Jump to content
Dogomania

Białystok - wątek zbiorczy, mamy przepełnione DT...


Guest monia3a

Recommended Posts

[quote name='Maia'] [B]Dogomaniaczka [/B]może mogłabyś podpowiedzieć jak pomóc tej małej, jesteś na forum labków :-)

[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3014559/sdc12297][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi54/826bbc4d0000b8024eec602e/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3014558/sdc12296][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi940/795750610001a5bf4eec6022/zdjecie.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

Maju, wyślij mi wszelkie informacje na maila. Co prawda, nie jest to labrador, ale poogłaszam ją na labkowych forach i zobaczymy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']

[B]Suczka znalazła dom właśnie DZIĘKI temu ogłoszeniu, tutaj.
[/B]Niebawem do niego pojedzie.
I nie potrzebowałam w tym Waszej pomocy, dałam po prostu ogłoszenie, które ludzie zobaczyli zupelnie w inny sposób niż Wy.[/QUOTE]

ja piernicze ale z ciebie szczęściara - jednen szczeniak jednen post jedno forum i jeden extra dom, no pozazdrościć tylko -ja też tak chcę dla Mróweczki :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaszanka']ja piernicze ale z ciebie szczęściara - jednen szczeniak jednen post jedno forum i jeden extra dom, no pozazdrościć tylko -ja też tak chcę dla Mróweczki :([/QUOTE]
fakt szczęściara. :D

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/200589-Schronisko-w-Hajn%C3%B3wce"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/9137/beznazwy1r.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83']
[B]Randa[/B] ten chłopczyk, którego maila podałaś, to dziecko szukające pieska. Pisał też do mnie już kilka tygodni temu na tablica.pl chyba[/QUOTE]

wiem ma 13 lat, ale powoli się wycwania, że dorosły, że przyśle po psa syna, itp. pewnie w końcu ktoś mu psa/kota odda...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83']Ok, ale wyślij mi jego nr, bo gdzieś zapodziałam.
Czy u Kuny jest coś odpowiedniego dla tego pana? My nie mamy psów stróżujących.[/QUOTE]

stróżujący tzn co ma robić pilnować domu czy terenu jakiejś firmy? ma szczekać czy być złym psem?

U kuny jest mój Miki ale nie wiem czy on nie zadelikatny.

W Choroszczy u pewnej pani jest suka owczarka niemieckiego dziś na własne uszy słyszałam jak stróżuje. Ma piękny donośny głos.

Link to comment
Share on other sites

U Pipi jest kandydat na psa stróżującego Wilson/Lew - duży,4-5 lat, drze ziapę przy ogrodzeniu,
[URL=http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=45345465&filename=pb050920.jpg][IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy52/628612/1346118/previews/45345465_pb050920.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/3005081/sdc12257][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi195/494dfdd5000a1a0b4ee3b6bc/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Trąba dziś pojechała do nowego domu. Trzymajcie kciuki żeby dzieci nie miały na nią alergii no i żeby dorośli dali sobie z nią radę bo mała ma charakterek ;-) :-)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam [B]dwie nierozłączne[/B] wysteryliozwane stróżujące;). Przećwiczone, robią to cały czas od kiedy je znalazałam, czyli ponad 5 lat. Szczekają i to nieźle drą japę:eviltong:, a potem lecą do budy:). Nie potrzebują dużego towarzystwa, bo sa dzikie:roll:, ale kocham je bardzo i muszę mieć z nimi kontakt. Są zagrożone eksmisją z terenu, gdzie je dokarmiam i gdzie przebywają, bo zaczęła się tam budowa...:shake:
[B]Szukam Zuzi i Sarce miejsca, najlepiej u kogoś na podwórku, najlepiej na Wygodzie lub w okolicy. Nie znacie nikogo, kto ma miejsce i nie przeszkadzały by mu psy (ewnentualnie mógłby wydzielić kawałek miejsca)? [COLOR=red]NIC nie musiałby przy nich robić[/COLOR], ja opiekowałabym się nimi jak dotychczas. W grę wchodzi opłata za "dzierżawę";).[/B]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/1282/5b623908debe06ddmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moli@']Przykro czytać, do tej bezsensownej wymiany zdań nigdy, ale to nigdy nie powinno dojść.
DOGO odwiedzają różni ludzie, w przewadze miłośnicy zwierząt pomagający bidulom w potrzebie. Osoby poszukujące, które zdecydowały się na adopcję, ci, którzy maja problemy z własnymi zwierzętami. Są też przypadkowi „czytacze”, przyszli lub obecni posiadacze pupil.
[B]Z tej pyskówy wynikło, że ani TOZ ani DOGO nie udziela wsparcia, pomocy właścicielom, opiekunom zwierząt. Jesteś właścicielem to twój kłopot. [/B]
Dziwi mnie reakcja przedstawicelki TOZu, dziwi mnie ta krótkowzroczność, przecież to jest ewidentny sygnał dla innych, pokazanie wyjścia „awaryjnego”, nie chcę, nie mogę trzymać zwierzęcia to go wyrzucę. Po co się ujawniać, mieć kłopoty.
Rozumiem, że oglądając, na co dzień tyle psio/kocio nieszczęść można zareagować odruchowo, nerwowo, ale powinna nastąpić refleksja. Gdzie w tym jest dobro niechcianych zwierząt, nie lepiej, pomagać, gdy mają jeszcze „dom”? Wiem, że nie zlikwiduje to problemu, ale może odrobinę zmniejszyć skalę.[/QUOTE]

Czy Ty naprawdę uważasz, że organizacje prozwierzęce powinny zajmować się właścicielskimi zwierzętami czy to tylko chwilowe zaćmienie umysłu? Jest dokładnie tak, jak napisałaś- Twoje zwierzę, Twój kłopot! Chociaż brzmi niefajnie, to tak powinno być i organizacje powinny dążyć do tego, żeby ludzie się w końcu nauczyli, że zwierzę to nie zabawka, tylko członek rodziny i decyzja na kilkanaście lat, łącznie z wydatkami, chorobami, zarzyganym mieszkaniem jak zachoruje i utrudnieniami na wakacjach... A nie nabiorą dla dzieci albo bo taki mieli kaprys, narozmnażają bo suka raz musi, a potem co? Niech TOZ się zajmie? No bo przecież prościej zadzwonić do TOZ-u żeby zabrali szczeniaczki Pusi, wyleczyli Fafika i znaleźli dom dla Kici bo dziecko nagle, po dwóch latach "dostało alergii", no ewentualnie wyjeżdżam na wakacje a hotel dla psa to dla mnie abstrakcja, niech TOZ przygarnie- bo OD TEGO ONI SĄ I ZA TO BIORĄ KASĘ... To jakaś paranoja to co piszesz. Jestem w szoku, że napisała to osoba udzielająca się w dziale Psy w Potrzebie.

I to nie jest żaden sygnał, żeby inny wyrzucali, nikt tu się na nikogo nie wypina ani nie odmawia pomocy- zostały udzielone porady, co można zrobić i tylko i wyłącznie taką pomoc powinny otrzymać osoby szukające nowych domów dla swoich własnych psów! bo to oczywiste, że dużo ludzi nie wie, gdzie można ogłaszać, że w ogóle można, jak ogłaszać, jak zrobić dobre zdjęcia itd. a jak ktoś jest na tyle "ludzki" że jest w stanie własnego psa wywalić, uwiązać do drzewa czy sprzedać na smalec, to myślisz, że naprawdę będzie szukał pomocy w jakiś organizacjach? Nie! Po prostu to zrobi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bakteria'] narozmnażają bo suka raz musi, a potem co?

.[/QUOTE]

widzisz - juz miałam nic nie pisać, dać spokój, ale podpisuję sie pod twoim wywodem. Miałam podejrzenie - że suka specjalnie została dopuszczona, bo tak pilnowana niby była i te hormony - że to pytanie samo na usta sie cisnęło. Miot z jednym maluchem też podejrzany, może było więcej, ale przypływ dobroci i "moze zostawmy jendego - ten najpięknieszy sie wydaje a potem komuś się odda " - to tylko moje podejrzenia nic więcej ale widać nie tylko dla mnie to przyszło do głowy.

Jak wielu ludzi nadal ma średniowieczne przywyczajenia -ja ostatnio brałam czynny udział (ale chyba bez skutku:() w dyskusji na temat młodych suk w typie ON. Bo nie wiem czy zdjeciesobie sprawę - że te które mają końcówki włosia zabarwione na czarno są groźniejsze:roll::roll::roll::roll::roll: i aby ograniczyć tę agresję to raz muszą mieć szczeniaki :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chyba dodawać nie muszę że aż mi w gardle zaschło od "naprostowywania" tego mitu dosłownie z palca wyssanego bo nie wiem gdzie po pierwsze wiekszą durnotę mozna usłyszeć a po drugie nie wpominając o przyjęciu jej w swoim umyśle jako faktu

Link to comment
Share on other sites

Tak oczywiście, suczka została dopuszczona 'specjalnie'
Po prostu zgadliście.
Pomyślcie trochę.
PO CO komu byłyby szczeniaki? Zwłaszcza starszej Pani która i tak ma wystarczająco na głowie, dlatego dała suce ZASTRZYK jako wyjście CHWILOWE, czego pojąć nie potraficie, nie chcecie lub ze względu na Waszą krótkowzroczność nie możecie.
Nie róbcie z ludzi idiotów.
Jednego szczeniaka nie byliśmy w stanie uśpić a uśpilibyśmy pozostałe 10 (jak to zasugerowałaś, kaszanko?) gdyby tyle się ich urodziło?
To też woła o pomstę do nieba.

Doszukujcie się dalej krętactw wśród ludzi którzy chcą dobrze i dalej olewajcie to, że ludzie biorą psy ze schronisk czy od Was a później przypinają je do budy albo puszczają po 'firmie' do pilnowania często bez picia i jedzenia. Napewno na dobre to wyjdzie.


I już po raz piąty jak nie dziesiąty powtarzam, że nie przyszłam prosić tu o pomoc tylko ogłosiłam chęć oddania szczeniaka ZA DARMO.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaszanka']
Jak wielu ludzi nadal ma średniowieczne przywyczajenia -ja ostatnio brałam czynny udział (ale chyba bez skutku:() w dyskusji na temat młodych suk w typie ON. Bo nie wiem czy zdjeciesobie sprawę - że te które mają końcówki włosia zabarwione na czarno są groźniejsze:roll::roll::roll::roll::roll: i aby ograniczyć tę agresję to raz muszą mieć szczeniaki :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE]

Totalny IDIOTYZM :-o
Często podczas rozmowy i przekonywania o sterylce lub kastracji słyszę cyt."ale suka musi raz urodzić by była zdrowa psychicznie" :crazyeye: Ręce mi wówczas opadają ale próbuję jednak przekonać o słuszności sprawy.Kolejny cyt."niech zarobi na swoje utrzymanie" lub "niech choć trochę się zwróci".....itd :-(
Co do agresji ON te,które były kiedyś czyli o szacie białej były bardziej agresywne niż te co występują teraz czyli o szacie brązowej spostrzeżenie osoby,która od przeszło 20 lat zajmuje się ON może coś w tym jest bo ON z podpaleniami białymi ze świecą szukać.

Link to comment
Share on other sites

Pies stróżujący do firmy już nie jest potrzebny. Zadzwoniłam do pana a on pięknie przeprosił i powiedział, że wziął jakiego psiaka ze wsi. Prz czym bardzo miło dziękował za pomoc. Fajny pan, zgadzał się na wszystkie procedury i strasznie przepraszał, że narobił kłopotu i czy przypadkiem się nie napracowałam przy przygotowaniu dokumentów itd. Nie każdy facet szukający psa do pilnowania jest be. Ten mi się podobał. Szkoda, że nie poszedł jakiś psiak z dogo ale z drugiej strony dobrze, że jakiś wsiowy nieszczęśnik będzie miał lepiej i nie skończy na łańcuchu przy stodole.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaanna019']Pies stróżujący do firmy już nie jest potrzebny. Zadzwoniłam do pana a on pięknie przeprosił i powiedział, że wziął jakiego psiaka ze wsi. Prz czym bardzo miło dziękował za pomoc. Fajny pan, zgadzał się na wszystkie procedury i strasznie przepraszał, że narobił kłopotu i czy przypadkiem się nie napracowałam przy przygotowaniu dokumentów itd. Nie każdy facet szukający psa do pilnowania jest be. Ten mi się podobał. Szkoda, że nie poszedł jakiś psiak z dogo ale z drugiej strony dobrze, że jakiś wsiowy nieszczęśnik będzie miał lepiej i nie skończy na łańcuchu przy stodole.[/QUOTE]

Dobrze, że jakiś piesek znalazł dom :) Pan mówił, że specjalnie kupił kojec i ocieplaną budę dla psiaka i szukał tylko i wyłącznie psa z podwórka, nie znającego warunków domowych. Ja też uważam, że to dobra postawa. [B]
Ania[/B], a może panu zaproponować drugiego pieska jeszcze?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bakteria']Czy Ty naprawdę uważasz, że organizacje prozwierzęce powinny zajmować się właścicielskimi zwierzętami czy to tylko chwilowe zaćmienie umysłu? Jest dokładnie tak, jak napisałaś- Twoje zwierzę, Twój kłopot! Chociaż brzmi niefajnie, to tak powinno być i organizacje powinny dążyć do tego, żeby ludzie się w końcu nauczyli, że zwierzę to nie zabawka, tylko członek rodziny i decyzja na kilkanaście lat, łącznie z wydatkami, chorobami, zarzyganym mieszkaniem jak zachoruje i utrudnieniami na wakacjach... A nie nabiorą dla dzieci albo bo taki mieli kaprys, narozmnażają bo suka raz musi, a potem co? Niech TOZ się zajmie? No bo przecież prościej zadzwonić do TOZ-u żeby zabrali szczeniaczki Pusi, wyleczyli Fafika i znaleźli dom dla Kici bo dziecko nagle, po dwóch latach "dostało alergii", no ewentualnie wyjeżdżam na wakacje a hotel dla psa to dla mnie abstrakcja, niech TOZ przygarnie- bo OD TEGO ONI SĄ I ZA TO BIORĄ KASĘ... To jakaś paranoja to co piszesz. Jestem w szoku, że napisała to osoba udzielająca się w dziale Psy w Potrzebie.

I to nie jest żaden sygnał, żeby inny wyrzucali, nikt tu się na nikogo nie wypina ani nie odmawia pomocy- zostały udzielone porady, co można zrobić i tylko i wyłącznie taką pomoc powinny otrzymać osoby szukające nowych domów dla swoich własnych psów! bo to oczywiste, że dużo ludzi nie wie, gdzie można ogłaszać, że w ogóle można, jak ogłaszać, jak zrobić dobre zdjęcia itd. a jak ktoś jest na tyle "ludzki" że jest w stanie własnego psa wywalić, uwiązać do drzewa czy sprzedać na smalec, to myślisz, że naprawdę będzie szukał pomocy w jakiś organizacjach? Nie! Po prostu to zrobi.[/QUOTE]
Hmm, czy czytanie ze zrozumieniem jest naprawdę aż tak trudne…, w którym miejscu napisałam, że „że organizacje prozwierzęce powinny zajmować się właścicielskimi zwierzętam”, a może sprecyzujemy, co kto rozumie przez „zajmowanie się’.

Nikomu korona z głowy nie spadnie, jeżeli w spokojny, profesjonalny sposób udzieli informacji.
Nie rozumiem, dlaczego pytanie, czy ktoś byłby zainteresowany szczeniakiem, wzbudziło tyle złych emocji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Ja mam [B]dwie nierozłączne[/B] wysteryliozwane stróżujące;). Przećwiczone, robią to cały czas od kiedy je znalazałam, czyli ponad 5 lat. Szczekają i to nieźle drą japę:eviltong:, a potem lecą do budy:). Nie potrzebują dużego towarzystwa, bo sa dzikie:roll:, ale kocham je bardzo i muszę mieć z nimi kontakt. Są zagrożone eksmisją z terenu, gdzie je dokarmiam i gdzie przebywają, bo zaczęła się tam budowa...:shake:
[B]Szukam Zuzi i Sarce miejsca, najlepiej u kogoś na podwórku, najlepiej na Wygodzie lub w okolicy. Nie znacie nikogo, kto ma miejsce i nie przeszkadzały by mu psy (ewnentualnie mógłby wydzielić kawałek miejsca)? [COLOR=red]NIC nie musiałby przy nich robić[/COLOR], ja opiekowałabym się nimi jak dotychczas. W grę wchodzi opłata za "dzierżawę";).[/B]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/1282/5b623908debe06ddmed.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]


Aga zdaje mi sie -że to przedstawiony wcześniej mojej osobie przypadek ? Jeżlei nic nie znajdziesz to możesz do mnie uderzać, ale tak zupełnie blisko domnie z 27-go nie masz :(. Jak masz ochotę - to zajedz do mnie jutro - obadasz teren i pogasdamy - ja jutro na urlopie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...