Jump to content
Dogomania

Niedoczynność Tarczycy


Martens

Recommended Posts

Tak wiem, dawałam jej sterydy tylko jak widziałam że naprawde nie ma wyjścia, choć moj weterynarz uważa że powinna być na stałych dawkach. Podawałam jej clatre specjalnie sprowadzoną z niemiec o mniejszej szkodliwości, pies się tak nie drapał. Nie mam pojecia co by ją mogło tak uczulać, dziwna sprawa z tą alergią. Już wykluczyliśmy zapalenie gruczołów odbytowych, pasożyty też odpadają, odrobaczana była tydzień temu. Szkoda mi jej, cała czerwona skóra, opuchnięte powieki od tarcia o tapicerkę mebli i patrzy na mnie tym ospałym wzrokiem :(

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

Cześć :)
U mojego 2-letniego pieska zdiagnozowano niedoczynność tarczycy. Do badań zmusiła nas nadwaga psa. Pojawił się problem, że piesek nie jadł zbyt dużo a mimo wszystko tył :( Zrobił się też trochę apatyczny, ale nie miał żadnych problemów z utratą sierści. Nasz weterynarz zaproponował, aby zrobić badania krwi i od razu oznaczenie T4. Niestety wyszło nam w wynikach, że T4 jest poniżej normy i wynosi 12,2 ng/ml gdzie normę mamy oznaczoną od 15. Od razu zaczęliśmy leczenie. Psu został przepisany Forthyron 200, pół tabletki co 12h. Problem pojawił się jednak taki, że równolegle z leczeniem pies stał się jeszcze bardziej apatyczny niż przed leczeniem :( w ogóle nie chce wychodzić z domu, więcej śpi, o dłuższym spacerze możemy zapomnieć.  Czy miał ktoś może podobną sytuację i wie co może być powodem aż takiego spadku aktywności u psa?? 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Mój 8 letni psiak tez ma niedoczynność tarczycy - dostaje Eltroxin 100 mg po 1,5 tabletki 2 x dziennie i jest pełen energii.

Wcześniej był jakby zmęczony i ospały, i doszły do tego ubytki sierści.

Może trzeba zmienic leki ?

Basia

Link to comment
Share on other sites

O 19.04.2016 o 19:26, Wika83 napisał:

Problem pojawił się jednak taki, że równolegle z leczeniem pies stał się jeszcze bardziej apatyczny niż przed leczeniem :( w ogóle nie chce wychodzić z domu, więcej śpi, o dłuższym spacerze możemy zapomnieć.

Jak długo podajesz forthyron? U nas zmiana zachowania nastapiła tak po 2 tygodniach podawania eltroxinu. Teraz jest na euthyroxie, bo mój pies dostaje duże dawki, a eltroxin ma tylko 100. Badałaś serce psa?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
O 12.05.2016 o 13:48, Alaskan malamutte napisał:

Jak długo podajesz forthyron? U nas zmiana zachowania nastapiła tak po 2 tygodniach podawania eltroxinu. Teraz jest na euthyroxie, bo mój pies dostaje duże dawki, a eltroxin ma tylko 100. Badałaś serce psa?

Forthyron dostaje od 1,5 miesiąca. Ostatnio zwiększyliśmy dawkę do 400mg dziennie (1/2 tabletki rano i wieczorem). Nadal żadnej poprawy, ani w zachowaniu ani w utracie masy ciała :( nasz weterynarze powiedział, ze podobno na rezultaty trzeba czekać nawet pół roku... Jeśli chodzi o serce do podobno ma małe zaburzenia rytmu, ale nic poważnego.

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Wika83 napisał:

Nadal żadnej poprawy, ani w zachowaniu ani w utracie masy ciała :

U nas zachowanie poprawiło się prawie natychmiast. Natomiast z nadwaga walczymy do tej pory. Futro niestety nie poprawiło się mimo suplementacji, łyse placki nie zarosły. Ja już się pogodziłam z tym, że pewnie mu tak zostanie......Mój Kazan ma osiem lat, czyli to taki starszy pan, cieszę się, że chodzi, biega i że w ogóle  jest z nami. Od roku borykamy się z gronkowcem i paciorkowcem (przy chorej tarczycy to norma, bo pies ma obniżoną odporność) ale jakoś dajemy radę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 3 months later...

Potrzebuję pomocy w zrozumieniu co się dzieje z moim psem.

Miska ma około ośmiu lat.

To mieszaniec, waży 12 kilogramów, jest wysterylizowana.

Problemy zaczęły się trzy lata temu – drapanie, wysypka na brzuchu – a więc leczenie, badania, podejrzenie alergii wszelkiego rodzaju, APZS, sterydy. Objawy minęły, żeby powtórzyć się po roku, znowu we wrześniu, więc razem z weterynarzem stwierdziliśmy, że to reakcja alergiczna na czynniki zewnętrzne, trawy, pyłki, coś co pojawia się okresowo o tej porze. W tym roku sytuacja się powtórzyła, Misia drapała się do krwi, miała cały brzuch w plamach i krostach, sterydy pomogły na moment, zrobiliśmy badanie tarczycy, okazało się, że ma bardzo, bardzo złe wyniki i silną niedoczynność tarczycy. Zalecenie: Fothyron ( 200) dwa razy dziennie po trzy czwarte tabletki.

Plus Encorton przez trzy tygodnie wygaszająco, zmniejszająca się dawka.

Swędzenie ustało praktycznie całkowicie, skończyłam podawać Encorton, Forthyron oczywiście nadal, Misia jednak zaczęła się dziwnie zachowywać po podaniu drugiej, wieczornej porcji tabletki – był bardzo pobudzona, mniej więcej od godziny 24.00 nie kładła się nawet na chwilę, chodziła po mieszkaniu, piła, miała ataki wilczego głodu, domagała się wyjścia na spacer, na którym zachowywała się tak, jakby szukała jedzenia, dużo sikała, załatwiała się ( bez biegunki) bezpośrednio po powrocie biegła do miski szukając znowu jedzenia, nie kładąc się ani na chwilę znowu prosiła o wyjście na zewnątrz.

W ciągu ostatniego tygodnia przytyła cały kilogram ( 11.50 – 12.500) i ma ciągle wyraźnie wzdęty brzuch. USG nie wykazało nic niepokojącego, oprócz wzdętego żołądka.

Zmniejszyłam dawkę Forthyronu do pół tabletki dziennie, tylko rano, kilka dni było nieco lepiej, teraz od kilku dni – nadal to samo. W ciągu dnia śpi, spaceruje, zachowuje się normalnie, wieczorem kładzie się po ostatnim spacerze, około północy budzi się i nie zasypia praktycznie do rana. Wychodziłam z nią cztery, pięć razy w ciągu nocy, ale przestałam, bo to nie pomaga.

Kiedy mnie budzi ( chodzi niespokojnie po mieszkaniu, przelewa się jej w brzuchu, postękuje przy misce domagając się jedzenia, na spacerze sika, ale głównie węszy szukając resztek) wychodzę z nią jeden raz, potem daję jej coś do jedzenia,. Potem staram się ją ignorować, czasami daje za wygraną i kładzie się na posłaniu, czasami nie śpię do rana, lub śpię z przerwami, próbując ją uspokoić albo

doprowadzona już do ostateczności – nakrzyczę na nią, żeby się wreszcie położyła ( tak, wiem, wstyd straszny, ale jestem tym wszystkim już potwornie zmęczona)..

Nie sądzę, żeby ją coś bolało, to raczej napady głodu plus pobudzenie spowodowane – chyba – lekami. Obawiam się, że niedoczynność zmieniła się w nadczynność tarczycy, wyniki badań krwi będą jutro. Obie jesteśmy już tym wykończone, z tym, że ja po nieprzespanych nocach muszę jeszcze jakoś funkcjonować, a Miśka odsypia.

Jakieś podpowiedzi? Czy Forthyron ma takie skutki uboczne? Forthyron, albo raczej przedawkowanie Forthyronu? Jak mogę jej pomóc i jak powinnam reagować?

 

Zastanawiam się, czy złe wyniki tarczycowe nie były spowodowane alergią i sterydami i czy teraz na skutek leków niedoczynność nie zmieniła się w nadczynność...

 

Link to comment
Share on other sites

Jasza. Być może to efekt uboczny Encortonu. Na doz.pl  na ulotce jest napisane, że skutki uboczne tego leku są podobne do objawów Cushinga. Ten lek to analog koryzolu. Twoja sunia budzi się w nocy -być może dlatego że cykl koryzolu jest zaburzony. Kortyzol rano powinien być wysoki w nocy "rządzi" m.innymi melatonina. Pozostałe objawy siusianie i wieczny głód to też takie cushingowe objawy.

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak ja i mój pies chorujemy na niedoczynność tarczycy. Leki przyjmujemy takie same, ale w innych dawkach.Jednak tak samo mi jak i mojemu psu leki były podawane stopniowo od mniejszych dawek  zwiększając je,aż do uzyskania dobrych wyników tarczycowych. 

Przy zbyt dużych dawkach podanych za szybko serce chce wyskoczyć z piersi tak kołacze czuje się niepokój.Wilczy apetyt może wynikać ze skoków cukru we krwi,lub też z tego powodu ,że przy chorej tarczycy jest zmieniony metabolizm i jedzenie powinno być jak to się mówi  treściwe.Psy z reguły przyjmują większe dawki leków niż ludzie, bo maja szybszy metabolizm.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Mój malamut dostaje 2 x 800 Forthyronu, waży 53 kg i wyniki są w dolnej normie... niestety, sierść w opłakanym stanie, nie odrasta, robimy dalszą diagnostykę. Az boję się myśleć, czym to może sie skonczyć...

Mój bierze euthyrox i sierść ma świetną. Wyniki w lipcu miał w środku widełek . Może Twojemu też by lepiej przypasował euthyrox ?

Link to comment
Share on other sites

Mam wyniki. Świadczą o tym, że niedoczynność zmienia się w nadczynność. Weterynarz zdecydował, że odstawiamy leki i powtarzamy badanie za dwa tygodnie.

Drugi dzień bez forthyronu i jest lepiej. Przesypiamy prawie całą noc, w dzień jest zupełnie ok. Brzuch nadal wzdęty.

 

Encorton Misia brała trzy tygodnie ( co tydzień zmniejszałam dawkę) ale to było we wrześniu.

Wtedy też miała robione badania tarczycowe ( podczas kuracji sterydami z powodu swędzenia i wysypki na brzuchu) więc może wyniki świadczące wtedy o niedoczynności tarczycy były zaburzone przez leki? I dostała ten forthyron, na dodatek w dużej dawce, niepotrzebnie?

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, mdk8 napisał:

Mój bierze euthyrox i sierść ma świetną. Wyniki w lipcu miał w środku widełek . Może Twojemu też by lepiej przypasował euthyrox ?

Był najpierw na eltroxinie, potem na euthyroxie. Wyniki nie mogły wskoczyć w widełki. Euthyrox ma tylko 200. Musiałby brać 10 tabletek dziennie, a tak bierze 2. Mój pies to jedna wielka zagadka....Jesteśmy już u trzeciego weta, każdy twierdzi, że powinien porosnąć, a on uparcie nie porasta i świeci łysymi plackami.  

We wtorek robimy badania w kierunku cuschinga....Jestem załamana...

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jasza napisał:

Mam wyniki. Świadczą o tym, że niedoczynność zmienia się w nadczynność. Weterynarz zdecydował, że odstawiamy leki i powtarzamy badanie za dwa tygodnie.

Drugi dzień bez forthyronu i jest lepiej. Przesypiamy prawie całą noc, w dzień jest zupełnie ok. Brzuch nadal wzdęty.

 

Encorton Misia brała trzy tygodnie ( co tydzień zmniejszałam dawkę) ale to było we wrześniu.

Wtedy też miała robione badania tarczycowe ( podczas kuracji sterydami z powodu swędzenia i wysypki na brzuchu) więc może wyniki świadczące wtedy o niedoczynności tarczycy były zaburzone przez leki? I dostała ten forthyron, na dodatek w dużej dawce, niepotrzebnie?

to może teraz będzie już coraz lepiej . A na brzuszek może podawaj jej siemię lniane ? Moja wetka poleca całe nasiona zalane wrzątkiem i 1 łyżka takiego kisielku do jedzenia.

Link to comment
Share on other sites

22 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Był najpierw na eltroxinie, potem na euthyroxie. Wyniki nie mogły wskoczyć w widełki. Euthyrox ma tylko 200. Musiałby brać 10 tabletek dziennie, a tak bierze 2. Mój pies to jedna wielka zagadka....Jesteśmy już u trzeciego weta, każdy twierdzi, że powinien porosnąć, a on uparcie nie porasta i świeci łysymi plackami.  

We wtorek robimy badania w kierunku cuschinga....Jestem załamana...

miał badania na pasożyty ? a może to jakaś nietypowa alergia ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...