy w związku z powstałymi stowarzyszeniami bo ktoś oczerniał stowarzyszenia i założyli sprawe w sądzie tej osobie i stowarzyszenie wygrało mało tego tamta osoba została obciązona kosztami sądowymi i nawet odszkodowanie mienia czy coś takiego....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marlena i arvena']wmojej lokalnej gazecie było napisane już jakiś czas temu że odbyły się takie sprawy w związku z powstałymi stowarzyszeniami bo ktoś oczerniał stowarzyszenia i założyli sprawe w sądzie tej osobie i stowarzyszenie wygrało mało tego tamta osoba została obciązona kosztami sądowymi i nawet odszkodowanie mienia czy coś takiego....[/QUOTE]
jakiś dowód poproszę

Link to comment
Share on other sites

@ Vectra, jako hodowca z ZKwP nie informuję potencjalnych nabywców o tym jakie to są rodowody i że z rodowodami SWKiPR nie mają nic wspólnego. Czy uważasz mnie za nieetycznego i nabijającego klientów w butelkę ;)

A tak na poważnie, ten brak informacji wynika z tego, że przysłowiowego psa z kulawą nogą to nie interesuje. Ok. 90% potencjalnych nabywców w mojej rasie interesuje wyłącznie cena i kolor. W dalszej kolejności są ewentualne pytania o charakter i dzieci. Badania rodziców (robię, choć to nieobowiązkowe) wtykam ludziom niemal na siłę, bo jak mówią "a po co mi to?".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq'] Wielu ludzi uzna, że taka jest prawda, że mają wybór.[/QUOTE]

Tylko dobrze by było, gdyby jednocześnie ci hodowcy z innych niż ZKwP stowarzyszeń raczyli informować nabywców szczeniąt, jakie są [U]konsekwencje [/U]tego wyboru. Sama byłam świadkim sytuacji gdy do oddziału ZKwP przyszedł pan z rozowodem PKPR i chciał psa zarejestrować oraz wystawiać ( to był ON-ek, żeby było śmieszniej krótkowłosy). Ów mężczyzna był bardzo zaskoczony, kiedy się dowiedział, że nie może psa zarejestrować i wystawiać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bognik'] Jeśli pies nie ma udokumentowanego pochodzenia (patrz wyżej), to NIE JEST psem rasowym. Co to ma być za wypisywanie we wcześniejszych pokoleniach BRAK DANYCH?! To jakaś kpina. Czy w Niemczech w innych organizacjach też masz w rodowodzie BRAK DANYCH?!
[/QUOTE]
W Niemczech takich rodowodów nie widziałem, ale widziałem rodowody francuskie (FCI) z pustymi rubrykami. W Niemczech powiedziano mi, że takiego rodowodu by nie nostryfikowali, ale w Czechach to uczyniono bez problemu :) Sprawa dotyczy importu z hodowli francuskiej (FCI) do czeskiej (FCI).

To, że jest to lipa, to ja wiem, co nie zmienia faktu, że legalna w świetle obowiązującego prawa. A skoro jest legalna, to wszelkie dysputy pt. "pseudohodowla" są bezproduktywnym biciem piany.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

[quote name='marlena i arvena']wmojej lokalnej gazecie było napisane już jakiś czas temu że odbyły się takie sprawy w związku z powstałymi stowarzyszeniami bo ktoś oczerniał stowarzyszenia i założyli sprawe w sądzie tej osobie i stowarzyszenie wygrało mało tego tamta osoba została obciązona kosztami sądowymi i nawet odszkodowanie mienia czy coś takiego....[/QUOTE]
A świstak siedzi ... :diabloti: :evil_lol:

[quote name='ann1gorszapolowa']
To, że jest to lipa, to ja wiem, co nie zmienia faktu, że legalna w świetle obowiązującego prawa.[/QUOTE]
Niestety ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bognik']Jest to pseudohodowla, jeśli w rodowodzie nie ma wypisanych przynajmniej 3 pokoleń wstecz. Znasz definicję rodowodu i psa rasowego? Na pewno znasz, skoro hodujesz psy. Jeśli pies nie ma udokumentowanego pochodzenia (patrz wyżej), to NIE JEST psem rasowym.[/QUOTE]
Aby nie być posądzony o popieranie innych stowarzyszeń napisze, że sam posiadam psa z ZKWP ;)
Natomiast pytam teraz zupełnie poważnie: jaka jest definicja rodowodu i psa rasowego? Tudzież gdzie mogę ją znaleźć. Przy czym chodzi mi o definicje prawne, a nie stworzone przez ZKWP/FCI.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Faustus']
Natomiast pytam teraz zupełnie poważnie: jaka jest definicja rodowodu i psa rasowego? Tudzież gdzie mogę ją znaleźć. Przy czym chodzi mi o definicje prawne, a nie stworzone przez ZKWP/FCI.[/QUOTE]
Znajdziesz w każdej encyklopedii (niżej definicja z Encyklopedii PWN).
[I]Rodowód (pochodzenie, początek) to zestawienie przodków danego zwierzęcia [B]uszeregowanych pokoleniami[/B], wraz z danymi o wydajności, pokroju, miejscu pochodzenia. Służy do oceny zwierząt na podstawie wartości hodowlanej przodków.[/I]

[I]Pies nierasowy – pies, który nie jest zaliczany do żadnej z ras psów. Potocznie określany również jako mieszaniec, wielorasowiec lub kundel. Kundel jest potomkiem [B]psów nieokreślonego pochodzenia[/B], kundli lub mieszańców.[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bognik']Znajdziesz w każdej encyklopedii (niżej definicja z Encyklopedii PWN).
[I]Rodowód (pochodzenie, początek) to zestawienie przodków danego zwierzęcia [B]uszeregowanych pokoleniami[/B], wraz z danymi o wydajności, pokroju, miejscu pochodzenia. Służy do oceny zwierząt na podstawie wartości hodowlanej przodków.[/I]

[I]Pies nierasowy – pies, który nie jest zaliczany do żadnej z ras psów. Potocznie określany również jako mieszaniec, wielorasowiec lub kundel. Kundel jest potomkiem [B]psów nieokreślonego pochodzenia[/B], kundli lub mieszańców.[/I][/QUOTE]
Pytałem o definicję prawną. No ale ok niech i taka będzie. Czyli jednak nie jest tak jak napisałaś o trzech pokoleniach wstecz. Starczą sami rodzice, "uszeregowani pokoleniami" z dziećmi. Uważam, że ZKWP będzie przegrywało sprawy z nowymi stowarzyszeniami jedna za drugą. I od strony prawnej: słusznie. Nie wiem czy jest możliwość zrobienia ustawy w ten sposób, aby to było uregulowane zgodnie z oczekiwaniami ZKWP, a ze swojej strony uważam, że nawet nie powinno być (bo to zwyczajnie: nie etyczne)
Mało tego: jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Jeśli ktoś kiedyś wpadnie na pomysł wmieszania w to ustawy antymonopolowej (choć tutaj nie wiem, czy może stosować się ona do związków, stowarzyszeń etc) to ZKWP będzie w defensywie.

Link to comment
Share on other sites

Taka dygresja do [B]ann1gorszapolowa
[/B]Pitu pitu o rozetkach, a bannerek z hodowlą w podpisie masz, a więc chyba psy wystawiasz sądząc po informacjach w dziale "Wystawy". Także bardzo Cię proszę, zastanów się, czy Ty kupując psa wystawowego i nie posiadajac wiedzy, a mając plany (które zrealizowałaś) nie była bys zawiedziona. Nie cierpię takiej hipokryzji.

Co do założycielki wątku - niestety, ludzie czytają info, jak kupują samochody, TV, czy mieszkania, ale przy psach i kotach jakoś to umyka. Zobacz, jak poradzisz sobie z jedną psicą, jeśli będzie ok, pomyśl o drugiej - z prawdziwym rodowodem.

Link to comment
Share on other sites

Faustus, ,,[I]zestawienie przodków danego zwierzęcia uszeregowanych pokoleniami'', [/I]nie pokoleniem. Sami rodzice to za mało.

[quote name='Sybel']niestety, ludzie czytają info, jak kupują samochody, TV, czy mieszkania, ale przy psach i kotach jakoś to umyka.[/QUOTE]
I to jest bardzo przykre :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Pitu pitu o rozetkach, a bannerek z hodowlą w podpisie masz, a więc chyba psy wystawiasz sądząc po informacjach w dziale "Wystawy". Także bardzo Cię proszę, zastanów się, czy Ty kupując psa wystawowego i nie posiadajac wiedzy, a mając plany (które zrealizowałaś) nie była bys zawiedziona. Nie cierpię takiej hipokryzji.
[/QUOTE]
Ależ ja mam dziś szczęście do trafnych diagnoz na temat mojej osoby :-D
W tym wątku jest płacz, bo rozetek i pucharków nie będzie, choć się chciało mieć, tudzież ma się pretensje do garbatego, że ma proste dzieci.
Ja nie płaczę, że nie mam rozetek i pucharków, bo troszkę ich posiadam ;) Nie zakładam też wątków z pretensjami do wspomnianego garbatego. Gdzie więc ta moja hipokryzja? ;) No chyba, że Ty tylko tak pitu-pitu, dlja paddierżki razgawora :-D Jeśli tak, to pitol dalej, mnie to kompletnie nie przeszkadza, a wręcz dostarcza rozrywki :)

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się, że w Niemczech są różne Kluby ale wszystkie należą do Głównej organizacji która koreluje poczynania klubów w ramach FCI.
Te kluby to głównie odpowiedniki Klubów Ras przy Związku Kynologicznym w Polsce, u nas są bardziej scentralizowane, ale przecież nasze Kluby Ras mają również własne loga, nazwy, mają prawo do organizowania wystawy krajowej klubu za zgodą ZG ZK w Polsce. W Niemczech mają dodatkowo prawo wydawania uznanych przez FCI rodowodów (ZG ma to z głowy bo rodowody wydaje się szybciej z centrali Klubowej gdzie jest 10 miotów w miesiącu a nie 1000 wszystkich ras) . Drugie to kluby, że tak to ujmę bardziej terenowe (powiedzmy że Polscy byłoby to ZKM - Związek Kynolgiczny Małopolski i ZKP Związek Kynolgiczny Pomorza) to wolno wystawiać, łączyć psy pomiedzy tymi Klubami.
Ale wszystko przebiega pod 1 organizacją zreszoną w FCI.

Stowarzyszenia które powstały po 01-01-2012- a kiedyś się pofatygowałam i naliczyłam na 1 portalu ogłoszeniowym dobre 40-50 (!!!) - głównie rekrutują sie z dawnych handlarzy, pseuduchów, urażonych właścicieli psów słabych eksterierowo (wręcz wiem o wadliwych czyli zdyskwaliifkowanych w ZK) oraz osób którym było pod chociażby minimalną kontrolą ZK w zakresie warunków, poziomu mocno niewygodnie. Te ostatnie osoby mając jakąś tam mizerną wiedzę kynologiczną są teraz wręcz Prezesami niektórych stowarzyszeń -( .
Część ras figurujących wołalo o pomstę ! Nie z powodu tego, ze mało co daną rasę przypominało, ludzie pod egidami stowarzyszeń handluja hybrydami wciskając za grube tysiące różne dziwolągi które dla laika brzmią snobistycznie a dla kynologa czarna rozpacz z powodu tragedii takich psów -( No niestety , niektórych ras nie wolno łączyć -(

I autentyczny przypadek, facet chciał w zeszłym roku na siłę pokryc swoja białą pudlicę (raczej kundlicę w typie pudla) - na co ŻADEN pudlarz sie nie zgodził, nawet z tych co mieli psy niewystawiane. Nie pomogły ogłoszenia o poszukiwaniach repa. Co w tym roku widzę ? Facio zarejstrowany w jakimś pseudo i handluje rodowodowymi labradoodlami za jedyne 3 tys ..... Po swojej "rodowodowej pudlicy " i "rodowodowym golden retrieverze" ( twórca hybrydy użył labradora i labradora to to ma nawet w nazwie ... )
A na marginesie sam twórca hybrydy wycofał sie widząc że z tego połączenia wyszło więcej tragedii niż zakładanego pożytku . Miała być rasa hypoalergiczna, odporna i zdrowa, wyszły psy o niezdecydowanym włosie (wg. zasady od Iwana do Pogana) , na lekkim kośccu pudla oparto dysplastyczność obu ras i ciężar labka, dodano choroby serca (kadiometrię z tego co pamiętam) do układu krązenia lekkiego psa jakim jest pudel, połaczono kilka rodzajów PRA (ślepota) dających fajne efekty oraz skłonność do skrętu żołądka pudla ....
Innych dziwologów ... maltipoo (sprawa sie nie wiem czy nie skończy w sądzie bo babsko reklamowało szczeniaki znanymi psami hodowlanymi), krótkowłosych pekińczyków i spanieli bez liku -( Bullmops też gdzieś mi wpadł ...
Czyli co tylko można wymyślic .....

ps. wiem że nie na temat Założycielki wątku, ale rozmowa poszła w takie tory że nie wytrzymałam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...