Jump to content
Dogomania

Tusia w dt czeka na druga operację - prosimy o duchowe wsparcie


Elza22

Recommended Posts

  • 2 months later...

kochani jestem!!!

cuda na kiju wyprawiałam zeby się zalogować ale jestem :)

nie wiem czemu ale jako kakadu2;

to konto założyłam jak się cos chrzaniło z dogo i potem go nie używałam, ale teraz mnie rozpoznało po mailu jako kakadu2 kiedy poprosiłam o przypomnienie hasła (choc wcale go nie zapomniałam, tylko mi pokazywało, że wpisuję nieprawidłowe)

 

u tusi wszystko ok, ale czarek wrócił od dwóch panów bo się panowie rozstali i w zasadzie praktycznie go porzucili...

ale juz jest w dt które może zostawi go na stałe :)

mam nowego tymczasowicza czesława, którgo zdjęcie wrzuci tu później tz edka;

czesława możecie znaleźć na fb fundacji bezdomniaki (tej z marek), ale ma tam na imię zdzich;

 

tusia strasznie kicha, ale pewnie ma wziewną alergię, bo na wiosnę i latem jej się to kichanie wzmaga; poza tym wszystko jest w porzadku (tfu tfu)

wygrzewa się na słonku, chodzi na spacery i przede wszystkim niemiłosiernie drze japę na ptaki, samoloty, śmigłowce, paralotnie i motolotnie :)

ja jestem niemiłosiernie zarobiona; poginęły mi wątki bazarkowe i inne które miałam na dogo; ale najwżniejsze, że udało mi się wrócić i może będę mogła sklecić jakiś bazarek :)

trzymajcie sie kochani :*

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, kakadu2 napisał:

tak się zastanawiam jak odzyskac dawny nick bez dwójki na końcu;

nikt mi na bazarku nie zaufa jak zobaczy 3 posty w historii forum :( a przeciez jestem na dogo od 2005 roku...

Tylko administrator może Ci pomóc w odzyskaniu hasła i połączy Ci od razu te dwa konta.

Kamień z serca jeśli chodzi o Tusinkę. 

Od dwóch pewnych panów też prześliczny i grzeczny piesek wrócił z adopcji........

 

Link to comment
Share on other sites

fotki czarka nie mam, jest teraz podobno straszliwie spasiony i oczywiście 3 lata starszy więc mam nadzieję, że zostanie w tym dt bo ciezko by mu bylo znależc coś nowego...

sprawa z panami jest nie do zacytowania na forum, ale krew mnie zalewa jak o nich pomyślę;

jak można się skontaktować z adminem?

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, kakadu2 napisał:

fotki czarka nie mam, jest teraz podobno straszliwie spasiony i oczywiście 3 lata starszy więc mam nadzieję, że zostanie w tym dt bo ciezko by mu bylo znależc coś nowego...

sprawa z panami jest nie do zacytowania na forum, ale krew mnie zalewa jak o nich pomyślę;

jak można się skontaktować z adminem?

Teraz to trudne. Podobno się nie odzywa. Znalazłam tutaj


. Tutaj jest moderator Maupa4

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

cześć tusine ciotki :)

melduję, że u chomika wszystko w porządku; apetyt mu dopisuje, ale linię trzyma bo nie pozwalam mu jeść tyle żeby pękł, a pękłby bez dwóch zdań gdyby nie miał żadnych ograniczeń ;)

na spacerki chodzi bardzo chętnie, szczeka jeszcze chętniej na wszystko co w zasięgu i poza zasięgiem wszelakich zmysłów :)

ale nade wszystko lubi leżeć na trawie w plamie słońca; nie ma szans, żeby go przywołać do domu jak już się ułoży w swoim miejscu po powrocie ze spaceru;

muszę wtedy podejść i "podjąć" go z ziemi, a jeszcze potrafi dywersant jeden przewrócić się rozkosznie na plecy machając ogonkiem i nie ma jak go chwycić :)

tak więc wszystko układa się póki co dobrze; sprawdzam systematycznie czy na brzuszku nie pojawiają się jakieś nowe guzy, ale na szczęście nie namacałam żadnego;

ile to już czasu minęło od operacji? pamięta ktoś?

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

hello :)

byłam z Tusią na badaniu serca i żeby sprawdzić przyczyny przewlekłego kataru; z sercem wszystko jest w porządku (badania w specjalistycznej przychodni Vetcardia) a jeśli chodzi o kichanie to zaczniemy od czyszczenia zębów bo kamień znów się odłożył i to jest prawdziwe siedlisko bakterii; jeśli czyszczenie nie pomoże to spróbujemy diagnozować dalej, czyli rinoskopia, usg i takie tam; Tusia ma tez problemy z tchawicą, która prawdopodobnie leciutko się zwęża i stad katar wsteczny, który ją często męczy; poza tym chomik jest pełen energii, szczeka jak wściekły jak tylko wybiegnie z domu, a ostatnio biegnąc przeskoczył pięknym susem kupkę ściętych dalii bo nieopatrznie zostawiłam je na trasie chomiczych biegów :) piękny to był skok, aż razem z tż-em oniemieliśmy z zachwytu; Tusia wyciągnęła się jak długa i pięknym lotem pokonała przeszkodę :)

ostatnio trochę marudzi i nie chce chodzić na spacery, ale przy takiej pogodzie to się w sumie nie dziwię

pozdrawiam wszystkich w Tusi i swoim imieniu

trzymajcie się kochani :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

kochani, chciałabym tylko dać znać, że u Tusieńki wszystko ok, nie bała się wystrzałów sylwestrowych i spokojnie spała :);

zaczęłam podawać jej systematycznie olej z czarnuszki i... katar minął jak ręką odjął; Tusia nie kicha, nie leci jej z nosa, jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu, ale tez zdumieni bo to dość spektakularny rezultat, którego się nie spodziewaliśmy prawdę mówiąc; dlatego polecam olej z czarnuszki bo mnie też bardzo pomógł :)

pozdrawiam Was noworocznie :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

olej z czarnuszki taki tłoczony na zimno; my kupujemy w sklepie ze zdrową żywnością; podaję go Vedze, Czesławowi i właśnie Tusieńce; jak już pisałam - mnie pomógł w problemach jelitowych, które miałam juz lata; wytrąbiłam dwie butelki (trwało to jakieś 2-3 miesiące) i teraz jest wszystko ok, a minął juz rok od przyjmowania; na razie nie piję, ale cieszę się, że jest coś takiego, co mi pomoże w razie potrzeby;

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, kakadu2 napisał:

olej z czarnuszki taki tłoczony na zimno; my kupujemy w sklepie ze zdrową żywnością; podaję go Vedze, Czesławowi i właśnie Tusieńce; jak już pisałam - mnie pomógł w problemach jelitowych, które miałam juz lata; wytrąbiłam dwie butelki (trwało to jakieś 2-3 miesiące) i teraz jest wszystko ok, a minął juz rok od przyjmowania; na razie nie piję, ale cieszę się, że jest coś takiego, co mi pomoże w razie potrzeby;

Dzięki Kakadu, kupię i to na już..... Ogony mam stare i mój żołądek też jakiś grymaśny się zrobił. Tyle dobrego słyszałam o tej czarnuszce ale jakoś nie przyszło mi do głowy jak ją brać.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...